5/12/2015

KOSMETYKI W7 W DROGERII NATURA? +WIELKI HAUL ZAKUPOWY NA PROMOCJACH



Czas wielkich promocji w drogeriach i sklepach internetowych dobiegł końca, więc najwyższy czas podzielić się z Wami moimi „łupami”. Na sporą część z nich widziałam, że skusiliście się i Wy ;) Nie ma co przedłużać, zapraszam do oglądania zdjęć ;) Ponadto przekażę Wam ciekawą informację…


W7 W NATURZE?



Zacznijmy od newsa, na którego natrafiłam dziś rano w gazetce Drogerii Natura:



Jak widzicie na powyższym zdjęciu w Naturze powinny być dostępne kosmetyki marki W7! Kolejna okazja do spłukania się do cna ;) Chyba każdy zna osławiony bronzer Honolulu marki W7… Już nie mogę się doczekać!


HAUL ZAKUPOWY NATURA, ROSSMANN I INNE




W trakcie promocji rossmannowskiej skusiłam się na następujące produkty do makijażu twarzy:

1. Bourjois Delice de Poudre – bronzer o ciepłym, pomarańczowym odcieniu. Myślałam, że zdecydowanie się nie polubimy, a jak jest naprawdę, dowiecie się z osobnego posta na temat „czekoladki” ;) Kosztował ok. 30 zł.
2. Bourjois Healthy Mix korektor – nie wiem jakim cudem ten korektor może zbierać pozytywne opinie… Gorszy jest od niego chyba jedynie korektor z Makeup Revolution ;) Niemiłosiernie wchodzi w najmniejsze zmarszczki nie kryjąc w ogóle zasinień pod oczami. Kosztował ok. 20 zł.
3. Astor Perfect Stay korektor – czeka grzecznie zamknięty w zapasach, ale czytałam o nim pozytywne opinie – obym nie przejechała się tak jak na Healthy Mix! Kosztował ok. 15 zł.
4. Bourjois róż w odcieniu Sienne – nigdy nie podobały mi się róże tej firmy, ale przecież to „klasyk” bla bla bla… więc się skusiłam i ciągle testuję. Póki co mam mieszane uczucia… Kosztował ok. 25 zł.
5. Lovely Highlighter w odcieniu Silver – niestety Gold był wyprzedany, ale z tym chyba też się polubię… Kosztował ok. 4,50 zł.



Produkty do makijażu twarzy zakupiłam też w sklepie internetowym na promocji -20% na podkłady:



6. Bourjois Healthy Mix podkład – mam nadzieję, że będzie lepszy od korektora, bo ma ten sam odcień (71):P Kosztował ok. 28 zł.
7. Revlon Colorstay – mój ulubieniec, gdy jestem od rana do nocy poza domem, bo wiem, że makijaż będzie nienaruszony. Tym razem wybrałam jaśniejszy odcień 150 Buff. Kosztował 23 zł.
8. W7 Honolulu bronzer – ma świetną pigmentację i fajny odcień. Warto nakładać go lekką ręką, by nie przedobrzyć. Kosztował ok. 15 zł.
 



Produkty do makijażu oczu zakupione w Rossmannie:


1. Lovely Curling Pump Up Mascara – moja ulubiona maskara za grosze. Kupiłam zapasik, bo zasychają szybciej od normalnych tuszy (do 1,5-2 miesięcy). Kosztowały ok. 4,50zł za sztukę.
2. Bourjois Liner Stylo Ultra Black – zwykła czarna kredka automatyczna, szału nie robi, ale trzyma się na oku cały dzień trochę blaknąc. Kosztowała ok. 15 zł.
3. Eveline Eye Max Precision – czarna kredka automatyczna, której jeszcze nie testowałam. Kosztowała ok. 6 zł.

  
Produkty do oczu zakupione na promocji -40% w Naturze: 


4. Paletka + wkłady KOBO – 4 nowe odcienie cieni + paletka kosztowały w sumie mniej niż 30 zł. Uwielbiam!
5. Essence All About Chocolates – osobny post o niej dodałam ostatnio tutaj. Kosztowała 9 zł.
6. Essence All About Nude – podobna do czekoladki, ale zawiera cukierkowe róże. Kosztowała 9 zł.

  
Produkty do paznokci zakupione w III turze promocji -49% w Rossmannie:


1. Sally Hansen Miracle Gel odcień 190 Pink Rings – piękny blady róż. Post o lakierach żelowych SH znajduje się tu. Kosztował ok. 16 zł.
2. WIBO Hello Summer – wybrałam te lakiery na spontanie, jeszcze nie używałam. Kosztowały ok. 2,50 zł/szt.
3. Killys Bomba Witaminowa – odżywka polecana na blogach. Jeszcze nie otwierana. Kosztowała ok. 6 zł.
4. Killys Ekspresowy Manicure – wysuszacz do lakieru, który również kojarzę z blogów. Nie otwierany, kosztował ok. 5,50 zł.

