10/04/2015

NOWOŚCI OSTATNICH MIESIĘCY CZ. I KOSMETYKI Z DM




Ostatnie miesiące obfitowały w nowości, na które musiałam kupić nawet nową szafkę ;) Jednym z moich małych marzeń było od dawna odwiedzenie znanej drogerii niemieckiej, czyli DM. Widziałam, że nie byłam jedyną osobą, która skusiła się tam na wieeelkieeee zakupy kosmetyczne ;) Ale nie przedłużając, zapraszam do oglądania!


NOWOŚCI Z DM



GĄBECZKA EBELIN



Jeszcze nie jestem gotowa wydać 80-90 zł na Beauty Blender, ale postanowiłam zobaczyć, jak tego typu gąbeczki się u mnie sprawdzą. Skusiłam się więc na równie sławną gąbeczkę od Ebelin. Używam jej już jakiś czas i fajnie rozprowadza podkład, korektor i bardzo ładnie się domywa. Polecam! Kosztowała 2,45 euro.

  
ESSENCE NAIL ART STAMPY SET




Blogerki zaraziły mnie chęcią tworzenia stempli na pazurkach, więc skusiłam się na zestawik startowy od Essence. Był już dostępny w Polsce, ale niestety go przegapiłam, więc zakupiłam go w DM :) Jeszcze nie używałam z braku czasu. W skład zestawu wchodzi stempel, płytki i „skrobaczka”. Zestaw kosztował 2,95 euro.


TONIK DO TWARZY BALEA



Chyba jedyna wersja bezalkoholowego toniku od Balea. Właśnie dlatego się na niego skusiłam. Czeka w zapasach i kosztował 0,75 euro.


ODŻYWKA DO WŁOSÓW GARNIER MLEKO WANILIOWE I PAPAJA



Nie lubię produktów do włosów Garniera, ale ta odżywka zbiera dobre recenzje i jest niedostępna stacjonarnie w drogeriach w Polsce, więc jak mogłam się nie skusić? :) Czeka w zapasach na swoją kolej ;) Kosztowała 1,95 euro.

  
ODŻYWKA BALEA GRANAT I JAGODY GOJI





Jedyna z tanich odżywek do włosów Balea, której skład jakoś mi się spodobał. Czeka w zapasach. Kosztowała tylko 0,65 euro.

  
BALEA ODŻYWKA KOFEINOWA



Wielbicielka kawy musiała się skusić na kofeinę we włosach ;) Nie był to planowany zakup, wrzuciłam ją do koszyka pod wpływem impulsu. Kosztowała 1,35 euro.

  
JOHN FRIEDA BRILLIANT BRUNETTE




W Polsce ta odżywka kosztuje ok. 35 zł w Rossku, a w DM 4,45 euro. Czy muszę coś więcej dodawać? ;) Może jeszcze to, że jestem posiadaczką bardzo ciemnych brązowych włosów (farbowanych). Użyłam już pierwszy raz, ale nie jestem jeszcze w stanie powiedzieć jak wpływa na włosy.

  
BALEA PIANKI DO GOLENIA




Nie wiem, kto umiałby się powstrzymać od zakupu tych cudaków ;) Opakowania wyglądają pięknie, kolorowo, od razu przyciągają wzrok. Pianki mają zapach różowego grejpfruta i jagody. Jagodowa już poszła w ruch i bardzo dobrze się sprawdza – daje poślizg i pachnie słodkim jagodowym jogurtem! Kosztowały 1,15 euro/szt.

  
ALVERDE SZAMPON KOFEINOWY




Bardzo chciałam zakupić jakiś produkt Alverde i padło na szampon kofeinowy, ponieważ nie kupiłam w DM żadnego innego szamponu. Nie zawiera SLS w składzie. Kosztował 1,95 euro.


BALEA KONCENTRAT POD OCZY Z ZIELONĄ HERBATĄ




Nigdy nie stosowałam żadnych „rybek”, nawet tych z Rival de Loop, więc skusiłam się na rybki z Balea, bo spodobał mi się skład. Czekają na testy ;) Kosztowały 0,95 euro.


ŻELE POD PRYSZNIC BALEA



Oczywiście takiej żelo-maniaczce jak ja nie mogły umknąć pięknie pachnące żele pod prysznic od Balea! Skusiłam się na wersję arbuzową oraz malina/trawa cytrynowa. Pewnie zużyję za dwa lata bo mam całą półkę żeli pod prysznic, ale co tam! Kosztowały 0,55 euro/szt.

  
BALEA PŁATKI DO DEMAKIJAŻU




Płatki nasączone płynem powinny usunąć nawet najbardziej oporny makijaż. Niedługo rozpocznę testy ;) W opakowaniu znajduje się 50 płatków, które kosztowały w sumie 0,95 euro.

