1/06/2021

ILE KOSMETYKÓW ZUŻYŁAM W 2020 ROKU?

 


Kocham wszelkiego rodzaju podsumowania, dlatego koniec roku jest dla mnie okresem szczególnym – mogę w końcu się wyżyć i podsumowywać wszystko, co tylko się da 😉 Sumienne gromadzenie zużytych kosmetyków i comiesięczne podsumowywanie zużyć na blogu stanowi solidny materiał, na podstawie którego mogę podliczyć ile produktów zużyłam, jakiego rodzaju były to produkty oraz ile były warte. Uwierzcie mi, że te liczby potrafią zaskoczyć!


PODSUMOWANIE KOSMETYCZNYCH ZUŻYĆ 2020




ILOŚĆ PRODUKTÓW ZUŻYTYCH W 2020 ROKU

Oto najważniejsze informacje na temat ubiegłorocznych zużyć kosmetycznych:

  • W minionym roku zużyłam 304 produkty, czyli o 29 kosmetyków mniej niż w roku 2019. Biorąc pod uwagę sytuację związaną z pandemią i tak nie był to taki zły rok pod względem kosmetycznym 😉 
  • Średnio  zużywałam ok. 25 produktów na miesiąc
  • Największą ilość kosmetyków zdenkowałam w czerwcu (37 opakowań), a najmniejszą w grudniu (19 opakowań).
  • Dzieląc zużycia na poszczególne półrocza 2020 wychodzi na to, że w okresie styczeń-czerwiec (I półrocze) zużyłam 152 produkty, a w okresie lipiec-grudzień (II półrocze) również dokładnie 152 produkty!




WARTOŚĆ ZUŻYTYCH PRODUKTÓW W 2020 ROKU

Produkty, które wylądowały w denku 2020 roku, były warte w sumie ok. 4.128 zł. Najdroższe były zużycia czerwcowe (570 zł), a najtańsze kwietniowe (240 zł). Średnio miesięcznie zużywałam produkty warte 344 złote.




ŚREDNI KOSZT JEDNEGO ZUŻYTEGO PRODUKTU W 2020 ROKU

Pod względem średniej ceny za jeden produkt znajdujący się w denku najtaniej wypadł marzec (pierwszy „epidemiczny” miesiąc) ze średnią kwotą wynoszącą ok. 9,07 zł za jeden zużyty kosmetyk. Najdroższy zdecydowanie był grudzień – ok. 22,95 zł za jeden zużyty produkt. Jeśli wziąć pod uwagę cały rok, to średnia kwota za jeden kosmetyk wynosiła 13,82 zł.


HIGIENA W 2020 ROKU

Jeśli chodzi o produkty z kategorii higieny, to zdecydowanie poszaleliśmy w tym roku z żelami pod prysznic – zużyliśmy ich aż 26! Na drugim miejscu plasują się mydła w płynie w ilości 11 zużytych opakowań i pasty do zębów – 9 sztuk.


PIELĘGNACJA CIAŁA W 2020 ROKU

W 2020 roku zużyłam 7 kremów do rąk, co nie jest chyba zbyt wygórowaną liczbą biorąc pod uwagę częstotliwość odkażania rąk i szkody wyrządzone dłoniom, które z tego faktu wynikały. Na drugim miejscu ex aequo znajdują się peelingi oraz masła do ciała – zużyłam ich po 5 sztuk.


PIELĘGNACJA TWARZY W 2020 ROKU

Do pielęgnacji twarzy wliczam tradycyjnie również pielęgnację okolic oczu i ust. Najwięcej udało mi się zużyć jednorazowych maseczek do twarzy, choć akurat wynik 16 sztuk przez cały rok wrażenia nie robi 😉 Zdenkowałam zawrotną ilość 9 kremów do twarzy, co jest wynikiem zaskakującym, bo zawsze wydawało mi się, że schodzi mi co najwyżej jeden krem na pół roku.  Zużyłam też całkiem sporo płynów do demakijażu (7 sztuk) oraz pełnowymiarowych masek do twarzy (7 sztuk), czyli takich w formie tubki lub słoiczka.


