Znalezienie idealnego podkładu nie jest sprawą łatwą, a dobranie odpowiedniego odcienia jest chyba jeszcze trudniejsze. Dlatego najczęściej przed zakupem podkładu czytamy opinie klientów, wyszukujemy swatche w internecie lub sprawdzamy odcienie w sklepach stacjonarnych. Tym razem miałam bardzo komfortową sytuację, ponieważ miałam okazję poznać aż 20 (!) odcieni podkładu Lancôme Teint Idole Ultra Wear i postanowiłam podzielić się z Wami moimi wrażeniami. Zapraszam!
PODKŁAD LANCÔME TEINT IDOLE ULTRA WEAR
Podkład Lancôme Teint Idole Ultra Wear jest podkładem o przedłużonej trwałości i zawiera filtr SPF15. Ma naprawdę bogatą gamę kolorystyczną, bo oferuje aż… 45 odcieni! Oczywiście połowa z nich będzie zbyt ciemna dla Polki posiadającej typowo słowiański typ urody, ale to i tak większy wybór niż przeciętne 4 odcienie podkładów dostępne w drogerii. Niestety mnogość odcieni może też sprawić, że ciężko będzie nam się zdecydować na jeden konkretny odcień, zwłaszcza gdy numeracja nam tego nie ułatwia, dlatego dziś spieszę z pomocą, by pokazać Wam jak prezentują się swatche wybranych odcieni podkładu Teint Idole Ultra Wear.
Urocze miniaturki podkładu Lancôme otrzymałam dzięki uprzejmości Notino (dawniej iperfumy). Do przesyłki załączona była ulotka informacyjna „Jak dobrać odpowiedni odcień”, która okazała się być świetnym drogowskazem prowadzącym po labiryncie złożonym z 45 odcieni podkładu Teint Idole Ultra Wear. Jako klientka jestem bowiem przyzwyczajona do oklepanego schematu mówiącego o tym, że najniższy numer podkładu oznacza zazwyczaj najjaśniejszy odcień, a najwyższy – najciemniejszy. Ale nie tym razem!
Odcienie podkładu Lancôme Teint Idole Ultra Wear możemy podzielić na trzy główne grupy kolorystyczne: chłodne, neutralne oraz ciepłe. W każdej z tych grup znajdziemy odcienie pasujące do różnych typów karnacji. Stosunkowo jasne są odcienie, których numery zaczynają się od dwóch zer. Dla przeciętnej pod względem kolorystycznym Polki najlepiej sprawdzą się zatem odcienie, których numeracja zaczyna się od „00” lub „0”. Odcienie zaczynające się od cyfry „1” są już zdecydowanie ciemniejsze. Dla słowiańskiego typu urody utrzymanego w tonacji chłodnej powinny pasować odcienie: 005 Beige Ivoire, 007 Beige Rose, 010 Beige Porcelaine czy 032 Beige Cendre; dla neutralnej: 008 Beige Opal, 010.1 Beige Ecru, 011 Beige Cristallin, 021 Beige Jasmin czy 023 Beige Aurore, a dla ciepłej: 006 Beige Ocre, 02 Lys Rose, 024 Beige Vanille czy 025 Beige Lin. Pamiętajcie, że dobór odcienia to zawsze kwestia indywidualna, więc możemy zasugerować się podziałem na grupy kolorystyczne albo nie ;) I najważniejsze – wyższy numer nie oznacza ciemniejszego odcienia!
Jestem już po pierwszych testach podkładu Teint Idole Ultra Wear i przyznam, że zrobił na mnie wrażenie. Faktycznie jest on długotrwały, można aplikować go zarówno gąbeczką jak i palcami, daje naturalny efekt na skórze i ładnie się w nią wtapia. Uprzedzam, że może jednak oksydować, bo taki problem zauważyłam podczas wykonywania swatchy na przedramieniu, jednak na mojej twarzy podkład nie ciemnieje. Z gamy 20 odcieni, które otrzymałam, wybrałam te moim zdaniem najpopularniejsze i najbardziej dopasowane do typu urody przeciętnej Polki, by zaprezentować je Wam na swatchach. Porównałam je również do odcieni innego podkładu, który na pewno większość z Was kojarzy, żebyście mogli obrać jakiś punkt odniesienia.
Teint Idole Ultra Wear w odcieniu 011 wydaje się być dość ciemny na ręce, ale na twarzy okazał się być dla mnie ciut za jasny (!), za to 025 pasuje jak ulał. 007 jest jasny i mocno różowy, a 021 przypomina mi odcień 010 podkładu Catrice All Matt Plus.Sama spokojnie mogłabym używać zarówno odcienia 011, 021 jak i 025, bo są one dość uniwersalne i pięknie wtapiają się w skórę. Przyznam szczerze, że bardzo pomocne okazały się być dla mnie też swatche podkładu Lancome Teint Idole Ultra Wear znajdujące na stronie Notino. Nie wiem czy zauważyliście, ale dawne iperfumy to teraz po prostu Notino ;) Na pewno podzielę się z Wami wrażeniami po dłuższym testowaniu podkładu, a zapowiada się naprawdę obiecująco!
