10/28/2018

MOJE NOWOŚCI KOSMETYCZNE


Ostatnie miesiące na blogu zdecydowanie upłynęły pod znakiem nowości kosmetycznych. Najlepsze w tym wszystkim jest jednak to, że z każdym kolejnym miesiącem marki wypuszczają na rynek coraz to lepsze produkty, więc testowanie ich to sama przyjemność! Tym bardziej, jeśli można odkryć dobre produkty w przystępnych cenach. A właśnie takie kosmetyki do makijażu najczęściej udaje mi się odkryć w Drogerii Natura, gdzie królują, m.in. takie marki jak My Secret, Kobo czy Sensique. Zresztą wspominałam o nich niejednokrotnie na blogu, a dziś pora na kolejną garstkę ciekawych nowości ;)

MOJE NOWOŚCI KOSMETYCZNE





KOBO LAKIERY DO PAZNOKCI COLOUR TRENDS – trafiły do mnie dwa przepiękne odcienie lakierów z serii Colour Trends: 78 Electric Ocean, czyli przepiękna szmaragdowa zieleń oraz 79 Sparkling Night, czyli połyskujący granat. I choć nie kręcą mnie zielenie i granaty na paznokciach, to muszę przyznać, że te odcienie trafiają w punkt – pięknie mienią się pod wpływem światła i nie wyglądają tandetnie. Na dodatek idealnie wpisują się w nadchodzący okres zimowo-sylwestrowo-karnawałowy.



MY SECRET MAGIC DUST PIGMENT – wspominałam już niejednokrotnie, że wprost kocham pigmenty Kobo. Okazuje się, że My Secret również ma w asortymencie przepiękne pigmenty! Posiadam dwa odcienie i każdy w opakowaniu wygląda na biały, jednak pod wpływem światła mieni się na inny odcień. Turquoise Snow wygląda jak śnieg, a pod wpływem światła błyszczy na turkusowo niczym syreni ogon. Z kolei Lilac Star mieni się w odcieniach fioletu. Akcent w postaci takiego pigmentu nada „pazura” każdemu makijażowi oczu.



KOBO GLOWING LOOSE POWDER – po raz kolejny nazwa sporo mówi o samym odcieniu produktu. Posiadam bowiem rozświetlacz w odcieniu Rosy Sunrise, który na skórze daje przepiękną różowo-złotą taflę. Efekt jest niesamowity i zaczynam przekonywać się w końcu do sypkich rozświetlaczy. Myślę, że zakocha się w nim niejedna wielbicielka widocznego błysku na skórze.



KOBO HIGHLIGHTER POWDER – rozświetlacz w odcieniu 314 Mirage znajduje się w opakowaniu znanym ze słynnych bronzerów marki: Sahara Sand i Nubian Desert. Na skórze daje efekt delikatnej różowej poświaty, dlatego sprawdzi się u osób, które nie przepadają za popularnym efektem mocnej tafli na skórze. Jest bardzo subtelny.



SENSIQUE COLOR CORRECTING PALETTE – to paleta kremowych korektorów maskujących niedoskonałości cery oraz produktów do konturowania owalu twarzy. Dostępna jest w dwóch wersjach kolorystycznych. Posiadana przeze mnie wersja nr 02 skrywa wewnątrz cztery odcienie: różowy, który zakrywa żyłki, zielonkawe siniaki i niweluje szary odcień skóry; niebieski, który optycznie rozjaśnia piegi i plamy pigmentacyjne; beżowy uwypukla wybrane fragmenty twarzy; brązowy modeluje kontur twarzy. Mają przyjemną kremową konsystencję i są naprawdę dobrze napigmentowane.







SENSIQUE CREATIVE EYESHADOWS – potrójne paletki cieni Sensique nie są dla mnie nowością, nowa jest jedynie ich kolorystyka. A trzeba przyznać, że jest iście jesienna! Mini paletki mają naprawdę świetnie dobrane odcienie – 144 Chocolate Trio to idealny wybór na wyjazd, ponieważ zawiera trzy matowe odcienie: beż, ciepły brąz a la kawa z mlekiem oraz ciemną czekoladę. 149 Copper Luster skrywa z kolei trzy cienie o połyskującym wykończeniu: złoto, miedź oraz ciepłą czekoladę. Idealnie uzupełni się z Chocolate Trio. Dla fanek chłodnych odcieni odpowiedni będzie zestaw 147 Smoky Eye, który zawiera matowy beż, ciemną czekoladę oraz czerń. Na koniec wisienka na torcie, czyli 150 Lavender Haze zawierający 3 połyskujące cienie w odcieniach różu i fioletu. Trzeba przyznać, że cienie są naprawdę dobrze napigmentowane!


SENSIQUE EXTREME VOLUME MASCARA – dla mnie już samo opakowanie tuszu wygląda przepięknie! Połączenie granatu z lustrzanym wykończeniem naprawdę robi wrażenie. Maskara nie dość, że wygląda stylowo, to na dodatek ma tradycyjną szczoteczkę, co osobiście bardzo lubię ;)

Wpis powstał w ramach współpracy, jednak nie wpłynęło to na moją opinię.






