11/16/2018

EO LABORATORIE TONIK NAWILŻAJĄCY DO SKÓRY SUCHEJ I WRAŻLIWEJ


Dzisiejszy wpis na temat toniku nawilżającego powinnam zacząć od znanej już w blogosferze kwestii, czyli… od nazwy marki, która tonik wyprodukowała. Do dziś nie wiem, czy marka nazywa się ECO Laboratorie czy EO Laboratorie, czy EC Laboratorie, czy ECO Lab, czy EO Lab, ponieważ każda z tych nazw widnieje w asortymencie sklepów internetowych. Pociesza mnie fakt, że nie ja jedna wciąż nie potrafię dojść do prawdy, choć w sumie marne to pocieszenie dla samej marki. W końcu nie od dziś wiadomo, że wizualizacja i identyfikacja marki jest podstawą jej budowania. Ale wracając do tematu wpisu, chciałabym przedstawić Wam naprawdę ciekawy nawilżający tonik do skóry suchej i wrażliwej. Oto i on!

EO LABORATORIE TONIK NAWILŻAJĄCY DO SKÓRY SUCHEJ I WRAŻLIWEJ




Mam nadzieję, że wybaczycie mi, iż mój egzemplarz toniku jest nieco sfatygowany, ale taki udało mi się zakupić stacjonarnie w sklepie z produktami naturalnymi. Nawilżający tonik EO Laboratorie zamknięty jest w butelce wykonanej z twardego plastiku, która zamykana jest na zamknięcie typu „press”. Osobiście nie przepadam za takim rozwiązaniem, bowiem uniemożliwia ono przewożenie produktu – zazwyczaj tego typu opakowania po pierwszym otwarciu stają się nieszczelne. Niemniej na łazienkowej półce nic złego mu nie grozi.

Tonik ma 200 ml pojemności i typową dla tego typu produktów wodną konsystencję. Cechuje go naprawdę ładny i nienachalny kwiatowy zapach. W zasadzie jest to jeden z ładniejszych zapachów toników, z jakim się spotkałam. Tonik ma również ciekawy skład, ponieważ oparty jest on w 95% na substancjach pochodzenia organicznego, nie zawiera też parabenów i silikonów.


W składzie znajdziemy wodę, glicerynę, wodę morską, ekstrakt z różeńca górskiego, który przejawia działanie antyoksydacyjne i zapobiega powstawaniu reakcji alergicznych, karnozynę, która chroni skórę przed wolnymi rodnikami, dipeptyd wspomagający regenerację, bardzo łagodną dla skóry substancję myjącą, olej ze słodkich migdałów, kwas hialuronowy, olej z dzikiej róży, substancje zapachowe oraz całkiem bezpieczne konserwanty. Więc jeśli chodzi o skład, to naprawdę nie mam temu tonikowi nic do zarzucenia.


Najważniejsze jednak jest samo działanie kosmetyku i naprawdę żałuję, że jego używanie przypadło u mnie na czas największych letnich upałów. Moisturizing Facial Tonic - jak sama nazwa wskazuje, ma bowiem za zadanie nie tylko tonizować skórę, ale dodatkowo ją nawilżać. I w tej materii sprawdza się fenomenalnie. Niestety w 40 stopniowych upałach tonik nawilżający nie jest aż tak niezbędny jak w okresie jesienno-zimowym, bowiem pozostawiał charakterystyczną nawilżającą warstwę ochronną, niczym żelowy krem do twarzy. Ale nawet w czasie upałów znalazłam na niego sposób! Służył mi bowiem często właśnie za krem pod makijaż, gdy nie chciałam obciążać skóry. I nie zrozumcie mnie źle – on nie zostawiał jakiejś obrzydliwie lepkiej warstwy, po prostu dawał poczucie przyjemnie wilgotnej i odświeżonej skóry, a przy tym idealnie niwelował uczucie ściągnięcia jakie towarzyszy często skórze po myciu żelem. Jakby się nad tym głębiej zastanowić, to nie miałam jeszcze nigdy do czynienia z aż tak mocno nawilżającym tonikiem. Powinny być z niego zadowolone zwłaszcza osoby z cerą odwodnioną czy suchą.



Podsumowując, tonik sprawdził się u mnie wyśmienicie, idealnie wywiązał się ze swojej tonizująco-nawilżającej roli. Należy przy tym pamiętać o bardzo dobrym składzie toniku, przyjemnym kwiatowym zapachu i naprawdę atrakcyjnej cenie wynoszącej jedynie kilkanaście złotych za 200 ml produktu. Wszystkie te czynniki sprawiają, że z przyjemnością powrócę do niego w przyszłości.








Używacie toników czy pomijacie ten krok w swojej pielęgnacji?








