Wstyd mi. Wstyd mi dlatego, że w ulubieńcach października wspominałam Wam o Upiększającym kremie pod oczy marki Evree i obiecałam Wam osobny post na jego temat. Mamy styczeń, a recenzji jak nie było, tak nie ma. Dlatego dziś spieszę nadrobić moje niedopatrzenie, tym bardziej, że krem niechybnie wyląduje w styczniowym denku. Za co więc go polubiłam?
EVREE MAGIC ROSE UPIĘKSZAJĄCY KREM POD OCZY
OPAKOWANIE
Krem otrzymujemy zapakowany w estetyczne kartonowe opakowanie. Podoba mi się, że marka ujednoliciła opakowania kosmetyków i każda seria ma swój określony kolor – dla Magic Rose jest to oczywiście kolor różowy. Produkt zamknięty jest w miękkiej i elastycznej tubce zakończonej zwężanym dziubkiem. Używam go już od kilku miesięcy i nie starły się z niego napisy. Za 15 ml kremu zapłacimy od ok. 35 zł. Jest dostępny online oraz stacjonarnie, np. w Rossmannie. Należy go zużyć w ciągu 6 miesięcy od otwarcia.
KOLOR/KONSYSTENCJA/ZAPACH
Krem ma kremowy odcień i zawiera połyskujące drobinki. Ma dość lejącą konsystencję i różany zapach charakterystyczny dla całej serii Magic Rose.
SKŁAD
Aqua/Water, Cetearyl Alcohol*, Ceteareth-20, Glycerin*, Caprylic/Capric Triglyceride*, Isostearyl Isostearate*, Isopropyl Myristate, PPG-15 Stearyl Ether, Synthetic Fluorphlogopite, Titanium Dioxide, Tin Oxide, Hesperidin Methyl Chalcone, Steareth-20, Dipeptide-2, Palmitoyl Terapeptide-3, Triethyl Citrate, Caprylyl Glycol, Benzoic Acid, Propanediol*, Myrciaria Dubia Fruit Extract*, Persea Gratissima (Avocado) Oil*, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil*, Mangifera Indica Seed Butter*, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter*, Propylene Glycol, Rosa Damascena Flower Extract*, Salvia Hispanica (Chia) Seed Oil, Urea, Sodium Polyacrylate, Pentaerythrityl Distearate, Panthenol, PEG-8, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid, Allantoin, Lactic Acid, Disodium EDTA, Parfum, Eugenol, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Linalool, Citronellol, Geraniol, Hydroxycitronellal, Benzyl Salicylate.
*składnik pochodzenia naturalnego.
MOJA OPINIA
Skoro Upiększający krem pod oczy Evree Magic Rose znalazł się w ulubieńcach października, to moja opinia po prostu musi być pozytywna. Ale od początku…
Skład kremu nie jest naturalny, to widać na pierwszy rzut oka. Ale czy jest najgorszy? Na jego początku znajdują się emolienty takie jak alkohol tłuszczowy, gliceryna czy trigliceryd kaprylowo-kaprynowy. Znajdziemy w nim również przeciwutleniacz (zwalczający wolne rodniki), peptydy, ekstrakt z owoców camu camu, olej z awokado, olej jojoba, masło mango, masło shea, ekstrakt z kwiatów róży damasceńskiej, olejek z nasion chia, mocznik, panthenol, wit. E i C czy allantoinę. Co ciekawe krem zawiera również sztuczną mikę, która ma za zadanie odbijać światło (optycznie wygładza i rozświetla spojrzenie) oraz filtry przeciwsłoneczne. Myślę, że jak na krem drogeryjny jest całkiem nieźle.
Warto w tym miejscu również przytoczyć kilka słów od producenta (z opakowania):
Upiększający krem pod oczy – dlaczego wyjątkowy?
- Działa natychmiastowo. Daje efekt naturalnego „glow” w okolicach oczu.
- Działa długofalowo. Im dłużej go stosujesz, tym efekty są bardziej wyraźne.
- Ma niezwykle przyjemną konsystencję – bogatą i odżywczą, ale nie tłustą.
Wraz z nim chłoniesz magię róży damasceńskiej – garbniki, flawonoidy, a wraz z nimi moc: łagodzenia, nawilżania, odmładzania, stymulowania i wzmacniania Twojej skóry wokół oczu.
Poznaj Upiększający krem pod oczy z potrójną mocą:
Ekstrakt z róży damasceńskiej – łagodzi, nawilża i odżywia, zwalcza wolne rodniki.
Eyeliss Tm – unikalny kompleks molekuł. Eliminuje worki i cienie pod oczami (poprawia krążenie, wzmacnia naczynia, ujędrnia skórę, łagodzi i koi). Zmniejsza obrzęki i zasinienia. Przy dłuższym stosowaniu: rozjaśnia koloryt i wygładza zmarszczki.
