9/15/2019

NAJLEPSZE NOWOŚCI MAKIJAŻOWE Z DROGERII NATURA!


Lubicie przeglądać nowości kosmetyczne? Kto nie lubi ;) Dlatego przygotowałam dla Was na dziś kolejną porcję nowości, tym razem wszystkie znajdziecie w Drogeriach Natura. Nie ukrywam, że są to produkty, które najładniej prezentują się na muśniętej słońcem skórze. A mowa tutaj m.in. o przepięknych bronzerach, primerze i eyelinerze Kobo oraz mega kolorowej palecie cieni Sensique idealnej na zakończenie lata. Ale to jeszcze nie wszystko, bo właśnie na półkach pojawiły się kolejne obiecujące nowości!

NAJLEPSZE NOWOŚCI MAKIJAŻOWE Z DROGERII NATURA!






KOBO DESERT JEWELS EYESHADOW PALETTE


Klejnoty pustyni – bo tak w wolnym tłumaczeniu możemy rozumieć nazwę tej mini paletki cieni – rzeczywiście utrzymane są w ciepłej „piaskowej” kolorystyce. Wszystkie cienie mają mocno połyskujące wykończenie, z czego dwa ciemniejsze są już typowo metaliczne i mają mega mięciutką konsystencję (niczym masełko). Najjaśniejszy odcień może wydawać Wam się matowym beżem, ale w rzeczywistości to piękny holograficzny cień, który mieni się różowo-łososiową poświatą niczym pigmenty Kobo. Cienie są świetnie napigmentowane i przyjemnie się nimi pracuje. Cena regularna: 29,99 zł.



KOBO MAGNETIC LOOK FAST DRYING PEN EYELINER


Po eyelinery sięgam niezwykle rzadko, ponieważ wyraźna czarna kreska nie za bardzo pasuje do mojej budowy oka, ale jeśli już mam ochotę poeksperymentować z bardziej drapieżnym makijażem, to wybieram eyelinery w pisaku. Zawsze najłatwiej operuje mi się nimi wzdłuż linii rzęs. Eyeliner Magnetic Look od Kobo ma bardzo praktyczną precyzyjną końcówkę, nie rozlewa się w zmarszczkach, szybko zastyga na skórze i jest intensywnie czarny. Co najważniejsze – końcówka nie przerywa w trakcie malowania kreski. Cena regularna: 19,99 zł.



KOBO PRIMER DROP OF SUN


Na opalonej wakacyjnym słońcem skórze najlepiej prezentuje się zazwyczaj makijaż skąpany w złocie. Warto więc dodać do swojego podkładu odrobinkę (albo i więcej!) płynnego „złota” w postaci primera Kobo Drop of Sun. Dostępny jest on w dwóch odcieniach: 01 On The Beach oraz w posiadanym przeze mnie odcieniu 02 Beach Party. Ten pierwszy jest bardziej różowy, a drugi brązowo-złoty. Tak naprawdę tego typu produkt możemy nakładać zarówno pod podkład jak i mieszać go z ulubionym kremem lub podkładem, pięknie podkreśli solo również ramiona i dekolt. Ma dość gęstą konsystencję, więc warto go aplikować z umiarem ;) Cena regularna: 29,99 zł.







KOBO SUNNY SPLENDOR BRONZING POWDER


Pora na hit dzisiejszego zestawienia czyli bronzery Sunny Splendor. Jestem wprost uzależniona od testowania kolejnych bronzerów i bez ich użycia praktycznie nie wychodzę z domu ;) Dlatego niezmiernie ucieszył mnie fakt, że mogę przetestować aż trzy odcienie tego cuda. A są to: 1 LA CONCHA BEACH (neutralny odcień, idealny dla „bladziochów”), 2 PARAISO BEACH (najbardziej uniwersalny) oraz mój faworyt 3 COPACABANA BEACH (bardzo ciepły). Zgodnie z nadaną numeracją bronzery uszeregowane są od najjaśniejszego do najciemniejszego, mają jednak różne wykończenia: nr 1 co do zasady jest matowy, ale ma ledwo dostrzegalne drobinki, nr 2 jest w pełni matowy, a nr 3 to full połysk ;) Ten ostatni nieziemsko wygląda na opalonej skórze! Wszystkie trzy bronzery są bardzo dobrze napigmentowane, pięknie się blendują i nie „plamią”. Radzę jednak nakładać je pędzlem z mięciutkim włosiem, bo inaczej będą mocno pylić w opakowaniu. Uważam, że to jedne z lepszych drogeryjnych bronzerów (jeśli nie najlepsze!). A do tego pachną wakacjami! Cena regularna: 23,99 zł.




