Mamy już koniec października, a więc… święta tuż, tuż 😉 Ponoć w tym roku nie będą mogły przybrać dotychczasowej formy (pandemia…), wątpię też, by tłumy nagle ruszyły do galerii handlowych. Nietrudno domyślić się, że większość prezentów będziemy po prostu zamawiać online. Dlatego przygotowałam dziś dla Was garstkę pomysłów na świąteczne podarki, które możecie znaleźć w internecie.

POMYSŁY NA PREZENTY 2020

BRUSHART - ciekawą propozycją dla młodszych (ale nie tylko!) wielbicielek makijażu będzie gąbeczka do podkładu, która co prawda ma klasyczny kształt „jajeczka”, ale wyposażona została dodatkowo w zabawne etui, dzięki któremu będziemy mogli bezpiecznie zabierać ją ze sobą wszędzie. Te urocze gąbeczki wchodzą w skład Cartoon Collection marki BrushArt i kosztują ok. 30 zł.

KORRES – grecka marka Korres nie jest może szczególnie popularna w naszym kraju, a szkoda. W swoim asortymencie ma bowiem świetne produkty. Niektóre, np. kosmetyki z serii Wild Rose, mają już status niemalże kultowych. Miałam przyjemność poznać krem do suchej cery Korres Wild Rose i byłam nim po prostu zachwycona! Dlatego zaciekawiła mnie nowa linia produktów Korres oparta na działaniu probiotyków z greckiego jogurtu, czyli Greek Yoghurt. Znajdziecie w niej nawilżający krem do twarzy czy oczyszczający krem-piankę do mycia twarzy. Kusząco wygląda również zestaw Pomegranate Skincare skierowany do cery tłustej i mieszanej, składający się z żelu oczyszczającego do wygładzenia skóry i zmniejszenia porów, odżywczej maseczki do twarzy, kremu-żelu nawilżającego do redukcji sebum oraz oczyszczającego toniku minimalizującego pory.

MAKEUP REVOLUTION – są tu fani kultowego serialu Friends? Makeup Revolution wypuściła właśnie palety cieni inspirowane Przyjaciółmi. Do wyboru mamy paletkę Moniki z cieniami o jakże zabawnych nazwach (wolne tłumaczenie): Czystość, Szef kuchni, Kurczak, Święto Dziękczynienia czy Bing; paletę Phoebe z cieniami: Buffay, Śmierdzący kot (kto w tym momencie mimowolnie zanucił: Smelly cat, smelly cat?) czy Homar oraz paletę Rachel, w której wypatrzyłam Lata 90’, Dinozaura, Na przerwie oraz oczywiście Zakupy. Z serialowych bohaterów najbardziej lubiłam Rachel, podobają mi się nazwy cieni z palety Moniki, ale pod względem kolorystycznym najbardziej pasuje do mnie paleta Phoebe 😉

NUXE – nie będzie dla Was zaskoczeniem, że jak co roku marka NUXE przygotowała dla nas ciekawe zestawy kosmetyków. Wielbicielki słynnego suchego olejku do ciała powinny zainteresować się zestawem składającym się z czterech różnych wersji Huile Prodigieuse (w tym o kwiatowym zapachu czy z połyskującymi drobinkami). Można znaleźć również zestaw składający się z suchego olejku Huile Prodigieuse, kultowego balsamu do ust Reve de Miel, kremu do rąk z tej samej serii oraz świeczki zapachowej lub suchego olejku Huile Prodigieuse w kwiatowej odsłonie, żelu pod prysznic Prodigieux Floral, Creme Prodigieuse Boost do twarzy i świeczki zapachowej o kwiatowym zapachu.

SIGMA BEAUTY – jeśli pamiętacie początki urodowego YouTube, powinniście kojarzyć markę Sigma Beauty. Była ona bowiem (i jest nadal znana) z wysokiej jakości pędzli do makijażu. Jednak w swoim asortymencie posiada nie tylko pędzle czy akcesoria do ich pielęgnacji, ale również kosmetyki do makijażu. Skusiłam się na jedną paletę cieni tej marki i potwierdzam – są naprawdę dobrej jakości! Dlatego myślę, że warto zainteresować się ich kosmetycznymi nowościami, które dostępne są w pięknych zestawach. Na uwagę zasługuje zwłaszcza nowa Sigma Beauty Rendezvous Eyeshadow Palette, czyli kompaktowa paleta podróżna wyposażona dodatkowo w porządny pędzelek (nie pacynkę!) czy zestaw Sigma Beauty Rendezvous Makeup Collection, w którym znajdziemy wspomnianą wyżej paletę, duo do konturowania twarzy, trzy płynne pomadki oraz kosmetyczkę, która pomieści najpotrzebniejsze rzeczy. Życiowe i makijażowe buntowniczki może z kolei zainteresować lekko mroczna, a na pewno iście jesienna paleta Untamed, której nazwa mówi sama za siebie (Nieokiełznany). Matowe cienie swym kolorem nawiązują do odcieni jesiennych liści, a pikanterii dodają fioletowe i złote błyski. Paleta do najmniejszych nie należy, bo skrywa w sumie aż 14 cieni!

Wszystkie zaprezentowane w dzisiejszym wpisie produkty znajdziecie online na stronie Notino.

Mam nadzieję, że któraś z moich propozycji Was zaciekawiła? ;)

Wpis powstał w ramach współpracy.