2/24/2022

MOJA KOSMETYCZNA WISHLISTA NA I PÓŁROCZE 2022 (I ANTYLISTA!)

 


Luty już prawie dobiega końca, a ja wciąż nie opublikowałam mojej listy kosmetycznych chciejstw na pierwsze półrocze 2022 roku. Zachciewajki zazwyczaj spisują na bieżąco, a potem robię burzę mózgów (w sumie to jednego mózgu :P) i wybieram 10 produktów, które NAPRAWDĘ zamierzam kupić do czerwca. Nie są to więc listy bez pokrycia, tym bardziej, że zawsze rozliczam się na blogu z ich realizacji, co jeszcze bardziej mnie motywuje :D


WISHLISTA NA I PÓŁROCZE 2022


BIELENDA SUPREMELAB INTENSYWNIE ODŻYWCZY KREM NA NOC Z CERAMIDAMI – moje zapasy kremów na noc stopniały praktycznie do zera, więc szukam czegoś odżywczego, co mogłoby zaspokoić wygórowane potrzeby suchej cery. Miałam kiedyś produkty z serii Dr.Jart z ceramidami, więc postanowiłam wypróbować krem z ceramidami z Bielendy, tym bardziej że sporo osób go zachwala.

BIELENDA SUPREMELAB ROZJAŚNIAJĄCO-ODŻYWCZA MASECZKA Z ULTRASTABILNĄ WITAMINĄ C – jakoś wybitnie na właściwościach i stabilności witaminy C się nie znam, wiem że niektóre jej formy bardzo łatwo tracą moc przez utlenianie i promienie słoneczne. Maseczka zainteresowała mnie bardziej przez fakt polecania jej przez jedną z moich ulubionych youtuberek – Maxineczkę. A biorąc pod uwagę, że od maseczek jednorazowych wolę te w tubce, wybór jest oczywisty :D Choć idealnie byłoby, gdyby była maską całonocą a nie 15-minutówką.

FACBOOM SEBOOM PUNKTOWY LOTION NA NIEDOSKONAŁOŚCI – uwielbiam punktowy żel na wypryski Origins Super Spot Remover, który zmniejsza niedoskonałości w ciągu jednej nocy, ale ma stosunkowo wysoką cenę – ok. 90 zł za 10 ml. Dlatego chciałabym przetestować lotion z Bielendy – może będzie jego godnym zamiennikiem.

NACOMI NEXT LVL BAKUCHIOL 2% - bakuchiol jest często nazywany roślinnym zamiennikiem retinolu. Po retinol jeszcze nie sięgałam ze względu na możliwość występowania podrażnień, ale bakuchiol jest ponoć pod tym względem delikatniejszy. Jestem w wieku 30+, więc najwyższa pora sięgnąć po składniki działające przeciwstarzeniowo 😉

AA WINGS OF COLORS DUST MATT LOOSE POWDER – puder nie będzie dla mnie nowością, ponieważ trafił mi się kiedyś jako gratis do kobiecego magazynu. Był świetny, przepięknie optycznie wygładzał cerę i dawał efekt photoshopa. Miło byłoby do niego wrócić.

CATRICE ALL MATT SHINE CONTROL – to nowa wersja mojego ukochanego podkładu All Matt Plus. Moje egzemplarze powoli dobijają dna, więc w końcu muszę wypróbować All Matt Shine Control. Mam nadzieję, że niczego nie schrzanili :D

BIELENDA ECO SORBET WODA MICELARNA NAWILŻAJĄCO-ODŚWIEŻAJĄCA BRZOSKWINIA – myślałam, że ten moment nigdy nie nadejdzie, ale w końcu moje zapasy płynów micelarnych dobijają dna i pora rozejrzeć się za czymś nowym. U mnie czas pandemii nie zmienił niczego w makijażowej rutynie, nie pracuję zdalnie, to i płyny micelarne schodzą jak woda :D Nie miałam jeszcze żadnego egzemplarza z serii Eco Sorbet od Bielendy, a bardzo lubię produkty do demakijażu tej marki.

NACOMI NEXT LVL LIFTING EYE SERUM – tutaj przyznam szczerze, że strzelam :D Nacomi wypuściło ostatnio trzy nowe sera pod oczy z serii Next Lvl i nie mam pojęcia, na które się zdecydować, więc może zacznę od napinającego 😉 Mojej trzydziestoparoletniej okolicy pod oczami raczej nie zaszkodzi (odpukać!).