PRODUKTY DO WŁOSÓW W 2020 ROKU

W 2020 roku wykończyłam aż 19(!) szamponów do włosów, jednak trzeba wziąć pod uwagę, że spora część z nich była w formie saszetki. Z odżywkami szału nie było, najwięcej zużyłam tych w formie jednorazowych saszetek (6 sztuk). Nowością w moim denku były farby do włosów, ponieważ z powodu pandemii zaczęłam sama farbować sobie włosy i „przebrnęłam” w sumie przez 5 opakowań farby L’Oreal Preference (uwielbiam ją!).


PRODUKTY DO MAKIJAŻU W 2020 ROKU

Większych czystek w toaletce nie robiłam, dlatego ubiegłoroczne makijażowe zużycia nie były jakoś szczególnie imponujące. Przez moje ręce (a w sumie to oczy…) przewinęło się 15 tuszów do rzęs – całkiem sporo, ale wynika to z faktu, że uwielbiam nakładać na rzęsy dwie różne mascary naraz. Obecność aż 11 korektorów w denku oznacza, że spora część z nich się nie sprawdziła, więc trafiła do kosza… Zużyłam też 10 różnych produktów do brwi oraz 7 podkładów (w sumie część wyrzuciłam…).


INNE PRODUKTY ZUŻYTE W 2020 ROKU

W kategorii produktów „okołokosmetycznych” dominują nawilżane chusteczki z Lidla (19 opakowań), które służyły mi do zmywania produktów do makijażu z rąk oraz płatki kosmetyczne z Biedronki (10 opak.).


PODSUMOWANIE ZUŻYĆ Z 2020 ROKU

W sumie w 2020 roku zużyłam 304 produkty warte około 4 128 złotych. Średni koszt jednego produktu wyniósł więc ok. 13,82 zł, co moim zdaniem nie jest ceną wygórowaną. Ok. 23% zdenkowanych produktów stanowiły produkty do makijażu, 21% pielęgnacja twarzy i 22% produkty z kategorii „inne”.




Ciekawa jestem ile kosmetyków rocznie zużywacie? ;)







63 komentarze:

  1. Mnie wyszło około 150 produktów, jak na pewno widziałaś. Mam nadzieję, że ten rok będzie lepszy pod tym względem, a szczególnie w kolorówce, bo poszło mi raczej słabo. Myślałam, że będzie lepiej 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o kolorówkę, to czuję, że "mam te moc" i w tym roku uda mi się sporo zdziałać w temacie jej denkowania ;) Zastanawiam się też nad projektem PAN, czyli wyznaczeniem produktów, które mam zużyć w określonym czasie :)

      Usuń
  2. Wow, też uwielbiam wszelkie podsumowania, ale samej nie chciałoby się aż tak szczegółowo je robić :P Wychodzi, że zużyłaś 2 razy więcej produktów ode mnie! W sumie mnie to nie dziwi, bo sama zużywam w 2 miesiące mniej więcej tyle co Ty w miesiąc :P Widze, że z jednym Cię przebiłam - liczbą zużytych masek :P Zaskakująca jest przewaga kosmetyków do makijażu nad innymi kategoriami! Wiem, że sporo wyrzuciłaś, ale i tak, ja bardzo mało zużyłam przez pandemię :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wystarczy szybko podliczyć co miesiąc zużyte produkty, co jest dosyć proste, jeśli publikuje się denka na blogu ;) Pod koniec roku wszystko sumujemy, podstawiamy dane do gotowych wykresów w excelu i po robocie ;)
      Pandemia nie miała wpływu na moje zużycia pod względem ilości, ale pod względem jakości już tak - jeśli podkład lub tusz nie dawał sobie rady przy maseczce, to od razu szedł w odstawkę ;)

      Usuń
  3. Wow, jestem pod wrażeniem tego zestawienia :D u mnie byłoby zapewne najwięcej kosmetyków do pielęgnacji twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie podsumowania potrafią być finalnie naprawdę zaskakujące ;)

      Usuń
  4. Fajne podsumowanie :D Widzę, że polubiłaś Excela i statystyki :D
    Lubię takie podsumowania i widzę, że zainspirowałaś się moim wpisem :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tego typu podsumowania prowadzę na blogu od kilku ładnych lat ;) Wystarczy raz zrobić wzór, a potem tylko podmieniać dane ;)

      Usuń
  5. świetne zestawienie ;D ciekawe jak wyszłoby u mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może warto spróbować w tym roku zrobić swoje :)