Jak działanie Upiększające kremu pod oczy Evree wyglądało w praktyce? Krem bajecznie łatwo rozprowadza się na skórze i szybko wchłania, przez co idealnie nadaje się pod makijaż. Korektory przyjemnie się na nim rozprowadzają. Krem zawiera połyskujące drobinki, które niektórym mogą przeszkadzać (czytałam opinie, że robi żółte plamy pod oczami, sama mam neutralny ton skóry i żadnego zażółcenia nie zauważyłam). Przyznam Wam szczerze, że dopóki o tych drobinkach nie przeczytałam, to ich nie zauważałam. Upiększający krem Magic Rose może nie jest najsilniej nawilżającym produktem pod oczy jaki miałam, ale stosowany jako krem na dzień wydaje się być idealny. Aplikowałam go również na noc i najważniejszy efekt jaki zauważyłam, to zmniejszenie opuchlizny powiek, bo często po przebudzeniu mam mocno napuchnięte powieki i utrudnia mi to zrobienie symetrycznego makijażu oczu. Poza tym krem delikatnie wygładził skórę pod oczami oraz ją rozjaśnił - podczas jego stosowania nigdy nie była przesuszona ani podrażniona.
PODSUMOWANIE
Jestem bardzo zadowolona z działania Upiększającego kremu pod oczy Evree Magic Rose. Nie jest to może najsilniej nawilżający produkt, ale wygodnie się go aplikuje na skórę, krem szybko się wchłania, rozjaśnia spojrzenie, nie podrażnia, idealnie nadaje się pod makijaż i pozwala na zmniejszenie porannej opuchlizny powiek. Z chęcią powrócę do niego ponownie.
Znacie produkty z serii Magic Rose?
Tego kremu nie stosowałam, za to miałam dwufazowy płyn do demakijażu oczu z tej serii i choć naprawdę dobrze zmywał, to strasznie podrażniał oczy.
OdpowiedzUsuńCzytałam na jego temat podobne opinie niestety :P
Usuńakurat jestem w trakcie testów i na dniach również dam o nim recenzję! Jestem nim zachwycona :D
OdpowiedzUsuńBiorę się za czytanie :D
UsuńCiekawy ten krem, ale ja mam swojego ulubieńca z Vianka i na razie nie zmieniam :) A z Evree jeśli chodzi o pielęgnację twarzy, mam tonik z Neroli i całkiem lubię :)
OdpowiedzUsuńTonik ciągle zalega u mnie w zapasach ;)
UsuńŻeby ten krem był najlepszy na świecie i działał cuda i tak go nie kupię :P Jak sobie przypomnę zapach różanej marmolady z maseczki Evree to aż mi niedobrze :P Nie cierpię tego zapachu i nic nie skłoni mnie do używania różanych produktów =)
OdpowiedzUsuńMaseczkę mam w zapasie, więc wybadam zapach :D
UsuńNie miałam go jeszcze.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się zdecydujesz ;)
UsuńDobrze, że te drobinki nie są jakieś nachalne. Spróbuje go :)
OdpowiedzUsuńMi w każdym razie nie przeszkadzają ;)
UsuńDziałanie przyzwoite i w sumie mógłby się u mnie sprawdzić. Nie potrzebuję jakiegoś dużego nawilżenia :)
OdpowiedzUsuńW takim razie ten krem faktycznie powinien się sprawdzić :D
UsuńLubię tę markę, może i skuszę się na ten produkt :)
OdpowiedzUsuńJak na drogeryjną półkę jest bardzo udany :)
Usuńużywam tylko toniku z tej serii, ale mam w planach kupić więcej produktów :)
OdpowiedzUsuńTonik również polubiłam :)
UsuńOj dla mnie raczej za slaby, ale super ze sprawdzil sie u Ciebie :D
OdpowiedzUsuńW sumie sama jestem zaskoczona, że dał radę ;)
UsuńNiestety u mnie kremy pod oczy są piętą achillesową. Wymagam od nich bardzo wiele i zazwyczaj się rozczarowuję.
OdpowiedzUsuńZapewne Twoja skóra wymaga zaawansowanej pielęgnacji ;)
UsuńMarkę znam i lubię, ale ta seria jest mi obca.
OdpowiedzUsuńMoże warto się na coś skusić, w końcu to flagowa seria marki ;)
UsuńCoraz więcej kosmetyków Evree trafia na moją listę zakupów w PL ;)
OdpowiedzUsuńCałe szczęście mają przystępne ceny, więc nie zbankrutujesz :D
UsuńRóżana linia Evree, to chyba moja ulubiona. Mam tonik i płyn micelarny i oba naprawdę fajnie się u mnie sprawdzają. Jestem ciekawa czy polubiłabym się z kremem.. chociaż ja stawiam jednak na produkty mocno nawilżające.
