Wiem, jak bardzo lubicie kosmetyczne nowości, dlatego zebrałam dla Was ciekawe mascary, które pojawiły się w ostatnim czasie na naszym rynku. Wpis zdominowany będzie przez tusze L’Oreal, ale nic na to nie poradzę – mascary tej marki zazwyczaj bardzo dobrze się u mnie sprawdzają. Mam nadzieję, że każdy znajdzie coś dla siebie wśród moich rzęsowych propozycji 😉
NOWE MASCARY 2021
ESSENCE LASH PRINCESS POWERFUL #PINKANDPROUD MASCARA
Nowo limitowana kolekcja Essence #pinkandproud ma na celu pokazanie nam, że każdy jest piękny i wyjątkowy. Marka chce wspierać kobiety w byciu sobą, wyrażaniu własnej osobowości i znalezieniu własnej drogi. Dlatego też wszystkim kosmetykom #pinkandproud nadano pozytywnie brzmiące nazwy. Mascara Powerful (silny, mocny) ma pogrubiać, zagęszczać i podkręcać rzęsy oraz nadawać im głęboki odcień czerni. Wyposażona jest w klasyczną „włosiastą” szczotę o kształcie klepsydry.
GOSH JUST CLICK IT! VOLUME MASCARA
Tusz Gosh Just Click It! może pochwalić się oryginalnym rozwiązaniem technicznym. Marka zastosowała bowiem zupełnie inny system zamykania i otwierania mascary – nie musimy jej odkręcać, ponieważ opakowanie zamyka i otwiera się na „klik”. Tusz ma dawać zniewalający efekt pogrubionych rzęs, a jego kremowa, pielęgnacyjna formuła wzbogacona woskiem Carnauba i olejem rycynowym wzmocni i odżywi rzęsy.
MAKEUP REVOLUTION 5D LASH MASCARA
Jedna mascara od Makeup Revolution oferuje nam aż pięć ciekawych rezultatów. 5D Lash Mascara wydłuża rzęsy, unosi je na nowy poziom, rozdziela dzięki ergonomicznej szczoteczce, zwiększa ich rozpiętość, by powiększyć oczy oraz nadaje objętości. Zawarty w formule tuszu kwas hialuronowy regeneruje i odbudowuje słabe rzęsy.
MAKEUP REVOLUTION FALSE LASH MINK EFFECT MASCARA
Kolejna propozycja od Makeup Revolution, czyli False Lash Mink Effect Mascara, wyposażona została w silikonową szczoteczkę LAYER-REVEAL z wewnętrznym włosiem, która wychwytuje najmniejsze rzęsy, podczas gdy zewnętrzne dodaje objętości i wyrazistości dając efekt sztucznych rzęs. Aby uzyskać maksymalny efekt wydłużenia, należy użyć najpierw strony z mniejszymi wypustkami, a następnie tej z dłuższymi.
L’OREAL PARIS AIR VOLUME MEGA MASCARA EASY WATERPROOF
Lekka niczym pianka formuła mascary L’Oreal Paris Air Volume Easy Waterproof gwarantuje niesamowite uniesienie rzęs do 24 godzin. Łamie zasady grawitacji i objętości, dzięki szczoteczce z podwójnym miękkim włosiem wychwytuje, oddziela i pokrywa każdą rzęsę tuszem od nasady aż po końcówkę, tworząc grube i pełne rzęsy. Wodoodporny tusz do rzęs Air Volume jest odporny na rozmazywanie, kruszenie oraz pot.
L’OREAL PARIS BAMBI OVERSIZED EYE MASCARA
Nowa odsłona mascary inspirowanej jelonkiem Bambi - Bambi Oversized Eye Mascara - ma zagwarantować efekt iście bajecznego spojrzenia. Krótkie wypustki silikonowej szczoteczki podkręcają rzęsy, a długie dodają im objętości i wydłużenia, optycznie powiększając oczy jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
L’OREAL PARIS LASH PARADISE
Jedną z moich ulubionych mascar L’Oreal Paris jest Lash Paradise. Obecnie możemy ją dostać w nowym odcieniu – Midnight Brown. Tusz Lash Paradise Mascara Sandalwood Wonder zwiększa objętość rzęs i nadaje im spektakularną długość. Jednocześnie pielęgnuje je dzięki zawartości oleju rycynowego. Mascara wyposażona została w klasyczną dużą szczoteczkę z miękkim włosiem, która optymalnie rozdziela rzęsy, dzięki czemu się nie sklejają, ani nie tworzą się na nich grudki.
L’OREAL PARIS X ELIE SAAB LIMITED COLLECTION LE VOLUME HAUTE COUTURE
Marka L’Oreal Paris nawiązała współpracę z domem mody Elie Saab. Efektem wspólnej pracy jest limitowana kolekcja ekskluzywnych kosmetyków do makijażu ślubnego, w skład której wchodzi, m.in. mascara L’Oreal Paris x Elie Saab Limited Collection Le Volume Haute Couture. O samej mascarze na razie niewiele wiadomo, ale bardzo przypomina mi wspomnianą wyżej Lash Paradise Mascara – zarówno pod względem wyglądu szczoteczki jak i zawartości oleju rycynowego w składzie. Ponoć Le Volume Haute Couture ma być jej ulepszoną wersją przeznaczoną do oczu wrażliwych i wzbogaconą dodatkowo olejkiem różanym.
Jakie szczoteczki w mascarach najbardziej lubicie?
Wpis powstał w ramach współpracy.
Whoa ile nowosci i co tu wypróbować?
