Nie ma co ukrywać – listopad nie był dla mnie najszczęśliwszym miesiącem i z nieskrywaną ulgą powitałam początek grudnia. Mimo wszystko pod względem ulubieńców był to mocny miesiąc – odkryłam cudnie pachnącą świecę, wyrazisty bronzer, kojący olejek do ust, lekkie waniliowe masło do ciała oraz paletę cieni utrzymaną w zupełnie obecnie niemodnej chłodnej tonacji. Mam nadzieję, że choć odrobinę Was zaciekawiłam ;)
ULUBIEŃCY LISTOPAD 2017
EVELINE PRECIOUS OILS LIP ELIXIR 8W1 VANILLA – olejek do pielęgnacji ust wzorowany na słynnym olejku marki Clarins. Obecnie w użyciu mam wersję Vanilla (w zapasie czeka malinowa), która pachnie słodko-waniliowo i można dopatrzyć się w niej lekkiego waniliowego posmaku. Jak to w przypadku produktów marki Eveline bywa, jest to olejek „8w1”. Dla mnie najważniejsze jest jednak, że nakładany rano na usta przed wyjściem do pracy idealnie je regeneruje, nawilża, chroni i dodatkowo optycznie powiększa ;) W składzie olejku znajdziemy, m.in. olej kokosowy, awokado, arganowy, Inca Inchi i oliwę z oliwek. Na pewno doczeka się osobnego wpisu.
HOME AROMA ŚWIECA ZAPACHOWA TOASTED MARSHMALLOWS – świeca zakupiona za 5,99 zł w Polo Market podbiła moje serducho przesłodkim zapachem! Od razu sprostuję, że nie jestem fanką waniliowych świec zapachowych, ale ten egzemplarz pachnie niczym waniliowe lub bakaliowe lody z nutką advocata. Sami przyznacie, że brzmi przepysznie ;) Na dodatek zapach jest bardzo dobrze odczuwalny po odpaleniu i wypełnia całe pomieszczenie. Czas palenia świecy to 28-30 h. Z doświadczenia wiem, że świece tej marki dobrze się wypalają.
BIELENDA MASŁO DO CIAŁA WANILIA + PISTACJA – choć nie przepadam za zapachem wanilii, to w dzisiejszych ulubieńcach serwuję Czytelnikom już trzeci waniliowy produkt ;) Szczerze mówiąc to totalny przypadek, że akurat w użyciu mam tyle waniliowych produktów, ale sami przyznacie, że zima jest idealną porą dla tak słodkich aromatów. A wracając do masła Bielendy – zapach ma zdecydowanie bardziej waniliowy niż pistacjowy, choć nie są to nuty męczące dla nosa. Przede wszystkim masełko zaskoczyło mnie delikatną konsystencją przypominającą bardziej budyń niż typowe masło. Pięknie rozprowadza się na skórze, szybko wchłania, nie zapycha. Szykuję o nim oddzielny wpis.
BELL SCULPTING MAT POWDER – bronzer zakupiony za kilka złotych w Biedronce stał się moim makijażowym hitem. Jest bardzo dobrze napigmentowany, więc trzeba z nim uważać, bo można przesadzić. Na zdjęciu może wydawać się bardzo pomarańczowy, ale na skórze wygląda świetnie i do tego jest bardzo trwały. Nadaje się nawet do konturowania. Jak widać po zanikającym botanicznym tłoczeniu – używam go ostatnio non stop.
MAKEUP REVOLUTION ICONIC 3 – paletka Iconic 3 to tak naprawdę ulubieniec kilku miesięcy, ale wcześniej nie załapała się do zdjęć na bloga ;) Uwielbiam ją za różowe i brązowe odcienie utrzymane w chłodnej tonacji, które pozwalają mi na wykonanie ekspresowego makijażu z rana bez obaw o plamy czy „przedobrzenie”. Cienie łatwo się aplikują, mają dobrą trwałość nawet na moich tłustych powiekach i są naprawdę wydajne.
