Często piszecie w komentarzach, że dzięki przeglądom nowości kosmetycznych, które publikuję na blogu, możecie być na bieżąco z tym, co dzieje się aktualnie na rynku kosmetycznym. Prawda jest taka, że nawet jeślibyśmy się bardzo starali, wiele produktów i tak umyka naszej uwadze. Dlatego dziś chciałabym pokazać Wam ciekawe palety cieni, które rzadko przewijają się przez blogi czy filmy na YouTube, więc jest wielce prawdopodobne, że mogliście je przegapić. A trzeba przyznać, że wyglądają naprawdę interesująco!
TYCH PALET CIENI JESZCZE NIE WIDZIELIŚCIE…
RUDE COSMETICS
Marka Rude Cosmetics powstała w 2016 roku w samym sercu słonecznej Kalifornii. W swojej ofercie ma wiele palet do makijażu, ale moją uwagę przykuły głównie ich palety cieni ze względu na naprawdę różnorodną i ciekawą kolorystykę. Spójrzcie tylko na Too Much Drama – ta paleta zawiera wszystko, czego potrzebuje kobieta do wykonania makijażu oka: mamy tu zarówno cień bazowy jak i przejściowy, stonowane brązy, czerń i trochę błysku w postaci cieni o foliowym wykończeniu. Jeśli lubicie zaszaleć z wieczorowym makijażem, warto rzucić okiem na paletę Dirty Mother z kolekcji Cocktail Party inspirowanej kawowym drinkiem Dirty Mother 😉 Te i inne palety Rude Cosmetics dostępne są na Notino.
REVOLUTION MAKEUP
Spod skrzydeł marki Revolution wychodzi miesięcznie tyle produktów, że chyba już nikt za ich nowościami nie nadąża… Lato zbliża się wielkimi krokami, a w makijażu jak co roku zaczynają dominować szalone odcienie, dlatego chciałabym zwrócić Waszą uwagę na dwie mega kolorowe palety cieni tej marki: Color Burst powstałą we współpracy z Roxxsaurus oraz jeszcze bardziej szaloną Instinct Palette stworzoną przez Alexis Stone. Kto skusi się na tę dawkę szaleństwa? 😉
PIERRE RENE
O palecie Pierre Rene Pinch Me mogliście co nieco słyszeć w internecie, ale wydaje mi się, że to cudeńko mimo wszystko przeszło w Polsce bez większego echa. Moim zdaniem całkiem niesłusznie, ponieważ paleta zawiera aż 14 cieni o naprawdę zróżnicowanej kolorystyce. Zwłaszcza odcienie Try Me i Kill Me wyglądają obiecująco! Warto dodać, że paleta do efekt współpracy marki z Amelią Szczepaniak.
MAD BEAUTY
O marce Mad Beauty wspominałam Wam już w jednym z kwietniowych wpisów i wzbudziła ona spore zainteresowanie. Wiem, że nie tylko we mnie drzemie dusza małej dziewczynki, dlatego chciałabym wspomnieć o mega uroczej palecie cieni Minnie, która kształtem przypomina oczywiście słynną myszkę Disneya! W środku znajdziecie 10 cieni utrzymanych w stonowanej różowo-beżowej kolorystyce. Kolejną „bajeczną” paletą jest Disney Princess Palette, na której znajdują się wizerunki Kopciuszka, Arielki, Jasminy oraz Belli. Pewnie nie zaskoczy Was informacja, że w niej również dominują różowe odcienie 😉
Wpis powstał w ramach współpracy, jednak nie wpływa to na moją opinię.
Latem stawiacie na stonowane odcienie w makijażu oczu czy jednak wolicie poszaleć z kolorem?
Paletki rzeczywiście bardzo fajne. Kolory piękne. Aż nie wiadomo, którą wybrać :-) Przydatny post. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTeż miałabym dylemat, gdybym miała wybrać tylko jedną z nich ;) Pozdrawiam!
UsuńO, ja latem to szaleję z kolorami totalnie :D Color Burst kojarzy mi się z sufrerami na plaży i mogłabym ją mieć! ;)))
OdpowiedzUsuńU mnie ostatnio czy to zima, czy to lato, króluje ten sam makijaż :P Wszystko z braku czasu i z czystej wygody :)
UsuńPinch me mam! Uwielbiam ją:D
OdpowiedzUsuńJest mega kolorowa ;)
UsuńWidzialam jedynie ta Pierre <rene ale podobaja mi sie takze te z Rude Cosmetics :D
OdpowiedzUsuńTak myślałam, że Pierre Rene może być znana węższemu gronu odbiorców, ale jednak znana ;)
UsuńOmg, te paletki z wieloma kolorami tęczy muuuszęęęę mieć! Ostatnio lubię eksperymentować z kolorowym makeupem, więc pewnie kupię niedługo jedną z takich paletek
OdpowiedzUsuńMiłego dnia!
zpolskidopolski.blogspot.com
Kiedyś na rynku kolorowych palet cieni było jak na lekarstwo, ale obecnie jest w czym wybierać :)
UsuńWow przepiękne paletki! Ja zdecydowanie lubię poszaleć z kolorem!
