10/01/2017

WIELKI HAUL Z HEBE NA PROMOCJI 1+1 GRATIS


Kochani, jak zapewne się orientujecie, od czasu do czasu drogeria Hebe organizuje promocje 1+1 gratis na wybrane produkty. Akurat tak się miło złożyło, że promocja 1+1 gratis obowiązywała na produkty, które i tak zamierzałam kupić i to na dodatek w dzień, w który miałam jechać do Hebe – tyle szczęścia naraz! Drogerię odwiedziłam z porządnie przygotowaną listą zakupów, którą opracowałam dzień wcześniej, by niczego nie zapomnieć, gdy dostanę małpiego rozumu na miejscu w sklepie. Chociaż i tak ciężko uznać zakupy za przemyślane, gdy w jeden dzień kupuje się… aż cztery podkłady ;)

WIELKI HAUL Z HEBE NA PROMOCJI 1+1 GRATIS




MIYA KREM MYWONDERBALM HELLO YELLOW – jest to nawilżająco-odżywczy krem z masłem mango przeznaczony do każdego typu skóry na dzień i na noc. W zasadzie jest to krem uniwersalny, zarówno do twarzy jak i do ciała i ma zawrotną pojemność 75 ml (standardowe kremy do twarzy mają ok. 50 ml). Nie zawiera w składzie silikonów, parafiny, olejów mineralnych, PEG-ów i barwników. Ma odżywiać, nawilżać, poprawiać elastyczność skóry, łagodzić i koić. Jeszcze go nie otwierałam. Promocja 1+1 gratis niestety obowiązywała bodajże jedynie na różaną wersję kremu, a ja miałam ochotę na żółciutkie mango, więc kupiłam krem bez promocji za ok. 30 zł.


BELL HYPOALLERGENIC CC CREAM KORYGUJĄCY – mój najukochańszy na świecie krem CC, hit hitów, must have i nie wiadomo co jeszcze ;)  Pisałam o nim tutaj. Uważam, że to jeden z najlepszych produktów do cery suchej bez większych problemów z niedoskonałościami. CC krem od Bell sam w sobie może nie ma rewelacyjnego krycia, ale za to można dokładać kolejne warstwy niemalże w nieskończoność, a efekt na twarzy i tak będzie w 100% naturalny. Dodaje cerze zdrowego kolorytu i naturalnego blasku. Uwielbiam! Wybrałam odcień 01 Porcelain (fajny, jasny kolorek) i 02 Nude, by mieszać je według potrzeb. Ogólnie posiadam 5 tubek tego produktu, co tylko potwierdza moje uwielbienie. CC kremy kupiłam w promocji 1+1 gratis i za dwa opakowania zapłaciłam ok. 20 zł (cena regularna to ok. 20 zł).


BELL AQUA JELLY MAKE-UP – to kolejny (zaraz po CC kremie) powód mojej wizyty w Hebe. Gdy tylko usłyszałam o nowych lekkich podkładach od Bell, wiedziałam, że muszę je mieć! Zdecydowałam się na odcień 01 Light Porcelain oraz 03 Creamy Natural i po wyciśnięciu z opakowania wcale nie widać między nimi wielkiej różnicy. Oba są ładnymi jasnymi odcieniami. Zgodnie z informacją na opakowaniu jest to „hypoalergiczny podkład nawilżająco-matujący o konsystencji galaretki” i jedno wiem na pewno – absolutnie nie ma konsystencji galaretki! Dopiero zaczęłam go testować, ale nie podoba mi się to, że podkreśla suche skórki na nosie. Według mnie jest gorszy od CC kremu. Za oba podkłady Aqua Jelly w promocji 1+1 gratis zapłaciłam ok. 30 zł (cena regularna to 30 zł).



NACOMI ARGANOWY KREM POD OCZY – w blogosferze ten krem jest już niemalże legendą. Ma być treściwy i działać cuda. Sam producent obiecuje na opakowaniu redukcję zmarszczek i cieni wokół oczu. Nie wiem, jak będzie w rzeczywistości, bo jeszcze kremu nie otwierałam, ale na pewno ma przyjazny skład oparty na oleju arganowym, maśle shea, oleju z pestek winogron, glicerynie, pantenolu, oleju kokosowym i wit. E. Nie zawiera parabenów, sztucznych barwników i PEG-ów. Krem kosztuje ok. 25 zł.


