Witajcie, Kochani w pierwszych ulubieńcach miesiąca 2017 roku! Styczeń nie był miesiącem minimalizmu, więc nawinęło mi się trochę nowości i część z nich od razu trafiła do ulubieńców. Zazwyczaj w moich ulubieńcach dominuje pielęgnacja, ale tym razem postawiłam na kolorówkę. Trafiła się również jedna świeca zapachowa ;)
ULUBIEŃCY STYCZNIA 2017
MULLER KERZEN ŚWIECA CHRISTMAS ROASTED ALMOND
Świeca zakupiona pod wpływem chwili w Kauflandzie od razu podbiła mój nos ;) Była to świeca z serii bożonarodzeniowej o zapachu palonych migdałów. Tak naprawdę pachniała przepysznym migdałowym ciastem! Po jej odpaleniu zapach wypieków roznosił się po całym mieszkaniu nie powodując jednocześnie bólu głowy. Dobre wrażenie robiło również ciekawe opakowanie w formie zamykanej „stalowej” puszki. Świeca paliła się w miarę równomiernie dopóki jej zbyt szybko nie zgasiłam (pamiętajcie, by nie gasić świec krótko po ich odpaleniu, bo wtedy zaczynają się nierównomiernie wypalać!). Kosztowała ok. 7 zł, więc była to naprawdę dobra inwestycja.
LOVELY K’LIPS
Nie ma chyba osoby, która nie znałaby K’Lips od Lovely. Jeśli jeszcze o nich nie słyszałaś/eś to zapraszam do wpisu na ich temat tutaj. Jest to płynna matowa pomadka (i konturówka!) o idealnych odcieniach na obecny sezon – są to ciemne, aczkolwiek stonowane kolory. Produkt bez wątpienia był wzorowany na pomadkach Kylie Jenner. W skład zestawu K’Lips od Lovely wchodzi płynna matowa pomadka oraz konturówka w identycznym odcieniu. Na moich ustach taki duet nakładany w kolejności: kredka na całe usta + pomadka na całe usta trzyma się naprawdę dobrze! Posiadam odcienie Pink Poison i Lovely Lips, które są do siebie dość podobne i są lepszym kolorem moich ust. Słyszałam, że u niektórych K’Lips wysusza usta, ale u mnie tak się nie działo. Jestem naprawdę zadowolona z tego zestawu! Kosztował ok. 20 zł.
MY SECRET NATURAL BEAUTY EYESHADOW PALETTE
Jest to paletka składająca się z trzech pojedynczych cieni do powiek. Paletka występuje w trzech wersjach kolorystycznych: Rose Kiss, Morning Dew oraz Sand Dunes. Zdecydowałam się na tę ostatnią, czyli trio matowych cieni do powiek utrzymanych w chłodnej tonacji różu. Teoretycznie zamiast najjaśniejszego różu wolałabym beżowy cień, ale w praktyce i tak mam swój ulubiony beżowy cień z KOBO, więc to takie moje marudzenie ;) Środkowy odcień idealnie nadaje się do zaznaczenia załamania powieki, a najciemniejszy z całej trójki do przyciemnienia zewnętrznego kącika oczu. Jest to moja paletka „ratunkowa”, gdy się spieszę lub nie będzie mnie od rana do wieczora, bo pozwala na wykonanie szybkiego makijażu bez nadmiernego blendowania, a cienie trzymają się na oczach bez problemu cały dzień. Niestety trzeba uważać, bo pylą ;) Za swoją paletkę zapłaciłam w promocji 7 zł, regularna cena to ok. 14 zł.