Produkty otrzymałam w ramach współpracy, jednak nie wpłynęło to na moją opinię.
Moją opinię na temat podkładu znajdziecie we wrześniowym wpisie:
Mieliście okazję poznania podkładu Lancôme?
Nie miałam okazji próbować tych podkładów, ale ja nie używam tego typu kosmetyków 😁
OdpowiedzUsuńKiedyś też nie używałam, ale było to dawno temu ;)
UsuńOO..i tak można sobie dobierać podkład..Szczególnie, że swoje kosztuje :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, takie testowanie jest najlepsze :)
UsuńDobór odpowiedniego odcienia podkładu to zawsze spore wyzwanie. Bez próbek ciężko jest trafić za pierwszym razem!
OdpowiedzUsuńZwłaszcza jeśli jest tyle odcieni do wyboru ;)
UsuńNie miałam, jestem ciekawa czy były któryś dość żółty na moje standardy:D
OdpowiedzUsuńSama zawsze stawiam na te bardziej neutralne ;)
UsuńPrzeswietny jest taki przeglad kolorow, w sumie ostatnio myslalam nad jego zakupem :)
OdpowiedzUsuńW takim razie mam nadzieję, że u Ciebie też się sprawdzi :D
UsuńHa! Planuję podobny post i już mam nawet zdjęcia,ale tylko 4 odcieni :D Tyle że ja nie jestem zbyt zadowolona :)
OdpowiedzUsuńCzytałam ;)
UsuńNo masz! Ja też testuję obecnie ten sam podkład (w ramach Wizaż), ale tylko jeden kolor - numer 03. No i nie miałam do końca wpływu na jego wybór. I tak bym chętnie spróbowała czegoś nieco jaśniejszego, a na pewno z mniejszą ilością żółtych tonów. Nie jest najgorzej, ale jeszcze jestem bladziakiem po zimie i trochę mi się to jednak gryzie. I jak tak patrzę na ta ulotkę (ale ja bym chciała ją poprzykładać do swojej skóry!!) to chyba chciałabym spróbować kolorków: 023, 021 i 025 :D Chociaż jak patrzę na porównanie z 010 Catrice (o dzięki Ci za to zestawienie!!), to chyba rzeczywiście ten 012 lub 025 najlepiej ;-) Sam podkład w działaniu jest naprawdę świetny i bardzo się cieszę, że mogłam go przetestować!
OdpowiedzUsuńPrzykładanie ulotki do skóry może być dość złudne, bo w druku odcienie nie muszą wyjść identycznie jak w rzeczywistości, dlatego ulotka jest przydatna głównie do tego by porównać tonację i jasność poszczególnych odcieni między sobą ;)
UsuńWłaśnie mnie bardzo kusiło przetestowanie ich podkładów i w sumie Ciekawe że na twarzy nie utlenia się a jednak przy robieniu swatche już tak
OdpowiedzUsuńU mnie jest tak bardzo często, że na twarzy podkłady się nie utleniają a na rękach tak ;) Pewnie zależy to od pH skóry ;)
UsuńO kurde ile tego jest! Zazdroszcze wspołpracy :)No i od razu zdradze ze tych podkladow nie mialam, u mnie króluje tylko krem bb:)
OdpowiedzUsuńKremy bb z roku na rok są coraz lepsze i coraz bardziej przypominają kryciem tradycyjne podkłady ;)
UsuńZacna zawartość, jest w czym wybrać i dokładnie dobrać produkt do cery;) fajna sprawa
OdpowiedzUsuńoj tak do wyboru do koloru :)
UsuńZgadzam się z Wami ;)
Usuńojoj widziałabym tam kilka bladych odcieni dla siebie
OdpowiedzUsuńsięgam różnie po podkłady, nie zawsze patrzę czy jest przeanczony dla zimnej czy cieplej tonacji
Również sięgam po różne odcienie podkładów, choć z reguły te mega żółte nie są dla mnie odpowiednie ;)
UsuńJest w czym wybierać ☺
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńNie miałam, ale na plus rzuciła mi się w oczy ta piękna gama kolorystyczna! ♥
OdpowiedzUsuńfascyNATKA
Gama kolorystyczna jest bardzo szeroka w przypadku tego podkładu :)
UsuńNie miałam jeszcze podkładu tej marki. Widzę jednak jasne kolory, mam nadzieję, że by mi pasowały :)
OdpowiedzUsuńZawsze warto przejrzeć swatche w internecie :)
UsuńJa bym musiała mieć coś bardzo jasnego i żółtego. Musiałabym popatrzeć na żywo. Zdarza mi się brać kosmetyki kolorowe w ciemno, ale przy takiej cenie już muszę się przejść do sklepu obejrzeć.