NACOMI OLEJ ZE SŁODKICH MIGDAŁÓW – skusiłam się na niego przez niską cenę (ok. 10 zł za 50 ml). Mam zamiar olejować nim włosy, bo jeszcze nigdy nie olejowałam olejem ze słodkich migdałów. Słyszałam również, że jest dobry jako „serum” pod oczy.  Co ważne, w składzie ma 100% oleju bez żadnych domieszek.



HEBE PROFESSIONAL PĘDZEL DO ROZŚWIETLACZA, RÓŻU I BRONZERA F04 – słyszałam, że pędzle z Hebe są naprawdę dobrej jakości i póki co mogę to potwierdzić. Włosie jest miękkie, przyjemne w dotyku, dobrze się nim pracuje. Co więcej, włosie jest syntetyczne i posiada oznakowanie „wolne od cierpień”. Pędzel nazwałabym typowym jajeczkiem do rozświetlacza. Dobrze nakłada zwłaszcza mniej napigmentowane produkty, ponieważ zbite włosie daje mocny efekt na skórze. Do mocniejszych rozświetlaczy polecam sięgnąć po inny, bardziej miękki pędzel. Nie pamiętam dokładnie, ile F04 kosztował, ale zapewne ok. 20-25 zł. PS. Ciekawostka: na opakowaniu pędzla napisane jest "wyprodukowane dla Jeronimo Martins...", co chyba oznacza, że Hebe należy do biedronkowej rodziny ;)


MAKEUP REVOLUTION PALETA CIENI ICONIC 3 – paleta zawiera 12 cieni utrzymanych w różowo-brązowej kolorystyce. Tego lata (i jesieni) róż w pudrowym wydaniu króluje na moich powiekach na co dzień, więc kwestią czasu był zakup typowo różowej paletki. Muszę przyznać, że odcienie ma idealne, używam jej stale od miesiąca i jestem zadowolona z pigmentacji i rozcierania cieni. Bardzo odpowiada mi również chłodna kolorystyka paletki, ponieważ używam większości cieni i są one „samowystarczalne”, choć paletka nie zawiera np. czerni. Trwałość nie jest rewelacyjna, ale też nie ma tragedii, cienie się nie rolują w ciągu dnia. W promocji zapłaciłam za nią ok. 15 zł.






Tak wyglądał mój sierpniowy haul z Hebe, wpadło Wam coś w oko? ;)







105 komentarzy:

  1. Wszystko mi wpadło w oko. U mnie Hebe nie ma, ale chodzą słuchy, że niedługo wybudują, więc też będę miała okazję do zakupów:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To super, lubię odwiedzać Hebe, bo ma inny asortyment niż Rossmann czy Natura ;)

      Usuń
  2. Super zakupy. Z Miya mam krem kokosowy i sobie chwalę (w Hebe w ogóle często są na te kremy promocje i można je dorwać za połowę ceny). Mam też krem pod oczy z Nacomi i go lubię, ale ja nie mam jakoś bardzo wymagającej skóry pod oczami. A pędzle Hebe bardzo mnie ciekawią, bo są mega mięciutkie, będę musiała kiedyś jakiś kupić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że u mnie te kremy się sprawdzą :D Nie ma to jak naturalne składy ;)

      Usuń
  3. Zaintrygowałaś mnie tymi kremami CC od Bell. Moja sucha cera musi je przetestować :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja póki co sklepy omijam z daleka, ale i tak od czasu do czasu cos tam wpada do koszyka zakupowego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie październik jest miesiącem bez zakupów (poza obecną promką w Rossmannie, na której i tak kupiłam niewiele) ;)

      Usuń
  5. Mam ta paletke i tez ja ostatnio polubilam ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten olej z migdałów całkiem fajny, zaciekawił mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super nowości :) A paletkę Iconic i ja miałam w swoich łapkach i również całkiem mi się podobała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Idealnie trafia w moje gusta, jeśli chodzi o kolorystykę ;)

      Usuń
  8. Szkoda że u mnie nie ma Hebe bo na kosmetyki Nacomi na pewno bym się skusiła :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tym bardziej, że często są w ciekawych promocjach ;)

