Witajcie! Nadszedł czas, by wraz z nowym rokiem rozliczyć się z realizacji wishlisty kosmetycznej stworzonej przeze mnie w 2015 roku. Jednocześnie przypominam, że moje listy są „realne”, czyli możliwe do zrealizowania w kwestii finansowej ;)
REALIZACJA WISHLISTY Z 2015 ROKU
Poniżej możecie zobaczyć wishlistę stworzoną przeze mnie w 2015 roku:
REALIZACJA WISHLISTY 2015
1. Moim małym marzeniem był krem do rąk w uroczej srebrnej tubce. Na grafice ilustrującej moja wishlistę znalazł się ten z Wellness&Beauty, bo w ogóle nie brałam pod uwagę, że uda mi się kupić stacjonarnie ten z The Secret Soap Store… A jednak! Przed świętami w Naturze pojawiły się zestawy marki The Secret Soap Store w cenie 34 zł i udało mi się zdobyć krem w srebrnej tubce :D Jest to najbardziej treściwy krem, jaki miałam okazję kiedykolwiek używać i pielęgnuje dłonie przyzwoicie. Ten z W&B pewnie i tak zakupię na wiosnę ;)
2. Żele Balea z nowej limitowanej edycji – udało mi się zakupić dwa i grzecznie czekają na swoją kolej w zapasach.
3. Gąbeczki Ebelin do nakładania korektora – udało mi się je zakupić łącznie z żelami Balea w internetowej Drogerii Cytrynowej. Początkowo gąbeczki nie bardzo przypadły mi do gustu, bo zmniejszają krycie korektorów i nie nadają się do nakładania mojego ulubionego korektora Multi Mineral z Bell. Ale za to dogadują się z płynnym kamuflażem z Catrice i sprawiają, że mniej wchodzi w zmarszczki pod oczami ;)
4. Moim ulubionym żelem 2015 był oczywiście żel Mango Mambo od Balea. W minionym roku pokochałam zapach mango w kosmetykach, więc oczywistym wyborem był zakup żelu o zapachu mango od Isany – czeka już w zapasach :)
5. Odżywka do rzęs – myślałam kiedyś o Inveo, ale zaznaczyłam, że niekoniecznie musi być to ta odżywka. Jedynym wymaganiem, jakie wówczas miałam, to by nie kosztowała ponad 200 zł ;) Ostatecznie skusiłam się na Bodetko Lash, jestem w trakcie kuracji i póki co mnie zadowala.
6. Szampon Batiste Eden był moim marzeniem pod względem zapachu – ma pachnieć słodkim melonem! Na razie czeka grzecznie w szafie na wykończenie wiśniowej wersji ;)
7. Maska nawilżająca od Bielendy – po zakupie maski z kwasami zapragnęłam wersji nawilżającej, ponieważ gruchnęła wieść o wycofaniu masek z Rossmannów. Udało mi się ją zakupić w „cenie na do widzenia” za jakieś 12 zł.
