Zdradzę Wam sekret – jestem uzależniona od przeglądania gazetek reklamowych. Znalezienie fajnego produktu w niskiej cenie gwarantuje u mnie spory wyrzut hormonu szczęścia do krwioobiegu. Nie bez przyczyny nazywam siebie Karyną/Grażyną promocji. Zwłaszcza lubuję się w przeglądaniu oferty Biedronki, ponieważ co tydzień wypuszczają sporo produktów – można upolować ciekawe dodatki do domu, kosmetyki czy gadżety do zdjęć na bloga. W minionym tygodniu, gdy tylko ujrzałam w jednej z gazetek przepięknie wyglądające pędzle do makijażu w śmiesznej cenie (7,99 zł/szt. przy zakupie dwóch sztuk, 9,99 zł pojedynczo), wiedziałam, że muszę je mieć!
PĘDZLE Z BIEDRONKI BEAUTY MAKE UP
Pędzle Beauty make up zamknięte są w przepięknych opakowaniach ze zdobieniami w odcieniu rose gold. Z punktu widzenia ekologii jest to oczywiście dość kontrowersyjne rozwiązanie, ale z punktu widzenia typowej sroczki nie da się ukryć, że takie pudełeczko potrafi „cieszyć oko”. Co istotne, na boku każdego egzemplarza jest wyraźnie zaznaczone w języku angielskim oraz polskim, do czego dany pędzel służy – stanowi to ważną wskazówkę dla osób, które nie mają rozeznania w tematyce pędzli do makijażu. Bardzo fajnym rozwiązaniem jest też umieszczenie na odwrocie opakowania informacji o samym pędzlu, sposobie jego używania oraz mycia.
Sama skusiłam się na: Blush brush (pędzel do różu i bronzera), Powder brush (pędzel do pudru) oraz Highlighter Brush (pędzel do rozświetlacza). Wszystkie mają ultra mięciutkie syntetyczne włosie, które przymocowane jest za pomocą różowo-złotych skuwek. Całość osadzona jest na białych trzonkach (jest to raczej przybrudzona biel), na których znajduje się napis z nazwą danego pędzla w odcieniu rose gold. Sam kształt, ilość oraz długość włosia w pędzlach Beauty make up są naprawdę dobrze przemyślane.
Pędzel do pudru wytworzony jest z naprawdę sporej ilości włosia, które pozwala na swobodne omiatanie twarzy jak i stemplowanie pudrem. Jeśli nie jesteście posiadaczami „małej” twarzy, to nada się również do ocieplania twarzy bronzerem.
PĘDZEL DO PUDRU
Duży, miękki pędzel idealny do aplikacji wszystkich rodzajów pudru – sypkiego, w kamieniu i mineralnego. Gęste i sprężyste włosie omiata twarz delikatną mgiełką pudru. Idealnie wyprofilowany kształt pozwala na równomierne rozprowadzenie kosmetyku zapewniając perfekcyjne wykończenie makijażu.
Nabierz wybrany kosmetyk na pędzel i lekko strzepnij jego nadmiar. Omieć delikatnie twarz obszernymi ruchami, zaczynając od jej środka.
Pędzel do różu i bronzera ma włosie ścięte pod kątem, ale jednocześnie zachowuje ono zaokrąglony kształt. Jest gęste i bardzo miękkie, dzięki czemu nie powinniśmy zrobić sobie krzywdy ilością aplikowanego różu czy bronzera – pędzel umożliwia utworzenie „mgiełki” koloru. Dobrze rozciera produkty na skórze.
PĘDZEL DO RÓŻU I BRONZERA
Ścięty pod kątem pędzel o gęstym włosiu idealnie sprawdzi się do aplikacji różu i bronzera. Perfekcyjnie podkreśli kości policzkowe, nie pozostawiając smug.
Nabierz wybrany kosmetyk na pędzel i lekko strzepnij jego nadmiar. Bronzerem podkreśl linię tuż pod kością policzkową, zaś różem omieć jej szczyt nadając twarzy świeżego wyglądu.
Pędzel do rozświetlacza to typowe owalne „jajeczko”. Ma długie i miękkie włosie, ale niech Was to nie zwiedzie, rozświetlacz zaaplikowany tym pędzlem pokazuje swą prawdziwą moc, więc należy postępować z nim ostrożnie ;) Pędzel jest o tyle uniwersalny, że nadaje się również do konturowania twarzy oraz aplikacji różu.
PĘDZEL DO ROZŚWIETLACZA
Unikatowy kształt pędzla i jego niezwykle miękkie włosie umożliwiają podkreślenie kości rozświetlając cerę i nadając twarzy zdrowy, świetlisty wygląd. Precyzyjnie ścięte włosie pozwala aplikować produkt nie tworząc smug.
Nabierz kosmetyk na pędzel i lekko strzepnij jego nadmiar. Omieć delikatnym ruchem kości policzkowe, grzbiet nosa i łuk kupidyna tworząc świetlistą taflę.
