8/29/2021

50 NAJLEPSZYCH NOWOŚCI KOSMETYCZNYCH

 


Znalezienie ciekawych nowości kosmetycznych nie jest proste… Kiedyś można było przebierać niczym w ulęgałkach, ale pandemia odcisnęła wyraźne piętno na działalności firm produkujących kosmetyki. Na rynku nie ma już tak dużej rotacji, nie jest też łatwo wyodrębnić dominujące trendy kosmetyczne. Jednak nie ustaję w wysiłkach, by móc dalej pokazywać Wam, co ciekawego pojawiło się w sklepach. Dzisiejsze zestawienie będzie zdominowane przez polskie marki, choć pojawi się też zagraniczny akcent 😉


NOWOŚCI KOSMETYCZNE




BIOLAVEN

Naturalna marka Biolaven nigdy nie należała do grona moich faworytów, ponieważ jej znakiem rozpoznawczym jest lawendowy zapach, za którym nie przepadam. Niemniej w ich asortymencie pojawiły się ostatnio ciekawe nowości, więc szkoda byłoby je pominąć. Wielbiciele naturalnej pielęgnacji mogą polubić się z dezodorantem Biolaven z olejkiem lawendowym (27,90 zł), całonocną maseczką z resweratrolem (34,90 zł), odżywką-mgiełką do włosów i skóry głowy (28,90 zł), peelingiem enzymatycznym (29,90 zł), pianką do higieny intymnej (24,90 zł), pianką myjącą do twarzy (22,90 zł) czy tonikiem do włosów i skóry głowy (28,90 zł). Zwłaszcza ten ostatni mnie zaciekawił 😉 Całą gromadkę znajdziecie na stronie Cocolita.





CATRICE

Jedyną niepolską marką w dzisiejszym zestawieniu jest Catrice Cosmetics. Nie chciałam Was zanudzać samą pielęgnacją, więc musiałam dorzucić jakiś makijażowy akcent. Wypatrzyłam rozjaśniające serum pod makijaż Catrice Clean ID Insta-Bright Serum Primer (24 zł na Notino), nawilżający primer Catrice Love Skin & Respect Earth (21,99 zł Rossmann), wygładzający pory puder Poreless Perfection Powder (21,99 zł Rossmann), podwójną pomadę do brwi w słoiczku Catrice 3D Brow (19,99 zł Rossmann), piękny cukierkowy róż Catrice Cheek Lover (19,90 zł na Cocolicie), kwiecistą paletę cieni Nude Peony (65,90 zł), zestaw do masażu twarzy z wymiennymi końcówkami z jadeitu, ametystu i różowego kwarcu (88 zł na Cocolicie) oraz koloryzujące balsamy do ust Catrice Power Full (16,90 zł na Cocolicie).






DELIA COSMETICS

Kolejną propozycją z rodzimego podwórka będą produkty marki Delia Cosmetics. W nowej linii Eko Florist znajdziemy m.in.: odświeżający krem pod oczy z kwiatem malwy (10,90 zł), ultra lekkie serum do twarzy z kwiatem hibiskusa (16,70 zł), łagodzący płyn micelarny z kwiatem hibiskusa (10,90 zł), oczyszczający peeling do twarzy z kwiatem maku (10,90 zł), wygładzająco-odżywczą maskę do twarzy z kwiatem lotosu (16,70 zł), mineralizowaną wodę termalną z ekstraktem z lnu (10,90 zł) i nawilżające mleczko do demakijażu z chabrem (10,90 zł). Drugą roślinną linią Delii jest Plant Essence. W jej skład wchodzą: nawilżająco-łagodzący tonik do twarzy z zieloną herbatą (12,99 zł), normalizujący peeling do twarzy z drobinami orzecha włoskiego (12,99 zł), pielęgnujący płyn dwufazowy do demakijażu (12,99 zł – sprawdziłam go i daje radę!), nawilżający żel myjący do twarzy i okolic oczu (12,99 zł) oraz kremowa emulsja myjąca do twarzy i okolic oczu (12,99 zł). Zaciekawiły mnie również nowe podkłady: kryjący It’s Real Cover (16,99 zł), matujący It’s Real Matt (16,99 zł) oraz pudrowa henna do brwi (27,99 zł). Wszystkie można kupić online w sklepie producenta.



