4/22/2024

ULUBIEŃCY MARCA 2024 W WERSJI BUDŻETOWEJ (ISANA, BELL, WIBO, HEAN, BI-ES)

 


W końcu mam dobry rok, jeśli chodzi o nowości kosmetyczne! W poprzednich latach, gdy testowałam różne kolekcje i edycje limitowane, zazwyczaj wypadały „ok”, choć bez szału… W tym roku jest zupełnie inaczej - prawie każdy zakup okazuje się być strzałem w „10” 😉 Dziś pokażę Wam świetny puder pod oczy, rozświetlający puder do twarzy, pachnący tropikami żel pod prysznic, lekki podkład i obłędnie pachnące kule do kąpieli…


KOSMETYCZNI ULUBIEŃCY MARCA 2024



BI-ES CHUPA CHUPS BATH BOMBS STRAWBERRY SHAKE

Kule do kąpieli Chupa Chups upolowałam w Dealz i w ogóle nie spodziewałam się, że będą tak obłędnie pachnieć! W całej łazience unosił się zapach truskawkowego shake’a, woda miała cudowny lekko różowy odcień, a skóra została odpowiednio natłuszczona, dzięki zawartym w kulach emolientom (olej z pestek winogron i olej z awokado). Na dodatek kosztowały niewiele, bo 15 zł za 6 kul.


HEAN X STYLIZACJE SOFT NECTARINE UNDER EYE POWDER

Nie pokładałam dużych nadziei w pudrze pod oczy Hean stworzonym we współpracy z Karoliną Stylizacje ze względu na fakt, że pozostała część kolekcji nie do końca trafiała w mój gust… Jednak puder był chwalony na YT, więc zaryzykowałam… i nie żałuję! Choć w opakowaniu ma charakterystyczny dość ciemny brzoskwiniowy odcień, to naniesiony na skórę wygląda naprawdę jaśniutko. Optycznie wygładza okolicę pod oczami, rozjaśnia ją i delikatnie rozświetla. Skutecznie utrwala korektor i sprawia, że skóra pod oczami wygląda na promienną. Jeden z lepszych i lżejszych pudrów pod oczy, jakie miałam 😉


ISANA SUNSET BEACH ŻEL POD PRYSZNIC

W minionym roku przerobiłam sporo żeli z Isany czy Balea i były ok, ale mnie nie porwały. Za to Sunset Beach to bajka! Zapach jest mega intensywny, słodki i owocowy, ale z wyczuwalną kwaśną nutą. Idealnie oddaje połączenie papai i mango (czy tam brzoskwini, ale ja czuję moje ukochane mango!). Kokos ledwo migocze w tle. Przy każdym użyciu czuję się, jakby był już środek lata 😉


WIBO IT’S ALL ABOUT YOU SILK LOOSE POWDER

Kolekcja, z której pochodzi puder Wibo It’s All About You, nie interesowała mnie wcale. Jednak puder bardzo wychwalała Agata z kanału Pokój Agaty na YT, a jej mało co się podoba, więc gdy wszedł na wyprzedaż w Rossmannie w cenie 19,99 zł (przeceniony z 39,99 zł), postanowiłam zaryzykować. Puder okazał się być idealny począwszy od samego opakowania aż po działanie. Wyposażony jest w siateczkę, która dodatkowo zabezpieczona jest plastikową nakładką, dzięki czemu produkt nie rozsypuje się wokoło, a na pędzel trafia odpowiednia ilość pudru. Jest drobniutko zmielony i ma jedwabiste, lekko rozświetlające wykończenie. Optycznie wygładza skórę  i daje jej delikatny glow, który w ciągu dnia staje się bardziej widoczny. Nie ciastkuje się w strefie T, nawet gdy robi się cieplej na zewnątrz. Sprawia, że każdy podkład optycznie staje się lżejszy i bardziej naturalny.


BELL ILLUMI CORRECTOR LIGHTENING SKIN PERFECTION MAKE-UP

W czasach, gdy wszyscy moi podkładowi ulubieńcy są wycofywani lub „udoskonalani” przez producentów, zmuszona byłam do tego, by zacząć szukać nowych ulubieńców… Poszukiwania zaprowadziły mnie do szafy Bell w Biedronce, ponieważ właśnie stamtąd pochodził jeden z moich ukochanych podkładów Hawaii Skin Foundation (edycja limitowana). Na totalnym spontanie skusiłam się w promocji 1+1 za grosz (lub coś w tym stylu) na dwa odcienie podkładu Bell Illumi. I wiecie co? Jest boski :D Ma średnie krycie (w kierunku lekkiego), dzięki czemu przykrywa u mnie większość niedoskonałości, świetnie przylega do skóry oraz ma naturalne rozświetlające wykończenie, które widocznie ożywia moją suchą dojrzałą cerę. Dzięki temu podkładowi skóra wygląda na świeżą, promienną i pełną życia, a to wszystko za niecałe… 13 złotych 😉 Do tego jest trwały. Czego chcieć więcej?


Znacie moich ulubieńców?

7 komentarzy:

  1. Znam jedynie podkład Bell, który miałam dość dawno, ale bardzo go lubiłam :) Muszę pomyśleć nad powrotem :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Znam puder z Hean i u mnie taki sobie, ale podkład z Bell lubię 😀

    OdpowiedzUsuń
  3. Kule mnie zaskoczyły, bo myślałam, że to tylko ładny zapach będzie, a tu jeszcze pielęgnacja. Super :)

    OdpowiedzUsuń
  4. O pudrze hean z stylizacje słyszałam wiele dobrego i sama nie wiem czy się na niego nie skuszę 🙈

    OdpowiedzUsuń
  5. Strasznie dawno nie byłam na zakupach w Rossmanie ;-) Być może też dlatego żadnego z tych kosmetyków nie znam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Super, że póki co nie trafiasz na buble, nie ma nic gorszego niż niesprawdzające się kosmetyki, które raz użyte, zalegają w naszych szafkach!

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za każdy konstruktywny komentarz!

Copyright © MAKE-UP FULL OF COLORS , Blogger