FARMONA SWEET SECRET CZEKOLADOWE MASŁO DO CIAŁA
Niby już ostatnio miałam dość czekoladowych kosmetyków, ale temu produktowi jednego nie można odmówić – działania! Po raz kolejny nie doceniłam możliwości kosmetyku marki Farmona, za co biję się w pierś! Najpierw zaskoczył mnie peeling piernikowy z serii Sweet Secret, o którym pisałam w ulubieńcach grudnia. Był to naprawdę dobry zdzierak. Z kolei masło czekoladowe z pistacją naprawdę świetnie nawilża! Poziom nawilżenia porównałabym nawet do tego, jaki daje moje ukochane masło The Body Shop o zapachu Moringa. A trzeba zwrócić uwagę na to, że masło Farmony kosztuje o wiele mniej od maseł marki The Body Shop. Kilkukrotnie mniej. Masło czekoladowe ma wysoko w składzie masło shea, które odpowiada za nawilżenie i odżywienie. Ponadto produkt ma również bardzo przyjemną maślaną konsystencję, ekspresowo wchłania się w skórę i pachnie kakaowo. Nie zapycha pomimo cowieczornej aplikacji. Jeśli macie jasne piżamy, to radzę z nim uważać, bo mi czasem lekko farbuje gumki w majtach :D
NUXE EAU DEMAQUILLANTE MICELLAIRE
Płyn micelarny marki NUXE z płatkami róży nabyłam w zestawie podróżnych miniatur i tak przeleżał sobie w szafce z rok. W końcu się za niego wzięłam i oniemiałam – nie znam żadnego produktu, który z taką łatwością rozpuszczałby tusz do rzęs. Być może Bioderma radziła sobie podobnie, ale NUXE działa po prostu ekspresowo! Choć ma wodną konsystencję, to podczas zmywania tuszu odnoszę wrażenie, że micel jest gęstszy od innych i świetnie łagodzi ewentualne podrażnienia. W zasadzie używałam go jedynie do oczu, bo szkoda mi było go na demakijaż twarzy :D Z kwestii technicznych, oczywiście muszę nadmienić, że micel nie szczypie w oczy. Jego największym minusem jest niestety cena – ok. 63 zł za 200 ml.
PALETA CIENI SEPHORA THE DELICATE
Tego gagatka mogliście obejrzeć już na moim Instagramie. Jest to malutka i poręczna trójkątna paletka cieni z Sephory. Bardzo podoba mi się design tekturowego opakowania utrzymany w słodkiej różowo-złotej kolorystyce. Wewnątrz skrywa 9 cieni do powiek o różnym wykończeniu. Znajdziecie w niej zarówno beżowy matowy cień, jak i transferowy matowy odcień cappuccino, połyskujące złoto, matowy fiolet czy kosmiczny granat z drobinkami przypominającymi gwiazdy na niebie. Trwałość cieni na moich tłustych powiekach jest gorsza od trwałości wspomnianych wyżej cieni My Secret, ale na moich powiekach generalnie cienie o dość miałkiej i kremowej konsystencji trzymają się gorzej od tych suchych i pylących. Paletkę zakupiłam w promocji za ok. 20 zł i był to bardzo opłacalny zakup.
Znacie, któregoś z moich ulubieńców? ;)
Śliczna jest ta paletka :)
OdpowiedzUsuńSą dwie ;))
UsuńKumpela ma ppmadkę i super w niej wygląda!:D
OdpowiedzUsuńBo pomadka jest bardzo uniwersalna i każdy znajdzie coś dla siebie :D
UsuńPaletka świetnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńSą dwie, więc nie wiem która ;))
Usuńznam tylko masło do ciała sweet secret
OdpowiedzUsuńTo już coś ;)
Usuńpaletka prezentuje się bardzo fajnie, zazdraszczam. a na produkty nuxe miałam ochotę już jakiś czas temu. strasznie żałuję, że nie skusiłam się na świąteczny zestaw prezentowy tej marki :(
OdpowiedzUsuńPrzede mną jeszcze słynny olejek NUXE ;)
UsuńAch te pomadki z Lovely. A paletkę z My Secret i ja mam, tylko w wersji Morning Dew akurat :)
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemne są te paletki :)
UsuńUwielbiam Twoje podsumowania miesięczne, zawsze znajdę w nich coś ciekawego :) Wiesz, że już złożyłam zamówienie na świece od Polskie Świece? :D Właśnie zdjęcia całego arsenału wylądowały na blogu a to wszystko Twoja wina :D
OdpowiedzUsuńA wracając do tematu - szkoda, że na tą migdałową już za późno ;) K'Lips planuję kupić, ale może na wiosnę, bo ostatnio poszalałam w Golden Rose a dziś kupiłam jedną z limitowanej serii od KOBO ;) Masło od Farmony miałam i uwielbiałam :)
Paletka MS cacy, ale ja już się nie oglądam, bo przedwczoraj zamówiłam konkretną paletę i teraz w stronę cieni nie patrzę przez najbliższe tygodnie :D
Wow, niezmiernie mi miło :D Ciekawi mnie, na jaką paletkę się skusiłaś, bo świece już oglądam na Twoim blogu :D
UsuńMasełko i paletka wpadły mi w oko:)
OdpowiedzUsuńCzyli kuszę ;)
UsuńPaletka wygląda bardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńDomyślam się, że ta większa ;))
Usuńta paletka jest urocza :)
OdpowiedzUsuńByły dwie ;))
UsuńMój komentarz nie będzie oryginalny, patrząc w górę, ale ta paletka naprawdę jest piękna :P
OdpowiedzUsuńTylko, że były dwie paletki, ale domyślam się, że wszyscy piszą o tej Sephory ;)
Usuńte cienie My secret są fajne :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne ;))
UsuńZ Twoich ulubieńców najbardziej wpadła mi w oko KLips. Miałam już kupić dawno, ale kompletnie zapomniałam o tym produkcie. Muszę w końcu go dorwać :) Pozdrawiam! Miłego wieczorku :)
OdpowiedzUsuńTeż tak mam, że zapominam, co miałam kupić ;)
UsuńŚliczna paletka i ciekawi mnie masło czekoladowe.