Podsumowując – na ten moment jestem naprawdę zadowolona z zakupu biedronkowych pędzli, o czym świadczy fakt, że pierwszego dnia zakupiłam dwie sztuki, po obmacaniu i sprawdzeniu ich w domu dokupiłam kolejne dwie sztuki, a w niedzielę po wykonaniu zdjęć do dzisiejszego wpisu pomaszerowałam dokupić piąty pędzel ;) Są szokująco tanie, wyglądają obłędnie (i drogo!), mają mięciutkie przyjemne włosie, dobrze przemyślane kształty i łatwo się nimi pracuje. Póki co nie wychodzą z nich pojedyncze włosy, dobrze się też myją. Polecam!
Udało Wam się zakupić biedronkowe pędzle?
Ja mam dużo pędzli dlatego nie kupowałam ich. Powiem Ci,że kuszą wyglądem.
OdpowiedzUsuńKosztują niewiele, a wyglądają na dość drogie i ekskluzywne ;)
Też mam sporo pędzli, ale moje mają już swoje lata :D
UsuńWitaj w klubie! Też uwielbiam przeglądać gazetki sklepów i wypatrywać jakiś perełek. :D
OdpowiedzUsuńKażdy poniedziałek jest pod tym względem niczym święto :D
UsuńMiałam bardzo ochotę na pędzel do pudru, bo mój błaga o zmianę wręcz :D Ale w mojej biedrze ich niestety nie ma :(
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że jeszcze kiedyś będą znów w Biedrze :D
Usuńwyglądają fantastycznie, na bardzo puchate, super, że jesteś zadowolona z tych pędzli
OdpowiedzUsuńSą mega mięciutkie :D
UsuńNawet byłam ich ciekawa, ale u siebie nie znalazłam :P
OdpowiedzUsuńU mnie szybko zostały wymiecione :P
UsuńKiedy je tylko zobaczyłam w gazetce to wiedziałam, że to perełki :D
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się jednak, że aż takie :D
UsuńTo prawda, prezentują się świetnie. Gdybym nie miała kolekcji pędzli pewnie bym się na nie skusiła. Super, że jesteś zadowolona :)
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemnie się nimi mizia :) Za tę cenę - bomba :D
UsuńKształt tych pędzli jest bardzo ciekawy, niczym nie odbiega od profesjonalnych produktów znanych marek. Ja dla testy kiedyś kupiłam pędzle z Lidla i również mi się sprawdziły. MÓJ BLOG
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że w Lidlu były kiedyś pędzle :D
UsuńJak będę miała okazję to z ciekawości skuszę się przynajmniej na jedną sztukę. Większość osób jest bardzo zadowolona z ich jakości.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy udało Ci się je dorwać :)
UsuńMnietrochę odstrasza to śliskie błyszczące włosie.. czesto na takich pędzlach nie trzyma siękolor ani produkt :(
OdpowiedzUsuńMyślałam, że tylko ja mam takie odczucia :D Z tego powodu nigdy nie przerzucę się w 100% na sztuczne włosie - naturalne jest bardziej szorstkie i o niebo lepiej "łapie" produkt ;)
UsuńWygladaja przyjemnie, choc wole bardziej zbite wlosie, mam podobne z Primarka i niestety niezbyt sie nimi pracuje ;)
OdpowiedzUsuńWłosie tych pędzli jest bardzo przyjemne i przede wszystkim niezbyt zbite, a ja takie lubię :D Daje mgiełkę koloru :)
Usuńkurczę no i teraz mega żałuję,że jednak się na nie nie skusiłam, a teraz ich pewnie nigdzie nie dorwę;
OdpowiedzUsuńBardzo możliwe, że już było "po ptokach" :P
UsuńA ja się spóźniłam i ich w końcu nie kupiłam :( strasznie żałuję!