8. Pędzle Real Techniques w wersji chińskiej – czytałam wiele opinii na temat tych pędzli, że są praktycznie identyczne z oryginałami, a kosztują grosze. Skusiłam się i… cieszę się, że nigdy nie kupiłam oryginałów. Włosie jest dosyć nieprzyjaźnie nastawione do użytkownika ;)
9. Bielenda serum rozjaśniające na noc – miałam już serum niebieskie i zielone, więc nadeszła kolej na żółte ;) Według mnie jest dosyć mocne, a efekty jego działania są widoczne. Jeszcze testuję ;)
10. Paleta czekoladowa – pisałam, że może być to albo oryginał albo wersja czekolady od Makeup Revolution i było to najmniej realne marzenie, a wyszło na to, że zakupiłam obie! :) Salted Caramel krążyła mi po głowie od chwili premiery za granicą, jednak dosyć wolno była wprowadzana na polski rynek. Wkrótce po tym udało mi się dorwać Chocolate Bar od Too Faced na promocji i mam komplet ;)
PODSUMOWANIE: Udało mi się zrealizować moją wishlistę z 2015 roku w 100%, a nawet z czekoladową nawiązką! ;)
WISHLISTA 2016
Poniżej moja obecna wishlista:
1. LUSH ANGELS ON BARE SKIN – słynny czyścik od LUSH. Od dłuższego czasu marzy mi się jakiś produkt tej marki, ale patrząc na składy to generalnie… nie są dla mnie ;) Wydaje mi się, że większość produktów jest odpowiednia bardziej dla cery tłustej lub mieszanej, a moja jest obecnie sucha. Mam nadzieję, że chociaż Angels On Bare Skin się nada ;)
2. KIKO BAZA POD CIENIE – od jakiegoś czasu poszukuję bazy Zoeva Matte, ale w Polsce jest już jakiś czas niedostępna, więc zaczęłam szukać jej zamiennika i natrafiłam na bazę z KIKO, która ponoć jest dobra do tłustych powiek. Zobaczymy ;)
3. VICHY ANTYPERSPIRANT – skoro jest taki dobry, jak piszecie, to żal choć raz nie spróbować ;)
4. URIAGE WODA TERMALNA – szukam jej już od zeszłych wakacji i w żadnej aptece stacjonarnie nie mogę dostać. Taki urok życia na wygwizdówku ;) Jeśli do lata nie znajdę stacjonarnie, to zakupię on-line.
5. RESIBO KREM POD OCZY – ponoć działa świetnie i do tego ma dobry skład. Obecnie mam zapas kremów pod oczy, ale zawsze można kupić kolejny :D
6. NOREL MASKA HIALURONOWA – marzył mi się jakiś produkt od Norel, a że moja skóra jest ostatnio przesuszona, itp., to przydałaby się jej jakaś porządna maska w dobrej cenie.
7. ZOEVA PALETA COCOA BLEND – palety Zoevy mają naprawdę dobrą jakość, a ta paleta cieszy się szczególną popularnością wśród blogerek, więc mam zamiar powiększyć swoją kolekcję o kolejną pozycję od Zoevy – tym razem kakaową ;)
8. MAYBELLINE KOREKTOR ANTI-AGE THE ERASER EYE – jeden z najbardziej chwalonych korektorów, zarazem oczywiście niedostępny w Polsce. Mam zamiar zdobyć go za granicą już wkrótce ;) PS. Miałam już wersję w białym opakowaniu, ale to ponoć zupełnie co innego!
9. FOR YOUR BEAUTY CZYŚCIK-JAJO DO TWARZY – mam dwa egzemplarze z Ebelin i chciałabym porównać do nich ten z Rossmana, który notabene kosztuje 1/3 tego co jaja Ebelin.
10. ZOEVA MATOWA BAZA POD CIENIE – ponoć nie do zdarcia. Niestety jest trudno dostępna w Polsce, ale mam zamiar dopaść ją za granicą, jeśli będzie okazja.
11. PRIMARK – nie, nie chcę zakupić całej marki :D Po prostu od dawna marzyłam, by odwiedzić ten sklep stacjonarnie i mam zamiar w końcu to marzenie spełnić (a przy okazji się obkupić!) :)
Jak myślicie, uda mi się wypełnić mój plan w 100% jak poprzednio? ;) Jakie są Wasze kosmetyczne marzenia?
Wszystko wygląda tak ciekawie :)
OdpowiedzUsuńi kusi tak:D
UsuńSwietnie Ci poszło z realizacja :) jestem ciekawa tego serum z Bielendy bo z kwasami i nawilżające mi pasowało ;)
OdpowiedzUsuńŚmierdzi przez chwilę spalenizną podobnie jak zielona maska :P
UsuńNo to się udało :) Powodzenia w tym roku! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :D Daję sobie czas do marca na realizację ;) Zobaczymy, czy mi się uda :D
UsuńPaletkę Too Faced też bym z chęcią przygarnęła pod swoje skrzydła! :)
OdpowiedzUsuńKto by nie chciał, jest urocza :D
UsuńJa też mam te real techniques jak się okazało- chińskie :) myślałam że to autentyki bo są totalnie takie same !! x) świetnie mi się sprawują
OdpowiedzUsuńZ Twojej wishlisty na 2016 zdecydowanie polecam Ci paletkę Zoevy , za to baza Kiko słyszałam od mojej kolezanki wizazystki- mnocno średnia :(
Do Primarku lepiej zabierz sporą ilość gotówki xDDDDDDDD
Kurcze, to może zamienię bazę z KIKO na tę z Avon :P Zobaczę, czy będę miała czas na wyjeździe by odwiedzić salon KIKO ;)
UsuńŻyczę Ci abyś kupiła wszystkie produkty z tegorocznej listy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
UsuńTen Resibo mnie ciekawi. I jakie piękne zdjęcia zrobiłaś!
