Tak jak zapowiadałam na moim Instagramie, przyszykowałam dla Was kolejny wpis z serii najlepszych nowości na rynku kosmetycznym. Pocieszający jest fakt, że moim celem było znalezienie „jedynie” 50 ciekawych nowości, a znalazłam ich 140, co oznacza, że wkrótce pojawi się kolejny tego typu wpis ;) Gdybym zaprezentowała naraz 140 nowości na rynku kosmetycznym, to pewnie połowa z Was z miejsca by zbankrutowała (tak jak ja w marcu…). Całe szczęście mam na uwadze dobro Waszego portfela, więc będę dawkować nowości w podziale na części. Oto pierwsze z nich!
50 NAJLEPSZYCH NOWOŚCI KOSMETYCZNYCH
TOO FACED – brzoskwiniowa paletka cieni Sweet Peach popularnością przebiła chyba nawet słynną Chocolate Bar. Marka postanowiła więc pójść za ciosem i wypuściła całą „brzoskwiniową” kolekcję. Na grafice znajduje się tylko jej „ułamek”, bowiem całość obejmuje: sypki puder Peach Perfect Loose Powder („wzbogacony odświeżającą brzoskwinią i słodką śmietanką figową”) w cenie 139 zł, podkład Peach Perfect Foundation (o aksamitnym wykończeniu, ma trzymać się do 14 godzin) w cenie 149 zł, paletkę matowych cieni Just Peachy Matte w cenie 185 zł, paletkę cieni o mieszanym wykończeniu White Peach w cenie 185 zł, bazę pod podkład Primed&Peachy (ma wygładzać i rozświetlać skórę) w cenie 139 zł, transparentny puder wykończeniowy Peach Blur w cenie 129 zł, spray utrwalający makijaż Peach Mist Setting Spray w cenie 139 zł, róż Peach My Cheeks Blush w cenie 129 zł, rozświetlacz Peach Frost w cenie 129 zł oraz puder brązujący Bronzer Peach w cenie 149 zł. Ponadto pojawił się wielokolorowy bronzer Sweetie Pie (przypominający fakturą amerykańską szarlotkę) w cenie 129 zł.
CATRICE – przygotujcie się na nowy produkt ze słynnej serii Catrice HD Liquid. Tym razem będzie to punktowy korektor HD Liquid Coverage Precision Concealer. Ma on postać cieniutkiego „kałamarza” (wygląda niczym eyeliner) i kosztuje ok. 15 zł. Kolejną ciekawą nowością jest spray utrwalający Prime and Fine Anti-Shine Fixing Spray dający matowe wykończenie. Kupicie go za ok. 17 zł.
ESSENCE – marka nie pozostaje w tyle i w zamian za wycofany (niestety!) podkład Camouflage, wprowadza lżejszy produkt, czyli Fresh&Fit Awake Make Up nadający skórze „zdrowy glow”. Podkład ma zawierać kompleks witamin i wodę żurawinową. Dostrzegam tu małą inspirację słynnym podkładem Rimmel Wake Me Up ;) Kolejną nowością jest spray rozświetlający utrwalający makijaż „Glow to go” (notabene to już trzeci tego typu produkt w dzisiejszym zestawieniu, więc widać silny trend na produkty utrwalające makijaż).
MAKEUP REVOLUTION – z okazji zbliżających się Świąt Wielkanocnych marka wypuściła kolekcję przecudnie mieniących się lustrzanych paletek w kształcie pisanek. W jednej połowie „jajka” Surprise znajdują się cienie do powiek, a w drugiej rozświetlacze. W Polsce widziałam 5 wariantów kolorystycznych: Angel (różowa), Gold (złota), Mermaid (niebieska), Rose Gold (miedziana), Unicorn (fioletowa). Każde jajeczko to koszt 25 zł.