OdpowiedzUsuńNajchętniej brałabym wszystkie, ale nie starczyłoby mi rzęs ;)
UsuńŻadnej z nich nie znam. I jak tu być minimalistką jak tyle ciągle ciekawych nowości :D
OdpowiedzUsuńMam dokładnie ten sam dylemat ;)
UsuńNajbardziej spodobała mi się ta maskara od L'Oreal, ale sugerowałam się tylko szczoteczką. Ciekawe, czy miałabym takie samo zdanie, gdybym przetestowałabym je wszystkie :D
OdpowiedzUsuńCiężko wybrać bez testowania najlepszą mascarę, choć każdy zawsze kieruje się jakimiś preferencjami przed zakupem ;)
UsuńJa uwielbiam silikonowe szczoteczki, czyli ta druga mascara byłaby dla mnie odpowiednia;)
OdpowiedzUsuńNa moich lichych rzęsach fajnie sprawdzają się duże klasyczne szczoty ;)
Usuńsuper nowości, chętnie coś z tego zestawienia poznam, ciekawe co wpadnie mi w ręce pierwsze
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że opiszesz je wówczas na blogu :D
Usuńnie znam żadnej ;)
OdpowiedzUsuńW końcu to nowości ;)
UsuńJuż wcześniej pisałam, że ostatnio kupiłam Lancome z wygiętą szczoteczką i bardzo jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńMam za sobą pierwsze testy tej mascary i efekt na rzęsach jest naprawdę ładny :)
UsuńJa też nie znam żadnej z tych mascar, interesuje mnie Air Volume Loreal, ale nie musi być wodoodporna. Najbardziej lubię wielkie, silikonowe szczoteczki, takie co to "otwierają" oko. Avon ma takie w dwóch tuszach - Super Shock i 5 in 1 Genius. A obecnie testuję mascary Miya i mimo, że nie mają takiej wielkiej silikonowej szczoty, to bardzo je polubiłam - czyli że ja sama chyba nie wiem co lubię ;)))
OdpowiedzUsuńNa Air Volume już się skusiłam właśnie w tej niewodoodpornej wersji ;) W zapasie mam też Lash Genius, o którym wspominasz. Na moich rzęsach najlepiej spisują się klasyczne szczoty, ale z drugiej strony moją ulubioną mascarą jest Wibo Burlesque z silikonową szczoteczką, więc znam ten dylemat :D
UsuńSporo nowości, nie słyszałam jeszcze o nich : )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cieszę się, że byłam pierwsza ;)
Usuńja jestem wierna swojej ulubionej maskarze, jaką jest fallse lash effnct od maxfactor. Jednak zaciekawiła mnie nowa wersja bambi, bo byłam nawet zadowolona z tej podstawowej wersji ;)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię tę mascarę Max Factor :))
UsuńCoś dla mnie, akurat szukam czegoś nowego i potencjalnie fajnego :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wypatrzyłaś coś dla siebie ;)
UsuńLubię tusze L'Oreala i ta masacara, która powstała we współpracy z Elie Saab bardzo mnie ciekawi. No i Bambi też, bo czyni cuda:)>
OdpowiedzUsuńMascara L'Oreal x Elie Saab już czeka u mnie w zapasie, bo uwielbiam takie szczoteczki ;) Poza tym sama w sobie pięknie się prezentuje :)
UsuńCiekawią mnie 2 maskary: ta z Gosha i z L'Oreal we współpracy z Elie Saab.
OdpowiedzUsuńNa tę drugą się skusiłam, ale jeszcze nie otwierałam ;)
UsuńCiekawi mnie ten z Essence :)
OdpowiedzUsuńKlasyczna mascara Lash Princess jest bardzo popularna ;)
UsuńCatrice ma nową... uwielbiam!
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy żadna ich mascara mnie szczególnie nie urzekła, ale kto wie... ;)
UsuńOoo :D Akurat myślę nad nową mascarą :D I nie wiem teraz na co się zdecydować po Twoim wpisie, a tyle tego jest ;D
OdpowiedzUsuńI do tego wszystkie wyglądają kusząco ;) Sama zdecydowałam się na mascarę Elie Saab ;)
UsuńKażda z maskar od Loreal wymaga wypróbowania! Masz rację, one świetnie sprawdzają się również i u mnie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam testować ich mascary :)
UsuńJest w czym wybierać :)
OdpowiedzUsuńTo prawda i ten wybór nie jest łatwy ;)
UsuńNajbardziej ciekawi mnie ta z Gosh :)
OdpowiedzUsuńMarka nie jest u nas zbytnio popularna, ale myślę, że warto spróbować :)
UsuńCiekawi mnie ta nowa wersja Bambi. Szczoteczka wydaje się spoko :)
OdpowiedzUsuńWygląda jeszcze bardziej kusząco niż pierwotna wersja tej mascary ;)
Usuńta maskara bardzo mnie ciekawi ESSENCE LASH PRINCESS POWERFUL
OdpowiedzUsuńEssence ma kilka odsłon tego tuszu w swoim asortymencie ;)
UsuńJa ostatnio kupiłam tę słynną żółtą z Lovely, także z nowościami nie jestem na bieżąco :D
OdpowiedzUsuńTeż czasem tak mam, ale głównie przez zapasy :P
UsuńUwielbiam Lash Paradise, nigdy natomiast nie miałam tuszu z Revolution i chętnie bym jakiś przetestowała.
OdpowiedzUsuńLash Paradise ma moją ulubioną szczoteczkę :)
Usuń