Kontrolowanie zakupów kosmetycznych i tworzenie antylist (czyli list rzeczy, których nie powinnam kupować) poskutkowało tym, że w przypadku niektórych kategorii kosmetyków moje półki zaczęły świecić pustkami. Swoje zrobiło też przeprowadzenie czystki w toaletce z produktami do makijażu. Dlatego też ostatnio zrealizowałam kilka zamówień na Notino, by uzupełnić powstałe „niedobory”. Lubię ten sklep za bogaty asortyment, ponieważ mogę w nim znaleźć zarówno kosmetyki naturalne, jak i wysokopółkowe czy drogeryjne. Oto, co trafiło do mojego koszyka:
HAUL KOSMETYCZNY Z NOTINO.PL
CATRICE TRUE SKIN MINERAL LOOSE POWDER
Gdy stawiam na długotrwały podkład o mocniejszych kryciu i matowym wykończeniu, lubię utrwalać go za pomocą delikatnego niczym mgiełka pudru. Taki właśnie jest Catrice True Skin Mineral Loose Powder! To ultra drobno zmielony kosmetyk, który pokrywa skórę cieniuteńką woalką jednocześnie optycznie wygładzając wszelkie nierówności. Nie daje efektu płaskiego matu, a wręcz przeciwnie, z biegiem czasu staje się coraz bardziej „mokry”. Co ciekawe, nowości marki Catrice na Notino pojawiają się zazwyczaj wcześniej niż w innych sklepach 😉
CATRICE BROW DEFINER LONGLASTING BRUSH PEN
Przed laty uwielbiałam pisaki do brwi Catrice, podobnie zresztą jak Maxineczka. Niestety w pewnym momencie zostały wycofane z rynku i moje serce pękło na pół :/ Ostatnio na Notino znalazłam ich nowe wersje – Catrice Brow Definer Longlasting Brush Pen. Zdecydowałam się na dwa odcienie: 040 Ash Brown (idealny chłodny brąz) oraz 020 Medium Brown (ciepły brąz dla rudzielców). Pisak ma precyzyjną końcówkę zakończoną cieniutkim i giętkim pędzelkiem, który pozwala swobodnie dorysowywać brakujące włoski w brwiach.
CATRICE CLEAN ID KOREKTOR HIGH COVER
Gdy poznałam już działanie pudru z tej serii, o którym piszę wyżej, postanowiłam domówić również korektor. Catrice Clean ID High Cover Concealer ma być wodoodporny i powinien maskować wszelkie niedoskonałości.
MAKEUP REVOLUTION CONCEAL&DEFINE KOREKTOR
Mam spore niedobory w kategorii korektorów, więc zamówiłam również słynny Makeup Revolution Conceal&Define. Ma mieć mocne krycie, być długotrwały i powinien nadawać się zarówno do maskowania niedoskonałości cery jak i pod oczy.
MAX FACTOR FACEFINITY ALL DAY FLAWLESS CONCEALER
Trzecim korektorem, który zamówiłam, jest Max Factor Facefinity All Day Flawless. Wiem, że podkład z tej serii jest bardzo wychwalany, ale że akurat potrzebuję korektora, to postanowiłam zaryzykować. Mam nadzieję, że nada się do maskowania cieni pod oczami.
EMBRYOLISSE LAIT-CREME CONCENTRE
Kultowy krem polecany przez najlepszych wizażystów. Ponoć stanowi idealną bazę pod makijaż, „maskuje” suche skórki i sprawia, że nasza skóra z miejsca jest idealnie nawilżona. Na pewno sięgnę po niego w okresie jesienno-zimowym, gdy moja cera wymaga sporej dawki nawilżenia.
FARMONA TUTTI FRUTTI OLEJEK DO KĄPIELI I POD PRYSZNIC PAPAJA I TAMARILLO
Testowanie produktów do kąpieli jest mega przyjemne, dlatego do koszyka dodałam olejek Tutti Frutti o egzotycznym zapachu papai i tamarillo. Jeszcze go nie używałam, ale w opakowaniu pachnie mega soczyście i owocowo.
