W zależności od pory roku jestem posiadaczką cery suchej (jesień-zima) lub normalnej (wiosna-lato). Wiąże się to oczywiście z występowaniem tzw. sezonu grzewczego. Nietrudno więc jest się domyślić z jaką skórą musiałam borykać się przez ostatnie miesiące. Zdaję sobie sprawę z tego, że istnieje wiele sposobów na nawilżenie suchej skóry, ale często wiążą się one z zapychaniem, wysoką ceną lub niską skutecznością i krótkotrwałymi efektami. Tej zimy zupełnym przypadkiem udało mi się jednak odkryć kosmetyczny hit „za grosze”, który sprawił, że moja skóra wróciła do normalności, pomimo sezonu grzewczego. Oto i on!
BIOCOSMETICS KWAS HIALURONOWY 1%
OPAKOWANIE
Opakowanie kwasu hialuronowego Biocosmetics ma postać małej buteleczki wykonanej z miękkiego tworzywa, zakończonej aplikatorem z mocno zwężającym się „dzióbkiem”. Aplikacja kwasu jest banalnie prosta – wyciskamy go na dłoń lub bezpośrednio na twarz poprzez naciśnięcie butelki. Za 30 ml produktu zapłacimy ok. 13 zł. Do kupienia na stronie producenta i w pozostałych sklepach internetowych.
KOLOR/KONSYSTENCJA/ZAPACH
Kwas hialuronowy 1% od Biocosmetics ma postać półpłynnego bezbarwnego żelu i nie posiada zapachu.
W składzie znajdziemy… kwas hialuronowy ;) Zgodnie z informacją na stronie producenta:
Kwas hialuronowy zmniejsza możliwość wywoływania podrażnień i uczuleń oraz zwiększa odporność skóry na działanie czynników zewnętrznych. Znajduje szczególne zastosowanie w zabiegach przeciwstarzeniowych, silnie nawadniających i odmładzających.
SPOSÓB UŻYCIA
Na oczyszczoną skórę, nałożyć określoną ilość preparatu. Preparat pozostawiamy, aż do całkowitego wchłonięcia. Po wchłonięciu preparatu, nakładamy odpowiedni do rodzaju skóry krem. Wystarczy na ok 50-60 zabiegów. Można stosować codziennie lub wg potrzeby.
Jeśli przeczytaliście wstęp, już wiecie, że kwas hialuronowy 1% okazał się być moim hitem i zapisał się na moją listę kosmetycznych „must have” 2017 roku. Ale od początku… Jak zdążyliście zauważyć, skład produktu Biocosmetics jest bardzo krótki. Nie jestem pewna, czy nie za krótki. Zastanawiam się, czy rzeczywiście jest to tylko kwas hialuronowy, czy przypadkiem nie jest to, np. woda i kwas hialuronowy? Plus jakiś konserwant? Ale najważniejsze, że krótki skład gwarantuje po pierwsze – mało reakcji alergicznych (natrafiłam nawet na opinię, że kwas hialuronowy nie uczula, bo znajduje się naturalnie w naszej skórze, uczulenie powoduje pochodzenie kwasu, np. odzwierzęce lub użyty konserwant), a po drugie – tak krótki skład oznacza brak zapychania. Kosmetyk nadaje się więc do każdego rodzaju skóry. Same plusy ;)
Być może słowo „kwas” wzbudza u niektórych lęk, ale bądźcie spokojni – nie wypali Wam twarzy (takie opinie już słyszałam). Stężenie wynosi tylko 1%. Kwas należy aplikować na czystą skórę, może być nakładany nawet po zabiegach pielęgnacyjnych, a już zwłaszcza pod krem. W zasadzie stosujemy go jak każde serum do twarzy. Podsunę Wam jednocześnie wskazówkę, by nie „wcierać” kwasu aż do momentu całkowitego wchłonięcia w skórę, ponieważ zaczną robić się z niego nieestetyczne „wałeczki”. Wystarczy rozprowadzić go cienką warstwą na skórze i chwilkę odczekać, a całkowicie się wchłonie (myślę, że maks. 2 minuty).
Pora na działanie. Producent obiecuje:
„Działanie:
- bardzo mocne nawilżenie skóry odczuwalne przez kilka kolejnych dni
- silne dotlenienie skóry - przyjemnie napięta, wymodelowana skóra
- poprzez mocne nawilżenie zmarszczki ulegają spłyceniu
- błyskawiczne uelastycznienie skóry
- poprawia się koloryt skóry
- łuszczące partie skóry są zniwelowane
- mocne odświeżenie skóry Kwas hialuronowy jest naturalną substancją obecną w głębokich warstwach skóry.