  
BALEA KREM DO RĄK MAKADAMIA




Kiedyś chciałam dorzucić go do zamówienia on-line, ale nie był dostępny z powodu braku w magazynie. Teraz nadrobiłam zaległości, ale zapewne otworzę go w 2017 roku. Żartuję, kremy do rąk idą u mnie jak woda ;) Kosztował 1,15 euro.

  
GUMKI-SPRĘŻYNKI DO WŁOSÓW EBELIN




Zakupiłam je, by porównać do oryginału, czyli Invisibobble ;) Za jakiś dłuższy czas na pewno dodam recenzję. Na razie napiszę tyle, że słabiej trzymają włosy ;) Kosztowały chyba ok. 2,65 euro/ 3 szt.


EBELIN SILIKONOWE JAJKO



Jajko z wypustkami, które ma służyć do czyszczenia twarzy, czyli taka Foreo Luna dla ubogich ;) Pluję sobie w twarz za to, że zapomniałam, że miałam wziąć dwie sztuki! Pierwotnie chodziło mi, by zastąpiło BrushEgg i pomogło w czyszczeniu pędzli. Potem pomyślałam, żeby wziąć drugą i stosować ją tak jak powinnam, czyli do czyszczenia skóry twarzy. Ale niestety wzięłam jedno (skleroza nie boli!) i służy mi do mycia pędzli. Jest świetne!!! Kosztowało 1,75 euro.




Mieliście okazję odwiedzić już DM? :)

69 komentarzy:

  1. Świetne nowości, z chęcią bym wypróbowała ! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam to jajeczko Ebelin i "Foreo Lunę" dla ubogich :D Miałam też tą odżywkę mleko waniliowe i papaja niewiele mi jej zostało może jeszcze zdążę o niej napisać :))

    OdpowiedzUsuń
  3. No pobuszowałabym w DM:) żele bardzo lubię, a jajo mnie nie zachwyciło :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też muszę wypróbować tą odżywkę Garnier :)

    OdpowiedzUsuń
  5. lubię Balea, ciekawi mnie ten tonik

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie byłam w DM, ale swego czasu dużo produktów z DM zamawiałam na Allegro - znam odżywkę kofeinową, byłam zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Sama bym przygarnela kosmetyki Balea! A John Frieda lubię kupować na promocjach. Czasem można dorwać odżywkę za 20 zł ;)
    Miłego testowania!

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo chciałabym odwiedzieć DM głównie ze wzgledu na produkty Balea bo tyle sie o nich mowi, że są świetne a kosztują grosze. :) Może się wybiore. Tobie życze udanego testowania bo widze kilka prawdziwych smaczków :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ;) Również chciałam zobaczyć "na żywo" produkty Balea :D

      Usuń
  9. Ale zazdroszczę zakupów Balea, ja od czasu do czasu zamówię sobie coś przez neta, ale dawno nie miałam.. Tę piankę jagodową znam bardzo dobrze, nawet ją recenzowałam, matko uwielbiałam ją, nawet depilacja była wtedy ciekawszym zajęciem :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie widziałam jeszcze tego szamponu z Alverde ale zapowiada się ciekawie.
    Bardzo zainteresował mnie ten tonik z Balea. Słyszałam wiele dobrego o nim:)

    OdpowiedzUsuń
  11. kojarzę w Super Pharm różne promocje na Johna Friedę:) choć ja za porównywalną kwotę nabyłam maskę do włosów z loreala profesjonalnego którą mam już od dobrych kilku miesięcy:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Gąbkę Ebelin uwielbiam ♥ Arbuzowy żel pod prysznic miałam i również fajnie się sprawdził. Piankę kupiłam, ale zieloną wersję z mango - jest świetna :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie widziałam niestety z mango, bo na pewno bym się skusiła :D

      Usuń
  13. Uwielbiam pianki/żele do golenia Balea! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. sporo tego...a wszystko dla mnie takie nowe i nieznane

    OdpowiedzUsuń
  15. Super nowości, pianki do golenia chciałabym wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja się pytam dlaczego w Polsce nie ma Balei?! :(

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja muszę się skusić na ten żel Balea grapefruitowy, bo jagodowy już mam i kooocham :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie - to są żele, a ja napisałam pianki :D Ale żel zawsze się zamienia w piankę, więc zrobiłam skrót myślowy ;)

      Usuń
  18. Mam od dawna gąbeczkę Ebelin i jakoś nie mogę się zebrać do jej używania :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Jak dużo Balea. Szkoda, że u mnie nie ma do niej dostępu stacjonarnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też nie ma, trzeba było się udać za granicę ;)

      Usuń
  20. Niestety nie mam dostępu do kosmetyków Balea. A wyglądają kusząco :) Gąbeczki do podkładu są świetne, ale ważne, żeby miały "pory", nie były gładkie po namoczeniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O proszę - nie wiedziałam :) Człowiek uczy się przez całe życie :)

      Usuń
  21. Szczerze to nie znam tej marki kosmetyków,ale wyglądają bardzo kusząco.