OdpowiedzUsuńdreamerworldfototravel.blogspot.com
W takim razie to dobry czas, by zaopatrzyć się w nową szaloną paletę :D
UsuńŚliczne te paletki, zwłaszcza te pierwsze w stonowanych kolorach przyciągają moje oko ;)
OdpowiedzUsuńTeż jestem fanką stonowanych palet cieni, ale utrzymanych w chłodnej kolorystyce ;)
UsuńToo Much Drama najładniejsza <3 ;).
OdpowiedzUsuńPrzypomina mi skrzyżowanie Nabli z Huda Beauty ;)
UsuńTe paletki są cudowne:)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że spodobały Ci się moje propozycje ;)
UsuńToo Much Drama jest śliczna :)
OdpowiedzUsuńRobi wrażenie :D
UsuńPiękne paletki!
OdpowiedzUsuńTo prawda, a to zaledwie garstka tego, co można znaleźć online ;)
UsuńTa paleta z Mad wymiata, uwielbiam księżniczki :D
OdpowiedzUsuńWygląda przeuroczo :D
UsuńNie znałam rude beuaty i mad cosmetics. Bardzo ładne paletki :)
OdpowiedzUsuńTe marki odkryłam dopiero dzięki Notino :)
UsuńMnie ostatnio kuszą palety Rude cosmetic i chyba taką sobie sprezentuje
OdpowiedzUsuńNie ma co sobie żałować :)
UsuńFaktycznie tych palet jeszcze nie widziałam! Niektóre marki oczywiście znam :) Ja niedawno wypatrzyłam w sklepie internetowym palety Pierre Rene jeszcze inne niż pokazujesz,a na blogach czy w necie ich nigdzie nie widziałam...
OdpowiedzUsuńPierre Rene ma jeszcze takie małe paletki "szóstki" ;) Pojawią się we wpisie na temat 50 najlepszych nowości kosmetycznych ;)
UsuńBardzo ładne palety, ja najbardziej lubię delikatne odcienie beżu i brązu :)
OdpowiedzUsuńKiedyś sięgałam praktycznie tylko po beże i brązy, ale potem przerzuciłam się na delikatne liliowe fiolety ;)
UsuńPaletka Alexis Stone bardzo mi się spodobała *.*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Bardzo się cieszę, że wpadła Ci w oko ;)
Usuńświetne paletki aż bym kupiła jakby były w rossmanie ;D
OdpowiedzUsuńW Rossmannie próżno szukać takich perełek, jeśli chodzi o cienie do powiek ;)
UsuńPodobają mi się palety Rude Cosmetics :)
OdpowiedzUsuńDziwię się, że nie jest o nich głośno w internecie, bo są naprawdę piękne :)
UsuńRzeczywiście dla mnie same nowości ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie udało mi się osiągnąć zamierzony cel ;)
UsuńPaletki od MAD Beauty chce :)
OdpowiedzUsuńJa również :D
UsuńZ paletkami to jestem tak do tyłu, że żadnej nie znam . Ale spowodowane jest to chyba tym, że w mojej toaletce jest już ich i tak za dużo więc wolę nie kusić losu, żeby kolejna nie wpadła do moich zbiorów 🙊 Latem stawiam jednak na cienie rozświetlające, którymi pokrywa zazwyczaj całą powiekę - szybko i efektownie ;)
OdpowiedzUsuńW mojej toaletce paletki już się nie mieszczą :D Kiedyś palety cieni to był mój konik, więc zgromadziłam sporą kolekcję ;) Nie mogę się jednak przestawić na pokrycie powieki jednym cieniem w całości, zawsze muszę coś pokombinować ;)
UsuńSporo pięknych kolorów :)
OdpowiedzUsuńWszystkie paletki sa piękne :) nawet nie umiem wybrać faworyta :)
OdpowiedzUsuńMam podobne rozterki :)
UsuńPiękne odcienie <3
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Tobie również przypadły do gustu ;)
UsuńOd zawsze preferuję nudziaki na oku. Zapraszam do mnie, na pozytywną stronę.
OdpowiedzUsuńLubię delikatny makijaż, ale urozmaicony połyskiem ;)
UsuńTo prawda żadnej z nich jeszcze nie widziałam. Ale ja akurat w przypadku palet cieni jestem kompletnie zielona :D
OdpowiedzUsuńW każdym razie udało mi się Cię zaskoczyć :D
UsuńLatem lubię trochę zaszaleć z kolorem. Najczęściej stawiam na kolorowe kreski.
OdpowiedzUsuńRobienie kreski w moim przypadku byłoby przykrym obowiązkiem :D
UsuńDawno już nie śledziłam nowinek paletowych. A wszystkie są Tak śliczne, że ciężko wybrać te najciekawsze. Aktualnie nic nowego w tej kategorii nie potrzebuję, ale kusisz ;D
OdpowiedzUsuńW sumie palet się nie zużywa, tylko się ich używa, więc tego typu produktów nigdy za wiele - a przynajmniej ja się tak łudzę ;))
UsuńMad Beauty może być ciekawa :D
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej tak się zapowiada :D
UsuńNie widziałam, ale żadna nie wpadła mi w oko. Na razie choruję na Bohemę <3
OdpowiedzUsuń