Tak wyglądała moja złota piątka listopada. Może coś Wam się spodobało? ;)
Same cuda! <3 Tak się składa, że uwielbiam zapach wanilii. Mam w domu świeczki waniliowe, balsam do ciała (bardzo podobny do Twojego, ale z Organic Shop)
OdpowiedzUsuńA ja jestem fanką zapachów owocowych, jeśli chodzi o kosmetyki ;)
UsuńNie miałam żadnego z tych kosmetyków, ale czuję się zachęcona do wypróbowania tej paletki z Makeup Revolution - wiele osób mi ją polecało, no i ma cudowne kolory <3
OdpowiedzUsuńSakurakotoo ❀ ❀ ❀
Szkoda, że więcej paletek na rynku nie ma takich odcieni :p
UsuńTeż niby zapachu wanilii nie lubię i jestem dość wybredna, ale to masełko z Bielendy pachnie obłędnie =)
OdpowiedzUsuńDokładnie, jego zapach jest bardzo przyjemny i nie męczy z biegiem czasu :)
UsuńKocham słodkie zapachy, więc świeca to mój faworyt :)
OdpowiedzUsuńPachnie bardzo słodko :D
UsuńRzeczywiście w twoich ulubieńcach tez jest olejek ☺
OdpowiedzUsuńMówiłam :D
UsuńCiekawi mnie ten brązer, ponieważ mam u siebie rozświetlacz z tej serii Bell i nie ukrywam, że mi się podoba, no ma to coś :)
OdpowiedzUsuńW sumie nie wiem nawet, czy jest jeszcze dostępny ;)
Usuńnic nie znam, ale paletka ma bardzo fajne kolorki :)
OdpowiedzUsuńTo fakt, mi również bardzo się podoba kolorystyka paletki ;)
UsuńZaciekawiła mnie ta paletka tym bardziej że utrzymuje się na tłustych powiekach. Mam ich jedną paletkę i jest też całkiem przyzwoita :)
OdpowiedzUsuńMi akurat ta najbardziej przypadła do gustu z dotychczasowych ;)
UsuńOlejek Eveline baaaardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńJest bardzo dobry :)
Usuńfajne produkty
OdpowiedzUsuńhttp://www.emiblog.pl/
Dzięki ;)
UsuńMnie przypadł do gustu bronzer z Bell ! Któż by się spodziewał tylu fajnych produktów w ostatnim czasie tej marki <3
OdpowiedzUsuńDokładnie i oby było jeszcze lepiej :D
UsuńTa świeca brzmi obłędnie! Muszę polo odwiedzić :D no i te budyniowe masełko.... omg :D znam też olejek Eveline, ale żurawinowy, też go lubię :)
OdpowiedzUsuńMam jeszcze malinę :D
UsuńMUR ma bardzo przyjemne paletki. No i tanie :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, mają dobrą jakość w niskiej cenie ;)
UsuńTa paletka jest boska! Lubię ten olejek z Eveline <3
OdpowiedzUsuńOlejek jest bardzo wydajny :D
UsuńMasło do ciała chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńJest warte swojej ceny :)
Usuńsame fajne rzeczy :D Jednak paletka cieni jest najlepsza! :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy :D
UsuńMiałam tą paletkę, ale nie byłam zadowolona. Dla mnie słaba pigmentacja i się osypuje.
OdpowiedzUsuńRozumiem, dla mnie do dziennego makijażu jest świetna :)
UsuńA ja muszę powiedzieć inaczej, mam tę paletkę i jest super! :)
OdpowiedzUsuńwww.wkrotkichzdaniach.pl
Czyli się zgadzamy :D
Usuńbardzo ładny bronzer:)
OdpowiedzUsuńI kosztował grosze :D
Usuńpaletka ma fajne kolorki
OdpowiedzUsuńUwielbiam te pudrowe róże :D
UsuńJak najbardziej skuszę się na to masło do ciała :)
OdpowiedzUsuńW oko wpadł mi ten olejek do pielęgnacji ust, na zbliżający się czas idealny
OdpowiedzUsuńJest bardzo przyjemny w użytkowaniu :)
UsuńMało kojarzę niektóre produkty ale na pewno jestem ciekawa masełka z Bielendy i tego olejku do ust. :D
OdpowiedzUsuńOba produkty spisują się u mnie świetnie do dziś :)
UsuńMiałam kiedyś tę PALETKĘ CIENI - całkiem fajnie mi się z nią współpracowało :)
OdpowiedzUsuńJest łatwa w obsłudze :D
UsuńHa ha ha Bell uwielbiam i już go denkuję, do końca roku raczej nie doczeka :P
OdpowiedzUsuńU mnie doczeka :D Później się za niego wzięłam :P
Usuńpaletę MR ICONIC 3 kupiłam swojej siostrze 2 lata temu pod choinkę, te cienie są piękne.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że siostra była zadowolona ;)
UsuńMUR Iconic jest bardzo ładna :)
OdpowiedzUsuńO dziwo nigdy mnie te paletki nie kusiły, ale zobaczyłam je w Hebe na promocji i tak jakoś jedna wpadła do koszyka ;)
UsuńZnam tylko paletkę MUR Iconic 3 i też bardzo lubię, kiedyś też była moim ulubieńcem ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna paletka jak za taką cenę :)
UsuńUwielbiam różnego rodzaju świeczki.. mogłabym je palić jedna po drugiej ;) pozdrawiam ♥
OdpowiedzUsuńU mnie z paleniem idzie gorzej niż z kupowaniem kolejnych :D
UsuńMiałam świecę z tej firmy, ale inny zapach i była świetna. Poza tym super wygląda w tym słoiczku ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie, jak za taką cenę jest super :D
Usuńolejek mam, chociaż nie jestem nim zachwycona:) do tego po czasie zmienił zapach na mniej przyjemny, może za długo już jest otwarty, ale nie używałam go zbyt często..
