Chciałam dodać dziś kolejny wpis dotyczący pomysłów na świąteczne prezenty, ale pomyślałam, że po zakupowym szaleństwie z okazji Black Friday pewnie macie już dość 😉 Co innego kosmetyczne nowości, które niekoniecznie kosztują miliony monet! Zwłaszcza, jeśli wśród nich znajduje się mascara w burgundowym odcieniu, bronzer zawierający w składzie kakao, popularny koreański krem bb w nowej odsłonie czy miniaturowa wersja kosztownego podkładu, który pewnie każdy planował kiedyś wypróbować…
NOWOŚCI MAKIJAŻOWE
ESSENCE
W przypadku marki Essence, może nie wszystkie kosmetyki będą stricte do makijażu, ale z uwagi na to, że i tak znajdują się w szafach makijażowych, postanowiłam pokazać Wam je w dzisiejszym zestawieniu 😉 Nowa seria Hello, Good Stuff! skupia się na upiększaniu twarzy również przed aplikacją kosmetyków kolorowych i zawiera w składzie wartościowe składniki. Baza Hello, Good Stuff! Face Primer, dzięki zawartości oleju konopnego dodatkowo odżywia skórę. Krem tonujący Tinted Beauty Cream wzbogacony został o ekstrakt z kaktusa, natomiast bronzer Hello, Good Stuff! Matte & Glow Bronzer zawiera w składzie prawdziwe kakao! W kolekcji znajdziecie także rozświetlające serum do twarzy z ekstraktem z ananasa oraz nawilżają mgiełkę fixującą z ekstraktem z arbuza. Warto także zwrócić uwagę na nowy nawilżający podkład Pretty Natural z aloesem oraz pomadę do brwi z pędzelkiem w wygodnej formie kredki, czyli Essence Brow Pomade + Brush.
ESTEE LAUDER
Podkład Estee Lauder Double Wear Stay-in-Place Makeup to co prawda żadna nowość, a produkt, który dawno temu uzyskał status kultowego, ale jego regularna cena potrafi być zaporowa. Nie każdy jest skłonny wydawać ok. 200 zł na podkład, którego nie zna. Dlatego uprzejmie donoszę, że możecie kupić jego miniaturową wersję (15 ml) tutaj: Estee Lauder Mini Double Wear Stay-in-place. PS. Lepiej się pospieszcie, bo pewnie szybko będzie wyprzedany 😉
L’OREAL
Miało nie być zestawów, ale nie mogłabym nie wspomnieć o mascarze Bambi Eye False Lash, która wraz z czarnym eyelinerem Super Liner Perfect Slim jest dostępna w zestawie z przeuroczą grafiką inspirowaną bajką Disneya (Bambi oczywiście!) 😉 Pozostając jeszcze w temacie tuszów do rzęs nie sposób pominąć nowej mascary L’Oreal Air Volume Mega Mascara, która ma zagęszczać rzęsy oraz maksymalnie je pogrubiać już przy aplikacji pierwszej warstwy. Warto zerknąć również na lekki korektor w pędzelku True Match Eye-cream In A Concealer, który zawiera 0,5% czystego kwasu hialuronowego.
CATRICE
Coraz częściej na YouTube można spotkać kosmetyki z nowej serii Catrice True Skin. Podkład Catrice True Skin Hydrating Foundation ma być niczym nasza druga skóra, bo jest dostępny w aż 9 odcieniach! Oprócz naturalnego wykończenia ma również nawilżać naszą skórę, być komfortowy w noszeniu oraz długotrwały. Z kolei True Skin High Cover Concealer wzbogacony o kwas hialuronowy ma pomóc zakamuflować wszelkie niedoskonałości naszej cery oraz ją pielęgnować. To jednak nie koniec nowości od Catrice. Przepięknie prezentuje się ich „marmurkowa” kolekcja Clean ID, w której znajdziecie wegański Hydro BB Cream składający się w 99% z produktów pochodzenia naturalnego czy mineralny rozświetlacz Mineral Swirl Highlighter. Po długiej nieobecności powrócił również słynny pisak do brwi Catrice w nowej odsłonie, czyli Catrice Brow Designer Brush Pen.
MAX FACTOR
Marka Max Factor ostatnio mogła poszczycić się wyjątkowo udanymi nowościami podkładowymi, jednak w ich asortymencie wciąż brakowało mi bronzera czy roświetlacza w klasycznej prasowanej formie… Do czasu! Do serii Facefinity dołączył właśnie Facefinity Bronzer Powder oraz rozświetlacz Facefinity Highlighter Powder – oba produkty dostępne są w kilku odcieniach.
MAYBELLINE
Jeśli na święta marzycie o rzęsach w odcieniu głębokiego burgundu to wiedzcie, że na ma rzeczy niemożliwych! Marka Maybelline wypuściła nową-starą mascarę, czyli kultową Lash Sensational w limitowanej edycji Roses – do wyboru mamy klasyczną czerń oraz bordo. Wiele dobrego słyszałam również na temat The Falsies Lash Lift, dzięki której rzęsy mają być uniesione niczym po zabiegu liftingu. Możecie ją dostać w uroczym zestawie wraz z czarnym eyelinerem w pisaku Hyper Precise.
MISSHA
Na koniec tradycyjnie wisienka na torcie, czyli nowa wersja kultowego koreańskiego bb kremu marki Missha. Nowy Perfect Cover B.B Cream RX ma mieć lepsze krycie, mniej ziemistą gamę kolorystyczną (ma przyjemne żółte tony) oraz bardziej dogłębne pielęgnacyjne działanie, dzięki zawartości kwasu hialuronowego, ceramidów oraz peptydów. Missha M Perfect Cover RX znajdziecie w różnych pojemnościach na Notino.