      Usuń
  9. Ja się z kremem arganowym Nacomi nie polubiłam, natłuszcza, ale nie nawilża :P A jeśli już to słabo

    OdpowiedzUsuń
  10. Kusi mnie ten krem pod oczy z Nacomi, większość osób jest z niego zadowolona. Daj znać jak się u Ciebie sprawdzi;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kremy cc z bell bardzo mnie kuszą - dużo osób je poleca, a Ty kupiłaś je na prawdę tanio, aż żal nie wziąć ;D Pędzle z hebe rzeczywiście zbierają wiele pozytywnych opinii, mnie kusi ten do pudru i pewnie w końcu go kupię. Kremy miya także do mnie zawsze wołają 'kup mnie' czekam tylko na promocje i ograniczenie moich zapasów :P

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja już wolę nawet nie wchodzić do sklepów :D po wrześniowym szale zakupowym obiecałam sobie więcej nic nie kupować, ale lada moment przyjdzie promocja w Rossmannie i wiadomo, jak to się skończy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie promocja w Rossmannie skończyła się dobrze - kupiłam tylko 3 produkty na ten moment :D

      Usuń
  13. Sama zastanawiam się nad tym kremem CC i chyba zobaczę w innych drogeriach bo do Hebe mam troszkę daleko:(

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam tę paletkę z MUR i bardzo ją lubię ;) Ma cudne kolorki <3

    OdpowiedzUsuń
  15. Czytałam właśnie sporo razy o tym kremie pod oczy Nacomi i nawet miałam zamiar go kupić, ale ta marka ostatnio rozczarowała mnie dwa razy pod rząd więc już jej nie ufam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Od dawna kusi mnie ten krem pod oczy Nacomi. Chętnie poznałabym też jakiś kremik MIYA, chociaż nie mam jeszcze konkretnego upatrzonego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi wersja mango MIYA marzyła się od samego początku ;)

      Usuń
  17. Świetne zakupy! Mam ochotę na ten krem od Nacomi :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Co z tą Miyą? Taka popularna na Instagramie i blogach ostatnio, a ja nie wiem, o co chodzi :-O. Zgadzam się, że krem CC z Bella jest super, używałam go tego lata i byłam bardzo zadowolona. Nie jest to mój ulubiony podkład ever, ale w kategorii tych mało szpachlowatych – rewelacja! Pędzle z Hebe są naprawdę super. Używam kilku od jakiegoś czasu, prałam je po kilka razy i jestem naprawdę pozytywnie zaskoczona jakością.

    I tak, Hebe należy do właściciela Biedronki, co można było poznać dawno temu po tym, że sprzedają biedronkowe pieluchy, ale zakładam, że większość z oczywistych względów nie zwróciła na to uwagi... :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam dzieci, nie znam marek pieluch :D :D A jeśli chodzi o MIYA, to faktycznie swego czasu był niezły boom na ich kremy do twarzy ;)

      Usuń
  19. Przegapiłam tą promocję, ale niczego nie potrzebuję, więc nie żałuję :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Krem Nacomi to mój ulubieniec, będziesz zadowolona. CC Bell też uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Po prostu Nacomi jest moim faworytem.
    Nie znam lepszych kosmetyków.
    Uwielbiam.
    Pozdrawiam poniedziałkowo :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Najbardziej kusi mnie arganowy krem pod oczy, ciekawa jestem, czy rzeczywiście potrafi zdziałać cuda :)

    OdpowiedzUsuń
  23. proszę ile dobroci. Nacomi najlepsze

    OdpowiedzUsuń
  24. Mam krem CC z Bell, ale nie skradł mojego serca.

    OdpowiedzUsuń
  25. Spore zakupy :) Miya ciągle mnie kusi, bo same pozytywy o tej marce słyszałam :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja mam Hebe tak bezpiecznie daleko, że nawet nie śledzę promocji. Zaciekawił mnie krem pod oczy z Nacomi i będę czekać na Twoją opinię :)
    łeee szkoda, że jelly wcale nie jest galaretką. Czuje ten zawód ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam z kilkadziesiąt km do Hebe ;) Ale tak się fajnie ułożyło, że promocja obowiązywała, gdy byłam w pobliżu ;)

      Usuń
  27. Fajna ta promocja, ja bym pewnie kupiła coś z marki Nacomi, bo mnie interesują te kosmetyki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dziwię się, planuję przetestować ich produkty do ciała, gdy zmniejszę zapasy ;)

