2/11/2024

ULUBIEŃCY STYCZNIA 2024 (AFFECT, NACOMI, BELL, NAM)

 


Sporo fajnych kosmetyków trafiło w moje łapki na przełomie roku i będę Wam je stopniowo „odkrywać” w ulubieńcach kolejnych miesięcy 😉 Dzisiejsi kosmetyczni faworyci w większości przeznaczeni są do makijażu, ale znajdzie się również jeden pielęgnacyjny rodzynek…


KOSMETYCZNI ULUBIEŃCY STYCZNIA 2024




AFFECT CHARMING CHEEKS BLUSH

Kosmetyki marki Affect poznałam stosunkowo późno – pod koniec minionego roku. Marka była mi znana, ale cenowo wypadała stosunkowo drogo, dlatego wolałam nie zamawiać ich kolorówki „w ciemno” online. Dopiero, gdy ich stand pojawił się stacjonarnie w Drogerii Natura przepadłam… Udało mi się upolować przed świętami zestaw róż+bronzer w cenie ok. 69 zł. Normalnie każdy z tych produktów kosztuje tyle oddzielnie 😉 O ile bronzer na razie jest dla mnie za ciemny, tak róż ma po prostu obłędny odcień! 120 Always on Rouge to idealna brzoskwinia „doprawiona” złotymi drobinkami, które sprawiają, że otrzymujemy na policzkach nie tylko kolor, ale również delikatną złotą poświatę. Kosmetyk „kupił mnie” również swoim pięknym kokosowym zapachem i eleganckim pikowaniem. Róż z łatwością transferuje się na skórę i nie robi plam. Ma bardzo dobrze wyważoną pigmentację, dzięki czemu jest widoczny, a jednocześnie ciężko zrobić sobie nim krzywdę.



AFFECT SWEET HARMONY

Moje zakupy na stoisku Affectu nie skończyły się na produktach do makijażu twarzy… W trakcie promocji 1+1 za grosz, skusiłam się na dwie palety cieni. W cenie regularnej kosztują ok. 150 zł, więc był to naprawdę dobry interes. Moje serce skradła Sweet Harmony, ponieważ jej kolorystyka jest stosunkowo „neutralna” w kierunku chłodnej. Uwielbiam rozbielone róże i fiolety na powiekach. Maty są dobrze napigmentowane, cienie z łatwością się blendują i nie robią plam. Jedyny zarzut mam do błysków - nie lubię grubo zmielonego brokatu na powiekach, który opada na policzki w ciągu dnia. Poza tym mankamentem to idealnie skomponowany dzienniak!


BELL SOS CC CREAM

Uwielbiam testować podkłady Bell, które pojawiają się w ramach kolekcji limitowanych w Biedronkach. SOS CC Cream zawiera w składzie wąkrotę azjatycką, która działa na skórę przeciwzapalnie i kojąco, a do tego przejawia właściwości antybakteryjne i antyoksydacyjne. CC krem ma średnie krycie, ujednolica koloryt cery, a do tego ma przyjemny świeży „zielony” zapach, który ciężko przeoczyć. Na skórze daje naturalne wykończenie, nie ściera się w ciągu dnia i nie obciąża cery. Świetnie spisuje się na mojej suchej i dojrzałej skórze, ponieważ nie podkreśla zmarszczek.


NACOMI NEXT LVL PRZECIWZMARSZCZKOWE SERUM POD OCZY

Długo opierałam się przed sięganiem po retinol, ale sera pod oczy Nacomi mają tak świetne formuły, że ciężko było się oprzeć. W ULUBIEŃCACH ROKU 2023 mogliście już zobaczyć serum liftingujące tej marki. Wersja przeciwzmarszczkowa ma identyczną kremową i treściwą formułę, która otula delikatną okolicę pod oczami oraz chroni ją przed działaniem czynników zewnętrznych. W składzie serum znajdziemy m.in. retinol 0,15%, bakuchiol 1%, trehalozę masło shea i ceramidy. Kosmetyk świetnie łagodzi spierzchniętą skórę, odżywia ją i napina.



NAM COLORING EYEBROW SOAP

Testowałam wiele mydełek do brwi, ale nie mogłam zrozumieć ich fenomenu… Niektóre trzeba było specjalnie zwilżać wodą przed użyciem, inne pozostawiały na brwiach przezroczyste „glutki”… Aż w końcu trafiłam na brązowe mydełko z NAM, które w zasadzie przez swą kremową konsystencję przypomina bardziej pomady do brwi. Ma piękny wyważony odcień, jest bardzo dobrze napigmentowane i ładnie utrwala włoski nadając im głęboki kolor brązu. Jedyny mankament to w zasadzie aplikacja, ponieważ NAM nie dołączyło do niego żadnego aplikatora, więc trzeba mieć własny (u mnie szczoteczka do rzęs wygięta pod kątem 45 stopni) 😉 PS. przed aplikacją na brwi warto najpierw rozpracować produkt na pokrywce.



Znacie moich ulubieńców? 😊


9 komentarzy:

  1. Nie znam Twoich ulubieńców. Bardzo ładne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Faktycznie sporo kolorówki, a więc i produktów nie dla mnie (pomada - mydło, cienie, róż - nie używam) :D Ale krem CC już mnie zainteresował. Co do serum pod oczy to najpierw wypróbuję liftingujące, bo też nie przekonuje mnie retinol póki co :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Niestety nic nie znam z Twoich ulubieńców :) Wpadła mi w oko Paleta cieni z Affect :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też się cieszę, że affect jest w naturze. Mi się udało upolować nieco taniej podkład i jestem z niego mega zadowolona 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też polowałam, by wyszedł taniej, ostatecznie dorwałam online za mniej niż 50 zł ;)

      Usuń
  5. Żadnego nie miałam, ale to serum pod oczy i paleta cieni mnie kusi 😀

    OdpowiedzUsuń
  6. Nic nie miałam z Twoich ulubieńców. Ten róż z Affectu jest śliczny.

    OdpowiedzUsuń
  7. Też przydałoby mi się wprowadzenie retinolu pod oczy :) Muszę przyjrzeć się bliżej temu serum, bo składniki aktywne ma bardzo fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Same smaczki 😍 Róż ma piękny kolor❤️ jedną z palet Affect i ja mam w swoich zbiorach i totalnie rozumiem zachwyt na tymi cieniami. Mydełka do brwi to nie moja bajka na razie,ale ja za to bardzo lubię wosk do brwi, który jest szybki i totalnie bezproblemowo się nakłada 😉

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za każdy konstruktywny komentarz!

Copyright © MAKE-UP FULL OF COLORS , Blogger