2/25/2024

PROJECT PAN, CZYLI JAK DŁUGO ZUŻYWAJĄ SIĘ CIENIE, RÓŻ CZY BRONZER?

 


Dziś rozpoczynam na blogu nową serię pod tytułem „PROJECT PAN”, która jest dość popularna za granicą. Na czym polega? Jest podobna do projektu denko z tą różnicą , że dotyczy głównie kosmetyków kolorowych, a same zużycie jest świadomie planowane. Innymi słowy – na początku projektu wybieramy produkty do makijażu, które zamierzamy w tym sezonie zużyć do samego dna i dokumentujemy proces ich zużywania. Przy okazji dowiemy się na jak długo wystarcza jedna paleta cieni, podkład, róż czy bronzer 😉 Oczywiście zapraszam wszystkich do włączenia się do projektu! Co planuję zużyć?


PROJECT PAN LUTY 2024



ESSENCE KONNICHIWA TOKYO

W palecie Essence na początek planuję zużyć dwa cienie – widoczne na zdjęciu pokruszony róż i „podziabany” czekoladowy brąz. Różu używam do podkreślenia załamania powieki, a brązem zaznaczam dolną linię rzęs, ponieważ jest bardzo trwały i świetnie napigmentowany. Być może w przyszłości włączę do projektu również dwa błyszczące róże 😉


LILY LOLO DUO DO KONTUROWANIA

Duo mam w swoich zasobach zdecydowanie zbyt długo, ale jest tak dobre, że postanowiłam zużyć całość do końca – zarówno rozświetlacz jak i bronzer. Bronzer ma stosunkowo ciepłą tonację, ale pięknie wtapia się w skórę. Z kolei rozświetlacz jest delikatny i dziewczęcy, tworzy mokrą taflę bez nachalnych drobinek.


MAX & MORE BRONZE & HIGHLIGHT POWDER

Pokochałam bronzer z paletki Max & More z Action i to właśnie jego planuję zużyć do końca. Rozświetlacz mnie nie zachwycił, więc nie widzę sensu denkowania na siłę.


MAYBELLINE COLOR TATTOO DUSK DOLL

Kremowe cienie Maybelline od lat służą mi jako bazy pod tradycyjne prasowane cienie. Raz udało mi się zużyć jeden do końca, może i tym razem się uda, zanim zastygnie? 😉



MAYBELLINE TATTOO LINER

Jedna z najtrwalszych kredek, jakie dane mi było testować w życiu. Oczy często mi łzawią a Tattoo Liner jako jedyny jest w stanie przetrwać w stanie nienaruszonym. Jego zużycie będę dokumentowała za pomocą kartki papieru 😉


SENSIQUE SENSITIVE SKIN CREATIVE EYESHADOW 152 GLAM LOOK

Bardzo lubię szarości i chłodne brązy na powiekach, dlatego jeśli brakuje mi ich w jakiejś palecie, posiłkuję się tym małym trio z Sensique. Na początek planuję zdenkować połyskujący cień, a docelowo zapewne wszystkie.


SENSIQUE TOP COLOR EYESHADOW 211 VELVET ROSE

Uwielbiam aplikować takie delikatne brzoskwiniowe błyski na całą powiekę, dlatego nie powinno być problemu ze zużyciem tego cienia.


TARTE AMAZONIAN CLAY BLUSH YOURS TRULY

Po prostu KOCHAM róże Tarte z tej „kasetkowej” edycji limitowanej, sięgam po nie codziennie, więc nie powinno być problemu z denkiem.


TARTE AMAZONIAN CLAY BLUSH INTO YOU

Jak widać po zdjęciu ten róż z kasetki Tarte jako pierwszy powinien zostać zużyty. Ma satynowe wykończenie bez drobinek oraz bardzo dobrą pigmentację.


WIBO I CHOOSE WHAT I WANT BRONZER SWEET COFFEE

Cenię ten bronzer za piękny naturalny odcień kawy z mlekiem, łatwe blendowanie oraz trwałość. Zużyłam do dna już kilka opakowań, więc po skończeniu tego egzemplarza na pewno otworzę kolejny.


ZOEVA EN TAUPE

Moja najukochańsza paleta cieni ever już dawno została wycofana ze sprzedaży, więc najwyższa pora zdenkować ulubione cienie i się z nią pożegnać. Być może zużyję też matowy beż, ale okaże się z czasem czy zostanie włączony do projektu.

PS. W marcu pojawi się aktualizacja zużyć ze zdjęciami!



Zużywacie produkty do makijażu do końca czy tylko ich używacie?


10 komentarzy:

  1. Ja mam z tym duży problem. Ale ostatnio wzięłam się bardziej za kosmetyki do makijażu

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie najwięcej denek pojawiło się chyba w palecie Wibo neutral Eyeshadow Palette, którą najbardziej kochałam. A tak denkowanie kolorówki idzie mi naprawdę wolno. Prędzej zużyje podkład niż jakiś prasowany produkt typu brązer czy róż 🙈

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie takie rzeczy długo schodzą, ale też nie kupuję takich ilości jak kiedyś

    OdpowiedzUsuń
  4. Makijaż jest nie do zużycia, chyba, że masz wszystkiego po 2 sztuki max! Trzymam kciuki za Twoje denka:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja staram się zużywać. Najgorzej jest z paletami i rozświetlaczami 😀

    OdpowiedzUsuń
  6. Udało mi się zużyć kilka rozświetlaczy i róży. Jak używa się tylko jednego produktu, to w końcu zużyje się do końca, ale i tak trwa to bardzo długo. Przy większej ilości może być ciężko. Z podkładami, pudrami czy tuszami do rzęs jest duuuużo łatwiej :)

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie dość długo, pomimo iż sięgam każdego dnia. Jednak w dość minimalnych ilościach :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny plan! Ja mam problemy ze zużyciem kolorówki - produkty, które są moimi ulubieńcami zużywam na bieżąco i uzupełniam, np. bazę, podkład, korektory, produkty do brwi czy do konturowania. Ale z paletami cieni, róży czy rozświetlaczy już nie jest tak łatwo :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja nie jestem fanką takie denkowania na siłę. Zwłaszcza starych kosmetyków, gdzie widać że są przeterminowane. Lepiej po prostu wyrzucić. Zwłaszcza jeśli zużyło się na tyle, że faktycznie widać denko w opakowaniu.

    OdpowiedzUsuń
  10. Z pokazanych tutaj miałam jedynie Lily Lolo i Sensique. To dość dobre kosmetyki do makijażu, ale szczególnie Lily Lolo zapadło mi w pamięć.

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za każdy konstruktywny komentarz!

Copyright © MAKE-UP FULL OF COLORS , Blogger