11/20/2016

BIELENDA EXPERT CZYSTEJ SKÓRY ODŻYWCZY 2-FAZOWY PŁYN – CZY DAŁ RADĘ?


W kwestii demakijażu oczu od lata wierna jestem płynom dwufazowym. Są dla mnie o wiele skuteczniejsze od zwykłych płynów micelarnych, które bardzo często nie radzą sobie ze zmyciem tuszu do rzęs. Do tej pory jedynie dwa płyny micelarne dawały sobie radę z usunięciem makijażu z moich oczu – był to słynny micel Biodermy oraz nowość, czyli różowy płyn micelarny Bielendy Expert Czystej Skóry do cery suchej i wrażliwej. Dlatego też nie zdziwi nikogo fakt, że postanowiłam sięgnąć po płyn dwufazowy z tej samej serii Bielendy, czyli 2-fazowy płyn do demakijażu oczu i ust Expert Czystej Skóry. Co z tego wynikło?


BIELENDA EXPERT CZYSTEJ SKÓRY ODŻYWCZY 2-FAZOWY PŁYN DO DEMAKIJAŻU OCZU I UST



OPAKOWANIE


Opakowanie jest proste i praktyczne. Wykonano je z przezroczystego plastiku, jest zamykane na klik i ma dość ergonomiczny kształt. Nie mam się do czego przyczepić. Wewnątrz znajdziemy 150 ml produktu, za które należy zapłacić ok. 11 zł.

KOLOR/KONSYSTENCJA/ZAPACH


Płyn dwufazowy, jak sama nazwa wskazuje, składa się z dwóch faz: olejowej (fioletowa) i wodnej (przezroczysta). Zgodnie z informacją zawartą na opakowaniu produkt powinien być bezzapachowy i w zasadzie taki jest, ma jedynie lekko kosmetyczny zapach.

SKŁAD


W składzie znajdziemy m.in.: wodę, silikon lotny, który wyparowuje z czasem ze skóry, produkt ropopochodny podobny do parafiny, gliceryna, której część osób może nie tolerować, olej arganowy, o którym producent wspomina na opakowaniu, aminokwas, który wspomaga odnowę naskórka, alantoina pełniąca funkcję kojącą, keratyna, będąca jednym z budulców skóry, włosów czy paznokci, kwas hialuronowy, emolient, który może być komedogenny, sól kuchenna, substancja potencjalnie kancerogenna, parabeny, donor formaldehydu.

MOJA OPINIA


Tak jak wspominałam w części dotyczącej opakowania – nie ma się tu do czego przyczepić. Płyn Bielendy nie grzeszy za to składem, ale byłabym kłamcą, gdybym teraz stwierdziła, że zwracam uwagę na skład płynów dwufazowych, bo tak naprawdę ich nie czytam. Dla mnie w tym temacie liczy się przede wszystkim SKUTECZNOŚĆ. Dlatego też na niej się skupię.


Obie fazy płynu szybko się ze sobą łączą i zużywają równomiernie. Niestety działanie płynu wcale nie jest tak równomierne. Zacznijmy od tego, że producent obiecuje nam łatwy i szybki demakijaż oczu i ust bez pocierania. A prawda jest taka, że bez pocierania nie wskóramy tym płynem niczego. Jest on słaby, w sumie bardziej „przeciętny”, mało skuteczny, ale znowu nie aż tak, by nazwać go bublem. O dziwo, jest słabszy w działaniu od płynu micelarnego z tej samej serii, który u mnie bardzo dobrze radzi sobie z demakijażem oczu. Najdziwniejsze w płynie dwufazowym z serii Expert Czystej Skóry jest jednak to, że w miarę zużywania zawartości płyn jest coraz mniej skuteczny, wymaga większego pocierania, a co za tym idzie – wzmaga wypadanie moich rzęs. Czasami są nawet 3-4 sztuki przy jednym demakijażu. Oczywiście nie winię za to samego płynu, po prostu zaczęłam kurację nową odżywką do rzęs, a wtedy zawsze wzmaga mi się ich wypadanie, ale płyn z Bielendy poprzez wymuszenie „pocierania” wacikiem niestety też ma w tym swój haniebny udział.