OdpowiedzUsuńOch, bo się zaczerwienię ;)
Usuńja mam RT ale nie w wersji chinskiej i uwazam,ze sa naprawde bardzo miłe :) i codziennie jakiegos uzywam, a minal juz z rok :) ogladalam porownanie chinskim z tymi oryginalnymi i widac bylo sporo roznic :) tez mialam w planach zakup Chocolate Bar i kupilam :))) krem z resibo i ich olejek do demakijazu rowniez mam i sa to moje dwa odkrycia! obserwuje :*
OdpowiedzUsuńU mnie wygrywają chińskie puchacze, ale oczywiście nie do oczu tylko do twarzy :P Olejek Resibo użyję chyba dopiero po tym z Vichy i zrobię porównanie ;)
Usuńsuper, gratuluję zrealizowania całej listy z zeszłego roku i życzę, aby równie sprawnie poszło z aktualną :D
OdpowiedzUsuńDziękuję, to daje kopa :D
UsuńCocoablend również i na mojej liście! przepiękna jest!
OdpowiedzUsuńBoska, choć nie moje odcienie (zbyt ciepłe), to postanowiłam z nią powalczyć :D
UsuńUwielbiam odżywkę Bodetko :)
OdpowiedzUsuńU mnie nie daje żadnych efektów ubocznych, więc super :D
UsuńPowodzenia w realizacji wishlisty! <3
OdpowiedzUsuńDziękuję :D
UsuńŻyczę powodzenia w relizacji, mam nadzieję, że i w tym roku Ci się uda ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję z całego serducha :D
UsuńMoim takim większym kosmetycznym marzeniem jest paleta z Tarte która póki co jest dla mnie nieosiągalna. Z rzeczy niekosmetycznych marzą mi się już od kilku lat okulary przeciwsłoneczne Rayban oraz bransoletka z Tous;)
OdpowiedzUsuńMoim również, ale póki co wiem, że nierealnym, a mam zasadę, że moje blogowe wishlisty mają być możliwe do realizacji w najbliższym czasie ;) Dlatego nie ma na nich paletki Tarte, ani produktów ABH, czy Stila ;)
UsuńŚwietne produkty masz na tych swoich wishlistach:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będą świetne :D
UsuńŻele Balea bardzo lubię. Jak będziesz w okolicach Super Pharm to tam kup wodę Uriage :)
OdpowiedzUsuńAno właśnie nie bywam w jej okolicach :P Mam za daleko, bo we wszystkich większych miastach w okolicy nie ma Super Pharm ;)
UsuńChciałybyśmy kiedyś wypróbować takie odżywki do rzęs :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że traficie na odpowiednią ;)
UsuńTeż chcę ten antyperspirant Vichy :))
OdpowiedzUsuńCiekawe, czy faktycznie jest taki dobry :D
UsuńZoeva Cocoa Blend bardzo polecam :) też dorwałam Chocolate Bar na promocji i jestem z niej bardzo zadowolona. U mnie na blogu jest obszerna recenzja :) Życzę spełnienia nowej wishlisty.