Lubicie testować nowe kosmetyki do makijażu?
Wpis powstał w ramach współpracy.
Ja właśnie jestem na etapie poszukiwania idealnej mascary do rzęs :)
OdpowiedzUsuń„Zapraszam także do siebie na nowy post - KLIK
Dla mnie ideałem jest Wibo Burlesque ;)
Usuńciekawe nowości ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci przypadły do gustu ;)
UsuńBronzer z kakao? Wow :D
OdpowiedzUsuńRównież byłam zaskoczona, choć to nie pierwszy tego typu bronzer na rynku ;)
UsuńAll of these products seems great. Thank you for sharing.
OdpowiedzUsuńNew Post - https://www.exclusivebeautydiary.com/2020/12/babor-hsr-lifting-cream-filorga-hydra.html
I'm glad to hear that ;)
UsuńTen korktor Catrice bym chętnie wypróbowała. Szkoda, że mini podklad Estee jest jest tylko w 2 odcieniach :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, ale ponoć w życiu nie można mieć wszystkiego :D
UsuńUwielbiam te Twoje przeglądy, mój portfel już nieco mniej, ale może nie będzie tak źle. Najbardziej ciekawi mnie catrice - podkład i korektor. Zajrzę do ich szafy w najbliższej przyszłości :)
OdpowiedzUsuńPodkład ponoć ciemnieje, więc najlepiej wybrać ciut jaśniejszy odcień :) Może i ja się skuszę na ten duet od Catrice :)
UsuńBrązer z kakao to jest ciekawa sprawa :)
OdpowiedzUsuńNie ukrywam, że brzmi to kusząco :D Zwłaszcza dla wielbicieli czekolady ;)
UsuńUwielbiam testować kosmetyki do makijażu. Są takie, do których ciężko mi się przekonać, ale też takie, których z chęcią próbuję w nowych odsłonach. Boję się eksperymentować z podkładami z obawy przed niedoskonałościami, których mogą być przyczyną... I tak na przykład chodzi za mną od dawna ten podkład EL, ale jakoś się obawiam, że będzie za ciężki i zrobi mi kuku na twarzy :D
OdpowiedzUsuńPodkład Estee Lauder lekki nie jest, ale mi osobiście żadnej krzywdy nie wyrządził ;) Uwielbiam testować nowości, ale z rezerwą podchodzę zazwyczaj do "mokrych" produktów do makijażu, np. do płynnych różów, rozświetlaczy czy bronzerów ;)
UsuńUwielbiam testowa nowości makijażowe, ale rzadko coś kupuję. Kosmetyki Catrice mnie zainteresowały.
OdpowiedzUsuńStarasz się trzymać w ryzach zakupowe szaleństwo ;) Mi niestety zazwyczaj to nie wychodzi :D
UsuńSprawdziłabym ten nowy BB :)
OdpowiedzUsuńMnie również ciekawi, ponieważ wcześniejsze odcienie były zbyt "ziemiste" :P
Usuńsuper przegląd, ciekawe produkty o bardzo ładych szatach graficznych :)
OdpowiedzUsuńProducenci starają się zachęcić nas do kupna ładnymi opakowaniami kosmetyków ;)
UsuńKiedyś bardzo często używałam podkładu Estee Lauder, to był mój numer 1 :) bardzo lubię kolorowe tusze do rzęs, niestety niezbyt często można je kupić, bordowego jeszcze nigdy nie miałam, ale brzmi kusząco :)
OdpowiedzUsuńRównież nigdy nie miałam bordowego tuszu :) Kojarzy mi się bardzo świątecznie :)
UsuńLubię twoje wpisy z przeglądem nowości :)
OdpowiedzUsuńNiezmiernie mi miło z tego powodu :))
UsuńSłyszałam bardzo wiele dobrego o tych podkładach Catrice. :)
OdpowiedzUsuńOgólnie lubię podkłady tej marki, więc może ich nowość również by się u mnie sprawdziła ;)
UsuńMam kilka nowości Essence i Catrice. Wypadają solidnie :)
OdpowiedzUsuńW takim razie się cieszę, bo może i ja się skuszę :D
UsuńUwielbiam testować nowości do makijażu :) o nowościach Catrice i Essence słyszałam, a o reszcie nie :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mimo wszystko mogłam Cię jeszcze czymś zaskoczyć ;))
UsuńNo i znowu cała masa inspiracji! A właśnie robię porządki w kosmetyczce i mam ochotę na nowości :)
OdpowiedzUsuńKosmetyczne porządki i u mnie by się przydały :D
Usuńswietne te nowosci
OdpowiedzUsuńTo prawda ;)
UsuńRzadko kupuję kosmetyki. Z nowości kupiłam podkład z Lirene Natura :)
OdpowiedzUsuńKojarzę ten podkład, ale sama jeszcze nie miałam okazji go poznać :)
UsuńOstatnio kosmetycznych nowości u mnie brak bo skupiłam się na używaniu ale jednak wiele tych nowości mnie kusi więc walczę, żeby niczego nie kupić 🙈
OdpowiedzUsuńTeż miałam zużywać wszystko na maksa, ale oczywiście nie zdążyłam do końca roku :P Najwyżej styczniowe denko będzie na bogato ;)
UsuńCzego to ludzie nie wymysla, uwielbiam Twoje nowinki kochana <3
OdpowiedzUsuńCieszę się, bo uwielbiam przygotowywać tego typu wpisy ;)
Usuń