Zazwyczaj nie było nowości bez Bielendy, ale marka ostatnio mocno przystopowała z tworzeniem nowym produktów – w końcu chyba lepszy jest niedosyt niż przesyt. Jednak nie martwcie się, w dzisiejszym zestawieniu znajdzie się sporo kosmetyków polskich marek. Zdecydowana większość produktów jest dostępna stacjonarnie w drogeriach lub perfumeriach, ale spokojnie można je też znaleźć online.
50 NAJLEPSZYCH NOWOŚCI KOSMETYCZNYCH
KOSMETYKI AA – zapewne zwróciliście już uwagę na nową serię Me Beauty Power, która pojawiła się na półkach Rossmanna. Łączy ona moc ekstraktów roślinnych z niacynamidem i peptydami. Niacynamid poprawia jędrność skóry i działa przeciwtrądzikowo, natomiast peptydy wpływają na wygładzenie zmarszczek mimicznych. W skład serii My Beauty Power wchodzą: Rewitalizujący krem-koncentrat na noc (24,99 zł), Antyoksydacyjny krem-żel na dzień (24,99 zł), Wygładzające serum-booster (19,99 zł), Energizująca esencja-mgiełka (19,99 zł) oraz Rozświetlający koncentrat-żel pod oczy (24,99 zł). Ponadto w asortymencie AA pojawiły się kosmetyki do zadań specjalnych: niebrudzący podkład kojąco-nawilżający Help (18,99 zł) oraz odświeżające dezodoranty w sztyfcie BIO bez soli aluminium i alkoholu w dwóch wersjach zapachowych: Tropical i Garden (16,99 zł).
ARTDECO – marka stworzyła przepiękną letnią kolekcję kosmetyków do makijażu Summer Vibes, w której znajdziemy: bronzer All Seasons Bronzing (114,99 zł), podwójny róż Bronzing Blush (104,99 zł), rozświetlacz Glow Bronzer (104,99 zł) oraz mascarę Volume Sensation (64,99 zł) z klasyczną dużą szczoteczką. Kolekcję można zamówić online np. w sklepie ezebra.
BENEFIT COSMETICS – uwielbiam zamawiać zestawy produktów Benefit Cosmetics, ponieważ można je upolować w naprawdę atrakcyjnej cenie. Obecnie w Sephorze pojawił się zestaw Tropical Beauty Treats (155 zł) zawierający mini bronzer Hoola, mini mascarę Roller Lash, mini żel do brwi Gimme Brow oraz kosmetyczkę.
ESSENCE – w asortymencie Essence można znaleźć dwie nowe serie limitowane: wakacyjną Bronzed This Way oraz wiśniową Berry On. Jeśli lubicie brązy, zapewne zainteresują Was produkty Bronzed This Way: paleta cieni Bronzed This Way (21,90 zł), Baked Bronzy Blush (11,90 zł), matowe bronzery dostępne w dwóch odcieniach Lighter i Roaring Sun (12,90 zł), rozświetlający olejek do ciała z drobinkami (14,90 zł) oraz wachlarzykowy pędzel do twarzy (13,90 zł). W wiśniowej kolekcji znajdziemy z kolei paletę cieni Berry on (19,90 zł), matową płynną pomadkę Berry on (9,90 zł) oraz dwa róże z pięknym owocowym tłoczeniem: Berry Vibes oraz Berry on My Mind (11,90 zł). Obie linie dostępne są na stronie Cocolita podobnie jak paleta cieni Daily Dose of Love (23,90 zł) utrzymana w różowo-brązowej kolorystyce. Z kolei na Notino wypatrzyłam woskową kredkę do brwi Essence Brow Wax Pen z masłem shea (10,00 zł) oraz płynny rozświetlacz Essence Glow Glow go! (17,40 zł).