  
Produkty, które otrzymałam:
 


1. Vichy Idealia – krem na dzień, tym razem dla cery suchej. Wersja dla cery mieszanej i tłustej podbiła moje serducho w zeszłym roku. Leżakuje już w zapasach;)
2. Vichy olejek miceralny do demakijażu – zupełna nowość dla mnie, póki co w zapasach.
3. Próbki Vichy Idealia – dołączone do kremu.


4.  Paleta magnetyczna – własnoręcznie zrobiona przez moją siostrę paleta magnetyczna :)) Bo marudziłam, że w moich paletach przeszkadzają mi przegródki, te sklepowe są brzydkie albo za drogie. Więc mam piękną i niepowtarzalną paletkę hand made!

5. AVON Vintage Amnesia – poczwórne cienie do powiek, trochę za bardzo się błyszczą, ale jeszcze czekają na testy.
6. AVON szminka pielęgnacyjna – niby biała, ale na ustach połyskuje na fioletowo niczym „kameleon”. Będę jeszcze testować.


 Pozostałe zakupy:


1. Joybox edycja specjalna – zawartość zaskakująca, niesamowita wręcz. Zamówiłam już w pierwszej minucie od rozpoczęcia sprzedaży i wybrałam: perfumy Lolita Lempicka (poszły do siostry), płyn micelarny Dermedic, świeczkę ze słoiczkiem Yankee Candle. Jestem mega zadowolona, choć dużą część boxa rozdałam :D Kosztował 59 zł.


2. Delia płyn dwufazowy – wzięłam gratis z ciekawości za kupony w Naturze. Czeka w zapasach, aż skończę dwufazę Bielendy.
3. Bielenda Super Power Mezo Tonik – zakupiony również za kupony w Naturze. Namówiona przez tego pana. Użyję, gdy zdenkuję tonik Shiseido.
4. Evree Essential Oils – po zdenkowaniu Magic Rose skusiłam się na inny olejek tej marki. Czeka w zapasach. Kosztował 22 zł.

 
5. United Colors of Benetton Let’s Love – zapach przypominający Avon Brasil Beats. Nuta serca: malina, passiflora i jaśmin gwieździsty. Nuta głowy: bambus, ananas i konwalia. Baza: drzewo kaszmirowe, piżmo i cedr. W skrócie: ciężki zapach, który dosłownie ocieka słodkością. Kosztował 19,99 zł/30ml.


  
Tyle mi się przypomniało, a reszta pewnie zalega gdzieś po kartonach i czeka na lepsze czasy ;) Denkowanie idzie mi sprawnie, więc zapewne niedługo będę miała okazję wyrobić sobie opinię o nowościach!



Na co skusiliście się w minionym miesiącu?

 
 

74 komentarze:

  1. Czekoladka - uwielbiam :D a szminka pielęgnacyjna od Avon się u mnie sprawdziła :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie jestem miłośniczką kosmetyków W7 - u mnie sprawdzały się średnio:)
    Bardzo fajne zakupy, widzę kilka moich ulubionych produktów, jak podkład Revlon czy krem Vichy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze chciałam móc obejrzeć je z bliska przed zakupem, a w sklepach internetowych nie jest to możliwe ;) Do tej pory miałam Colorstay w odcieniu 180, a teraz wypróbuję 150 :D

      Usuń
  3. Ale zakupy! Wow! Paletka super! Zdolniacha ta Twoja siostra. A bronzer Honolulu chyba większości się sprawdził :) Jedyne co, to pojemność mógłby mieć większą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję w imieniu siostry ;) Mi ten pędzelek dołączony do Honolulu nie przypadł do gustu ;) Ale wymyślę dla niego jakieś zastosowanie ;)

      Usuń
  4. Wow! Paleta jest świetna! Twoja siostra ma talent :)
    I lakiery Wibo za około 2,50?! Nie wierzę! :):):) Muszę je mieć! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ;) Lakiery WIBO w promocji tyle kosztowały, a normalnie około 5 zł ;) Polecam serię Granite Sand WIBO ;)

      Usuń
  5. Świetne zakupy, sporo rzeczy bardzo kusi. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dużo tego :) moje ulubione maskary z lovely :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne zakupy :D Mam rozświetlacz, ale w wersji gold :D Do ten róż z Bourjois, ale inny kolor - bardzo różowy :D W ogóle paleta naprawdę świetna, masz zdolną siostrę :D