OdpowiedzUsuńNa pewno zaraz zerknę :D Dzięki :))
Usuńach too faced :D
OdpowiedzUsuńWiem, wiem :D
UsuńRobiłam podobny wpis o ojej zeszłorocznej włosowej wishliście i sporo udało mi się zrealizować :)
OdpowiedzUsuńKonsekwentne z nas kobitki :D
UsuńHej :)
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie robię takiej listy :) bo mało jest takich rzeczy które koniecznie muszę mieć :). Jedynie co bym chciała kupić to zestaw pędzli zoeva bardzo mnie kusi:)
W tamtym roku kupiłam paletę do cieni zoeva i bardzo jestem zadowolona :) podobnie jak z palety sephora choć zoeva jest lepsza. Mam też mini gąbeczki z BB i są całkiem fajne choć produkty takie jak korektor czy podkład wolę jednak palcami nakładać. Do listy( gdybym ją robiła ) to bym dopisala jajeczko z eos bo wiele osób je poleca i obecnie je testuje zobaczymy czy jest faktycznie takie dobre :). Więc największym moim marzeniem z listy życzeń są pędzle :)
Kiedyś też mi się marzyły pędzle Zoeva, ale obecnie mam tyle pędzli, że w sumie więcej nie potrzebuję (i czekam na paczkę z kolejnymi :P) :D
UsuńAh ta czekoladka, nie pogardziłabym ;)
OdpowiedzUsuńMam już chrapkę na drugą od Too Faced ;)
UsuńFajna ta czekoladowa paletka ;-)
OdpowiedzUsuńMożna nawet rzec, że słodka ;)
Usuńskoro Ci się wcześniej udało to teraz też :P paletka jest super
OdpowiedzUsuńMam taką nadzieję :D
UsuńNa krem pod oczy Resibo tez mam ochotę ale najpierw muszę wykończyć mój Yonelle
OdpowiedzUsuńJa muszę wykończyć krem z Tołpy, a dopiero co go otworzyłam :P
UsuńSuper sprawa taka lista! :)
OdpowiedzUsuńJa mam bloga od niedawna, jednak na pewno kiedyś stworzę swoją listę.
Pozdrawiam:)
Fajnie jest wizualizować nasze małe marzenia :D
UsuńTo trzymam kciuki za realizację kolejnej Wishlisty! ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)*
Usuńja cie ostatnio czytam nocami przez telefon i niestety nie komentuje bo ciagle jestem zalogowana gdzies indziej :P
OdpowiedzUsuńHaha, też często nie mam jak komentować niektórych blogów, ale czytam :D
Usuńwow! gratuluję konsekwencji :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńuwielbiam ten zel pod prysznic z isanny ♥
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać, aż go zacznę używać :D Póki co przede mną wielka butla żelu masło shea i zielona kawa :P
UsuńŚwietnie, że wszystkie rzeczy z wishlisty sobie kupiłaś :)
OdpowiedzUsuńJestem z tego bardzo zadowolona :D
UsuńWodę termalną Uriage kupiłam kiedyś Super Pharmie:)
OdpowiedzUsuńMam za daleko :(
Usuńpaletka fajna:)
OdpowiedzUsuńUrocza :D
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńpare Twoich punktów z wishlisty przypadło mi do gustu. Na pewno paletka Zoeva - marzy mi sie starsznie, ma taka pigmentację, te kolory no świetna jest i bardzo ładne opakowanie też robi swoje. Woda termalna Uriage - wo gołe kosmetyki do pielęgnacji z tej marki chętnie bym przytuliła, no i baza pod cienie Zoeva =D
OdpowiedzUsuńBaza pod cienie Zoeva jest strasznie trudno dostępna :(
UsuńBatoste melon o jaa cieeee!! Mam antyperspirant Vichy i nie wiem - u mnie szału nie zrobił :/
OdpowiedzUsuńO kurcze, mam nadzieję, że u mnie się sprawdzi, jeśli już go dorwę ;)
UsuńBrawo, że udało Ci się spełnić wishlistę. :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w realizacji nowej.
Ciekawe produkty sobie upatrzyłaś. :)
Dziękuję :))
Usuńmam nadzieję że uda Ci się zrealizować te plany
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPowodzenia z nową listą!