INGRID COSMETICS – marka Ingrid istnieje na naszym rynku od wielu lat, jednak głównie kojarzyła mi się z przestarzałymi kosmetykami, które były kompletnie nie na czasie. Ostatnio jednak sporo się w tym temacie zmieniło, ponieważ na półkach drogerii Hebe pojawiły się produkty do pielęgnacji oparte o działanie składników naturalnych. A mowa tutaj o piance micelarnej do demakijażu twarzy i oczu z nagietkiem Micellar Foam Calendula (27,99 zł), płynie micelarnym z nagietkiem Calendula Micellar Water (22,99 zł), chłodzącym toniku pietruszkowym Cooling Parsley Tonic (19,99 zł), serum do twarzy w formie mleczka z makiem Milk & Serum Poppy Seeds (37,99 zł), serum do twarzy z rumiankiem Milk & Serum Camomile (37,99 zł), regenerującym kremie do twarzy ze słonecznikiem (32,99 zł), malinowym masełku do demakijażu i oczyszczania twarzy (27,99 zł), odmładzającym kremie do twarzy z dynią (32,99 zł), toniku ogórkowym Refreshing Cucumber Tonic (19,99 zł) oraz gruszkowej piance do mycia twarzy Pear Cleansing Foam (27,99 zł). Zwłaszcza malinowe masełko mnie kusi 😉
LOVELY – w Rossmannie można znaleźć wakacyjną kolekcję kosmetyków do makijażu Lovely. Wypatrzyłam ciekawe palety cieni: neonową Lovely Surprise Me Fairy Tale (26,99 zł), ognistą Surprise Me Energy Kick (26,99 zł) oraz nieco większą gabarytowo Peaches and Cream (33,99 zł), która wchodzi w skład kolekcji inspirowanej brzoskwiniami. A jeśli o brzoskwiniach mowa, trudno przegapić bronzer Peach Bronzer oraz róż Peach Blush (27,99 zł) z przepięknym brzoskwiniowym tłoczeniem. Pojawiły się również dwa nowe pudry sypkie: Peach Loose Powder (18,99 zł) oraz Vegan Loose Powder (18,99 zł).
TANGLE TEEZER – pamiętacie jeszcze kultowe plastikowe szczotki Tangle Teezer rozplątujące włosy? Obecnie na rynek trafiły nowe modele Tangle Teezer The Power’s in the Teeth, których głównym zadaniem jest masowanie i złuszczanie skóry głowy. Kosztują 44,90 zł i można je dostać w Rossmannie.
TARTE – Tarte jest kolejną marką, której zestawy uwielbiam kupować. Tym razem za 99 zł w Sephorze można dorwać set Skin-lovin z trzema miniaturami kosmetyków: słynnym olejkiem pod makijaż Tarte Maracuja Oil, mascarą Maneater oraz wodoodpornym bronzerem Amazonian Clay o rozświetlającym wykończeniu.
VENUS – Rossmann już kilka sezonów temu wprowadził do swojego asortymentu produkty o prostych składach/półprodukty Venus Twoja Receptura. Obecnie dołączyły do nich: masło aloesowe (14,99 zł), masło jaśminowe (17,99 zł), nierafinowany olej z borówek tłoczony na zimno (34,99 zł) oraz olej z pestek śliwek (24,99 zł).
BELIF – ostatni set miniatur w dzisiejszym zestawieniu, czyli Belif Aqua Tropical Wave Travel Kit (95 zł) składa się z kosmetyczki pełnej produktów Belif. Znajdziemy w niej żel do oczyszczania twarzy Aqua bomb jelly cleanser (30 ml), tonik nawilżający Aqua bomb hydrating toner (20 ml), nawilżający krem pod oczy Moisturizing eye bomb (5 ml), intensywnie nawilżający i odświeżający krem do twarzy Aqua bomb (10 ml) oraz maseczkę na noc Aqua bomb sleeping mask (10 ml). Zestaw jest dostępny w Sephorze.
Które produkty Was zainteresowały?
No chociaż raz nic mi się nie podoba :D
OdpowiedzUsuńNiemożliwe stało się możliwe ;))
UsuńLovely sporo nowości wypuszcza :)
OdpowiedzUsuńLovely i Wibo, ale Eveline też nie zostaje w tyle ;)
UsuńLubię bardzo tarte❤
OdpowiedzUsuńKocham ich róże do policzków ;)
UsuńOjej sporo nowości, chyba nie wiedziałabym od czego zacząć ; )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Najbardziej kusi mnie chyba Ingrid, bo całe wieki niczego od nich nie miałam ;)
UsuńJest w czym wybierać, na pewno opakowania z serii ArtDeco się wyróżniają, kosmetyki Venus też mnie zaciekawiły :)
OdpowiedzUsuńTak, mają bardzo wakacyjny design, kojarzy mi się on z Aztekami ;)
UsuńBrzoskwinki z Lovely fajnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńOby jeszcze ładnie prezentowały się na twarzy ;)
Usuńświetne nowości ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
Usuńuwielbiam te wpisy!
