Nie jest tajemnicą, że paletka rozświetlaczy WIBO do nowości się od dawna nie zalicza – na rynek weszła już pod koniec minionego roku. Jednakże jakoś tak się złożyło, że jej zdjęcia przeleżały na moim dysku ponad pół roku. Prawdopodobnie dlatego, że wgrały się na sam koniec folderu ze zdjęciami i nigdy do jego końca nie dotarłam… Niemniej, jak to mawia się w języku angielskim – last but not least, paletka po prostu zasługuje na uwagę. Dlatego też dziś poświęcę jej dłuższą chwilę na moim blogu ;)
WIBO STROBING MAKE UP SHIMMERS KIT
OPAKOWANIE
Już samo opakowanie rozświetlaczy Wibo to istna petarda – poezja dla oczu! Przynajmniej za czasów „nowości”, bo ma postać lustrzanej kasetki, na której ochoczo będą się odbijały wszelkie paluszki (a już zwłaszcza te uraczone podkładem). Swoją kasetkę trzymam do dziś w kartonikowym opakowaniu, w które została fabrycznie zapakowana. Do zestawu dołączony jest mini pędzelek, który skreśliłam już na wejściu i którego po prostu nie użyłam. Paletka zawierająca wewnątrz cztery rozświetlacze i lusterko kosztuje ok. 30 zł w cenie regularnej. Produkt należy zużyć w ciągu 24 miesięcy od otwarcia.
KOLOR/KONYSTENCJA/ZAPACH
Paletka zawiera rozświetlacze w odcieniach: Shiny Choco, Russian Gold, Champagne i Silver Stars. Wszystkie rozświetlacze są produktami pudrowymi, aksamitnymi w dotyku. Według mnie produkt nie posiada zapachu.
SKŁAD
Talc, Mica, Magnesium Stearate, Silica, Dimethicone, 2-Etylhexyl Palmitate, Phenoxyethanol, [+/-] CI 77891, CI 77492, CI 77491, CI 77499.
Swoją opinię po prostu MUSZĘ zacząć od tego, że kosmetyk Wibo Strobing Make Up Shimmers Kit ma naprawdę piękne opakowanie. Lustrzana pokrywa przywodzi na myśl o wiele droższe produkty, zamknięcie na magnes również robi wrażenie. Poza tym kasetka jest niewielka i bardzo poręczna.
Przejdźmy jednak do najważniejszego, czyli do zawartości paletki. Wewnątrz skrywa ona cztery rozświetlacze, z których co najmniej połowa jest dość kontrowersyjna. Mowa tutaj o odcieniu Russian Gold, przypominającym stare złoto oraz Shiny Choco, czyli metalicznej „czekoladce”. Te dwa odcienie zdecydowanie trudno nazwać tradycyjnymi rozświetlaczami, które nakładane są na twarz. Wszystko to przez nietypowe, ciemnie odcienie oraz ich metaliczne wykończenie. O ile oba te odcienie są bez wątpienia piękne, o tyle nadają się co najwyżej jako cienie do oczu, jeśli w ogóle, bo nie próbowałam tej opcji. Próbowałam za to zaaplikować Russian Gold na skórę twarzy, gdy już się opaliłam, ale niestety nakładany pędzlem nie tworzy efektu złotej tafli, a przypomina wysyp pojedynczych złotych drobinek. Shiny Choco jest tutaj odrobinę łaskawszy, bo choć ma bardzo ciemny i bardzo ciepły odcień, to na mocno opalonej skórze może służyć jak bronzer – nie widać w nim pojedynczych drobinek, swoim wykończeniem przypomina słynny Golden Rose Terracotta Powder 04 (ale nie kolorem!).