FARMONA – w sklepach internetowych pojawiły się kremy do ciała, odżywcze peelingi-maski oraz olejki do kąpieli i pod prysznic o kusząco brzmiących zapachach: Chocolate (czekolada, chili, malina i cytryna), Orange (pomarańcza, karmel, cynamon) oraz Vanilla (wanilia, szafran i kardamon). Z chęcią wypróbowałabym każdy dla samego zapachu! Ceny produktów oscylują wokół 15 złotych.
GOLDEN ROSE – marka kojarzona głównie z produktami do makijażu pokusiła się o swoje „eoski”, czyli balsamy do pielęgnacji ust w kulce o prostej nazwie Lip Butter. Muszę przyznać, że do wyboru mamy naprawdę ciekawe warianty zapachowe: Blueberry, Cookie, Green Apple, Ice Mint, Peach, Raspberry i Strawberry. Balsamy kosztują ok. 15 zł i zawierają filtr SPF 15.
PERFECTA – na rossmannowskich półkach nie dało się przegapić nowej zabójczo kolorowej serii Perfecty Endorfinium Aroma. Nazwa serii nie jest przypadkowa, bowiem zawarte w kosmetykach specjalne kompleksy mają hamować wydzielanie hormonu stresu i wspierać wydzielanie hormonu szczęścia. W skład Endorfinium Aroma wchodzą: Booster na noc rozświetlenie i odmłodzenie w cenie 30 zł, Primer na dzień hiper-nawilżenie i wygładzenie w cenie 28 zł, Krem relaxer zmarszczek na noc w cenie 30 zł, Serum na dzień poprawa owalu i multinawilżenie w cenie 28 zł, Matujący podkład nawilżający w cenie 22 zł, Krem na dzień i na noc w pięciu odsłonach (30+, 40+, 50+, 60+, 70+) w cenie 32 zł, Krem pod oczy i na powieki w dwóch odsłonach (30 i 40+, 50 i 60+) w cenie 24 zł. Ponadto warto zapoznać się z nowymi maseczkami do twarzy: Endorfinium Aroma (silna redukcja zmarszczek), Serum C-Forte (intensywna regeneracja), Express Mask (algowa maska peel-off).
BATISTE – dla fanek suchych szamponów marki pojawiła się w Hebe nie mała gratka: wersja Camouflage w butelce moro i Luxe w pawie pióra.
PALMOLIVE – z kolei dla fanek pianek do mycia rąk Palmolive mam do pokazania nową wersję zapachową, czyli Jaśmin.
EVELINE – ilość nowości makijażowych marki może nie jednego przytłoczyć ;) W oczy rzuca się od razu lip kit Oh! My Lips, czyli zestaw zawierający matową płynną pomadkę i konturówkę, które przypominają znane już K’Lips. Możecie je już kupić w Rossmannie za ok. 27 zł. Kolejną ciekawą nowością jest multifunkcyjny produkt do brwi, czyli Brow Styler Multifunction, w którego skład wchodzi sztyft koloryzujący, puder w gąbeczce (znany już z kredki Maybelline Brow Satin) oraz spiralka do wyczesywania nadmiaru produktu. A to wszystko w cenie ok. 23 zł. Jakby mało było dziś na temat mgiełek utrwalających makijaż, to mam dla Was czwarty tego typu produkt w dzisiejszym zestawieniu, czyli Fixer Mist od Eveline. Warto również rzucić okiem na Matującą Bazę pod makijaż 3w1 oraz CC krem Magic Skin. Jeśli zaś chodzi o pielęgnację ciała, to marka ma dla nas nowe sera z serii Slim Extreme 4D Scalpel: Koncentrat Ekspresowo Wyszczuplający Nocna Liposukcja, Superskoncetrowane Serum Redukujące Tkankę Tłuszczową Płaski Brzuch Smukłe Uda oraz Turbo Reduktor Cellulitu Ekstremalna Terapia 7 Dni.