      Usuń
  6. Ja takiego podsumowania nie robiłam, ale zaciekawiło mnie teraz ile ja zużyłam produktów. Fajnie sobie w takim podsumowaniu zobaczyć jak wyglądają nasze zużycia. Sporo tych produktów zużyłaś. Coś mi się wydaje, ze ja miałam ich o polowę mniej :D Chusteczki nawilżane zdecydowanie zawyżają moje zużycia :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje zużycia również zawyżają chusteczki, ale na razie nie mam pomysłu, jak ograniczyć ich użycie :P Warto próbować zrobić takie podsumowanie choć jeden raz, bo wiele interesujących rzeczy można się dowiedzieć :)

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. Jak na tak trudny rok, to faktycznie całkiem dobrze poszło ;)

      Usuń
  8. Bardzo lubię takie podsumowania. Muszę się pokusić o podobne w tym roku. Od kiedy powróciłam do bloga troszkę bardziej obserwuję swoje zużycia i moim największym sukcesem jest może nie ilość, ale fakt, że staram się prawie wszystkie kosmetyki zużyć do samiutkiego dna.
    Najwięcej zużywam żeli pod prysznic, hydrolatów i płynów micelarnych. A przynajmniej tak mi się wydaje tak na oko :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też staram się spożytkować do końca każdy kosmetyk, choć na niektóre buble nie mam już pomysłu ;) Najważniejsze, żeby jak najmniej się marnowało :)

      Usuń
  9. Podziwiam za takie podsumowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem pod wrażeniem, z jaką dokładnością prowadzisz te statystyki :). Ciekawa jestem, ja mi by wyszło, choć ja cierpliwości do takiego gromadzenia informacji nie mam :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za pierwszym razem jest z tym trochę roboty, ale jak wypracuje się dobry system, to później idzie ekspresowo ;)

      Usuń
  11. Bardzo ciekawe statystyki, ja nawet nie chce liczyć ile kasy wydałam na kosmetyki w tym roku ;D

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawe jakby to u mnie wyglądało ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dobry pomysł z takim podsumowaniem. W tym roku będę zapisywać sobie zużyte produkty i zobaczę na koniec ile mi tego wyjdzie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. wolę nie wiedzieć ile zużywam

    OdpowiedzUsuń
  15. Ciekawe zestawienie. Powiem Ci, że nie mam pojęcia, ile kosmetyków rocznie zużywam i ile idzie na to pieniędzy. Nigdy tego nie sprawdzałam. :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Ciekawe podsumowanie . Szczerze to ja nie liczę . Narazie widzę ze mam spore zapasy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spore zapasy mam od kilku lat, ale w końcu coś drgnęło i zaczęłam widzieć światełko w tunelu ;)

      Usuń
  17. Uwielbiam takie podsumowania! W ogóle zawsze jestem pod wrażeniem Twoich denek i tego, z jaką dokładnością wszystko przedstawiasz. Chapeau bas! :) Ja w 2020 roku zużyłam mniej kosmetyków niż w 2019 (wtedy miałam 200 sztuk, teraz 174 sztuki), też najsłabsze denko miałam w grudniu, a najlepsze w czerwcu. Średnio miesięcznie zużywałam ok. 15 produktów, także nie najgorzej, choć do Twoich wyników się nie umywam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli ogólne tendencje mamy bardzo zbliżone :) Najbardziej bawi mnie ten grudzień, bo zawsze symbolicznie chcielibyśmy pożegnać zbędne rzeczy, a tu bach najmniejsze denko :D :D
      Patrząc przez perspektywę pandemii, to nie miała jakiegoś wielkiego wpływu na nasze zużycia - przynajmniej na podstawie analizy ilościowej ;)

      Usuń
  18. Bardzo ciekawe i skrupulatne podsumowanie (podziwiam)
    Bardzo lubię takie podsumowania, szczególnie u innych ( bo samej nie chce mi się pisać 😊)
    Ja nie mam pojęcia ,ile zużyłam kosmetyków w ubiegłym roku
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też lubię czytać tego typu podsumowania, bo można dowiedzieć się z nich wielu interesujących rzeczy :) Choć oczywiście czasem lepiej jest żyć w błogiej nieświadomości :D Pozdrawiam!