Najpopularniejszymi odcieniami paletki są bez wątpienia Champagne oraz Silver Stars. Champagne, przypomina słynną Mary Lou Manizer, czyli tak jak sama nazwa wskazuje – ma szampański odcień. Silver Stars to chłodny rozświetlacz o różowo-srebrnej poświacie. Wyczytałam na jednym z blogów X czasu temu, że są to odpowiedniki słynnych rozświetlaczy Lovely w wersjach Gold (Champagne) oraz Silver (Silver Stars) i jestem skłonna się z tym w 50% zgodzić. Dlaczego jedynie w pięćdziesięciu procentach? Bo posiadam tylko wersję Silver od Lovely i zdecydowanie odpowiada ona odcieniowi Silver Stars od Wibo. Wersji Gold nie posiadam, a więc nie mogę jej przyrównać do Champagne. Niemniej zdecydowanie oba odcienie są warte uwagi, Silver Stars będzie odpowiedni do chłodniejszych typów urody i jaśniejszej skóry, a wersja Champagne powinna spodobać się osobom o cieplejszym typie urody. Choć nie stanowi to reguły, której nie można złamać – używam zamiennie obu rozświetlaczy, niezależnie od tego, czy jestem opalona, czy nie.
Pod względem wydajności, trwałości, itp. mogę ocenić jedynie odcienie Champagne oraz Silver Stars, ponieważ to ich używałam od minionego roku. Oba odcienie bez trudności aplikują się na skórę, ładnie rozcierają, nie robią plam. Najlepiej nakładać je pędzlem z delikatnym, puchatym włosiem i dobrze rozblendować. Oba odcienie dają efekt idealnej tafli wody na skórze, oba są trwałe (na mojej suchej skórze) oraz wydajne. Nie widziałam jeszcze, by ktoś tę paletkę zdenkował ;)
PODSUMOWANIE
Paletka Wibo Strobing Make Up Shimmers Kit to produkt zdecydowanie godny uwagi. Nie uważam jednak, by do końca był wart swojej ceny. Zwłaszcza, jeśli zamierzacie używać tylko dwóch odcieni zawartych w paletce, czyli Champagne i Silver Stars, ponieważ taniej wyjdzie kupno rozświetlaczy Lovely Gold oraz Silver osobno (kosztują ok. 10 zł/szt.). Jeśli zamierzacie korzystać z całej paletki, to jak najbardziej polecam, bo bardzo przyjemnie się z nią pracuje. Zawsze pozostaje również opcja zakupu paletki na promocji -50% w Rossmannie ;)
Używacie rozświetlaczy w swoim makijażu?
Paletka bardzo ładna, ale ja aż tylu roświetlaczy chyba nie potrzebuję 😊
OdpowiedzUsuńja korzystałabym zw wszystkich odcieni, piękna paleta, kocham rozświetlacze
OdpowiedzUsuńOdcień Champagne najbardziej wpadł mi w oko ;) Paleta wygląda super, ale dla samej siebie nie potrzebuję aż czterech odcieni ;) W zupełności wystarcza mi jeden rozświetlacz ;)
OdpowiedzUsuńChampagne jest po prostu przepiękny! *.*
OdpowiedzUsuńOpakowanie jest poprosyu piękne! <3 Podobają mi się wszystkie odcienie i z chęcią wypróbowałabym ich także na oczach. Mam oba odcinie z Lovely ale chyba bardziej lubię się z Gold :)
OdpowiedzUsuńTrochę szkoda, że te dwa rozświetlacze są odpowiednikami tych z lovely (sama mam właśnie silver z lovely, który bardzo lubię). Te ciemnie kolory rzeczywiście nie bardzo będą się nadawać jako rozświetlacz. Myślałam kiedyś o tej palecie, ale chyba sobie ją daruję :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyglądająca paleta, jednak ja nie mam aż takiego zapotrzebowania na rozświetlacze :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tę paletkę, daje piękny efekt na skórze :)
OdpowiedzUsuńPiękna paletka i śliczne odcienie! Sama używam rozświetlaczy, ale dość rzadko.
OdpowiedzUsuńŚliczne odcienie ;)
OdpowiedzUsuńWygląda zdecydowanie kusząco. Ogólnie Wibo wciąż zaskakuje mnie swoją bogatą ofertą wychodzącą na przeciw najnowszym makijażowym trendom!
OdpowiedzUsuńTo coś dla mnie, możliwe, że się skuszę. :-)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji, jeśli będziesz miała chwilę, bardzo proszę o wypełnienie krótkiej ankiety na moim blogu - każde sugestie i wskazówki są dla mnie cenne. :-) Pozdrawiam!