Płyn nie szczypie w oczy, nie wywołał żadnej reakcji alergicznej, nie spowodował zaczerwienień, a jeśli chodzi o pozostawianie tłustej warstwy na skórze, to oceniłabym je na średnim poziomie. Skóra nie jest po nim idealnie sucha, ale też nie czuję się jak wysmarowana olejem do frytek. Nie zapychał skóry wokół oczu.

PODSUMOWANIE




Płyn dwufazowy z Bielendy nie podbił mojego serca, ale też go nie złamał. Miewałam już o wiele gorsze dwufazy. Najbardziej zasłużył sobie na miano „przeciętniaka”, bo w sumie to makijaż oka zmywa, ale wymaga to niestety dość zaawansowanego pocierania, co może wzmóc wypadanie rzęs. Nie popisał się gagatek, więc nie pozostaje mi nic innego jak polecić Wam jego brata z tej samej serii czyli płyn micelarny dla cery suchej i wrażliwej, o którym pisałam tutaj.



Jakie płyny dwufazowe polecacie?






69 komentarzy:

  1. Ostatnio nie używam dwufazówek.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam zarówno ten jak i miałam nawilżający. Jak dla mnie bez szału ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie znam, ale tego jego brata - micela lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Szukam czegoś nowego do demakijażu oczu, bo mam bardzo wrażliwe oczyska i mało co im nie szkodzi. Bielenda chyba jednak nie doczeka się testów, bo pocieranie i mała skuteczność chyba nie przyczynią się do poprawienia reakcji moich oczu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możesz wypróbować dwufazę Yves Rocher Pur Bleuet ;) Nie mylić z ich micelem, który ponoć już tak dobry nie jest ;)

      Usuń
  5. Na koniec demakijażu zawsze opłukuję skórę wodą - mogę to robić bo mam wodę uzdatnioną przez filtr prysznicowo-kąpielowy z systemem kdf. Lubię i stosuję kosmetyki ale w przypadku demakijażu ten wodny akcent jest bardzo ważny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja skóra twarzy nie lubi wody, choć akurat wodę mamy bardzo dobrej jakości :P

      Usuń
    2. Ja kiedyś używałam wody mineralnej do mycia twarzy teraz mam filtr :)

      Usuń
  6. Nie jestem wielką fanką płynów dwufazowych, zdecydowanie bardziej wolę micele ;) Ostatnio przypadł mi do gustu taki niebieski z Bielendy :D

    OdpowiedzUsuń
  7. nie byłabym zadowolona, szkoda rzęs. używam wodoodpornych tuszy i płynu dwufazowego z vichy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z Vichy miałam już wiele produktów, ale akurat dwufazy nie ;)

      Usuń
  8. nie lubie tego typu płynów,zazwyczaj podrażniają mi oczy :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten różowy płyn micelarny od Bielendy też lubię, a moim mistrzem do demakijażu oczu od dawna jest dwufaza od Nivea :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tyle dwufaz już użyłam, że sama nie wiem, która była najlepsza :D Chyba Yves Rocher Pur Bleuet ;)

      Usuń
  10. Nie miałam tego płynu, ale fajnie że nie podrażnia oczu. Prawie każdy którego wcześniej używałam powodował szczypanie oczu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dla mnie dość dziwna informacja, ponieważ mnie chyba nigdy żadna dwufaza nie szczypała ;) Nie wiedziałam, że tak wiele osób ma z tym kłopot ;)

      Usuń
  11. Również lubię płyny dwufazowe, obecnie używam z NIVEA, który otrzymałam do testów :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jakoś nie czuję potrzeby sięgania po ten kosmetyk.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja lubię dwufazowy płyn z be beauty, tani i dobry :) w sumie tego nie miałam ale jak jest przeciętny to raczej po niego nie sięgnę :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znałam tylko ich micel i jakoś mnie nie zachęcił do powrotu ;)

      Usuń
  14. Ja jakoś rzadko używam płynów dwufazowych, sama nie wiem czemu ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Już dawno nie używam płynów dwufazowych.