      Usuń
  19. Świetne podsumowanie, naprawdę mocno się do niego przygotowałaś. Już myślałam, że tylko ja tak dużo kosmetyków zużywam ale jednak mnie pokonałaś 😁 muszę przyznać, że naprawdę sporo makijażu udało Ci się zużyć bo u mnie to głównie pielęgnacja ciała wygrywa . Musze chyba w tym roku zacząć sprawdzać ile pieniędzy idzie mi na kosmetyki bo nigdy tego nie podliczałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogólnie pielęgnacja zazwyczaj u mnie przeważała, a zwłaszcza produkty do podstawowej higieny takie jak żele pod prysznic czy mydła ;) Od czasu do czasu warto też przejrzeć kolorówkę i pozbyć się staroci :D

      Usuń
  20. Mega fajna podsumowanko, ja mniej chyba w tym roku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że tego typu wpis spotyka się z pozytywnym odbiorem ;)

      Usuń
  21. Sporo tego, człowiek nawet nie zdaje sobie czasem sprawy ile kosmetyków zużywa ;0warto takie podsumowania robić
    Pozdrawiam, obserwuję i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może czasem lepiej nie wiedzieć ile :D Choć osobiście jestem fanką wszelkiego rodzaju kosmetycznych podsumowań ;)

      Usuń
  22. Odpowiedzi
    1. W końcu o wiele bliżej Ci do minimalistki niż mi ;)

      Usuń
  23. Fajne są takie podsumowania, aż żałuję, że ja nie robiłam regularnie denek i nie wiem dokładnie ile zużyłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jednak warto być systematycznym w prowadzeniu denek, bo to ułatwia pracę ;)

      Usuń
  24. O matko! Rozwaliłaś system. Takie liczby u mnie to po kilku latach 🙉🙊🐵

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja nie liczyłam. :D Wiem, że w ostatnim miesiacu zużyłam 12. Ale generalnie jakoś mniej zużywam niż Ty. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie średnio 25 produktów miesięcznie idzie, więc praktycznie dwa razy tyle, co u Ciebie ostatnio ;)

      Usuń
  26. Ja akurat tego nie liczę i może to i lepiej?

    OdpowiedzUsuń
  27. Jestem pod wrażeniem Twojego szczegółowego podsumowania :) ja nie wiem ile zużyłam kosmetyków, nie liczę, ale w 2020 r. na pewno mniej kosmetyków do makijażu, niż w poprzednich latach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że wiele osób w minionym roku malowało się o wiele mniej niż w latach poprzednich - a to wszystko przez pandemię ;)

      Usuń
  28. Ty to masz łeb do arkuszy widze:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Uhuhu ale skrupulatne zestawienie. Ale fajne. Czlowiek nie zdaje sobue sprawy z tego ile kosmetyków przewija mu sie w ciagu roku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, a teraz mniej więcej wiem, że co roku zużywam podobną ilość produktów ;)

      Usuń
  30. Uwielbiam czytać takie posty. Ja zużyłam 71 kosmetyków do pielęgnacji i 14 do makijażu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też dobry wynik :D Najważniejsze, żeby nic się nie zmarnowało ;)

      Usuń
  31. WOW! Podziwiam Cię za to podsumowanie bo doskonale wiem ile to pracy! Chyba "ściągnę" od Ciebie metodologię ;))) Bo sama już się motam jak to liczyć - np jak liczyć saszetkowe maseczki, czy jako normalny produkt, czy jako próbkę czy co? Spróbuję w tym roku podliczyć podobnie jak Ty i wtedy będę miała porównanie, czy zużywamy podobnie ;-) Ah no i ja mieszkam sama, więc pewnie to też trochę inaczej gdy kosmetyki typu żel pod prysznic zużywa cała rodzina ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przez lata miałam wątpliwości jak to wszystko zliczać i jednak w niektórych przypadkach warto podzielić produkty na bardziej szczegółowe kategorie ;) Brakuje mi tu jeszcze próbek, ale odpuściłam sobie ich liczenie :P

      Usuń
  32. Niesamowite podsumowanie fajny przegląd tego co się używa 😀

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za każdy konstruktywny komentarz!

Copyright © MAKE-UP FULL OF COLORS , Blogger