SENSIQUE LATE SUMMER EYESHADOW PALETTE


Pora na największą niespodziankę dzisiejszego zestawienia, ponieważ po Sensique nie spodziewałam się „pełnowymiarowej” palety cieni. Zazwyczaj sięgałam po pojedyncze cienie tej marki ;) Late Summer to idealna nazwa i idealna pora na wypuszczenie tak kolorowej palety. Znajdziemy w niej 12 cieni o mieszanym wykończeniu. Mamy tutaj obowiązkowy matowy beż, matowy cukierkowy róż, masełkowaty i zarazem mocno brokatowy łososiowy cień, który przypomina konsystencją pigment, metaliczną miedź, aż trzy matowe brązy (kawa z mlekiem, gorąca czekolada i gorzka czekolada), mega miękki i intensywny niczym pigment złoty brąz, metaliczną śliwkę o hardcorowej pigmentacji, matowy szmaragd, matową fioleto-purpurę i dość słabą matową śliwkę. Z cieniami pracuje się naprawdę dobrze, choć „same” się nie blendują, ale co istotne - są trwałe, a kolorystyka jest naprawdę różnorodna i daje pole do popisu. Cena regularna: 49,99 zł.


SENSIQUE CC CREAM HYDRATING COLOUR CORRECTING


To podkład wyrównujący koloryt skóry. Ma tuszować zmarszczki  i wygładzać drobne nierówności. Dzięki zawartości witaminy E oraz Hydromanilu ® – roślinnego komponentu nawilżającego – zapewnia efekt nawilżenia oraz odżywienia. Zawiera 100-procentowy, naturalny emulgator z serii ekologicznych składników posiadający Ecocert. Odpowiedni dla każdego rodzaju skóry, szczególnie suchej. Poziom krycia: średni. Dostępny w czterech odcieniach: 1 Ivory, 2 Light Beige, 3 Silk Beige, 4 True Beige. Nie zawiera składników pochodzenia zwierzęcego. Cena regularna: 15,99 zł.


MY SECRET TROPICAL KISS FACE’N’BODY BRONZING DUO POWDER


Słynny wypiekany bronzer do twarzy i ciała Face’n’Body powraca w limitowanej odsłonie 2w1 – czyli w duecie z nowym odcieniem. Zapewnia satynowy blask i jedwabistą gładkość. Daje możliwość stopniowania koloru. Pozwala uzyskać delikatne rozświetlenie, nadaje się zarówno do konturowania jak i ocieplania twarzy. Sprawia, że skóra wygląda świeżo i promiennie. Cena regularna: 29,99 zł.

MY SECRET MOONLIGHT PEARLS HIGHLIGHTER


Co jak co, ale rozświetlacze My Secret zawsze są strzałem w 10! Moonlight Pearls ma być wyjątkowym prasowanym rozświetlaczem. Zawiera pigmenty odbijające światło. Zapewnia łatwą aplikację i długotrwały efekt. Gwarantuje świeży i promienny wygląd skóry. Cena regularna: 14,99 zł.


MY SECRET HELLO PRETTY! EYESHADOW PALETTE


Kolekcję Hello Pretty! na pewno już kojarzycie z mojego bloga, a na jesień dołączą do niej trzy nowe potrójne paletki cieni: utrzymana w fioletach Dazzle Berry, ognista Flame oraz stonowany Nude Glam. Nie ukrywam, że od lat jestem fanką potrójnych cieni My Secret, ponieważ mają przeboską pigmentację i nieziemską jakość. Cienie znakomicie przylegają do powieki i zachowują  trwałość przez długi czas. Cena regularna paletki: 18,99 zł.

Wpis powstał w ramach współpracy, jednak nie wpłynęło to na moją opinię.







Skusicie się na coś? ;)








53 komentarze:

  1. Tę dużą paletę z Sensique sobie kupiłam, a nowości z Kobo udało mi się wygrać w konkursie makijażowym :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Jak na drogeryjną półkę naprawdę robi wrażenie ;)

      Usuń
  3. Zazwyczaj nie kuszę mnie kosmetyki kolorowe z natury i przechodzę obok nich zupełnie obojętnie, jednak ten rozświetlacz my secret jest piękny! Poczekam na pierwsze recenzje i być może się na niego skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Naturze fajne jest to, że produkty My Secret, Kobo, itd. często można dorwać 40 albo 50% taniej, więc warto śledzić promocje ;)