OdpowiedzUsuńMasełko jest bardzo treściwe :)
UsuńZestaw od Lovely chciałabym przetestować.
OdpowiedzUsuńJest wart zakupu :)
UsuńPewnie spodobałby mi się zapach masła czekoladowego :)
OdpowiedzUsuńTaki trochę bardziej kakaowy ;)
UsuńTwoi ulubieńcy są niestety mi nie znani ;(
OdpowiedzUsuńSzkoda ;))
UsuńPaletka z sephory wygląda przeuroczo . Znam jedynie k lips i także się z nimi polubiłam
OdpowiedzUsuńK'Lips uwielbiam :)
UsuńPaleta z Sephory wygląda przepięknie, jest taka nietuzinkowa! :) Muszę koniecznie przetestować te błyszczyki z Lovely, kuszą mnie i kuszą, a nie miałam okazji jeszcze ich użyć :)
OdpowiedzUsuńBłyszczyki to to nie są, bo są matowe :D
UsuńK Lips polubiłam ostatnio :) Mam dwa kolory, ale akurat inne niż Twoje :)
OdpowiedzUsuńCzyli podoba nam się inna kolorystyka ;)
UsuńTeż mam tą paletkę, świetna jest! :)
OdpowiedzUsuńCzyli nie kłamię :D
UsuńŚwieca prezentuje się na prawdę elegancko :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z Twoich ulubieńców, ale kto wie może jeszcze jakiś się u mnie pojawi. :)
OdpowiedzUsuńMoże i tak być :D
UsuńK lips uwielbiam, a tę paletkę z Sephory chciałam kupić, ale już nie było :/
OdpowiedzUsuńPonoć teraz wyszła druga, niemal identyczna ;)
UsuńPodoba mi się paletka z Sephory :) Ciekawią mnie te K Lips :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne są te produkty, lubię po nie sięgać na co dzień ;)
Usuńo kurcze! Tz zaciekawiłaś mnie tym micelkiem jednak cena no nie zachęca... choć jak będzie w promocji to sie zastanowię
OdpowiedzUsuńCena jest największym minusem :P
Usuńbardzo chciałam mieć ten zestaw Lovely, ale zawsze gdy byłam w Rossmanie półki świeciły pustkami. W końcu się poddałam i zupełnie odpuściłam ;)
OdpowiedzUsuńmoże przy kolejnej wizycie w drogerii zajrzęznó :)
bardzo podoba mi się ta paletka z Sephory :)
Czasami widzę półki pełne K'Lips, a czasem faktycznie są puste :P
UsuńOczywiście że znam :) z twoich wpisów :P
OdpowiedzUsuńTo prawda, ciągle się gdzieś przewijają, czy to na insta, czy na blogu ;)
Usuńmmm te czekoladowe masło ;*
OdpowiedzUsuńBardzo konkretne jest to masełko ;)
UsuńK'lips chętnie bym przygarnęła <3 ostatnio chciałam kupić, ale nie było mojego odcienia :(
OdpowiedzUsuńobserwuję kochana <3
K'Lips to towar deficytowy ;)
UsuńPaltka z Sephory prezentuje się zachęcająco ;)
OdpowiedzUsuńJest bardzo fajna, choć wiadomo, że nie jest to produkt wybitny ;)
UsuńŚwietny blog! Twoi ulubieńcy stali się moimi :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :))
Usuńchętnie zapoznałabym się z tą świecą, kosztowała bardzo mało.