Tak właśnie prezentują się moje drogeryjne nowości. Mieliście okazję poznać któryś z kosmetyków?







86 komentarzy:

  1. kocham ten rozświetlacz, jest genialny, przepiękny, odkąd go mam używam codziennie

    OdpowiedzUsuń
  2. Znam tą kolorówkę, piękne kolorki :) maskary jeszcze nie używałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie wzięłam się za najnowszą maskarę My Secret :D

      Usuń
  3. O dziwo (jak na mnie) najbardziej zainteresował mnie rozświetlacz :D W butelce spodobały mi się lakiery, ale na wzornikach jednak nie - nie lubię takiego wykończenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi takie wykończenie lakierów o dziwo odpowiada, ale tylko w okresie świątecznym :D

      Usuń
  4. Nic z tego nie znam, ale rozświetlacze Kobo wyglądają interesująco ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Trochę tego jest, a mimo to nie miałam okazji poznać którejkolwiek z Twoich nowości ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Rzeczywiście co raz więcej jest marek kosmetycznych :)
    O widzę pędzelki, które zamówiłam tydzień temu, jak się sprawdzają?:)
    Przepiękne kolory lakierów ;)
    Pigmenty rzeczywiście z tej firmy są prześliczne!
    Jakie piękne te potrójne cienie do oczu!
    A mascara naprawdę ma genialne opakowanie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pędzle marmurkowe zakupiłam tylko i wyłącznie do zdjęć - nie używam ich do wykonywania makijażu ;)

      Usuń
  7. Świetny ten rozswietlacz :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pigment w kolorze Lilac na pewno by mi się spodobał. Uwielbiam takie odcienie:).

    OdpowiedzUsuń
  9. Not too serious blog28 października 2018 20:16

    Rozświetlaczy nigdy za dużo ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Te lakiery w buteleczkach tak ładnie wyglądają a na wzorniku już niekoniecznie :(

    OdpowiedzUsuń
  11. cienie copper i lavender piekne :) widze duzo fajnych produktow od KOBO :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo zaciekawiłaś mnie tym tuszem

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie kojarzę żadnych z tych kosmetyków, ale najbardziej zainteresował mnie ten tusz, daj znać jak się sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno dam znać, cieszę się, że wpadł Ci w oko :)

      Usuń
  14. Szal cial kochana, na Kobo to mam straszna ochote i te pigmenty z My Secret chetnie tez bym przygarnela :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pigmenty kocham całym sercem, choć kiedyś myślałam, że są dobre tylko na wieczór :P

      Usuń
  15. ten kobo rozswietlacz jest s;liczny, musze mu sie przyjrzec blizej

    OdpowiedzUsuń
  16. Kuszą mnie te pigmenty z My Secret ale jednak wolę używać formuły prasowanej, bo na co dzień, w pośpiechu szybka mnie przerasta :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szybko sprawdza mi się duet płynny cień My Secret Extreme Gleam jako baza i pigment Kobo zaaplikowany palcem. Nic się nie osypuje i trzyma się cały dzień ;)

      Usuń
  17. Bardzo fajne kolory lakierów, sprawdziłyby się też u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Niestety ja nie mam nigdzie w pobliżu Natury. Pigmenty z My Secret wyglądają bardzo fajnie!

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetne palety kolorów, trochę się kojarzą z karnawałem :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Sama ostatnio skusiłam sie na pojedynczy cień z Sensique i cień w kremie z My Secret i przyznaję, że to bardzo dobrze produkty ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Generalnie produkty do makijażu oczu My Secret mogłabym kupować w ciemno :P

      Usuń
  21. Mam te pigmenty i jestem nimi oczarowana :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Mam te kosmetyki oprócz lakierów do paznokci :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Strasznie spodobał mi się puder rozświetlający :) Odzień piękny !

    OdpowiedzUsuń
  24. Mascara ma rzeczywiście piękne opakowanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie trafia w mój gust i poczucie estetyki ;)

      Usuń
  25. Nadmiar kolorówki mam i nie powinnam nawet oglądać takich wpisów ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skąd ja to znam :D Mam w zasadzie nadmiar wszystkiego, powinnam się zamknąć w domu i zużywać ;)

      Usuń
  26. Lakiery cudne. Zarówno szmaragd, jak i granat. Lubię takie odcienie ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Mascara wygląda obłędnie. :) Również podobają mi się cienie :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ale ładne odcienie lakierów Ci się trafiły :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Lubię subtelność rozświetlaczy Kobo, miałam dwa, bodajże Golden Light i Moonlight? Obecnie tylko Moonlight, bardzo go lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Bardzo polubiłam się z rozświetlaczem z tej serii

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie mam Natury w okolicy, więc nie mam nic z tych marek. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można zamawiać online, dziś jest Black Friday :D

      Usuń
  32. O pigmentach Kobo słyszałam bardzo dużo pozytywnych opinii jednak nie potrafię się nimi obsługiwać :(

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za każdy konstruktywny komentarz!

Copyright © MAKE-UP FULL OF COLORS , Blogger