      Usuń
  4. Cienie Sensique absolutnie fenomenalne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten Drop of Sun kusi oj kusi ;-))

    OdpowiedzUsuń
  6. Cienie wyglądają bardzo kusząco :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Po eyelinery też rzadko sięgam, ale ten mi wpadł w oko :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajne są te cienie Kobo, ślicznie wyglądają na powiece. Bazę też już testowałam i fajnie wygląda, w duecie z podkładem naprawdę daje radę! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aktualnie używam kremu Resibo Glow, więc w połączeniu z tą bazą świeciłabym się jak kula dyskotekowa :D

      Usuń
  9. W palecie cieni Sensique zakochałam się od pierwszego wejrzenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dziwię się - świetnie się prezentuje i cienie mają moc ;)

      Usuń
  10. Paletka z cieniami wygląda obłędnie!

    OdpowiedzUsuń
  11. Przepiękne zdjęcia. Bardzo mi się podobają :). Nowości Kobo nie rzucają mnie na kolana. No może bronzery, ale to tylko dlatego, że je poleciłaś. Reszta to nic odkrywczego jak dla mnie ;). Paleta sensique to wielkie love jak dla mnie. Przepięknie wygląda.Cały czas koło niej chodzę czy kupić, bo jednak wyszły same fajne palety w tym sezonie i nie mogę się zdecydować. Nigdy nie miałam rozświetlacza z mysecret (teraz czas na emotikon małpki z zasłoniętymi oczami, bo się wstydzę że jeszcze nie miałam takiego hitu). Jakoś z naturą mi zawsze nie po drodze. Ognista paletka mysecret skradła moje serce! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję <3 Bronzer Kobo w odcieniu 3 ma tak przyjemną, jedwabistą i miękką konsystencję, że aż chce się po niego sięgać :D Rozświetlacze My Secret są naprawdę warte zakupu! Mój ulubiony to oczywiście Princess Dream ;)

      Usuń
  12. Mam naturę obok, ale rzadko tam wchodzę, bo nie ma tam dla mnie już nic interesującego ;) Ide chyba bardziej w stronę naturalnej kolorówki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mają w asortymencie sporo naturalnych kosmetyków, ale kolorówki faktycznie nie :P

      Usuń
  13. Już dawno nie byłam w drogerii Natura ale chyba będę musiała w końcu zajrzeć bo z tego co widzę mają bardzo wiele ciekawych nowości w przepięknych, jesiennych barwach <3

    Sakurakotoo ❀ ❀ ❀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę warto zaglądać tam regularnie, bo często wprowadzane są nowe marki i produkty :D

      Usuń
  14. Dawno nie byłam w Naturze ☺

    OdpowiedzUsuń
  15. Pudry brązujące wygalają pięknie i fajnie, że jakość też super!

    OdpowiedzUsuń
  16. Lubię te markę i chętnie bym spobie sprawiła jakiś :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Podoba mi się ta paleta cieni z KOBO.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niby taka malutka, a jednak ma w sobie to coś ;) Cienie mają świetną pigmentację :)

      Usuń
  18. jak ja rzadko do tej NATURY zachodzę. a szkoda :D bo tam mają takie cacka fajne czasem :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze można zmienić nawyki i zacząć odwiedzać drogerię :D

      Usuń
  19. Same cudowności. Te nowości z KOBO idealnie wpasowują się w to co lubię jeśli chodzi o kolorówkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam sentyment zwłaszcza do cieni Kobo - sięgam po nie od lat ;)

      Usuń
  20. No dobra brązera Kobo chyba jeszcze nie miałam, a te wpadły mi jakoś szczególnie w oko :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetnie się nimi pracuje, ale trzeba używać z umiarem, bo pylą w opakowaniu ;)

      Usuń
  21. Najbardziej przemawiaja do mnie palety cieni, piekne i kolorowe :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Mam mam i mega mi się podoba ta paletka! :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Uwielbiam oglądać nowości kosmetyczne. Jak się napatrzę na zdjęcia w internecie to później nie mam potrzeby lecieć do sklepu i wydawać pieniędzy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak pooglądasz u kogoś zdjęcia, to tak jakbyś sama kupiła :D Dobre :D

      Usuń
  24. Bajeczna jest ta paleta cieni z Sensique :)

    OdpowiedzUsuń
  25. wolę pędzelki w eyelinerach, bo taką końcówką ciężko mi się operuje ;)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za każdy konstruktywny komentarz!

Copyright © MAKE-UP FULL OF COLORS , Blogger