KORRES BEAUTY SHOTS
Uwielbiam testować zestawy kosmetyczne, a zwłaszcza te, składające się z miniatur produktów. Markę Korres znam i bardzo cenię sobie jej kosmetyki (zwłaszcza słynny krem do twarzy Wild Rose!). W skład Beauty Shots wchodzą maseczki: liftingująca Goji Berry, nawilżająca Babassu Butter i przeciwzmarszczkowa Damask Rose oraz ujędrniająca maska pod oczy Black Tea.
MAYBELLINE TATTOO LINER
Jedną z najbardziej trwałych (jeśli nie najtrwalszą) kredką do oczu, jakie miałam, jest Maybelline Tattoo Liner. Kredka ma miękką żelową formułą, dzięki której gładko sunie po skórze.
RENOVALITY OLEJ JOJOBA
Olej jojoba jest moim faworytem, jeśli chodzi o oleje. Sięgam po niego od lat i stosuję do oczyszczania twarzy olejami (w połączeniu z olejem rycynowym, który ma właściwości oczyszczające). Olej jojoba jest podobny do ludzkiego sebum, dzięki czemu przy regularnym stosowaniu ogranicza świecenie się cery. Mam zamiar przetestować go w nowej roli – ponoć niweluje efekt „truskawkowej” skóry po goleniu, ponieważ ma właściwości przeciwzapalne.
THEBALM TRAVEL-SIZE CLASSICS
Rozczulają mnie miniatury produktów do makijażu 😉 Nie dość, że wyglądają przesłodko, to zajmują mało miejsca i pozwalają na przetestowanie bestsellerów danej marki za ułamek ceny. Od dawna polowałam na zestaw podróżny kosmetyków TheBalm Travel-Size Classics, a teraz dostępny jest ponad połowę taniej, więc nie mogłam przegapić takiej okazji! W ten sposób trafiły do mnie: bronzer Bahama Mama (3 g), połyskujący róż Hot Mama (3 g), rozświetlacz Mary-Lou Manizer (2,7 g), mascara Mad Lash (4,5 ml) oraz baza pod makijaż timeBalm Primer (12 ml) zapakowanie w praktyczną przezroczystą kosmetyczkę. Jakby tego było mało, do mojego zamówienia dostałam gratis w postaci… miniatury miniatury Mary-Lou! Nie, to nie był błąd w tekście, naprawdę chodzi o miniaturę miniatury 😊 Maxineczka pewnie by oszalała ze szczęścia.
A jeśli o gratisach mowa, to do zamówienia dostałam również miniaturę kremu na dzień od Lancaster z SPF15 oraz saszetkę żelu aloesowego Holika Holika.
Zainteresowało Was coś z mojego zamówienia z Notino.pl?
Wpis powstał w ramach współpracy, jednak nie miało to wpływu na moją opinię.
mam ten korektor z Makeup Revolution też właśnie z Notino, ale odcień troche za ciemny, choć wybierałam jeden z jaśniejszych.