FA

Rzadko pokazuję w nowościach kosmetycznych produkty Fa, ale wypatrzyłam ciekawą serię nowych żeli pod prysznic: kremowe Coconut Milk, Macadamia i Vanilla Yoghurt oraz tradycyjne Fiji Dream, Blue Lotus i Pink Jasmine. Na ezebra kosztują 9,99 zł/szt.




BIELENDA

Nie ma nowości bez Bielendy! Dawno nic nowego nie wypuszczali (oczywiście „dawno” jest pojęciem względnym!), aż w Hebe pojawiła się nowa linia Bielenda Good Skin. Producent obiecuje, że stosując kosmetyki do pielęgnacji z tej gamy, już po siedmiu dniach zauważymy różnicę w kondycji naszej skóry. W zależności od tego, jaki efekty chcemy osiągnąć, mamy do wyboru trzy serie: złuszczającą Acid Peel, rozświetlającą Glow Boost i nawilżającą Hydro Boost. Na Good Skin Acid Peel składają się: Mikrozłuszczające serum kwasowe z kwasami AHA i PHA oraz niacynamidem (47,99 zł), Mikrozłuszczający krem korygująco-normalizujący (37,99 zł), 5-minutowy peeling kwasowy o najwyższym (15%) stężeniu (36,99 zł) oraz najdelikatniejszy Mikrozłuszczający żel do mycia twarzy (29,99 zł). Rozświetlająca seria Glow Boost zawiera: Serum rozświetlające z kwasem glikolowym, ferulowym i wit. C (36,99 zł), Krem rozświetlający (34,99 zł) i Tonik rozświetlający (29,99 zł). W serii Hydro Boost znajdziemy natomiast: Krem silnie nawilżający z kwasem hialuronowym, trehalozą i tripeptydem miedziowym (36,99 zł), Serum silnie nawilżające (47,99 zł) oraz Tonik nawilżający (36,99 zł). Obecnie w Hebe trwa promocja na polskie marki, więc można je dorwać do 40% taniej.











PERFECTA

Perfecta zdecydowanie zdetronizowała ostatnio Bielendę pod względem ilości nowych kosmetyków. W linii Perfecta Bio Kolagen znajdziemy kremy do twarzy dla osób w wieku 40+, 50+ i 60+ (22,99 zł ezebra) z olejem z konopi oraz krem pod oczy i na okolice ust (19,99 zł ezebra) z proteinami sojowymi. Ponadto zaciekawiły mnie: skoncentrowane żele pod prysznic Bubble Tea (15,99 zł Rossmann) w wersji Passionfruit + Zielona Herbata, Coconut + Zielona Herbata i Exotic Fruits + Czarna Herbata; podkład długotrwale kryjący, który przetrwa noszenie maseczki Perfecta All Day Under Mask Cover (19,99 zł Rossmann); brązująca linia Jamaica Natural Bronze składająca się z masła do ciała (19,99 zł ezebra), balsamu do ciała (13,99 zł) i chusteczki samoopalającej (2,89 zł ezebra); urocze maseczki do twarzy: Relaxed Jamaica na tkaninie z organicznym olejem z konopi (11,99 zł Hebe), kremowa Relaxed Jamaica z dzikim indygo (3,69 zł Hebe), Sweet Banana (3,69 zł Hebe), Crazy Mango na tkaninie (9,99 zł Hebe) i peeling do twarzy Crazy Mango w saszetce (3,49 zł Hebe). Na koniec warto jeszcze wspomnieć o peelingach do ciała: kremowym Sweet Banana (19,99 zł Rossmann), cukrowym Pomelo (19,99 zł Rossmann), myjącym Ashwagandha i Szafran (13,99 zł Rossmann), Grapefruit i Kawa (13,99 zł) oraz Porzeczka i Trawa Cytrynowa (13,99 zł). Natrafiłam jeszcze na dwie nowości do pielęgnacji ust: nawilżającą pomadkę mango i malina (15,99 zł Rossmann) i serum z bakuchiolem (19,99 zł Rossmann).