OdpowiedzUsuńPrzy takiej cenie to jak najbardziej zrozumiałe, choć ja ostatnio zamówiłam zupełnie w ciemno Estee Lauder Double Wear i trafiłam z odcieniem :D
Usuńłoooo jaka zawartość!
OdpowiedzUsuńTeż jestem zachwycona ;)
UsuńMiałam kiedyś próbkę tego podkładu, była co prawda za ciemna (taką dostałam), ale użyłam go w domu, żeby sprwadzić jego właściwości i jakoś mnie nie porwał, był po prostu OK.
OdpowiedzUsuńU mnie całe szczęście spisuje się świetnie :) Co najważniejsze trzyma sebum w ryzach :D
UsuńMam 2 próbki, testuję aktualnie jeden z odcieni, ale chyba jest odrobinę zbyt ciemny. Zobaczę, jak ten drugi kolor :)
OdpowiedzUsuńMoże warto pomieszać dwa odcienie o ile to coś da ;)
UsuńDobry pomysł Lancome na zachętę. Bo skoro mają taką ogromną gamę, to warto aby klient trafnie sobie dopasował kosmetyk. Mam swój ulubiony produkt na lato, dokładnie stosuje go od lipca do października.:) Za to mam wrażenie, że do dziś nie dobrałam sobie na 100 % odpowiedniego podkładu na zimę. Może właśnie zakupię za jakiś czas taką paletę...
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jaki jest ten Twój ulubiony podkład na lato? :D Może sama wypróbuję :D
UsuńMamten podklad w trzech odcieniach :)
OdpowiedzUsuńTo też jesteś w komfortowej sytuacji :D
UsuńNigdy go nie miałam :) super że jest aż tyle odcieni. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJest w czym wybierać, to prawda ;) Pozdrawiam!
UsuńMiałam kiedyś podkład z tej linii tylko bodajże w jakiejś starszej wersji. Ale ja bardzo niedogodna w kwestii podkładów🙈
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że również obawiałam się, że nie będzie z tego miłości, ale niesłusznie ;)
UsuńBardzo fajny zestaw :) Ciekawe, czy z jego pomocą w końcu dobrałabym coś dla siebie, kiedyś miałam ochotę na ten podkład :)
OdpowiedzUsuńZ tego co kojarzę, to wybierasz najjaśniejsze odcienie, a akurat w moim zestawie nie ma najjaśniejszego 006 i 008 ;)
UsuńNie miałam, ale chyba dla mnie najlepszy byłby 21 ;)
OdpowiedzUsuńTo bardzo uniwersalny odcień, więc wielu osobom powinien pasować ;)
UsuńCiekawa jestem twoich wrażeń na temat tego podkładu.
OdpowiedzUsuńSą jak najbardziej pozytywne, podkład mnie nie zapchał i naprawdę ładnie trzyma się na skórze w każdych warunkach pogodowych, nie tworzy efektu maski ;)
UsuńTo fantastyczne, że jest tyle odcieni, każdy może dobrać coś do swojej karnacji :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak, to nie to samo co cztery odcienie podkładu z drogerii ;)
UsuńW porównaniu do innych podkładów to te odcienie, które zaprezentowałaś nie są jakoś specjalnie jasne. 10 z Catrice normalnie jest dla mnie za ciemna.
OdpowiedzUsuńBo nie mam wszystkich odcieni tego podkładu, wydaje mi się, że najjaśniejsze byłyby 006 i 008 ;)
UsuńNo no przydała by mi się taka gama kolorystyczna do testów :D
OdpowiedzUsuńFajnie, że można mieszać ze sobą odcienie, by uzyskać ten idealny ;)
Usuńuwielbiam jak podkład ma aż tyle ocieni :)
OdpowiedzUsuńTylko który potem wybrać :D
UsuńSporo dobrego słyszałam o tym podkładzie, ale nie miałam okazji go używać :)
OdpowiedzUsuńNie zwracałam wcześniej na niego uwagi, ale miło mnie zaskoczył swym działaniem :D
UsuńMój dotychczasowy kolor to 03 beige diaphane, ale teraz wzięłabym dwa jaśniejsze: jeden w neutralnej tonacji, drugi w ciepłej.
OdpowiedzUsuńMasz więc dość ciemną karnację, tylko pozazdrościć :D
UsuńZaraz zerknę, czy mogę zamówić takie małe opakowania, żeby też sobie kolor dobrać :P
OdpowiedzUsuńTo byłaby najlepsza opcja ;)
UsuńMam ten podkład, ale przyznam, że jeszcze nie otworzyłam na razie;), bo aktualnie używam innych. Jednak znam go z próbek i dlatego kupiłam full size;).
OdpowiedzUsuńTeż muszę dobrać pełnowymiarowe opakowanie ;)
UsuńMam ten podkład, ale przyznam, że jeszcze nie otwierałam, bo aktualnie używam innych podkładów. A kupiłam go właśnie po testach, okazał się fajny:).
OdpowiedzUsuńWow jaki niesamowicie duży wybór tych podkładów. Jest w czym wybierać.
OdpowiedzUsuń