OdpowiedzUsuńJa z kolei obawiam się, że będzie zbyt jasny, ale to się okaże po otwarciu ;)
UsuńTe miniatury z The Balm są super :) kocham takie miniaturowe kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńWyglądają przeuroczo i można je zabrać ze sobą wszędzie ;)
Usuńświetne nowości:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się spodobały ;)
UsuńMiałam korektor Revolution i to jeden z nielicznych produktów tej marki, które naprawdę polubiłam. Miniatura Mary Lou rozpuściła moje serce <3
OdpowiedzUsuńW takim razie jestem jeszcze bardziej ciekawa jego działania :)
UsuńMiałam korektor z Makeup Revolution i nie sprawdził mi się kompletnie. Ostatnio też robiłam zamówienie na notino i również kupiłam ten zestaw podróżny 😀
OdpowiedzUsuńWidziałam właśnie ostatnio u Ciebie ten zestaw TheBalm :) Fajnie, że jesteś z niego zadowolona :D
UsuńŚwietny jest ten zestaw mini kosmetyków The Balm :) Idealna opcja do ich przetestowania :)
OdpowiedzUsuńJestem wielką fanką miniatur, więc taki zestaw to dla mnie nie lada gratka ;)
UsuńSporo nowości ;D Ja uwielbiam markę KOrres dlatego oczy mi się uśmiechają do tego zestawu :D
OdpowiedzUsuńTeż bardzo sobie chwalę pielęgnację od nich :)
UsuńDużo dobroci. Przyjemnego testowania :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTen zestaw maseczek może być fajny :)
OdpowiedzUsuńsporo nowości :D moja siostra miała ten krem embryolisse i nawet sobie chwaliła. Travel size kit od the balm jest super! mam kilka kosmetyków w pełnych wymiarach i bardzo je lubię :) między innymi kultową mary-lou manizer :D
OdpowiedzUsuńMary-lou to prawdziwy klasyk i pewnie jeden z najstarszych wciąż istniejących rozświetlaczy na rynku :)
Usuńuwielbiam ten sklep i też zamierzam zamówić ten mini zestaw the balm
OdpowiedzUsuńOby więcej produktów do makijażu było dostępnych w formie miniatur :)
UsuńThe Balm bardzo lubię ❤
OdpowiedzUsuńWidzę tu kilka klasyków, aż włączyły mi się sentymenty D:
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, też mam spory sentyment do marki TheBalm :)
UsuńZaszalałaś, ale przecież takie przyjemności są bardzo potrzebne:). Miłego używania:).
OdpowiedzUsuńTeż tak zawsze próbuję się sama przed sobą usprawiedliwić ;))
UsuńJa też uwielbiam miniatury! :D Tu szczególnie zainteresowały mnie minisy Korres. A krem Embryolisse też mam. :)
OdpowiedzUsuńMiniatury są bardzo praktyczne - nie dość, że można je zabrać ze sobą wszędzie, nie zajmują wiele miejsca, to jeszcze na dodatek nic się nie marnuje ;)
UsuńZachwycił mnie ten zestaw podróżny. Przydałby mi się taki :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że ten zestaw wzbudza najwięcej emocji - wcale się nie dziwię, mi również mega się spodobał :)
UsuńZestaw z TheBalm chętnie bym przygarnęła
OdpowiedzUsuńWspaniałości
Warto na niego polować w promocji ;)
UsuńNiestety u siebie niczego nie miałam :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne miniaturki, ciekawa jestem recenzji :)
OdpowiedzUsuńProdukty TheBalm i kredkę Maybelline już znam, ale reszta jest dla mnie nowością ;)
UsuńBahama mama kiedyś był moim ulubionym bronzerem :)
OdpowiedzUsuń„Zapraszam także do siebie na nowy post - KLIK
Kiedyś był to praktycznie jedyny nie-pomarańczowy bronzer na rynku ;)
UsuńŚwietne rzeczy, ostatnimi czasy polubiłam olej jojoba ;)
OdpowiedzUsuńOlej jojoba to moim zdaniem najlepszy olej do pielęgnacji twarzy ;)
Usuńten zestaw miniaturek z The Balm chcę:D
OdpowiedzUsuńJest po prostu boski :D
UsuńTo naprawdę bardzo udane zakupy. Ja pisaka do brwi chyba nigdy nie miałam, może warto spróbować tego cudu?
OdpowiedzUsuńPisak jest niezastąpiony w przypadku, jeśli brakuje Ci kilku włosków w brwiach - można je uzupełnić :)
UsuńMuszę bliżej przyjrzeć się produktom z Twojego bloga i pewnie sama coś wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie mam nadzieję, że będziesz zadowolona ;)
UsuńO ten puder i korektor z Catrice bardzo mnie ciekawią. A zestaw z The Balm super :)
OdpowiedzUsuńPuder już testuję, bardzo delikatnie matuje i ładnie rozświetla skórę :)
UsuńIle ja tu dobroci widzę 😍sama chętnie bym większość tych kosmetyków widziała u siebie. Jeśli chodzi o miniatury miniatur to tego jeszcze nie słyszałam 😂
OdpowiedzUsuńMiniatury miniatur są jeszcze bardziej urocze od samych miniatur... czy jakoś tak :D
Usuń