VIANEK KOJĄCA POMADKA OCHRONNA – jestem wielką fanką pomadek Vianka, a tak jakoś się złożyło, że wersja fioletowa jako jedyna nigdy nie trafiła w moje łapki. Najwyższa pora nadrobić to niedopatrzenie.

RIMMEL MULTI-TASKER CONCEALER – hit youtuba mi się wkręcił. Ponoć ma świetne krycie i skutecznie zakrywa cienie pod oczami.


ANTYLISTA 2022


Tych produktów, nie powinnam kupować w I półroczu 2022 roku:

KREMY DO RĄK – zdecydowanie rzadziej sięgam po tego typu produkty od kiedy skończyła się mania odkażania rąk.

PERFUMY – mam mniej więcej ok. 20 różnej wielkości flakoników, więc chciałabym część „wykończyć”.

SERA DO TWARZY – zapasy w tej kategorii zdecydowanie mi się rozrosły, więc pora odrobinę przystopować.

KREMY DO TWARZY NA DZIEŃ – posiadam ilość, która idealnie wystarczy mi aż do zakończenia wakacji.

BALSAMY DO CIAŁA – mam jeszcze spory zapas maseł The Body Shop z zeszłego roku, więc nie potrzebuję niczego nowego.

MASCARY – zrobiłam ostatnio zapas mojej ukochanej Wibo Burlesque na promocji, a oprócz tego mam jeszcze kilka niedobitków L’Oreal i Maybelline z zeszłego roku.

PUDRY – gdy kupię puder z wishlisty, zabezpieczę się w tej kategorii do końca roku

PODKŁADY – podobnie jak z pudrami – jeśli kupię podkład z Catrice, moje zapasy wystarczą spokojnie na kilka miesięcy.

JEDNORAZOWE MASECZKI – wolę te w tubce, bo mogę sprawdzić ich długofalowe działanie. Po jednorazowe rzadko sięgam, choć często kuszą mnie w marketach.

ŻELE DO MYCIA TWARZY – w zeszłym roku zrobiłam całkiem spory zapas pięknie pachnących produktów do mycia twarzy, który wystarczy mi co najmniej do jesieni.


Co powinno znaleźć się na Waszych antylistach?



16 komentarzy:

  1. Używam aktualnie ten puder AA, jest cudowny. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chcę również kupić wodę micelarną z Bielendy z linii Eco Sorbet :)

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie na antyliście zdecydowanie maski w płachcie! Oraz balsamy ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Sama na wish liście mam zdecydowanie podkład catrice :D No i ten puder aa - ciągle obiecuję sobie, że go w końcu wypróbuję! Uwielbiam płyny bielenda, więc i te z serii eco sorbet są na mojej liście. Najbardziej przekonuje mnie właśnie brzoskwinia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Powodzenia z realizacją i antyrealizacją :D Ten krem z ceramidami z Bielendy jest boski! Bardzo go polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawi mnie pomadka Vianek, daj znać jak się sprawdza.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kosmetyki z witaminą C do twarzy to coś co moja buzia lubi.

    OdpowiedzUsuń
  8. Muszę też wypróbować tą nową wersję podkładu bo stara była super! Moja antylista jest długa 🙈 na pewno nie powinnam kupować :kremów do rąk, szamponów, odżywek, żeli pod prysznic, maskar, pudrów, bronzer ów, rozswietlaczy, żeli do mycia twarzy i chyba jeszcze pomadek do ust 😂

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja to w ogóle muszę aktualnie zminimalizować kosmetyki, za dużo zapasów sie uzbierało.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja tez maniakalnie kompletuję, ale na serum zawsze się kuszę ;D

    OdpowiedzUsuń
  11. U mnie na anty-liście na pewno dezodoranty z nutą perfum, bo w ogólnie źle znoszę sztuczne zapachy, a także kosmetyki na bazie parafiny.

    OdpowiedzUsuń
  12. Zaciekawił mnie ten puder . Fajna ta lista 😁

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja muszę sobie właśnie zrobić podobną listę. Pora u mnie ograniczyć kupowanie :) Teraz są no mam inne piorytety

    OdpowiedzUsuń
  14. Miałam fioletową wersję pomadki z Vianka. Bardzo fajna. ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Sama jestem ciekawa tej maski bielenda, którą Maxi poleca. Puder AA ja kocham, mam aktualnie kolejne opakowanie ❤️

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za każdy konstruktywny komentarz!

Copyright © MAKE-UP FULL OF COLORS , Blogger