Jednak bym nie kupiła... Tak jak piszesz, użyłabym tylko 2 z tych jak można kupić te od Lovely. Szkoda kasy :)
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda, mam ją gdzieś w zapasach :)
OdpowiedzUsuńŁadne kolorki ;)
OdpowiedzUsuńDziś miałam już ja w dłoniach, ale ostatecznie odłożyłam, bo się śpieszyłam ;D, Myślę nad jej kupnem :)
OdpowiedzUsuńTa kasetka jest przepiękna! Naprawdę wygląda dość luksusowo. :P Ja jednak się na nią nie skuszę, bo korzystałabym tylko z tych dwóch odcieni.
OdpowiedzUsuńUżywam i bardzo lubię.:)
OdpowiedzUsuńJak mam byc szczera, to niestety, ale te rozswietlacze akurat mi sie nie podobaja :(
OdpowiedzUsuńDlaczego?
UsuńKurczę, za tymi trendami w makijażu ciężko nadgonić - ledwo człowiek się konturowania właściwego nauczył, to teraz wszędzie strobing :P Nie próbowałam jeszcze bawić się z rozświetlaczami, generalnie nie lubię jak mi się skóra świeci.. Może, gdyby ktoś wykonał na mnie odpowiedni makijaż na początek, żebym zobaczyła co i jak, to może bym się przekonała - póki co nie chcę sobie zrobić kuku :)
OdpowiedzUsuńNa początku też jakoś szczególnie nie przepadałam za rozświetlaczami, ale pięknie ożywiają twarz ;)
UsuńUwielbiam rozświetlacze w makijażu szczególnie wiosną i latem.
OdpowiedzUsuńWszystko prezentuje się tutaj wyjątkowo pięknie, ale właśnie kolorystyka n ie do końca mi odpowiada. Co prawda w palecie jest super, ale na mojej twarzy chyba nie byłoby już tak uroczo :P
OdpowiedzUsuńMoim ulubieńcem wśród rozświetlaczy jest "Mary Lou-Manizer" :)
OdpowiedzUsuńTa paletka akurat niekoniecznie mnie kusi.
Ależ złotka prawdziwe:). Lubię rozświetlacze, i te różowe i te złote:) Te złote są idealne na lato:).
OdpowiedzUsuńUwielbiam rozświetlacze! Najlepsza część makijażu! A ta paletka z Wibo aż kusi :3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;>
Mój blog
Nigdy nie testowalam tej paletki ale wiele osob ja zachwala :)
OdpowiedzUsuńBardzo kuszaca paletka rozswietlaczy <3
OdpowiedzUsuńPięknie się mieni ! ja aktualnie używam od Makeup Revolution :) Buziaki :*
OdpowiedzUsuńhmm na lato w sam raz ;P ale poczekam na promke
OdpowiedzUsuńTej paletki nie miałam, ale na policzkach wygląda obłędnie.
OdpowiedzUsuńOgólnie podoba mi się natomiast od jakiegoś czasu nie sięgam po rozświetlacze :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda ta paletka, ale mnie jakoś nie kusi. Trio z Wibo mi się nie sprawdziło i to zniechęca mnie do kupowania kolejnych palet tej marki :P
OdpowiedzUsuńŚliczna paletka :) Ja bym jej używała zamiast cieni do powiek bo kolory mi tutaj bardzo odpowiadają
OdpowiedzUsuńAle ma cudne opakowanie :) Mam rozswietlacz Gold i Silver, wiec pewnie się nie skuszę na tę paletkę, bo i tak tylko tych odcieni bym używała :)
OdpowiedzUsuńWygląda pięknie, ale używałabym może dwóch odcieni więc szkoda mi pieniędzy ;)
OdpowiedzUsuńPaletka śliczna, coraz bardziej przekonuje się do rozświetlaczy :)
OdpowiedzUsuńSuper odcienie! :)
OdpowiedzUsuńhttp://diamontsfashion.blogspot.com/
Niestety nie używam rozświetlaczy.