LOVELY – w każdych „Nowościach kosmetycznych” musi być miejsce dla produktów Lovely/Wibo. W kwietniu pojawią się nowe szalone rozświetlacze Glow Junky oraz Rainbow. Poza motywem tęczowym widoczny będzie także syreni akcent w postaci pomadek Mermaid Holo Matte (jak holo może być matowe???) oraz pędzelków w kształcie syrenich ogonów. Na pewno wiele z Was ucieszy właśnie obecność syrenich pędzelków w drogerii, bowiem dotychczas trzeba było zamawiać je z Chin. Mamy za sobą tęcze, syrenki, więc nadeszła pora na jednorożce. Lovely zaserwuje nam połyskujące sypkie cienie Unicorn Eyes. Wszystkie te produkty pojawią się w Rossmannie w kwietniu.
HULU – to już nie taka „nowość”, ale wydaje mi się, że warto wspomnieć, że w sklepach internetowych jakiś czas temu pojawiła się nowa marka pędzli Hulu. Pędzle te do złudzenia przypominają wyglądem Hakuro, a kosztują dosłownie grosze!
Mieliście okazję testować coś z dzisiejszych nowości? Jakie są Wasze wrażenia?
Ooo, zapowiada się wiele fajnych produktów :)
OdpowiedzUsuńDokładnie :D
UsuńJaki wybór w nowościach:) Najbardziej jestem ciekawa tych z Farmony:)
OdpowiedzUsuńZapachy zapowiadają się naprawdę ciekawie :D Oby nie były "płaskie" ;)
Usuńech muszę pozużywać co nieco z zapasów ijak wpadnę do Rossmana :D
OdpowiedzUsuńMam podobne odczucia :D :D
UsuńTe żele z Farmony mnie zainteresowały
OdpowiedzUsuńAż nie wiadomo, na którą wersję się zdecydować :D
Usuńlubię te Twoje posty :) Ogólnie nie podoba mi się to, gdy jakaś firma kopiuje eosy, ale te od Golden Rose z chęcią bym wypróbowała :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :D Mnie zaciekawiła wersja ciasteczkowa :)
UsuńTe jajeczka już od jakiegoś czasu wpadają mi w oko, cena też nie jest zła :P
OdpowiedzUsuńDokładnie, jest jak najbardziej znośna ;)
UsuńSyreny pędzelkowe będą moje :D
OdpowiedzUsuńJeszcze ich nie widziałam na żywo :D
UsuńBalsamy z GR są urocze :) A kolekcja Too Faced cała jest przepiękna ❤️
OdpowiedzUsuńKolekcja brzoskwiniowa wygląda fenomenalnie :D
UsuńUrocze te nowości z Lovely :) Totalnie :)
OdpowiedzUsuńDość szalone :D
UsuńWidziałam już jajeczka od MUR :)
OdpowiedzUsuńsłodziaszne:D
UsuńŚwietne, choć wielkością totalnie niepraktyczne :D
UsuńTym razem prawie się zgrałyśmy, bo ja opublikowałam wpis w piątek :D Z tych nowości kuszą mnie tylko maseczki perfecta. Farmona w sumie też wygląda ciekawie, ale zapachy są chyba bardziej zimowe, więc póki co nie kupię ;D
OdpowiedzUsuńMoże wypuszczą jakieś bardziej wiosenne zapachy, wtedy będzie można poszaleć :D
UsuńAle cudownosci, koniecznie spisze sobie perelki ktore wpadly mi w oko, a balsamy GR niesamowicie mi sie podobaja :D
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zaskoczyło, że GR wypuściło te kolorowe balsamy :D
UsuńCo do Too Faced ta kolekcja jest niekoniecznie dobra. Zwłaszcza bronzer z różem to... ciemniejszy róż. A puder, który miał rozświetlać to tylko puder. Więc warto je zmacać zanim się kupi :)
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej cieszą oko, chociaż w tej cenie, to trochę zbyt mało :P
UsuńKurcze ale fajne te nowinki.
