LIPCOWE NOWOŚCI, CZYLI NUXE, BIODERMA, MARION, MOKOSH, KEVIN MURPHY I INNI

Witajcie w ten jakże upalny dzionek ;) Jak każdy nie mam w takie dni mocy na twórcze posty, ale z chęcią podzielę się z Wami moimi lipcowi nowościami, ponieważ (nie ukrywam) jaram się nimi jak dziecko! Do tej pory nie mogłam liczyć na stacjonarny zakup wielu produktów, ale będąc przejazdem w pewnym mieście przechodziłam nieopodal apteki, wewnątrz której ujrzałam upragnione produkty w fajnych cenach ;) Zapraszam!

BIODERMA SENSIBIO H2O PŁYN MICELARNY

Tak! W końcu i do mnie trafiła upragniona Bioderma! Myślałam, że nigdy nie będzie mi dane wypróbować tego osławionego płynu micelarnego, ale udało mi się znaleźć go w aptece w fajnej cenie 63 zł za 2x500ml! P.S. przy kasie okazało się, że jest w „dodatkowej” promocji i kosztuje tylko 56 zł za dwie butelki ;) To chyba niezła cena? Czeka w kolejce na zdenkowanie różowego Garniera.

SYLVECO LIPOWY PŁYN MICELARNY

Zakupiłam go, by przetestować po zużyciu Garniera, ale jeszcze wtedy nie wiedziałam, że kilkadziesiąt minut później natrafię w aptece na Biodermę ;) Niemniej póki co nie żałuję zakupu. Na dodatek ostatnio masowo na Waszych blogach pojawiają się posty w stylu „Najlepsze micele”, itp. i zarówno Sensibio jak i lipowy płyn micelarny w nich występują;)

  

SYLVECO ŁAGODZĄCY KREM POD OCZY

Naczytałam się dużo na temat dobrego wpływu bławatka na skórę pod oczami, więc żal było się nie skusić, zwłaszcza, że ma niestandardowo dużą pojemność 30ml! I do tego znośną cenę (ok. 25 zł) ;) Ma również bogaty skład, m.in. olej z pestek winogron, olej sojowy, masło shea, olej arganowy, świetlik, ekstrakt z kwiatów bławatka oraz betulina z kory brzozy.

  

ZESTAW NUXE

O tym zestawie marzyłam już kilka miesięcy, ale dostępny był jedynie na Allegro, a ja… nie mam tam konta! Do tej pory wystarczały mi zakupy w sklepach internetowych i nie musiałam korzystać z platformy aukcyjnej. Niemniej pamiętam, że jeszcze w czerwcu zestaw ten kosztował w internecie 42 zł, a w aptece dorwałam go w cenie 37 zł i… przy kasie okazało się, że jednak tylko 34 zł!

W skład zestawu wchodzą od lewej: olejek pod prysznic Prodigieux 30 ml, woda micelarna do demakijażu twarzy z płatkami róży 35 ml, suchy olejek Huile Prodigieuse 10 ml (jeszcze nigdy go nie miałam, a to przecież klasyk!), prezent - perfumy Prodigieux 1,5 ml, krem nawilżający Creme Fraiche de Beaute 15 ml, balsam do ciała Reve de Miel 30 ml. Myślę, że taki zestaw jest najlepszym sposobem nie tylko na podróże, ale również na przetestowanie wielu produktów marki NUXE. Ten zestaw najbardziej mnie uszczęśliwił w lipcu;)

MARION OCET Z MALIN

Kupiłam na zastępstwo płukanki octowej z Yves Rocher, ponieważ nie po drodze mi teraz ją kupić. Poza tym byłam ciekawa jak wersja z Marion wypadnie przy tej z YR ;) Na razie po jednym użyciu mogę zdradzić, że ta z YR pachnie bardziej „prawdziwie” kwaśnymi malinami, a ta z Marion przypomina zapachem raczej słodkawy sok. Na efekty stosowania trzeba jeszcze poczekać ;) No i ta różnica w cenie – YR 22-25 zł, a Marion 7-10 zł.

  

ZIAJA KREM POD OCZY PIETRUSZKOWY

Poza bławatkiem na naszą skórę pod oczami działa również dobrze pietruszka. Dlatego z ciekawości skusiłam się na krem Ziaji zakupiony w ich firmowym sklepie za grosze (dokładnie 5 zł i 13 groszy). Czeka w kolejce w zapasach, które niestety są spore...

  

ZIAJA KREM BIO ALOESOWY NIEPERFUMOWANY

Nie ma co liczyć na wysokie miejsce aloesu w składzie tego kremu, poza tym znajdziemy w nim wysoko parafinę, ale mi to nie przeszkadza. Chcę przetestować jakiś inny krem Ziaji niż osławione masło kakaowe, które moje czoło kocha zimą. Krem kosztował w sklepie Ziaji 4,29 zł. Dodatkowo do zakupów otrzymałam gratis próbkę antycellulitowego serum do ciała.

  

CATRICE PALETKA CIENI ABSOLUTE MATT

Jeszcze jej nie używałam, ale ma cudowne matowe odcienie, których mam mnóstwo i kocham całym sercem! Wbrew negatywnym opiniom, wcale nie jest źle napigmentowana. No i zdobyłam ją w niskiej cenie 12-13 zł.

  

CATRICE CIEŃ ABSOLUTE EYE COLOUR 080 GO, CHARLIE BROWN!

Ciągle szukam swojego matowego brązu idealnego ;) Do tej pory najlepszy okazał się być chłodny odcień brązu z paletki MUA Undressed, ale chciałabym też taki solo! Ten cień z Catrice może go nie przypomina, ale ma cudowną aksamitną konsystencję, nie za mocną pigmentację i idealnie nada się do rozcierania!

MARION 14-DNIOWA TERAPIA WZMACNIAJĄCA DO WŁOSÓW

Kuracja w trakcie testów, zestaw zawiera tylko 5 ampułek. Zapłaciłam za niego ok 5-6 zł w Biedronce.

  

CZERWCOWY JOY BOX

Kupiłam go między innymi dla tego cudnego pudełka! Podstawowej wartości nie będę tu wypisywać, bo już na pewno każdy o niej czytał na innych blogach, a ja zdecydowałam się dodatkowo na zestaw szampon + odżywka Kevin Murphy, sampler Village Candle Palm Beach oraz OCZYWIŚCIE olej jojoba Mokosh. Jak wiecie olej jojoba zużywam namiętnie w OCM.

 

 

Więcej zakupowych grzeszków nie pamiętam (no dobra, jeszcze woda termalna La Roche-Posay i jeszcze…..). Jak tam Wasze lipcowe zdobycze? ;)