54 komentarze:

  1. Częściej sięgam po hydrolaty niż toniki, ale bardzo lubię Ecolab (ja chyba zostanę przy tej wersji :D) więc może kiedyś się na niego skuszę :) Teraz będę testować ich płyn micelarny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawy produkt :) Chętnie się w niego zaopatrzę :)
    Zapraszam także do siebie na nowy post - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Jeszcze kilka lat temu również po nie nie sięgałam ;)

      Usuń
  4. Dobrze wiedzieć, że produkt spisał się dobrze. Toniki lubię stosować latem i to w sprayu, bo fajnie odświeżają i nawilżają skórę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też lubię toniki w formie sprayu, są bardzo wygodne w aplikacji :)

      Usuń
  5. Ja mam skórę tłustą, więc ten tonik nie dla mnie :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Być może masz rację, mógłby się okazać zbyt "ciężki" ;)

      Usuń
  6. Ja miałam kiedyś fazę na toniki ale jakoś powoli mi minęło 😂. Też wlansie nigdy nie wiem jak ta firma się właściwie nazywa 😂 dziwna sprawa 🤔

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ciekawy ten tonik. Powiem szczerze że już dawno żadnego nie miałam, ale warto na niego zwrócić uwagę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zwłaszcza, jeśli ktoś posiada suchą skórę ;)

      Usuń
  8. O taki tonik nawilzajacy teraz bardzo by mi sie przydal :)

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie z tonikami bywa różnie, raz używam, a raz zupełnie nie widzę żadnej różnicy ;o Kilka dni temu kupiłam hydrolat z Make me bio i zobaczymy jak ten się sprawdzi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hydrolat Make Me Bio chodzi mi po głowie od dawna ;)

      Usuń
  10. Ja toników używałam chociaż spektakularnych efektów u siebie nie zauważyłam. Na pewno odświeżają, ale czy coś więcej? Jeszcze takiego nie znalazłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy tym widocznie widziałam wzrost poziomu nawilżenia skóry, także polecam :)

      Usuń
  11. zapowiada się naprawdę super :) gdybym nie zwracała uwagi na opakowania to bym chętnie go przetestowała :) jednak zdecydowanie stawiam na szklane w związku z redukcją produkowanych przeze mnie śmieci :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetne podejście, podziwiam za konsekwencję :)

      Usuń
  12. Nie mam suchej skóry, ale i tak zawsze patrzę na to, aby kosmetyki dobrze nawilżały :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajny produkt widzę i to nawilżenie na plus :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak najbardziej, a to wszystko w atrakcyjnej cenie :)

      Usuń
  14. Chętnie wypróbuję ten tonik :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie wiem czy woda morska by mi spasowała ....

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie miałam go, ale markę lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jakoś nigdy nie przekonałam się do używania toników, może warto to zmienić :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jak do suchej i wrażliwej, to powinien mi odpowiadać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na mojej suchej cerze się sprawdził, także polecam :)

      Usuń
  19. U mnie odwyk od tonikow bo po pewnym czasie mnie zapychaly. Ten ma jednak inny sklad niż te drogeryjne więc może by mi podpasowal. Twoja opinia w kazdym razie bardzo zachecajaca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, bardzo mi miło :) Warto sięgnąć po jakiś naturalny tonik, niekoniecznie za miliony monet ;)

      Usuń
  20. ja ciągle walczę by wyrobić w sobie nawyk stosowania toników :D Fajnie że ten ma kwas hialuronowy :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie miałam nigdy nic z tej marki, mimo że z wieloma opiniami o nich (i przeróżnymi nazwami:)) zdążyłam się już spotkać.

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja tylko ponarzekam, że wolałabym z atomizerem :P

    OdpowiedzUsuń
  23. Używam i lubię toniki. Staram się wybierać właśnie te delikatne.

    OdpowiedzUsuń
  24. Miałam go i całkiem lubiłam, nawet recenzowałam ;) Dopiero potem dowiedziałam się, że on ma w składzie środek myjący/powierzchniowo czynny i najlepiej, jakby był zmywany z twarzy. Ale nie zrobił mi krzywdy. Z informacji do których dotarłam, to jest Eo Laboratorie (Eo Lab). Ale to prawda, zamieszanie z nazwą nie wpływa pozytywnie na odbiór marki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam suchą cerę i nic się nie działo, pomimo że toniku nie zmywałam :) Także myślę, że nie powinien zaszkodzić :)

      Usuń
  25. Ostatnio mam bardzo przesuszoną skórę, więc każdy produkt, który skutecznie ją nawilży jest na wagę złota :)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za każdy konstruktywny komentarz!

Copyright © MAKE-UP FULL OF COLORS , Blogger