3/03/2021

5 MASCAR DO RZĘS, KTÓRE KONIECZNIE CHCĘ WYPRÓBOWAĆ

 


Pamiętam, że niegdyś na rynku kosmetycznym dobrych tuszów do rzęs było jak na lekarstwo. Znalezienie naprawdę fajnej mascary nie było proste, ale rozwój nowych technologii oraz spora konkurencja sprawiły, że marki kosmetyczne wypuszczają na rynek coraz lepsze produkty. Zresztą akurat w tej kategorii jest o co walczyć - tusze do rzęs są jednym z najczęściej kupowanych kosmetyków do makijażu! Postanowiłam przygotować listę mascar, które zwróciły moją uwagę w ostatnim czasie. Oto moi faworyci!


5 MASCAR DO RZĘS, KTÓRE KONIECZNIE CHCĘ WYPRÓBOWAĆ


MAYBELLINE LASH SENSATIONAL SKY HIGH

Na początek mascara, która w ostatnich tygodniach stała się niekwestionowanym hitem Tik Toka. Gdy tylko pojawia się w sklepach, zostaje wyprzedana praktycznie na pniu. Wyposażona jest w ultra miękką silikonową szczoteczkę, która niebotycznie wręcz wydłuża rzęsy – dosłownie prawie sięgają nieba! Powinny polubić się z nią zwłaszcza posiadaczki mizernych rzęs, takich jak moje 😉

MAYBELLINE THE FALSIES LASH LIFT MASCARA

Kolejna mascara od Maybelline The Falsies Lash Lift tym razem zawojowała YouTube – wielokrotnie widziałam ją w ulubieńcach u znanych youtuberek. Ma klasyczną dużą szczotę, której włosie ukształtowane jest na wzór klepsydry. Poza wydłużeniem i pogrubieniem rzęs ma dodatkowo widocznie unosić je do góry, dzięki czemu oczy wydają się być o bardziej „otwarte”. Już czeka u mnie na testy!


L’OREAL AIR VOLUME MEGA MASCARA

Wielokrotnie spotykałam się z opiniami, że najlepszymi drogeryjnymi mascarami są te pochodzące od L’Oreal. Jak najbardziej jestem skłonna się z tym zgodzić, ponieważ zazwyczaj ich tusze pięknie prezentują się na moich rzęsach. Nowością, o której nie jest jeszcze głośno na polskim rynku, jest Air Volume Mega Mascara. Wyposażona jest w klasyczną szczoteczkę, która w połączeniu z lekką formułą w iście magiczny sposób unosi wytuszowane rzęsy, a także w spektakularny sposób je wydłuża i pogrubia.

AVON TRUE 5 IN ONE LASH GENIUS MASCARA

Mascara Avonu ma unosić rzęsy bez potrzeby używania zalotki, widocznie je wydłużać, pogrubiać i zagęszczać u nasady. Posiada silikonową szczoteczkę wyposażoną w dużą ilość wypustek, które mają za zadanie rozczesywać rzęsy i zapobiegać ich sklejaniu. To kolejny hit, który wypatrzyłam na YouTube - już czeka w kolejce na testy!

LANCÔME GRANDIÔSE

Na koniec produkt z wyższej półki, czyli mascara Lancome Grandiose. W składzie zawiera Native Rose-Cell Extract™, czyli wyciąg z komórek macierzystych róży, a jej fikuśna szczoteczka (profesjonalnie zwana uchwytem w kształcie łabędziej szyi Swan-Neck™) ma pozwalać na dokładniejsze wytuszowanie rzęs, nawet tych najmniejszych. Daje przepiękny wachlarz ultra długich rzęs bez efektu pajęczych nóżek, dzięki czemu będziemy mogły zalotnie rzucać powłóczyste spojrzenia 😉




Którą mascarę wybierasz? 😊





Wpis powstał w ramach współpracy.

58 komentarzy:

  1. Nie miałam żadnego z nich. O Sky High faktycznie sporo słyszałam na Tik Toku :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem mega ciekawa tego tuszu, już udało mi się go zakupić, więc zaczynam testy ;)

      Usuń
  2. Tusz z L'Oreal najbardziej mnie zainteresował 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaczyna zbierać pozytywne opinie, więc na pewno wypróbuję ;)

      Usuń
  3. Ja też chcę wszystkie wypróbować i porównać ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Żadna z nich mnie nie kusi . Mimo to ciekawi mnie jak Ci się sprawdza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli uda mi się je przetestować, na pewno podzielę się wrażeniami ;)

      Usuń
  5. Nie miałam żadnej z nich : ) ciekawie wyglądają : )
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Mnie kusi tylko tusz z Avon :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zwłaszcza, że ma ciekawe odcienie, np. burgund :D