      Usuń
  28. Krem CC Bell obecnie używam i jestem w miarę zadowolona, bo daje naturalny efekt. Zaciekawiłaś mnie natomiast tym kremem pod oczy Nacomi. Z chęcią go sobie kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Jesli chodzi o Makeup Revolution to ja uwielbiam ich cienie :) I w ogóle ich produkty , aczkolwiek czekoladki są trwalsze od tych :) marke Bell poznałam będąc w Polsce i się zauroczyłam tą marką hihih :) Buziaczki :*

    OdpowiedzUsuń
  30. Nawet nigdy nie mialam w reku tych produktow :P

    OdpowiedzUsuń
  31. Mam tą paletkę z Revolution, bardzo ją lubię;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Zaszalałaś Kochana :) Paletka przepiękna, kolorystyka idealna - według mojego gustu :) Zaświeciły mi się oczy, na ten podkład Jelly Aqua, ale jednak poczekam na Twoja opinię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podkład szału nie zrobił, ale paletę uwielbiam :D

      Usuń
  33. Mam ochotę na powrót do kremu Nacomi, bo mi się fajnie sprawdził :P Oraz na te pędzle z Hebe, jak macałam to były fajne, super, że mają testery, ale tego co sobie wypatrzyłam, akurat nie było :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, fajnie, że można na legalu pomacać włosie :D

      Usuń
  34. A ja nie słyszałam o tym kremie pod oczy :D
    Jestem ciekawa jak Ci się sprawdzi.

    OdpowiedzUsuń
  35. ciekawa jestem tego kremu CC, może kiedyś spróbuję, jak skończy mi się mój Under Twenty :D

    OdpowiedzUsuń
  36. Zaciekawił mnie ten olej, muszę go kupić przy kolejnych zakupach w hebe :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Świetne łowy,mam paletkę makeup revolution i lubię

    OdpowiedzUsuń
  38. Szkoda, że w moim mieście nie ma Hebe :(

    OdpowiedzUsuń
  39. Świetny haul , wiele fajnych rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Lubię Twoje zdjęcia, są takie energetyczne ;)
    Uwielbiam różowy krem Miya I LOVE ME, jest fantastycy i na pewno zostanie ze mną na dłużej.
    Mam ten krem z Nacomi, jest w porządku. Może nie działa jakoś z fajerwerkami, ale to porządny, treściwy i miły w użytkowaniu krem.
    O Pędzlach z Hebe słyszałam wiele dobrego, wyglądają prawie jak Hakuro, muszę ich kiedyś spróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :D Muszę się skusić na więcej pędzli z Hebe ;)

      Usuń
  41. ja nie skorzystałam z tej promocji, mam za daleko do Hebe- na (nie)szczęście:P

    OdpowiedzUsuń
  42. Od dawna mam ochotę wypróbować kremy Miya, w szczególności kusi mnie wersja kokosowa. Bardzo ładna paletka MUR, szkoda tylko, że trwałość nie jest lepsza. Mi niestety nie udało się dotrzeć do Hebe :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kokos i mnie kusi :D Ale na pierwszym miejscu było mango ;)

      Usuń
  43. Nie słyszałam o tym kemie pod oczy Nacomi, chęnie wypróbuję jak zbiera tak pozytywne recenzje :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Daj znać później jak się sprawuje ten krem pod oczy bo mamy na niego chrapkę :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Krem CC z Bell to też mój ulubieniec. Jest świetny 😊

    OdpowiedzUsuń
  46. Co do Hebe to mam pecha bo albo nie ma tego co chcę albo nie jest w promocji. Żadnego z powyższych produktów nie miałam

    OdpowiedzUsuń
  47. Bardzo lubię produkty Bell z serii Hypoallergenic. Szczególnie podkład sprawdza mi się bardzo dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Podoba mi się pędzelek oraz paleta make up revolution. Moje kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Fajne zakupy, miałam chęć na CC ale skoro on się świetnie sprawdza przy suchej cerze, to u mnie odpada. Tak krem pod oczy jest fajny, polubiłam go i pewnie znów do niego wrócę :)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za każdy konstruktywny komentarz!

Copyright © MAKE-UP FULL OF COLORS , Blogger