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze nadarzy się okazja i znów je wypuszczą :D
UsuńJa sama się nie skusiłam, ponieważ dopiero co mi przyszły pędzle z Ali, ale gdybym jeszcze gdzieś na nie trafiła to zdecydowałabym się na highlighter brush :)
OdpowiedzUsuńUżywam go zarówno do aplikacji różu jak i rozświetlacza :)
UsuńWyglądają na miękkie, puchate i miłe w dotyku. Z pewnością można wyczarować nimi piękne makijaże :)
OdpowiedzUsuńSą dokładnie takie jak je opisałaś :) I włosie jest mięciutkie pomimo mycia ;)
UsuńKurcze no, aż trudno uwierzyć ;)
OdpowiedzUsuńTeż byłam w niemałym szoku :D
UsuńWyglądają pięknie! Jestem zdziwiona, że coś tak ładnego można znaleźć w zwykłym markecie. Niestety do mojej Biedronki nie dotarły :(
OdpowiedzUsuńU mnie były w każdej Biedrze, choć umieszczone w naprawdę dziwnych miejscach :P
UsuńWyglądają luksusowo! ;) Piękne odcienie ! Ciekawe na jak długo Ci posłużą
OdpowiedzUsuńPóki co trzymają się super, a myję je regularnie ;) Oby tak dalej :D
UsuńU mnie w buedronkach w ogóle ich nie było :/
OdpowiedzUsuńSzkoda, bo jest czego żałować :/
UsuńJejku jakie one śliczne! Nawet nie wiedziałam, że coś takiego było w biedronce :(
OdpowiedzUsuńLiczę na to, że wypuszczą jeszcze jakieś fajne modele do makijażu oczu ;)
UsuńDo rozświetlacza wygląda fajnie :)
OdpowiedzUsuńPrzypominają mi pędzel do rozświetlacza z Hebe ;)
UsuńPędzle są świetne *.* Jednak nie skusiłam się na zakup :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Rozumiem ;)
Usuńbardzo fajnie się prezentują ♥
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńU mnie ich nigdzie nie ma :( A chciałam pędzel do rozświetlacza, aby korzystać z niego jak do bronzera.
OdpowiedzUsuńW takim razie szkoda, że nie udało Ci się kupić :(
UsuńJa chciałam je kupić, bo są takie ładne, ale u mnie kompletnie nigdzie ich nie było, tak samo jak tych tropikalnych masek, które weszły razem z nimi...podejrzewam, że nawet nie było tych pędzli u mnie, bo nie było żadnego pustego miejsca...
OdpowiedzUsuńTropikalnych masek u mnie właśnie nie było :P
UsuńMiałam je ostatnio w ręku i odłożyłam bo myślałam, że to biedronkowy shit ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie były warte uwagi :D
Usuńale ślicznie wyglądają!:)
OdpowiedzUsuńTo prawda, są piękne <3
UsuńNiby tanie, ale za cenę dwóch mam zestaw na Aliexpress też fajnych i ładnych pędzli. Chociaż przyznam się, że chciałam je kupić z ciekawości, ale nie było ich w pobliskiej biedronce, a ponieważ mam bardzo fajne pędzle z Ali właśnie, to nie chciało mi się za nimi specjalnie latać
OdpowiedzUsuńAle pędzli z Ali nie można dokładnie obejrzeć przed zakupem i sporo z nich może okazać się totalnym rozczarowaniem :P
UsuńJak na pedzle z biedronki wygladaja bardzo elegancko. :)
OdpowiedzUsuńtzanetat.blogspot.com
Też byłam tym faktem zaskoczona ;)
UsuńJednak się potwierdza, tanie też może być dobre. Piękne opakowania. Same już sprzedają :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :D
UsuńOo ale piękne te pędzle ! ❤
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ich nie widziałam. . Ciekawe czy jeszcze są.. :)
Naprawdę opłacało się kupić ;)
UsuńMuszę w takim razie bliżej się im przyjrzeć :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że jeszcze były dostępne ;)
UsuńRzeczywiście ciekawa oferta:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńI to bardzo ;) Pozdrawiam :)
UsuńJa jestem za granicą więc dopiero wczoraj na YouTube zobaczyłam filmik z nimi :D z tego co wiem to ciężko je już kupić a szkoda! Wyglądają bardzo ładnie :) Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, że ciężko je kupić, bo były tanie jak barszcz :D
UsuńSpróbowałabym z ciekawości, ale nie wiem czy jeszcze uda mi się kupić :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że się udało :D
UsuńJa nawet nie miałam pojęcia, że Biedronka miała w ofercie ostatnio takie pędzle. Nawet ich nigdzie nie widziałam, a zawsze się dokładnie rozglądam po sklepie :O :)
OdpowiedzUsuńU mnie też były dobrze ukryte :D
UsuńNigd ich niestety nie widziałam w sklepie :( Czasami w biedronce można znależć cudeńka :D Super posty <3 :*
OdpowiedzUsuńJestem tu nowa :( https://clickastris.blogspot.com/ <3
Jeśli się spodoba proszę o follow <3 :* :*
Dlatego uwielbiam "myszkować" po Biedronce :D
Usuńpieknie te pedzle sie prezentuja. Bardzo ciekawy blog, z pewnoscia bede tu zagladac:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo mi miło :)
UsuńMi dobra duszyczka blogowa kupiła do pudru i do rozświetlacza bo w mojej Biedrze nie było, ale jeszcze nie miałam w swoich rękach :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że jesteś zadowolona ;)
UsuńDziewczyny są u was jeszcze te pędzle w biedronce? Może ktoś mi je kupić jak będą?
OdpowiedzUsuńU mnie niestety już nie ma ich w żadnej Biedronce :(
UsuńSzkoda :( Pewnie już ich w ogóle nie będzie
UsuńWidziałam dziś, że znów są dostępne w Biedronkach ;)
Usuń