Ostatnio
prezentowałam w poście produkty, które mogą z powodzeniem posłużyć nam jako
rozświetlacze do kącików oczu oraz twarzy. W tym samym okresie w drogeriach
rozpoczęła się promocja (i będzie trwała do świąt lub do wyczerpania zapasów) pudrów
do konturowania oraz rozświetlania twarzy marki KOBO. Pudry te były tworzone we
współpracy z Danielem Sobieśniewskim (twórca PRO MAKE UP ACADEMY). Zapraszam
więc do obejrzenia swatchy i zapoznania się z moją opinią o tych dwóch kosmetykach ;)
KOBO MATT BRONZING & CONTOURING POWDER
Puder
brązujący poznałam dzięki śledzeniu profilu Daniela Sobieśniewskiego na FB.
Przyznam, że od razu zainteresował mnie jego chłodny odcień, który różni się od
typowo „pomarańczowych” drogeryjnych bronzerów. Obecnie jest dostępny jeden
odcień pudru o numerze 308 SAHARA SAND. Będzie on idealny dla osób z jasną
karnacją, a zwłaszcza dla dziewczyn, które dopiero rozpoczynają swoją przygodę
z makijażem i konturowaniem twarzy – jego delikatny kolor i konsystencja nie
pozwalają na zrobienie sobie nim krzywdy ;) Przy pracy z tym produktem nie
grożą nam żadne wpadki w postaci plam koloru na policzkach. Odcień jest na tyle
neutralny, że doskonale imituje naturalny cień, jaki powstaje u osób posiadających
naturalnie mocno zarysowane kości policzkowe. Jego dodatkowym atutem jest
naprawdę długie utrzymywanie się na skórze – na podkładzie Skin Balance (o
którym pisałam tutaj) utrzymuje się powyżej 12h! Cena regularna produktu to
19,99 zł, ale obecnie produkt jest objęty promocją i do 24.12.14 kosztuje 11,99
zł.
KOBO HIGHLIGHTER POWDER
Korzystając
„podwójnie” z promocji w Drogerii Natura do koszyka wrzuciłam od razu
rozświetlacz, który miał piękny szampański odcień. Pudry rozświetlające z KOBO
są dostępne w dwóch odcieniach: GOLDEN LIGHT (nazwa prawie identyczna jak
rozświetlacza z Makeup Revolution o którym pisałam tutaj) oraz MOONLIGHT. Puder
rozświetlający widoczny na zdjęciach to właśnie odcień MOONLIGHT. W skrócie
najłatwiej jest porównać go do dwóch rozświetlaczy, o których pisałam w poście
na ten temat. Rozświetlaczem o najmocniejszym efekcie „błysku” jest Makeup
Revolution (na zdjęciu odcień GOLDEN LIGHTS), natomiast efekt bardzo subtelnego
rozświetlenia uzyskamy dzięki perełkom rozświetlającym z KOBO. Puder KOBO w
odcieniu MOONLIGHT plasuje się pod względem intensywności dokładnie między
dwoma wyżej wymienionymi produktami. Porównanie tych trzech produktów możecie
zobaczyć poniżej:
Jeśli
chodzi o trwałość efektu, jaki daje na skórze, to nie mogę tutaj niczego
zarzucić – rozświetlenie utrzymuje się powyżej 12h. Tak jak w przypadku SAHARA
SAND rozświetlacz jest obecnie w promocji i kosztuje 11,99 zł.
Czy
miałyście już okazję wypróbować nowe pudry marki KOBO? Jakie są Wasze opinie na
ich temat?
wydaje mi sie ze troche za ciemny dla mnie bylby ten bronzzer ;))
OdpowiedzUsuńw każdym pudełku był POSE :DDDD
Wiem, że w każdym był, ale ja miałam inny od większości osób chyba :P bo widzę, że są w zielonym opakowaniu przeznaczone do twarzy, a ja mam zamiast tego niebieski pod oczy ;)
UsuńNie miałam żadnego z tych produktów, ale zaciekawił mnie ten bronzer. Nie znam się zbytnio na konturowaniu twarzy, kiedyś tego spróbowałam, ale mam zbyt ciemny bronzer i wyglądało to tak, kabym miała brudną twarz :D
OdpowiedzUsuńTen powinien być odpowiedni, bo ma bardzo naturalny odcień ;)
Usuń