OdpowiedzUsuńU mnie zapach wciąż jest ok ;)
UsuńIconic 3 to jedna z moich ulubienic :)
OdpowiedzUsuńPrzybij piątkę! :D
UsuńTym razem sa to zupelnie nieznane mi kosmetyki :P
OdpowiedzUsuńW końcu Cię zaskoczyłam :D
UsuńW przeciwieństwie do Ciebie, ja lubię waniliowe zapachy. Mam jedna taką waniliową świecę, ale jeszcze jej nie paliłam. Za to używałam tego masła do ciała i było super! Bardzo dobrze się u mnie sprawdziło, nawilżało, łatwo sie rozprowadza i jeszcze do tego ten zapach.
OdpowiedzUsuńMasło jest świetnie, lubię się nim smarować przed snem :D
UsuńZainteresowało mnie masełko:)
OdpowiedzUsuńMa ono więcej fanek ;)
UsuńUwielbiam zapach wanilii 😍
OdpowiedzUsuńWięc sporo produktów mogłoby Ci się spodobać ;)
UsuńHoho świeczka skradła moje serce, aż żałuję że w pobliżu nie mam Polo Marketu :D
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy jeszcze są dostępne ;)
Usuńtak czy siak w okolicy nie mam tego sklepu, więc mogę tylko popatrzyć na zdjęcie :D
UsuńBardzo lubię zapach wanilii.
OdpowiedzUsuńWięc masz większą szansę, że moim ulubieńcy by Ci się spodobali ;)
UsuńMiałam kiedyś paletę Iconic 3 i akurat do moich oczu i urody nie pasuje, ale oddałam ją siostrze, która ma jasne niebieskie oczy i te cienie pięknie się u niej prezentowały! Na największą uwagę zasługuje pierwsza czwórka oraz odcienie 7,8,9 i 10. Piękne są te kolorki i jak na paletkę za tak mało mają super pigmentację ;)
OdpowiedzUsuńNajbardziej lubię różowe odcienie z tej palety :D
UsuńMam żurawinowy olejek, ale nie jestem zadowolona.
OdpowiedzUsuńSzkoda :/
UsuńPaletka cudoo!-:)
OdpowiedzUsuńTo prawda :D
Usuńjestem ciekawa jak ten bronzer z Bell by się u mnie sprawdził :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że jest jeszcze w Biedronce ;)
Usuńten olejek mnie ciekawi
OdpowiedzUsuńBędę testowała wersję malinową ;)
UsuńUwielbiam ten błyszczyk od Eveline i paletkę od MR :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post :*
http://www.stylishmegg.pl/2017/12/fioletowy-akcent.html
Czyli mamy podobnie :D
UsuńVery nice products and amazing pictures! I want to follow you and I would be happy if you follow back.
OdpowiedzUsuńNice greetings, Christine
Thanks ;)
UsuńMoże skuszę się na to masełko z Bielendy, skoro nie czuć w nim pistacji, za którą nie przepadam, zaś wanilię ubóstwiam. Muszę rozejrzeć się za tym bronzerem z Bell, kiedyś miałam jeden z Rossmanna, ale zniknął z półki chyba na dobre.
OdpowiedzUsuńMasełko ma świetny zapach, powinien Ci się spodobać ;)
UsuńInteresuje mnie olejek do ust Eveline. Muszę sobie coś takiego sprawić, bo na Clarinsa nie chciało mi się wydawać tyle kasy, nawet w promocji...
OdpowiedzUsuń