    OdpowiedzUsuń
  16. z dwufazowych mialam ziaje najtanszą taki niebieski i byl dobry:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mało który z dwufazówek też się u mnie sprawdza... Najlepszy do tej pory to ten z Yves Rocher.

    OdpowiedzUsuń
  18. Miałam i nawet lubiłam, miano średniaka zasłużone :D

    OdpowiedzUsuń
  19. miałam go, mam taką samą opinie jak Ty :)
    świetny blog! może wspólna obserwacja ? :*

    OdpowiedzUsuń
  20. Szkoda, że szału nie robi bo chciałyśmy go wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  21. Polecam Nivea, daje radę ;) spisuje się najlepiej ze wszystkich, które testowałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam z Nivea i faktycznie dobrze sobie radzi :) Nie trzeba męczyć się ze zmyciem makijażu :)
      Tego z bielendy nie miałam :)

      Usuń
    2. U mnie Nivea też nie była całkiem ok, dopiero nowa różowa wersja okazała się być lepsza ;)

      Usuń
  22. Ja miałam wersje niebieska i było wszystko ok, ale najbardziej lubie jednak rękawice do demakijażu ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Szkoda, że jego działanie jest mało skuteczne. Ostatnio bardzo dobre wrażenie zrobiła na mnie dwufaza z Lirene. Świetnie rozpuszcza nawet bardzo trwały makijaż i dodatkowo (w teorii) pielęgnuje rzęsy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z kolei słyszałam, że to niezły bubel :D Czyli zbiera skrajne opinie ;)

      Usuń
  24. U mnie się średnio sprawdził, mogę polecić Ci płyn dwufazowy z Nivea lub Mincer Phrma :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie przepadam za płynami 2 fazowymi.

    OdpowiedzUsuń
  26. Awesome product! Thanks for sharing***
    Great blog! I'm following you! Follow back? <3
    http://omundodajesse.blogspot.pt

    OdpowiedzUsuń
  27. szkoda, że nie okazał się świetnym produktem, ja sama nie przepadam za płynami dwufazowymi

    OdpowiedzUsuń
  28. fajny kolor, ale sklad i przeciętne działania nie zachwycają, także nie dziękuję

    OdpowiedzUsuń
  29. Dla mnie najlepsza dwufaza jest z Yves Rocher.

    OdpowiedzUsuń
  30. Niestety nie przepadam za tego typu kosmetykami i ich nie używam. Zdecydowanie lepiej sprawdza się u mnie olejek - domywa wszystko, później micel i żel - twarz mam wtedy czystą jak nigdy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie mam mocy wieczorem na złożony demakijaż :P

      Usuń
  31. Ja ubóstwiam ziaję i nie mam przekonania do innych ;))

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja mam teraz micel Z BANDI i jestem zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  33. Niestety nie skuszę się na niego, bo tego typu produkty okropnie podrażniają mi oczy :( Ale ogólnie markę Bielenda bardzo lubię i uważam, że mają rewelacyjne kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Uwielbiam micel Bielendy, o którym wspominasz. Jest absolutnie rewelacyjny. Z płynów dwufazowych tej marki bardzo polubiłam wersję oliwkową. Była skuteczna, choć skład też nie był rewelacyjny. tutaj martwi mnie donor formaldehydu, w końcu to preparat do demakijażu naszych oczu...

    OdpowiedzUsuń
  35. jeszcze nie miałam bielendy, ale chętnie wypróbuję. a polecam eye care expert, nadaje się do wrażliwych oczu

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za każdy konstruktywny komentarz!

Copyright © MAKE-UP FULL OF COLORS , Blogger