10/22/2020

ZAPACH NA JESIEŃ, KTÓRY PRZYJEMNIE CIĘ OTULI: HUGO BOSS BOSS ALIVE

 


Gdybym miała wymienić jedną porę roku, który intensywnie „pachnie”, to zdecydowanie byłaby to jesień! <3 Kojarzy mi się z ciepłymi sweterkami, pachnącymi płynem do płukania kocykami, ocieplającymi wnętrza świecami zapachowymi czy kubkiem parującego kakao z korzennymi pierniczkami. Żadna inna pora roku nie jest tak pachnąca 😉 Wanilia, śliwki i cynamon – czyż nie to przychodzi Wam na myśl, gdy wyobrażacie sobie jesień? Dlatego nie mogłam przejść obojętnie obok nowej wody perfumowanej Hugo Boss Boss Alive opartej na typowo jesiennych nutach!


WODA PERFUMOWANA HUGO BOSS BOSS ALIVE


Bardzo często perfumy kupujemy oczami, dlatego zacznijmy od flakonu. Buteleczka wody perfumowanej Hugo Boss Boss Alive pozornie nie wyróżnia się niczym szczególnym na tle innych, ale w prostocie tkwi siła. Flakon jest bowiem bardzo nowoczesny i dziewczęcy – przybrał formę klasycznej bryły szkła, a powabu dodaje mu pudroworóżowy odcień zamkniętej w nim kompozycji zapachowej. Żeby nie było zbyt uroczo i dziewczęco, wykończenie flakonu stanowi metaliczne okucie w kolorze złota, które uwidacznia się dopiero wtedy, gdy patrzymy na butelkę z ukosa.

Flakon idealnie komponuje się z filozofią, jaka towarzyszyła powstawaniu zapachu Boss Alive – Moc, determinacja i pasja kryjące się w głębi Twojego charakteru być może czekały jedynie na wezwanie, które niesie ze sobą woda perfumowana Hugo Boss BOSS Alive. Pokaż na swój własny sposób, co nadaje Twojemu życiu sens i żyj w pełni! Kompozycja zaprojektowana została przez kobiety z inspirującą historią, a jej twarzą jest między innymi aktorka młodego pokolenia Emma Roberts, która kojarzycie na pewno z iście hollywoodzkiego uśmiechu (w końcu to siostrzenica Julii Roberts!).

Doszłam do wniosku, że kobiecość, młodość i chęć życia, a dokładniej przeżycia wszystkiego po swojemu i według własnych zasad znajduje idealne odzwierciedlenie w nutach zapachowych Boss Alive. W nutach głowy znajdziemy typowo jesienną czarną porzeczkę, cynamon, śliwkę i jabłko, w nutach serca uwodzicielski jaśmin indyjski i wanilię madagaskarską, natomiast podstawę stanowią: cedr, drzewo sandałowe, oliwka oraz drewno z Alaski. Połączenie wyżej wymienionych nut sprawia, że już w momencie pierwszego naciśnięcia atomizera czujemy „uderzenie” pozytywnej energii. Hugo Boss Boss Alive jest zapachem niesamowicie słonecznym, pozytywnym, energetycznym, wywołującym mimowolny uśmiech na twarzy osoby, która go nosi. Tego typu kompozycje stanowią niejako koło zamachowe i napędzają nas do działania, nawet gdy za oknem wita nas ponura jesienna aura. Jest niczym namacalny dotyk słońca 😉


Przez ostatnie miesiące starałam się unikać słodkich zapachów, więc obawiałam się nieco Boss Alive. Jednak cudownie komponuje się on zarówno z ciepłymi sweterkami jak i eleganckimi stylizacjami do pracy. Wyczuwam w nim lekko miodowe nuty, aromatyczny jaśmin, zapiekane w piekarniku owoce, które puszczają swe soki oraz drewno pochodzące prosto z lasu. Właśnie nuty drzewne nadają zapachowi charakteru i sprawiają, że całość nie zamienia się w słodki ulepek.