Skusicie się na coś?





39 komentarzy:

  1. Nie będę ukrywać, że kilka rzeczy mnie zainteresowało :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawe te nowości:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Trochę się tego nazbierało w dłuższej perspektywie czasu ;)

      Usuń
  4. Te żele Fa to raczej są tylko w nowym opakowaniu :)
    Ogólnie sporo ciekawych nowości. Sama mam już peeling Perfecta z pomelo, chcę jeszcze bananowy i maskę jeszcze z tej serii. Z Bielendy na pewno kupię serum złuszczające i krem - tu nie wiem jeszcze rozświetlający lub nawilżający :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo możliwe, że przez opakowanie nigdy nie zwróciłam na nie uwagi :D Miałam jedynie Ipanema Nights ;) Bielenda coraz bardziej idzie w produkty "pro" ;)

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Sama z chęcią bym coś przetestowała z tej nowej serii ;)

      Usuń
  6. Myślałam, że jestem w miarę na bieżąco z nowościami :P sporo tego!

    OdpowiedzUsuń
  7. Koloryzujące balsamy do ust z Catrice mają fajne kolorki. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dość zróżnicowane - każdy znajdzie coś dla siebie ;)

      Usuń
  8. Zaciekawiły mnie nowości z Deli i Bielendy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja już się skupiłam na Odżywkę mgiełkę do włosów z Biolaven. Ciekawią mnie też te nowości z bielendy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe co nowego Bielenda wymyśli dla Rossmanna ;)

      Usuń
  10. Jedynie perfecta mnie zainteresowała. Coś sobie pewnie kupię do ciała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na produkty do ciała mam bana ze względu na zapasy, ale nie powiem, żeby mnie nie kusiły ;)

      Usuń
  11. Paleta cieni Catrice wygląda bardzo podobnnie do Huda Beauty The New Nude.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda ;) Teraz tańsze marki mocno wzorują swoje kosmetyki na perfumeryjnych ;)

      Usuń
  12. Bielenda ma bardzo fajne nowości, myślę, że coś wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam na nie ochotę, ale jeszcze stacjonarnie nie widziałam ;)

      Usuń
  13. Jak popatrzyłam na Boelendę, myślałam że to sera Nacomi Next Lvl, a po wyjęciu z opakowań fiolecik jak w Face Boom :D
    Żel Fa jakiś żółty mam w zapasie, bodajże Macadamia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz tego typu "dizajn" opakowań jest na topie, więc można się pomylić :P

      Usuń
  14. Bardzo dużo tych nowości, mnie najbardziej zainteresowały kosmetyki naturalne :D

    Zapraszam: mangusie.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kosmetyki naturalne są teraz bardzo "na fali" ;) Sama chętnie po nie sięgam :)

      Usuń
  15. Zdecydowanie w pierwszej kolejności będę chciała testować Bielendę, bo bardzo lubię tę markę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę po komentarzach, że wiele osób upodobało sobie nowości Bielendy ;)

      Usuń
  16. Śliczne te kolory od Catrice :) jak dla mnie to nowości kosmetycznych jest aż za dużo, ale to pewnie dlatego, że nie używam dużo kosmetyków, a u Ciebie zawsze mogę się dowiedzieć co się pojawiło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niegdyś nowości pojawiały się o wiele rzadziej, teraz drogerie co kilka miesięcy wymieniają w zasadzie chyba połowę swojego asortymentu :P

      Usuń
  17. Naprawdę sporo tych nowości 😁aż nie wiadomo na co się skusić

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest w czym wybierać, ale to chyba nie powód do narzekania :D

      Usuń
  18. Mam z Perfecty peeling bananowy i kończė używanie źelu z kokosem.

    OdpowiedzUsuń
  19. Polskie marki tworzą coraz ciekawsze kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za każdy konstruktywny komentarz!

Copyright © MAKE-UP FULL OF COLORS , Blogger