OdpowiedzUsuńFajne nowości widzę, szczególnie Lovely i ta seria Ingrid :)
OdpowiedzUsuńMnie również najbardziej ciekawią nowości z asortymentu Ingrid :)
UsuńW sumie to najbardziej wpadł mi w oko nowości Essence. Te palety i bronzery w ciapki :)
OdpowiedzUsuńEssence co chwilę wypuszcza nowe kolekcje, sama ledwo za nimi nadążam ;)
UsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńWszystko wygląda super. Każdy produkt bardzo interesuje. Tak naprawdę ciężko się zdecydować na coś konkretnego, gdy ma się tak dużą paletę wyboru :) Ja chętnie wypróbowałabym wszystko! :)
Pozdrawiam cieplutko ♡
Do wypróbowania wszystkiego na pewno by mi zabrakło ciała :D Ale zawsze można spróbować ;)
UsuńPrzyjemnie jestem zaskoczona serią od Ingrid :) Urocze nowości Lovely ♥
OdpowiedzUsuńMarka kojarzyła mi się z niezbyt udaną kolorówką, ale może ich pielęgnacja będzie warta poznania :)
UsuńTym razem nic nie porywa z pielęgnacji. Z kolorówki ciekawie wygląda brzoskwiniowa seria Lovely i paletki Essence, ale i tak raczej się nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńIngrid też Cię nie rusza? :D Bo mnie mega zaciekawiły ich produkty do pielęgnacji ;)
UsuńPłynna pomadka z Essence ma genialny kolor. ;)
OdpowiedzUsuńRzuca się w oczy :)
UsuńOglądałam dzisiaj tę serię z nacynamidem AA i nic mnie nie zainteresowało. Ale ogólnie spoko pomysł na serię. Zdecydowanie kupię sobie coś z pielęgnacji ingrid. Wszystko wygląda zachęcająco. W rossmannie widziałam wczoraj nowości lovely. Paletki wyglądają super. Wreszcie jakieś żwawe kolory w drogeriach :D
OdpowiedzUsuńU mnie niacynamid na skórze na razie szału nie robi, bo mam jedne serum do twarzy z tym składnikiem ;) Ingrid kusi i mnie, ale zapasy na razie powstrzymują przed zakupem czegokolwiek ;)
UsuńJak ja nie lubię tych wpisów! :D Oczywiście żartuję!!! Uwielbiam Twoje nowości! ;)) Artdeco naprawdę wygląda bardzo ART ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wyszukiwać nowości kosmetyczne i smuci mnie niezmiernie, że ten rok pod względem nowinek jest bardzo słaby w porównaniu do dwóch poprzednich :P
UsuńJa na pewno skuszę się na róż Essence! Ciekawi mnie jeszcze ta seria od AA z niacynamidem 😊
OdpowiedzUsuńDobry róż nie musi być drogi, więc warto spróbować :)
UsuńJedynie to masełko ingrid wpadło mi w oko :)
OdpowiedzUsuńTeż się nad nim zastanawiam ;)
UsuńNowości od Ardeco i Lovely mi się bardzo podobają!
OdpowiedzUsuńObie marki stworzyły naprawdę interesujące kolekcje :)
Usuńcieszy mnie ze tak piekne rzeczy robia firmy
OdpowiedzUsuńMnie również - w większości mają też przystępne ceny ;)
UsuńMieć tylko kasy, miejsca na tyle dobroci :)
OdpowiedzUsuńI wolnego ciała do testowania! :)
UsuńNie pamiętam, kiedy ostatnio miałam coś z ArtDeco, ale może warto spróbować ;)
OdpowiedzUsuń