OdpowiedzUsuńNiestety nie używam rozświetlaczy.
OdpowiedzUsuńnie miałam tj paletki, ale już samo opakowanie zachęca. Jestem ciekawa czy sprawdziłaby się u mnie
OdpowiedzUsuńSandicious
Nie kusi mnie ta paletka. Pewnie też bym używała tylko 2 rozświetlaczy, a szkoda, żeby zajmowała mi tyle miejsca.
OdpowiedzUsuńwow this Palette is so lovely.
OdpowiedzUsuńThe shades are amazing.
Really like it.
with love your AMELY ROSE
kupiłabym choćby ze względu na piękne opakowanie<3
OdpowiedzUsuńUżywam rozświetlaczy, ale nie jakoś namiętnie. Korzystam z tego co mam i nie kuszą mnie inne :)
OdpowiedzUsuńJa się właśnie skłaniam do zakupu obu rozświetlaczy z Lovely :)
OdpowiedzUsuńCudne rozświetlenie! Jedyne co jest nie tak, to, to, że lubię srebrne rozświetlenie. ;)
OdpowiedzUsuńNie mam tej paletki i też nie używam rozświetlaczy przynajmniej jak na razie :)
OdpowiedzUsuńMam ale jakoś rzadko użyeam :P wykańczam dłużej otwarte :P
OdpowiedzUsuńLubię rozświetlenie w makijażu :-) Ładnie wygląda ta paleta Wibo!
OdpowiedzUsuńUdało mi się jej ostatnio oprzeć ale nadal mnie kusi. Coś czuję, że jednak ją wezmę przy kolejnej promocji :)
OdpowiedzUsuńNie dość, że kolory piękne, to jeszcze opakowanie przyciąga uwagę! :) Ja rozświetlaczy raczej nie używam :)
OdpowiedzUsuńI wez tu człowieku nie zgłupiej jak tu takie pokusy!! Piękna ta paletka!
OdpowiedzUsuńNiby fajna ta paletka, ale kolory nie moje zupełnie... ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie moje kolory ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam jej jeszcze, na razie powstrzymuje się od kolejnych zakupów 😀
OdpowiedzUsuńBardzo ładna paletka ale tak jak piszesz użyteczne sa raczej tylko te dwa jasne odcienie. Poza tym mam już tyle rozswietlaczy ze mogłabym się nimi całą smarować.
OdpowiedzUsuńrozświetlacze mam, zastanawiam sie nad bronzerem
OdpowiedzUsuńPiękna jest ta paletka, ale ja właśnie na pewno nie używałabym wszystkich 4 rozświetlaczy :D
OdpowiedzUsuńAle pięknie wygląda ta paletka 😍 Szkoda, że nie mogłam jej ostatnio znaleźć w drogerii...
OdpowiedzUsuńWWW.RINROE.COM
Paletki mnie póki co nie kuszą, właśnie obawiam się, że nie będę używać wszystkich odcieni, kupiłam sobie chwalony Lovely i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńNiestety 2 kolory jak dla mnie mało użytkowe a cena zbliżona do paletki MUR - mojego najnowszego odkrycia - w której jest znacznie więcej odcieni na co dzień ;)
OdpowiedzUsuńte dwa najjaśniejsze odcienie najbardziej mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńnie używam rozświetlaczy :D i kolory tego jakoś nie do końca mnie przekonują ;)
OdpowiedzUsuńPrezentuje się fajnie, no ale fakt, aja tych ciemnych rozświetlaczy też bym nie używała.
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda! Bardzo lubię rozświetlacze, ale ostatnio ograniczyłam ich stosowanie :))
OdpowiedzUsuńJa rozświetlacz odkryłam stosunkowo niedawno, ale bardzo przepadłam w tym sposobie konturowania twarzy :) tej paletki nie znam choć kosmetyki tej firmy bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńBardzo elegancka paletka. Ja w zasadzie nie używam rozświetlaczy, jedynie bronzer.Może skuszę się na nią w przyszłości.
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda w opakowaniu! Myślę, że u mnie sprawdziłyby się przede wszystkim na powiekach. :)
OdpowiedzUsuń