    Pozdrawiam :3
    _______________
    www.elfnaczi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja się nie załapałam na gold :( Dziękuję za komplementy w jej imieniu ;)

      Usuń
  8. Paletka cieni KOBO - rewelacyjna, sama chętnie bym taką przygarnęła! Też skusiłam się na podkład Healthy Mix i póki co jestem z niego nawet zadowolona, niestety na korektor w swoim odcieniu już się nie załapałam, dlatego będę polować na niego w przyszłości :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi korektor póki co nie przypadł do gustu :( Może już był otwierany, że tak brzydko wchodzi w zmarszczki :/

      Usuń
  9. Również skorzystałam z promocji -49% i zaopatrzyłam się w podkłady, puder i róż. Pozostałych kosmetyków mam nadmiar, więc nic więcej nie kupowałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam nie kupować a wyszło jak zwykle ;)

      Usuń
  10. na czekoladkę juz mam od dawna chęć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat czekoladkę kupiłam pod wpływem chwili, nie była planowana ;)

      Usuń
    2. ja ja planuje i kupic nie moge hehe

      Usuń
  11. Wspaniałe produkty upolowałaś<3 :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jakie wspaniałe łupy. Pozazdrościć. No to już wiem, że moja kolejna paletka cieni będzie z Natury :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo lubię bronzer Honolulu :)

    Kochana mam prośbę... Czy mogłabyś poklikać u mnie w linki w najnowszym poście z Dresslink ? Byłabym ogromnie wdzięczna ! :) Z góry dziękuję ! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Spory ten haul, ale ile inspiracji! Już sobie dopisałam do mojej listy zakupowej co najmniej 3 rzeczy ;) I nie mogę uwierzyć, ze podczas tych ostatnich promocji w Rossmannie zapomniałam o korektorze z Astora i rozświetlaczu z Lovely! ;p
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie - arabesque

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też uwielbiam oglądać haule - no i denka :D Na promocjach trudno racjonalnie myśleć i można o czymś zapomnieć lub wziąć coś, czego się nie planowało ;)

      Usuń
  15. Ale Twoja siostra jest zdolna, świetna paleta! :) A na joyboxa ja również się skusiłam, jestem bardzo ciekawa tego tuszu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dziękujemy :) Jeśli chodzi Ci o tusz z Joyboxa, to u mnie szału nie robi ;) Ale nie powiem, że jest zły, jest po prostu poprawny ;)

      Usuń
  16. Revlon i żółty tusz to coś co już od bardzo dawna u mnie gości i chyba zostanie jeszcze na długo:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bourjois Delice de Poudre, mam w planach skusić się na niego niedługo. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stacjonarnie się nie opłaca, ale np. na Cocolita kosztuje 39 zł. To zawsze lepiej od 64 zł w Rossku :D

      Usuń
  18. Szkoda,że u mnie w Rossmannie nie ma szafy Bourjois ;( Świetne zakupy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc nawet nie wiedziałam, że w Rossku może nie być Bourjois :P W moim nie ma Bell i Ireny Eris ;)

      Usuń
  19. Twoja siostra ma talent! jaki super prezent ! :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Uwielbiam tusz z lovely jest wspaniały u mnie się sprawdził w 100% :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Mam róż Bourjois i go bardzo lubię szczególnie za to, ze to jedyny tego typu kosmetyk, którym nie jestem w stanie zrobić sobie różowych placków na policzkach :) Honolulu kupiłam, aby nauczyć się używać takich kosmetyków i coś opornie mi to idzie :)
    Poza tym zazdroszczę Joy Boxa ja za długo zwlekałam i to co zostało nie było już interesujące:/

    OdpowiedzUsuń
  22. Świetne zakupy :) Podobają mi się cienie do powiek zarówno te z Essence, jak i z Avon :) ten bronzer z Bourjois prezentuje się świetnie, sama chętnie bym go zakupiła

    OdpowiedzUsuń
  23. Również zakupiłam róż Bourjois, podkład Revlon (nawet 3!) i tusz Lovely xD

    OdpowiedzUsuń
  24. hohoho, istne szaleństwo ;)
    na W7 już ostrzę sobie pazury ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. ja poluję na podkład revlona - czytałam już tyle pozytywnych opinii, że muszę przetestowac:p
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo fajne promocje i świetne zakupy :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Honolulu kupię, bo jeszcze nie miałam, a czekolada to mój hicior :D

    OdpowiedzUsuń
  28. Świetny post i bardzo pomocny :)! Na moim blogu pojawił się nowy post: http://kingefashion.com/big-pink-bag/ Zapraszam serdecznie :)! Dodaję do obserwowanych, będę zaglądać tutaj częściej. Buziaki Kingefashion;*