OdpowiedzUsuńNa mojej aktualnie są błahe sprawy jak porządny krem do stóp czy grzebyk do rzęs z Inglot, ale też kilka prawdziwych "marzeń" jak kolejne produkty Marc Jacobs czy szminki Tom Ford ;)
Błahe sprawy są takimi mini-marzeniami :)
UsuńBardzo lubię szampony Batiste :)
OdpowiedzUsuńNawet czytałam przed chwilą wpis tego typu na innym blogu o realizacji zeszłorocznej wishlisty :) Fajny pomysł :)
Polecam spróbować zrobić swoją wishlistę i ją realizować :D
UsuńCiekawa lista, te żele Balea też udało mi się kupić, fajnie pachną :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ich zapachy :D
UsuńNUmer 3 z Twojej wishlisty 2016 mam. Również numer 7 paletkę Zoevy i jest rewelacyjna.
OdpowiedzUsuńTym bardziej mam na nią chrapkę :D
UsuńCudne te czekoladowe cienie ;D Wstyd się przyznać ale chyba nigdy nic z twojej Wish Listy nie próbowałam. A takie pytanko, czy kosmetyki z Primark'a są dobre? Zawsze się boję kupić czy nie będzie nic lipnego ; /
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ilonciaa
http://kissmeifyouwant.blogspot.co.uk/
Przyznam szczerze, że nigdy nie miałam kosmetyków z Primarka, ale generalnie uważam, że kosmetyki w sklepach typowo "odzieżowych" nie są najwyższych lotów. Niemniej moją ulubioną paletką cieni w 2016 r. była paletka z H&M, a więc można znaleźć też jakieś perełki :)
Usuńnie wiedziałam, że te kremy do rąk były w naturze, a tez z chęcią bym ich spróbowała :D nie wiesz czasem czy są tam nadal czy były tylko przed świętami?:)
OdpowiedzUsuńNiestety były tylko przed świętami w zestawach z mydełkiem i kostką do masażu ;)
Usuńteż jestem ciekawa tego korektora Mebelline, szkoda że nie dostępny u Nas
OdpowiedzUsuńNie wiem, czemu go u nas nie wprowadzili na stałe :(
UsuńUff już myślałam, że Twoim celem jest opanowanie Primarku i zostanie nową właścicielką :D :D :D Swoją drogą też z chęcią bym się tam wybrała i obkupiła. Cóż życzę Ci aby ta wishlista się spełniła tak dobrze jak poprzednia. :)
OdpowiedzUsuńSpokojnie, jadę wybadać teren przed przejęciem całej marki, ale ciii... :D
UsuńDziękuję ;) Lubię robić realne wishlity, bo wtedy wiem, co miałam kupić i np. w Rossmannie nie ma problemu typu: po co ja tu przyszłam, co ja chciałam? :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do konkursu: *KLIK*. Do zgarnięcia jest zestaw kosmetyków, a wystarczy poklikać w linki:)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w realizacji nowej wishlisty. Znam nawet kilka pozycji :) Wodę termalną zawsze kupuję online, a stacjonarnie najprędzej znajdziesz ją w Super-Pharm :)
OdpowiedzUsuńPaletkę Zoevy sprawiłam sobie całkiem niedawno, w grudniu jako mikołajkowy prezent i jestem bardzo zadowolona z jakości cieni. Na 2016 rok planuję zakup czekoladki z Too Faced :)
Krem pod oczy i ogólnie kosmetyki Resibo bardzo mnie ciekawią, zbierają sporo pozytywnych opinii :)
No, chapeau bas, za konsekwencje ;) a gąbeczki z Ebelin są najlepsze :)
OdpowiedzUsuńwow :) oby i druga spełniła się całkowicie. Krem Resibo i mnie kusi, nawet fajnie byłoby postawić go porostu w łazience. Kosmetyki tej firmy mają genialne opakowania.
OdpowiedzUsuńTa maska na noc z Bielendy jest trochę dziwna :-)
OdpowiedzUsuńSporo udało ci się zrealizować :)
OdpowiedzUsuńCzekoladowe palety bardzo mi się marzą, ale prędzej sięgnę po te MUR niż Too Faced, bo rzadko maluję oczy i nie chcę, żeby taki drogi kosmetyk leżał i się kurzył :P chyba muszę pomyśleć o przygotowaniu takiej whishlisty i podsumowaniu jej za rok, a co mi tam :D Może to zmotywuje mnie do wykreślania kolejnych punktów z listy :D
OdpowiedzUsuń