Preparat stymuluje fibroblasty do produkcji kolagenu i elastyny. Ponadto kwas hialuronowy posiada właściwości antyoksydacyjne, dzięki czemu neutralizuje działanie wolnych rodników. Wykazuje również działanie łagodzące i kojące. Pobudza syntezę włókien kolagenowych redukuje ilość oraz głębokość zmarszczek mimicznych i statycznych ! Wskazany do wszystkich rodzajów skóry. Idealny pod maski oraz po peelingach kwasami ,pod filtry aby zniwelować błyszczenie się skóry. Ponadto posiada wiele innych zastosowań. Można stosować na twarz, szyję, dekolt, również na dłonie. Kwas hialuronowy jest w stanie związać od tysiąca do czterech tysięcy razy więcej wody niż wynosi jego masa i z tego powodu jest stosowany w produktach kosmetycznych jako jeden z najbardziej wartościowych czynników nawilżających.”
Jak obietnice producenta mają się do rzeczywistości? Regularne stosowanie kwasu hialuronowego (używam co drugi dzień) zdecydowanie poprawiło poziom nawilżenia mojej skóry. Tak jak obiecywał producent, nie było to nawilżenie tymczasowe, tylko „długotrwałe” (właśnie dlatego nie musiałam używać kwasu codziennie). Posiadacze suchej skóry mają świadomość tego, że w dotyku taka skóra potrafi być nieprzyjemna niczym papier ścierny. Kwas hialuronowy mocno przyczynił się do przejścia mojej cery z poziomu skóry suchej do normalnej. Skóra stała się miękka (wreszcie!), elastyczna i napięta niczym „pupcia niemowlaka”. Gdybym sama nie zobaczyła tego na własne oczy i nie dotknęła, to bym nie uwierzyła. Ponadto kwas hialuronowy przyczynił się do zmniejszenia ilości suchych skórek, a także poprawił koloryt cery, bo dzięki niemu zniknęły mi z policzków czerwonawe przesuszone plamki, które czasem mi się pojawiały. Oczywiście nie jest tak, że możemy nie robić peelingów, nie używać kremów do twarzy i oczekiwać, że sam kwas przyniesie wybawienie naszej skórze. Jest to dobry „wspomagacz”, baza czy też wstęp do intensywnego nawilżania skóry.
Kwas hialuronowy można aplikować nie tylko na twarz – na pewno skorzystają na nim również przesuszone dłonie i inne suche miejsca na naszym ciele. Jest to więc produkt o działaniu uniwersalnym. Nie powoduje efektów ubocznych, nie zapycha, nie podrażnia, a nawet przeciwnie: łagodzi i koi podrażnioną skórę. To swoisty „opatrunek” w formie żelu. Kwas hialuronowy nadaje się również pod makijaż.
PODSUMOWANIE
Niezmiernie cieszy mnie, że odkryłam kosmetyk z tak krótkim składem, który jest jednocześnie skuteczny i nie wywołuje żadnych efektów ubocznych. Kwas hialuronowy 1% od Biocosmetics intensywnie nawilżył, zmiękczył i uelastycznił moją skórę, wspomógł ją w walce z suchymi skórkami i zniwelował zaczerwienienia wywołane przesuszeniem. Stanowi idealną podstawę pielęgnacji skóry twarzy (ale nie tylko!), nadaje się pod kremy lub jako kosmetyk łagodzący po zabiegach pielęgnacyjnych. Jest produktem uniwersalnym. To mój pielęgnacyjny hit!
PS. Istnieje również wersja kwasu 3% (potrójny kwas hialuronowy).
Bardzo fajnie wygląda ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńO, moja skóra pewnie polubiłaby się z takim specyfikiem :).
OdpowiedzUsuńIstnieje duża szansa na to ;)
UsuńMam podobny typ skóry jak Ty, tej zimy nawilżałam skórę serum olejowym, antyoksydacyjnym Fitomed. Muszę mu podziękować, że utrzymywał cerę w dobrej kondycji (nadal utrzymuje, opakowanie jest mega wydajne).
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nie przepadam za serum w formie olejku - w zależności od potrzeb stosuję albo serum wodne albo olejki solo ;)
Usuńlubię kwas hialuronowy , szczególnie gdy łączę go z olejkami, miałam już różne warianty % i kwasy różnych marek
OdpowiedzUsuńJa dopiero go odkryłam w tym roku :)
UsuńMam ten sam produkt. U mnie wchłania się bardzo dobrze bez żadnego rolowania :) Przyjemny produkt, chciałabym aby kremy się w tak błyskawiczny sposób wchłaniały :)
OdpowiedzUsuńPewnie zależy od skóry to wchłanianie, bo ja aplikuję go na twarz i zostawiam w spokoju :D
UsuńMoże 1% by się sprawdził u mnie, bo produkty mające stężenie 3% zapychały mnie ;(
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że mogą zapychać :(
UsuńJa jakoś nie mam zdania o kwasie hialuronowym, ale czyste chyba też nigdy nie używałam.
OdpowiedzUsuńU mnie się super sprawdza :)
Usuńdobrze wiedzieć
OdpowiedzUsuńPewnie ;)
UsuńPrzygode z kwasem, z tym ze wstrzykniętym pod skore, uważam za nieudaną:(. Walczę z powikłaniami.