OdpowiedzUsuńwww.natalia-i-jej-świat.pl
Cieszę się, że Ci się spodobały ;)
UsuńMam brzoskwiniowy bronzerek:)
OdpowiedzUsuńZ całego serca zazdraszczam :D
Usuńto faced super nowości ma:D
OdpowiedzUsuńKuszą mnie strasznie :D
UsuńO większości z tych kosmetyków nie słyszałam, ale przyznaję że mają cudowne opakowania...takie wiosenne i świeże :D
OdpowiedzUsuńSakurakotoo ❀ ❀ ❀
Zwłaszcza metaliczne jajeczka MUR :D
UsuńŚmieszne te paletki MUR :D. Z większością produktów, które pokazałaś jeszcze się nie spotkałam.
OdpowiedzUsuńCzyli udało mi się czymś zaskoczyć :D
UsuńMożna dostać zawrotu głowy od ilości tych kosmetyków, haha ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda, marki szaleją na wiosnę z nowościami ;)
UsuńJajeczka i masełka do ust skradły moje serce;)
OdpowiedzUsuńW sumie mają podobny kształt ;)
UsuńNie powinnam czytać tego posta! Oczywiście już zachorowałam na kilka rzeczy! ;-) Jajko z MUR już kusiło mnie od kiedy tylko je ujrzałam. Teraz do tego zapragnęłam wypróbować nowy korektor z Catrice, jajeczka z Golden Rose, no i pędzle HULU zwłaszcza, że widziałam je na żywo na targach i wyglądają obłędnie!
OdpowiedzUsuńTeż muszę zakupić pędzle Hulu i korektor Catrice :D
UsuńGR i jajeczka mnie ciekawia :)
OdpowiedzUsuńW sumie oba to jajeczka :D
UsuńJak kolorowo :)
OdpowiedzUsuńWiosennie :)
UsuńToo Faced i Make Up Revolution podobają mi się najbardziej:). Pięknie się prezentują te nowości:).
OdpowiedzUsuńTo prawda, cieszą oko :)
UsuńPaletki w pisankach skradły moje serce :)
OdpowiedzUsuńNie tylko Twoje :D
UsuńTe balsamy są obłędne, chętnie bym je przetestowała :D Miłego poniedziałku!
OdpowiedzUsuńTo prawda :D Dziękuję i wzajemnie miłego dnia ;)
UsuńHulu muszę sprawdzić tą markę :)
OdpowiedzUsuńJa również, bo nieźle się zapowiada :D
UsuńZastanawiałam się nad tymi jajkami z Mur ale stwierdziłam, że poczekam na nową paletę:D Pozdrawiam:*
OdpowiedzUsuńwww.windowtothebeauty.com
Oby nowa paleta była jeszcze lepsza od jajeczek :D
UsuńWszystkie nowości ciekawie brzmią i wyglądają :) Te jajeczka są świetne :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że więcej marek nie wypuszcza takich limitek z okazji świąt :D
UsuńWiększości produktów nie znam :D
OdpowiedzUsuńW końcu to nowości, mało kto je miał okazję poznać :D
UsuńChyba sobie sprawię te złote jajo :) jest super :)
OdpowiedzUsuńMnie kusiło rose gold :D
UsuńJezu ale się zakochałam! Te pisanki od MUR mega mi się podobają!
OdpowiedzUsuńONLY DREAMS
Są przecudne :D
UsuńWow, zawrót głowy gwarantowany :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :D
Usuńmacałam hulu na targach ostatnio i są ok ale nie kupilam bo i tak wydawaly mi sie drogie:)
OdpowiedzUsuńW porównaniu do Zoevy to taniocha :D
UsuńA idź zbankrutuje przez Ciebie! MUR niestety nie jest dla mnie, ale podobają mi się ich opakowania. Paleta z Too Faced Just Peachy mnie kusi, na szczęście mój portfel płacze co miesiąc i mnie ratuje od wydatku. Perfecta maskami może i by mnie skusiła, ale jak znowu dadzą 12-16 zł za saszetkę to sorry, za tą cenę z dwie płachty jak nie więcej idzie kupić. Lovely mam wrażenie, że wszystko z neta kopiuje z opóźnieniem :D
OdpowiedzUsuńJa już zbankrutowałam, także nie jesteś sama :D
UsuńUwielbiam kosmetyki z TOO FACED! Ich opakowania są urocze :)
OdpowiedzUsuńZapraszam CAKEMONIKA :)
To prawda, kuszą już samym wyglądem :D
UsuńŚwietny pomysł z tymi paletkami w kształcie jajek :) !