      Usuń
  7. Też myślałam o przetestowaniu loreala i maybelline. Zwłaszcza loreal jest moją ulubioną marką maskar :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. L'Oreal ma fajną szczotę - taką jak lubię :)

      Usuń
  8. Lash Sensational Sky High mega mnie ciekawi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że faktycznie moje rzęsy sięgną nieba ;)

      Usuń
  9. Ta z Lancome mnie ciekawi ❤

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię l'Oreal, ale Lancome mnie bardzo kusi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie kuszą obie, więc całkowicie Cię rozumiem :)

      Usuń
  11. Tusz Genius 5 in One używałam, a obecnie nawet używam dwie wersje kolorowe (oliwka i niebieski). Jest fajny, dobrze otwiera oko i jestem z niego zadowolona. Ale oczywiście już mnie skusiłaś na Maybelline! ;-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słyszałam o tych nowych odcieniach mascary, zresztą Avon zazwyczaj kojarzył mi się z kolorowymi tuszami :)

      Usuń
  12. Mnie jakoś żadna na ten moment nie kusi, choć przyznaję, że Lancome już na sam kształt wydaje się ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że wygodnie będzie się nią tuszowało rzęsy :)

      Usuń
  13. MAYBELLINE LASH SENSATIONAL SKY HIGH jest na mojej liście, bardzo mnie kusi i coś czuję, że jest świetna! A co do AVON TRUE 5 IN ONE LASH GENIUS MASCARA to szczerze polecam! Jest genialna. To moja ulubiona maskara, miałam ten tusz już chyba 5 razy :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wow, w takim razie mam nadzieję, że ta mascara Avonu u mnie również świetnie wypadnie, bo już czeka na testy :)

      Usuń
  14. Znam Avonowy tusz, dawał bardzo fajny efekt. A wypróbowałabym z ciekawością Lancome i Loreala. Faktycznie, Loreale u mnie też zawsze dobrze się sprawdzają. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że sporo z Was zachwala ten tusz z Avon w komentarzach, bo to zmniejsza ryzyko rozczarowania ;)

      Usuń
  15. Obie maskary z Maybelline, o których wspominasz są na mojej wishliście i trochę ze sobą walczę, aby ich nie kupować, bo boję się, że się nie sprawdzą :D Najpewniej jednak niedługo z wishlisty przeniosą się do mojego wirtualnego koszyka zakupowego :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tusze zużywają mi się w ekspresowym tempie, więc uważam, że tego typu produktów nigdy za wiele :) Tym bardziej, że zazwyczaj używam dwóch mascar naraz :D

      Usuń
  16. Tusz z Avonu znam i bardzo lubię, dla mnie to obecnie najlepszy tusz tej firmy :) Natomiast lubię tusze Maybelline i ta szczoteczka mnie przekonuje - zanotuję na wish listę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak też słyszałam, że ta mascara jest genialna :D Dawno nie używałam tuszów Maybelline, więc teraz przetestuję oba :D

      Usuń
  17. Ojj uwielbiam mascary do rzęs, jest to coś w co warto zainwestować :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Kuszą mnie wszystkie prócz ostatniej ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ooo ile nowości z mascar, chętnie sprawdzę wszystkie

    OdpowiedzUsuń
  20. Z Twojej listy, wybieram aż 3 dla siebie:) - obie Maybelline oraz Lancome:).

    OdpowiedzUsuń
  21. Nowości dla mnie 😊 a akurat szukam odpowiedniej mascary 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że znajdziesz wśród nich coś odpowiedniego dla siebie :)

      Usuń
  22. Odpowiedzi
    1. U mnie tusz to obowiązkowy element makijażu ;)

      Usuń
  23. Mialam Falsies i mam obecnie ten z Avonu i ogromnie Ci polecam kochana :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie nie mogę się doczekać, kiedy je poznam :D

      Usuń
  24. Mam ten tusz Avon w użytku i jakoś mnie na kolana nie powalił ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ta z fikuśną szczoteczką mnie zaciekawiła. CHciałabym ją tylko po to, by sprawdzić, czy to wygodne ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, też jestem tego ciekawa i na pewno dam znać jak się sprawdza :)

      Usuń
  26. Miałam Falsies i pod koniec miesiąca będę miała tą pierwszą z Loreal:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Miałam MAYBELLINE THE FALSIES LASH LIFT MASCARA i byłam bardzo zadowolona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słyszałam, że ta mascara jest świetna, także cieszę się, że to potwierdzasz :D

      Usuń

Serdecznie dziękuję za każdy konstruktywny komentarz!

Copyright © MAKE-UP FULL OF COLORS , Blogger