OdpowiedzUsuńCena była naprawdę atrakcyjna :)
UsuńBardzo lubię to masło czekoladowe i kupuję je co jakiś czas zwłaszcza na zimę:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie idealnie pasuje do zimowych wieczorów :D
UsuńNie znam nic, ale te produkty do ust lovely są ciekawe:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam K'Lips ;)
Usuńteż je bardzo lubię! :)
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego z nich, ale paletka z Sephory wyglada cudownie:)
OdpowiedzUsuńWyszła "nowa", ale poza nową grafiką na opakowaniu wygląda identycznie jak moja ;)
UsuńMuszę się wreszcie skusić na tą pomadkę KLips :) A ta paletka cieni wygląda niesamowicie ładnie :)
OdpowiedzUsuńPomadki są warte każdej wydanej złotówki ;)
UsuńNa pomadkę Lovely poluję, ale bez skutku ;/
OdpowiedzUsuńDziwne, bo u mnie czasem jest ich pełno :P
UsuńZnam pomadki z lovely, boskie są :)
OdpowiedzUsuńOj, tak :D
UsuńŻe też nie widziałam tych świec w Kauflandzie. :( Uwielbiam świece zapachowe, a ta w dodatku pięknie się prezentuje. No i zapach czuję, że również przypadłby mi do gustu. Szkoda, że nie udało mi się jej dorwać. Pomadki z Lovely nie miałam, ale kusisz nią.
OdpowiedzUsuńZostaję na Twoim blogu na dłużej. Bardzo mnie zainteresował. :)
Pozdrawiam ♥
Włosowe Inspiracje
Być może te świece dalej są w Kauflandzie, nie mam pojęcia, bo rzadko tam bywam ;)
UsuńZ pewnoscia zaopatrze sie w pomadke od Lovely :)
OdpowiedzUsuńJest grzechu warta ;)
Usuńale to są piękne cienie ;o ;o ;o ja je chcę też:D
OdpowiedzUsuń:D
UsuńKupiłęm tę paletę Sephora i jest średnia :(( .. świeca piękna
OdpowiedzUsuńNa pewno nie jest "profesjonalna", ale jak za 20 zł, to dla mnie naprawdę ok :D Bardzo lubię jej używać :)
Usuńta ostatnia paletka ma przepiękne opakowanie!<3
OdpowiedzUsuńCudeńko :D
UsuńMasło do ciała ma obłędny kolor:D
OdpowiedzUsuńKakaowy :D
Usuńczekoladowe masło do ciała z Farmony chętnie bym poznała :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńBardzo lubię wszelkiego rodzaju świeczki. Ta wyglada fajnie. :-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńByła naprawdę przyjemna :)
UsuńNie miałam żadnego produktu, ale od jakiegoś czasu już zastanawiam się nad K-Lips ;)
OdpowiedzUsuńSą zdecydowanie warte zakupu ;)
UsuńUwielbiam tę paletkę i u mnie też wystąpi w ulubieńcach stycznia. ;-)
OdpowiedzUsuńWłaśnie widzę :D
UsuńPaletka z Sephory wygląda ciekawie! :)
OdpowiedzUsuńJest urocza :)
UsuńNie miałam nic, ale pomadka z konturówka z lovely trochę mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się ;)
UsuńPaletka z Sephory mnie zauroczyła :D
OdpowiedzUsuńWiadomo, w końcu jest malutka i różowa :D
UsuńJeszcze nie miałam tych pomadek z K'lips chociaż ostatnio byłam bliska ich zakupu :D
OdpowiedzUsuńPolecam :D
UsuńPaletka kosmiczna :)))
OdpowiedzUsuńTak :D
UsuńWłaśnie ciekawiła mnie ta paletka... Pamiętam jak wystawiana była w Sephorach w okresie świątecznym. ;)
OdpowiedzUsuńObecnie wyszła jakaś nowa wersja :P
UsuńTa świeca brzmi na prawdę ciekawie :) klips jeszcze nie mam, ale być może z racji -49% skuszę się :)
OdpowiedzUsuńCiekawe, kiedy będzie znów ta promocja ;)
UsuńZaciekawiłaś mnie masłem do ciała z Farmony. Uwielbiam takie czekoladowe zapachy, myślę, że mogłoby mi przypaść do gustu.
OdpowiedzUsuńWięc może warto spróbować :)
UsuńU mnie z kolorówką ostatnio było słabo, więc tym bardziej chętnie czytam, co teraz jest na topie. Pomadki Lovely kuszą, muszę je obejrzeć jak będę w Rossmann.
OdpowiedzUsuńTeż muszę się przejść do Roska :P
UsuńŚwieca musi mieć obłędny zapach!
OdpowiedzUsuńZestaw Lovely bardzo lubię :)) Paletka cieni bardzo mi się spodobała, posiada kolory, które bardzo lubię :)
Lovely K'Lips to hit hitów :D
UsuńSą zdecydowanie warte swojej ceny :D
OdpowiedzUsuń