    OdpowiedzUsuń
  22. W tym DM to mają wszystko czego dusza zapragnie, zabrałabym te cudeńka z obrazków jakby się tylko dało.

    OdpowiedzUsuń
  23. Pierwsze słyszę, ale chyba zainteresuję się bliżej... Zapraszam, melodylaniella.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  24. Super rzeczy! Żele i pianki od Balea uwielbiam, a odżywkę Garniera niedawno widziałam na zakupach, więc następnym razem może się na nią skuszę, skoro ma dobre opinie :)

    OdpowiedzUsuń
  25. super nowości, większości nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Spor tych nowości, capneła bym wszystko :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Ciekawa jestem jak Tobie pójdzie z tym zestawem do stemplowania :). Miałam go i stemplowanie nim to był dramat :D. Dopiero zmiana stempla, na inny, pomogła. Też bym się obkupiła w DM :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie strasz mnie :D Ja jestem i tak nieporadna "paznokciowo" :D

      Usuń
  28. Super nowości te gumki mnie kręcą :D

    OdpowiedzUsuń
  29. od jakiegoś czasu mam chęć na to silikonowe jajko, a nie mam jak dorwać :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc nie wiem, czy jest gdzieś dostępne w internecie ;)

      Usuń
  30. Same świetne nowości, jajeczko Ebelin też mam i mimo, że daleko mu do Beauty Blendera to uważam, że jego działanie i tak jest bardzo fajne. Zdecydowanie warto je kupić w tak niskiej cenie :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Fajne zakupy, ja jeszcze nigdy nie byłam w DM :/

    OdpowiedzUsuń
  32. Ciekawe nowości ;) Ale do stemplowania proponuję od razu zmienić stempel na inny, ten jest bardzo twardy i ciężko się go używa ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj dziewczyny, straszycie mnie :D Jeszcze w ogóle nie użyję :D

      Usuń
  33. Będąc w Chorwacji chciałam kupić to jajeczko, ale nie znalazłam w DM-ie ;c

    OdpowiedzUsuń
  34. Pianki z balea muszą być świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Jakie duuuże zakupy! Dużo dobrego słyszałam o kosmetykach Balea. W Polsce nigdzie ich nie widziałam, a na zamawianie internetowe zawsze jestem zbyt leniwa ;p Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. to coś do mycia pędzli bardzo bym chciała :) a jajko z ebelin miałam i moim zdaniem za dużo produktu zużywało, w sensie pochłaniało za dużo podkładu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc, nie zauważyłam, żeby pochłaniał dużo produktu, ale może po prostu nie zwróciłam na to jeszcze uwagi ;)

      Usuń
  37. Ta odżywka kofeinowa Balea chyba by mi się przydała:)
    Gdzie w sieci zamawiasz ich kosmetyki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sieci produkty Balea zamawiałam raz w Drogerii Cytrynowej i polecam ;)

      Usuń
  38. fajne nowości, a nawet super, muszę sobie kupić stempelki aby urozmaicić swój manicure.

    OdpowiedzUsuń
  39. Nowa szafa na kosmetyki - to ja rozumiem :)

    Brzydki Ptak Blog

    OdpowiedzUsuń
  40. Oj z pewnością potrzebna Ci będzie nowa szafka na kosmetyki; -)

    OdpowiedzUsuń
  41. Miałam okazję być w DM-ie i to chyba 3 razy. Teraz niestety nie jest mi po drodze a kilka rzeczy chciałabym wypróbować, jak np. jajeczko z Ebelin czy odżywkę Garnier. Dodaję do wishlisty ten ostatni gadżet, który ja jednak stosowałabym jedynie do mycia pędzli, bo mam dość wrażliwą cerę :P

    OdpowiedzUsuń
  42. Zainteresował mnie koncentrat po oczy z zieloną herbatą :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Bardzo podobną silikonową myjkę do twarzy miał w swojej ofercie swego czasu Oriflame. Mam ją i jestem bardzo zadowolona. Znam też jajko Ebelin do podkładu i absolutnie uwielbiam.

    OdpowiedzUsuń
  44. Jak dla mnie lepiej zainwestować w oryginalne invisibobble, bo są solidniej wykonane. Dobrą cenę widziałam na estelii. Ja zakochałam się w tych brązowych i różowych! <3

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za każdy konstruktywny komentarz!

Copyright © MAKE-UP FULL OF COLORS , Blogger