    OdpowiedzUsuń
  29. Świetny post i bardzo pomocny :)! Na moim blogu pojawił się nowy post: http://kingefashion.com/big-pink-bag/ Zapraszam serdecznie :)! Dodaję do obserwowanych, będę zaglądać tutaj częściej. Buziaki Kingefashion;*

    OdpowiedzUsuń
  30. Bourjois Healthy Mix polecam! lepszy od korektora ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. W7? ooo trzeba będzie sprawdzić:) ile wspaniałości:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja w minionym miesiącu poszalałam paznokciowo - skusiłam się na zestaw do robienia hybryd :D

    OdpowiedzUsuń
  33. Same wspaniałości - jestem ciekawa tego bronzera "czekoladki" :) mam róż z Bourjois i jestem zadowolona !

    OdpowiedzUsuń
  34. Bardzo lubię ten korektor ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. Mi kurcze dosłownie sprzątnęli z przed nosa kwietniowego Joyboxa z edycji limitowanej a tak chciałam kupić. :/

    OdpowiedzUsuń
  36. Świetnie, że marka "W7" wchodzi do stałej sprzedaży w drogeriach "Natura"- już nie mogę się doczekać kiedy zobaczę półkę tej firmy w drogerii :))
    PS. Genialne, promocyjne zdobycze!

    OdpowiedzUsuń
  37. Sporo nowości i fajnie, że W7 pojawi się w Naturze :) Też udało mi się zamówić JoyBox`a ;)

    OdpowiedzUsuń
  38. super nowości! a z szafy W7 na pewno coś wyciągnę i zakupię :D

    OdpowiedzUsuń
  39. w mojej naturze kosmetyki marki W7 są już dostępne :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Killys mnie najbardziej zainteresowało- muszę się rozejrzeć za kosmetykami tej marki :) Co do W7 to jeszcze nie sprawdzałam czy u mnie w Naturze się coś pojawiło :)

    OdpowiedzUsuń
  41. U mnie nawet nie ma mowy, że znajdę markę W7 w swojej drogerii.. Jest strasznie uboga i ciężko coś znaleźć...

    OdpowiedzUsuń
  42. ojej ile wspaniałości tutaj! ;)

    OdpowiedzUsuń
  43. Kupiłam ten korektor z Astor i po wielu dobrych opiniach spodziewałam się wow. Ale jest po prostu spoko. Krycie ma średnie. No ale jeszcze nie wydaje mu do końca wyroku ;)
    Mam bronzer honolulu I trzeba nauczyć się z nim pracować żeby nie było plam ;)

    OdpowiedzUsuń
  44. Póki co w mojej Naturze było raptem 9 kosmetyków z W7, zupełnie bez szału niestety :(

    OdpowiedzUsuń
  45. Natura wybrała tylko 47 produktów z W7, nie będzie bronzera Honolulu, tylko Hollywood.

    OdpowiedzUsuń
  46. W Naturzr niedaleko mnie niestety wybór W7 jest niewielki i nie ma słynnego Honolulu :( z tego co oferują zaciekawiła mnie paletka cieni i bronzer rozświetlający.

    OdpowiedzUsuń
  47. Jakie duże kosmetyczne zakupy!

    OdpowiedzUsuń
  48. a u mnie nie ma Natury :(

    OdpowiedzUsuń
  49. Widzę dużo ciekawych kosmetyków ;). Wiele z nich znam i mam :), m.in. Healthy Mix czy Revlon Colorstay. Kolory cieni z Kobo przepiękne! O w7 słyszałam, jednak jeszcze tego nie sprawdziłam w mojej Naturze ;).

    OdpowiedzUsuń
  50. Ale cudowności ! Szminka pielęgnacyjna z Avonu jest suuuper !

    OdpowiedzUsuń
  51. zakupy super , bardzo marzy mie sie ta czekoladka z Bourjois , roswietacz z lovely i bronzer z w7

    OdpowiedzUsuń
  52. świetny haul :) uwielbiam tą szminkę pielęgnacyjna oraz poczwórne cienie :)

    OdpowiedzUsuń
  53. Czekoladka Bourjois oraz róż Bourjois nr 10 to super produkty na lato!
    Lubimy też brązer Honolulu, ma zdecydowanie chłodniejszy odcień od czekoladki i sprawdza się do wieczorowego makijażu :-)

    Polecamy także brązer KOBO jesteśmy nim zachwycone!

    OdpowiedzUsuń
  54. same wspaniałości :) ładnie tu u Ciebie zostaję na dłużej : )

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za każdy konstruktywny komentarz!

Copyright © MAKE-UP FULL OF COLORS , Blogger