Woda perfumowana Hugo Boss Boss Alive jest zapachem często komplementowanym przez otoczenie, ponieważ wnosi do pomieszczenia świeżą energię razem z osobą, która go nosi. To propozycja, która powinna spodobać się młodym kobietom, które pomimo wielu przeciwności czy niesprzyjającej aury robią swoje i prą do przodu. Uważam, że całość jest naprawdę dobrze przemyślana – prosta i nowoczesna forma flakonu, zamysł będący podstawą stworzenia zapachu, dobór ambasadorek oraz w końcu sama kompozycja zapachowa idealnie ze sobą współgrają. Hugo Boss Boss Alive po prostu sprawia, że chce się chcieć na przekór wszystkiemu i wszystkim 😉 Znajdziecie go w świetnej cenie na Notino.




Jakie zapachy preferujecie na co dzień?




Wpis powstał w ramach współpracy, jednak nie wpłynęło to na moją opinię.

32 komentarze:

  1. Nie znam zupełnie tego zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam jeszcze tego zapachu ale podoba mi się prostu i efektowny flakonik :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W prostocie tkwi siła :) Ale najważniejsze jest wnętrze, które w tym przypadku zdecydowanie wygrywa :)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Pachnie cudownie, nie wiem jakim cudem tak późno sięgnęłam po ten zapach ;)

      Usuń
  4. Nuty niezbyt mi tutaj odpowiadają :p Jak jesień i zimą, to tylko Si Armani :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, każdy ma swoje preferencje zapachowe :)

      Usuń
  5. Nie znam tych perfum, ale jestem ciekawa zapachu :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie są warte uwagi, ponieważ są niczym przebłysk słońca w pochmurny dzień ;)

      Usuń
  6. Ciekawa jestem, czy by do mnie trafił :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żeby się przekonać, trzeba wypróbować na sobie ;)

      Usuń
  7. Cedr, drzewo sandałowe.. uwielbiam te nuty :D Nie wąchałam tego zapachu, ale bardzo mnie zaciekawił :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również jestem fanką męskich nut w kobiecych zapachach ;)

      Usuń
  8. nie mam pojęcia czemu wszyscy tak lubią jesień haha, zimno, mokro i nic więcej ;/
    Co do perfum, zaciekawiły mnie bardzo, na pewno jak gdzieś się na nie natknę - skorzystam.
    Pozdrawiam ciepło ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może to kwestia tego, że w moim mieście mamy przepiękny park, który jesienią mieni się tysiącem barw ;) I właśnie z takim ciepłym, słonecznym jesiennym dniem kojarzy mi się zapach Alive ;)

      Usuń
  9. Mam w planach go kupić, te nuty zapachowe aż wołają by je sprawdzić na sobie ;D

    OdpowiedzUsuń
  10. Ogromnie mi się podoba ten zapach!Byłam tak zaskoczona jak go powąchałam,olśniewający, intensywny, choć czuję w nim lekarską chemiczną nutę to i tak mi się podoba :) Ja go testowałam latem i zdarzało się że przyprawiał mnie o migrenę, ale właśnie na porę jesienną jest idealny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W moje łapki trafił jesienią i był to strzał w 10 zarówno pod względem zapachu jak i momentu, w jakim zaczęłam go używać ;) Zapach jest niesamowity, daje pozytywnego kopa z rana :) Jestem migrenowcem, ale Alive nie wywołuje u mnie bólu głowy ;)

      Usuń
  11. Znam ten zapach, bardzo polubiłam z próbki i kupiłam sobie też taką piękną buteleczkę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli Ciebie również zauroczył ten magiczny zapach ;)

      Usuń
  12. O tego zapachu jeszcze nie wachalam, chetnie poznam <3

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie znam i nie wiem czy by mi się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jeszcze nie znam tego zapachu ale chętnie poznam:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, to idealny wybór na okres jesienno-zimowy ;)

      Usuń
  15. Nie znam tego zapachu, ale chętnie go sprawdzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że zakochasz się w nim tak jak i ja ;)

      Usuń
  16. Zapachu nie znam i przyznać muszę, że rzadko używam perfum. Zdecydowanie bardziej wolę balsamy o ładnych zapachach. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Balsamy aplikuję na noc, a po perfumy sięgam za dnia ;)

      Usuń

Serdecznie dziękuję za każdy konstruktywny komentarz!

Copyright © MAKE-UP FULL OF COLORS , Blogger