OdpowiedzUsuńCzytałam, przykra sprawa :((
UsuńCoś dla mnie! Kosmetyk prezentuje się świetnie, a cena 13 zł jak najbardziej mi się podoba :) Muszę pomyśleć nad jego zakupem :D
OdpowiedzUsuńPolecam :D Na pewno skuszę się na kolejne opakowanie ;)
UsuńZastanowię się nad nim :)
OdpowiedzUsuńI dobrze :D
UsuńMyślę,że ta 3% byłaby dla mnie lepsza.Miałam kiedyś żel hialuronowy jednak hmm mam do dziś mieszane uczucia co do niego
OdpowiedzUsuńByć może potrzebujesz większego stężenia :)
UsuńLubię takie uniwersalne rozwiązania, wypróbuje chętnie <3
OdpowiedzUsuńCiekawy kosmetyk, choć unikam kwasu hialuronowego, u mnie powodował pewne opuchnięcie twarzy :)
OdpowiedzUsuńO matko, to straszne :/
UsuńNie znam w ogóle tej marki... Super, że ten produkt tak się u Ciebie sprawdził ;-)
OdpowiedzUsuńTeż wcześniej o niej nie słyszałam :)
Usuńmam taki z mazidel:)
OdpowiedzUsuńJak się sprawdza? :D
UsuńDo mocno wysuszonej skóry polecam Hydranov marki Ava. Jeden dzień kuracji Hydranovem, według producenta ma odpowiadać 14 dniom używania kwasu hialuronowego. I jest to nawilżenie, które na prawdę czuć :) Baaardzo polecam :)
OdpowiedzUsuńChyba pierwszy raz o nim słyszę, ale widzę, że zbiera dość słabe recenzje :/
Usuńja miałam kwas hialuronowy z paese i byłam naprawdę zadowolona uważam że regularnie stosowany poprawia znacząco wygląd naszej skóry
OdpowiedzUsuńPewnie nie ma znaczenia jakiej marki, byle działał :D
UsuńJa nie mam problemu z sucha skora, ale od czasu do czasu trzeba zadbac o poprawne nawilzenie
OdpowiedzUsuńRacja, to się potem odpłaci w przyszłości ;)
Usuńoj chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy w wolnej chwili :)
Miło ;)
UsuńSuper! Z chęcią bym się skusiła i na ten. Lubię taką pielęgnację. Obecnie wykańczam mój 3%, ale z różnych względów powróciłabym do 1%, bo mi się lepiej sprawdzał.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka serdeczne :)
Czyli może i ja pozostanę przy 1% :D
UsuńMam ten kwas w żelu do mycia twarzy i w jakimś kremie.
OdpowiedzUsuńMi spodobał się "czysty" :D
UsuńBardzo lubię kwas hialuronowy, szczególnie fajnie sprawuje się zmieszany z olejkiem :)
OdpowiedzUsuńJa preferuję go solo :D
UsuńUwielbiam i używam już od kilku lat.
OdpowiedzUsuńA ja nie miałam pojęcia o istnieniu takiego cudeńka :D
UsuńTego jeszcze nie miałam ale muszę się skusić :-)
OdpowiedzUsuńPolecam :D
Usuńzdecydowanie muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńPopieram ;)
Usuńaha to zapamiętam by nie wcierać tylko poczekać aż sam sie wchłonie, może kiedyś produkt trafi do mnie
OdpowiedzUsuńTak, najlepiej go pozostawić samemu sobie na minutkę ;)
UsuńPierwszy raz spotykam się z tym produktem
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, wcześniej też o nim nie słyszałam ;)
UsuńJa miałam ten kwas 3% i sprawdzał się świetnie, dodawałam go do masek, hydrolatu, kremu do twarzy.
OdpowiedzUsuńOczywiście produkt może służyć też jako dodatek, ale jestem zbyt leniwa, by robić maseczki DIY :D
UsuńMoże kiedyś do mnie trafi :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńOd dawna przymierzam się do zakupu kwasu hialuronowego, mam w planach mieszać go z maskami i kremami :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo zadowolona z kwasu :)
UsuńUwielbiam go za prostotę i uniwersalność, choć wersji Biocosmetics jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńZapewne nie ma między nimi większej różnicy ;0
Usuńsame zalety ma taki kwas ;D
OdpowiedzUsuńDokładnie :D
UsuńNiezbyt drogi...Może być świetny!
OdpowiedzUsuńCena super i do tego działanie :D
UsuńMarka ma fajne produkty :)
OdpowiedzUsuńPoznałam jedynie kwas hialuronowy :)
UsuńTen skład to wydaje mi się podejrzany. Konserwant jakiś musi być. Najważniejsze jednak że kosmetyk działa poprawnie.
OdpowiedzUsuńDziała i to jak :D
Usuńja kupuję taki kwasik na ZSK za kilka zł :)
OdpowiedzUsuńSuper :D
UsuńBardzo lubię! Masz racje, to najprostszy i skuteczny kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńDokładnie :D
Usuńnigdy nie słyszałam o tej firmie ale zachęciłaś mnie :)
OdpowiedzUsuńMiło ;) Ale warto się skusić ;)
Usuń