OdpowiedzUsuńTeż mi się podoba :D
Usuńja poluję na matowe pomadki do ust Eveline :D
OdpowiedzUsuńJuż zakupiłam :D
UsuńChcę je wszystkie <33
OdpowiedzUsuńJa też :D
UsuńSuper te paletki z cieniami do powiek! :))
OdpowiedzUsuńTo prawda :D
UsuńJajkowe opakowania mnie rozbroiły ;))
OdpowiedzUsuńZ jednej strony są idealne do zdjęć, a z drugiej pewnie cholernie ciężko je uchwycić bez własnego odbicia :D
UsuńPaletka cieni Just Peachy Matte kusi mnie odkąd ją zobaczyłam na stronie Sephory :)
OdpowiedzUsuńI wcale się nie dziwię :D
UsuńCudeńka! Jest w czym wybierać :)
OdpowiedzUsuńDokładnie :D Dla każdego coś miłego ;)
UsuńNie mam żadnych z tych nowości, ale pokusiłabym się na cały zestaw z Too Faced oraz jajeczka z Mur >3
OdpowiedzUsuńSeria Too Faced wygląda przepięknie :D
UsuńIleż cudowności :)
OdpowiedzUsuńAż nie wiadomo na co patrzeć ;)
UsuńNo te jajeczka od MUR strasznie kuszą i ciekawią. Już w samym wyglądzie można się zakochać ;)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że Farmona wypuściła takie nowości, ciekawe jak pachną :)
Mnie również Farmona zaskoczyła :)
UsuńJest kilka nowości, które mnie ciekawią, więc chętnie się za nimi rozejrzę ;)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się kolory w jajkach MUR, ale zdecydowania wolałabym tradycyjny wygląd opakowania :)
OdpowiedzUsuńJajeczka niestety zajmują sporo miejsca ;)
UsuńA u ciebie jak zwykle mnóstwo ciekawostek. :) Wszystko ciekawe, a najbardziej chciałabym przetestować podkład Too Faced i jajeczka Golden Rose.
OdpowiedzUsuńBrzoskwiniowa seria Too Faced jest naprawdę kusząca :D A z jajeczek GR z chęcią przygarnęłabym ciasteczkową wersję :D
UsuńMake-up Revolution śledzę na bieżąco w mediach społecznościowych i te jajeczka wydają się bardzo ciekawym produktem :) Ale zachęciłaś mnie do spróbowania balsamów od Golden Rose!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że podzielisz się opinią na ich temat :D
UsuńO, nowe wersje zapachowe szamponów Batiste! :) Dużo tych nowości, rzeczywiście, "jajka" od MUR opanowały Internet. W sumie to najmocniej zaciekawiła mnie Farmona, w oko też mi wpadły goldenrosowe-eosy ;) Ale nie mam niczego takiego, co bym od razu musiała mieć (na szczęście dla mojego portfela!) :)
OdpowiedzUsuńTym razem portfel ocalony? To chyba muszę dodać 50 kolejnych nowości :D
UsuńŚwietne zestawienie! Ten pomysł MUR na pisanki jest super! :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :D
UsuńNiezłe nowości nadchodzą. Bardzo podobają mi się wpisy z tej serii.
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy :))
Usuńmur lubię ;) ostatnie pędzle są ładne ;)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu zamówić te pędzle :D
UsuńZ tego co obserwuję, coraz więcej firm zaczęło robić balsamy do ust w formie jajeczka. ;)
OdpowiedzUsuńTeż mi się tak wydaje :)
Usuń