Grudzień praktycznie za pasem, a ja wyskakuję z ulubieńcami października :D Spokojnie można jednak te kosmetyki „rozciągnąć” na listopad, ponieważ nic nowego w mijającym miesiącu jakoś szczególnie mnie nie zachwyciło. Ostatnio odkryłam świetny i tani szampon do włosów z Rossmanna, najprzyjemniejszą piankę do mycia twarzy, jesienny żel pod prysznic, najbardziej treściwe serum pod oczy oraz mega skuteczną odżywkę do włosów. Zaczynamy!
KOSMETYCZNI ULUBIEŃCY PAŹDZIERNIKA
ALTERRA SZAMPON DO WŁOSÓW BIO KWIAT POMARAŃCZY
Do tej pory jednym z nielicznych szamponów, który nie podrażniał mojej wrażliwej skóry głowy, a przy tym skutecznie domywał włosy, był odżywczy szampon Babuszki Agafii. Niestety po wybuchu wojny z jego dostępnością zrobiło się krucho (mam jeszcze ostatnie zapasy!), więc zmuszona byłam poszukać czegoś nowego. Nowy sezon w Rossmannie przyniósł świetne szampony marki Alterra z serii bio o pięknych zapachach. Moje serce skradła wersja z kwiatem pomarańczy, która nie dość, że obłędnie pachnie, to na dodatek bardzo dobrze się pieni i bez problemu domywa włosy nie podrażniając przy tym skóry. Nie zawiera w składzie Cocamidopropyl Betaine, ale należy uważać na Alcohol Denat., bo może przesuszać włosy.
BIELENDA ECO SORBET PIANKA MICELARNA ANANAS
Z piankami do mycia twarzy miałam zawsze love-hate relationship. Z jednej strony lubiłam je, ponieważ delikatnie oczyszczały, a z drugiej za nimi nie przepadałam, bo… zbyt delikatnie oczyszczały 😉 Dopiero ananasowa pianka Bielendy okazała się być odpowiednia w każdym calu: pięknie pachnie, ma przyjemną musową konsystencję, łatwo się rozprowadza i zmywa, nie przesusza mojej suchej cery i naprawdę dobrze oczyszcza. Szkoda tylko, że tak szybko się kończy!
ISANA ŻEL POD PRYSZNIC CANDY APPLE
Zapach tego żelu jest mega słodki, przypomina mi właśnie widoczne na etykiecie produktu karmelizowane jabłka, które można kupić na świątecznych jarmarkach :) Żel towarzyszył mi pod prysznicem przez całą jesień i budził pozytywne skojarzenia.
NACOMI NEXT LVL LIFTING EYE SERUM
Serum pod oczy Nacomi zaskoczyło mnie swoją konsystencją – spodziewałam się wody lub olejku, a dostałam treściwy krem, który pięknie „siada” na skórze. Nie zapycha, dobrze się wchłania, pozostawia delikatną warstwę ochronną i spokojnie można (a nawet trzeba, ponieważ to serum!) zaaplikować na nie krem. Kosmetyk zawiera bogactwo składników aktywnych, np. masło shea, olej z passiflory, trehalozę, bakuchiol czy retinol, dzięki którym idealnie nawilża, odżywia i napina skórę. Jeden z lepiej działających produktów pod oczy, jaki miałam okazję poznać w ostatnich latach. Sprawia, że skóra staje się jędrna i mięciutka.
HAIR IN BALANCE BY ONLYBIO ODŻYWKA WIELOSKŁADNIKOWA
Odżywka została stworzona zgodnie z zasadami równowagi PEH, czyli zawiera zarówno humektanty, proteiny jak i emolienty. Dla moich włosów składniki okazały się idealnie zbalansowane – kosmyki były dobrze dociążone, nie „fruwały” pod wpływem negatywnych warunków atmosferycznych (np. wilgoci), były miękkie w dotyku i błyszczące. Jedyny minus był taki, że podrażniała moją skórę głowy, ale odżywkę zawsze nakładam na długość, więc w tym przypadku muszę po prostu bardziej kontrolować się w trakcie aplikacji :D Do wysokoporów sprawdzi się idealnie, posiadaczki niskoporowatych włosów mogą mieć problem z nadmiernym obciążeniem czupryny. Odżywka wylądowała już w denku października.
Któryś produkt Was zainteresował?
Nie miałam żadnego z tych kosmetyków, ta ostatnia odżywka zaciekawiła mnie najbardziej 😊
OdpowiedzUsuńSerum pod oczy brzmi super! No i pianka też ciekawie, chociaż nie jestem fanką tej formuły, bo zazwyczaj słabo oczyszcza. Ale ostatnio odkryłam pianki Tołpa, które są treściwe, nie znikają szybko i dobrze oczyszczają :) Ta z bielenda w sumie wydaje się podobna ;)
OdpowiedzUsuńSzampon pomarańczowy brzmi intrygująco.
OdpowiedzUsuńNie znam tych produktów, ale zainteresował mnie ten szampon
OdpowiedzUsuńTa seria z Bielendy jest bardzo udana miałam produkty z pomarańczowej i malinowej serii. Malinową miałam chyba piankę też ją polubiłam.
OdpowiedzUsuńAlterra ma wiele fajnych kosmetyków i lubię poznawać ich nowości :)
OdpowiedzUsuńJestem mega ciekawa zapachu tego karmelizowanego jabłka :D
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam tych produktów, ale może się skuszę na ten żel Isany :)
OdpowiedzUsuńzofia-adam.blogspot.com
Dla mnie to wszystko nowości, nie miałam żadnego z nich. O szamponie Alterry czytałam już dobre opinie. Krem Nacomi mógłby się u mnie sprawdzić, bo lubię takie konsystencje.
OdpowiedzUsuńSerum pod oczy Nacomi mnie ciekawi, ale na razie mam za dużo zapasów. Zapisuje na przyszłość 😉
OdpowiedzUsuńbardzo korci to cudo z Alverde;D
OdpowiedzUsuńTe serum pod oczy bardzo mnie ciekawi 😀
OdpowiedzUsuńMiałam malinową pianką do oczyszczania Bielendy, prześliczny zapach, dobrze wszystko domywała i podobnie jak Ty miałam takie.. "ale dlaczego już się skończyłaś?" ;))
OdpowiedzUsuńBardzo lubię produkty do włosów Only bio :)
OdpowiedzUsuń