NOWOŚCI KOSMETYCZNE Z DROGERII NATURA

Kochani, witajcie w Nowym Roku ;) A jak Nowy Rok, to wiadomo – nowości kosmetyczne. Z tej okazji chciałabym pokazać Wam dziś trochę nowych produktów do makijażu, ale znajdzie się również miejsce dla skromnej, bo skromnej (ale lepsze to niż nic!) reprezentacji kosmetyków do pielęgnacji. Więc bez zbędnego przedłużania – zapraszam!

NOWOŚCI KOSMETYCZNE Z DROGERII NATURA

KOBO JUST AMAZING MAKE UP BEAUTY SET – wbrew pozorom to nie tylko paletka cieni, ale paleta do makijażu twarzy. W środku znajdziemy bowiem 7 cieni do powiek, bronzer i rozświetlacz w szampańskim odcieniu, z czego 4 cienie do powiek są matowe, a 3 mają mocno połyskujące wykończenie. Ich kolorystka utrzymana jest w zimowym klimacie. Pigmentacja jak zawsze przy cieniach tej marki jest dla mnie w pełni satysfakcjonująca, podobnie zresztą jak trwałość na powiekach (nawet tłustych!). W końcu nie od dziś polecam Wam cienie Kobo ;) Jakby tego było mało, paletka wyposażona jest w naprawdę spore lusterko!

MY SECRET FACE ILLUMINATOR POWDER PALETTE – bez wątpienia rozświetlacz My Secret Princess Dream wyląduje w moich makijażowych ulubieńcach 2018 roku, więc bardzo ucieszył mnie fakt, że właśnie ten odcień rozświetlacza znalazł się w nowej palecie My Secret Face Illuminator Powder Palette. Oprócz mojego ulubieńca znajdziecie w niej także trzy nowości, czyli odcienie: Glamour Goddess, Glow Baby oraz Golden Girl. Te wypiekane cudeńka zamknięte są w poręcznej kasetce zapakowanej dodatkowo w kartonik w przepięknym odcieniu różanego złota. Sprawdzą się nie tylko jako rozświetlacze, ale również cienie do powiek.

MY SECRET NATURAL BEAUTY EYESHADOW PALETTE – potrójne paletki My Secret od dawna mają swoje stałe miejsce w mojej toaletce. Tym razem wzbogaciłam się o dwie nowe edycje limitowane – bardziej dzienną, ciepłą i jesienną First Step oraz nocną, chłodną i mroczną Night Like This. Co ciekawe obie paletki zawierają wyłącznie cienie matowe, mogą stanowić więc idealną bazę każdego makijażu. Pigmentacja i trwałość cieni jak zawsze jest na wysokim poziomie.

SENSIQUE SENSITIVE SKIN PERFECT BLUSH – róże marki Sensique nie są dla mnie nowością, bowiem sięgałam po nie niegdyś regularnie. Mają jednak zupełnie nową i – czego nie da się ukryć – przepiękną odsłonę. Kwiatowe tłoczenia robią wrażenie! Jestem szczęśliwą posiadaczką aż trzech odcieni: 202 Fantasy, 204 Fire oraz 205 Marsala i nie ukrywam, że to właśnie cudowna Marsala skradła moje serce. Cała trójka ma naprawdę dobrą pigmentację i matowe wykończenie, dlatego najlepiej nakładać je miękkim pędzlem i lekką ręką ;) 

INFINITY SILVER JELLY – to oczyszczająca żelowa maseczka z drobinkami w srebrnej wersji. Maseczkę należy nałożyć na twarz, szyję i dekolt omijając okolice oczu i ust, pozostawić na 10 min, a następnie zmyć ciepłą wodą. Nie wiem czy to kwestia zimowej aury, ale na mojej skórze dawała przyjemny chłodzący efekt. Na początku składu maseczki znajdziemy glicerynę, panthenol, kwas hialuronowy, węgiel aktywny czy allantoinę, więc maseczka powinna oczyszczać skórę bez jej przesuszenia. Co ciekawe na dniach w moje łapki wpadła również złota wersja tej maseczki ;)

SENSIQUE MASCARA SHOW OFF YOUR EYELASHES – na koniec zostawiłam to, co kobiety kochają najbardziej, czyli tusze do rzęs ;) Mascara Show Off dzięki zawartości silikonowych polimerów oraz mikrosfer ma idealnie pogrubić, wydłużyć i podkręcać rzęsy. Z kolei zawarte w składzie naturalne woski mają chronić rzęsy przed czynnikami atmosferycznymi. Cena: 17,99 zł.

SENSIQUE PERFECT BEAUTY 2IN1 MASCARA – to nie tylko tusz do rzęs, ale również odżywka stymulująca ich wzrost oraz wzmacniająca strukturę. Zawiera proteiny pszeniczne, keratynę oraz D-panthenol. Ma mieć bardzo intensywny i głęboki kolor oraz idealnie rozczesywać rzęsy. Cena: 17,99 zł.

Produkty otrzymałam w ramach współpracy jednak nie wpłynęło to na moją opinię.

Coś Was zaciekawiło? ;)