OdpowiedzUsuńU mnie w kolejce czeka jeszcze maseczka do twarzy z tej serii ;)
UsuńOd kiedy ich tonik różany zaczął podrażniać mi oczy, mam spore wątpliwości, czy inne ich produkty nie będą tego robić, więc na razie ich unikam :P
OdpowiedzUsuńChyba też bym tak zrobiła ;)
UsuńTonik z tej serii bardzo polubiłam, ale nie będzie to raczej idealny krem dla mnie :) Niestety moje oczy są bardzo wymagające
OdpowiedzUsuńRozumiem, pewnie potrzebują czegoś bardziej treściwego ;)
UsuńFajnie, że efekty po nim są takie dobre. Jako krem na dzień jest idealny, ale to że sprawdził się też na noc to wielka zaleta, bo nie każdy krem daje radę;)
OdpowiedzUsuńJuż prawie go zdenkowałam i nie wiem, czym go zastąpię, zwłaszcza pod makijaż :P
UsuńBardzo rzetelnie zrobiona recenzja;) Szkoda, że jakoś mi się nie sprawdziła ta różana seria:(
OdpowiedzUsuńwww.windowtothebeauty.com
Dziękuję ;) Niestety chyba nie ma kosmetyku idealnego, który sprawdziłby się u wszystkich ;)
UsuńJak do wszystkich typów cery, to sama bym się na niego skusiła >3
OdpowiedzUsuńW końcu to krem pod oczy, więc niekoniecznie ma coś wspólnego z typem cery ;)
Usuńnie mialam niestety moze kiedys
OdpowiedzUsuńMoże wpadnie do koszyka ;)
UsuńMam tonik z tej serii :)
OdpowiedzUsuńPolubiłam go :)
UsuńAkurat szukam kremu pod oczy i mam tonik z tej serii z którego jestem zadowolona ;-)
OdpowiedzUsuńWięc warto spróbować :)
UsuńBardzo lubię kosmetyki do pielęgnacji twarzy tej marki :)
OdpowiedzUsuńU mnie również sporo się sprawdziło :)
UsuńUżywam obecnie kremu na dzień i na noc z tej marki :)
OdpowiedzUsuńU mnie czeka jeszcze w kolejce maseczka do twarzy :)
UsuńDla mnie to świetny delikatny nawilżacz :)
OdpowiedzUsuńIdealny pod makijaż :)
UsuńPrzydatny wpis. Warto poznać nowe marki i ciekawe produkty. Na pewno skorzystam:)
OdpowiedzUsuńA ja coś nie bardzo lubię używać kremy pod oczy , może jak mi się pojawią zmarszczki to zacznę:d
OdpowiedzUsuńLepiej zapobiegać niż leczyć :D
UsuńMoże kiedyś się skuszę ale na rano :)
OdpowiedzUsuńPowinien się sprawdzić :D
UsuńMoże kiedyś wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńna pewno sięgnę po ten krem!
OdpowiedzUsuńOby się sprawdził :D
UsuńDzięki za nadrobioną recenzję, zwłaszcza, że to ulubieniec ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie, warto o nim pisać :)
UsuńNie zwracałam do tej pory uwagi na kremy pod oczy marki Evree, ale może dam się skusić. Na noc byłby zdecydowanie dla mnie za słaby, ale na dzień czemu nie :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, pod makijaż nadaje się idealnie :)
UsuńMam od nich żel, mam mgiełkę, a teraz kupię także krem, bo mój obecny już się kończy. Dzięki za polecenie :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że ta różana seria jest całkiem udana :)
UsuńDokładnie z tej samej serii mam krem do twarzy który dostałam w prezencie :) jeszcze nie używałam.
OdpowiedzUsuńKrem miałam daaawno temu i lubiłam ;)
Usuńniestety nigdy nie korzystałam z tej serii, ale słyszalam pozytywne opinie o tej marce:)
OdpowiedzUsuńSeria różana jest moim zdaniem najciekawsza ;)
UsuńMoże kiedyś po niego sięgnę, póki co krem mam, a ten fajnie, że się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńTeż mam jeszcze kilka ciekawych w zapasie :D
UsuńSłyszałam o tym produkcie same pozytywne recenzje - muszę kiedyś go kupić ^^
OdpowiedzUsuńyollowe.blogspot.com
Warto wypróbować :)
UsuńCiekawy, chociaż na dzień chyba znalazłam już swój ideał (krem Vianek) i szukam raczej czegoś mocniejszego na noc :)
OdpowiedzUsuńVianka jeszcze nie miałam :D
Usuńbardzo polubiłam ten krem;)
OdpowiedzUsuńMiło mi to słyszeć :D
Usuńcoś dla mnie jak szybko się wchłania:)
OdpowiedzUsuńgeneralnie markę lubię, więc może się skuszę
Wchłania się ekspresowo ;)
Usuńmiałam go, całkiem fajny ale u mnie przeszedł bez echa ;) trochę za słabo nawilżał.
OdpowiedzUsuńRozumiem ;)
UsuńJa mam teraz krem pod oczy Vianek i jest rewelacyjny! Evree troszkę się boję, bo ich tonik różany nie był zbyt fajny
OdpowiedzUsuńWłaśnie słyszałam o Vianku i muszę wypróbować :D
UsuńChciałam wypróbować z tej serii krem do twarzy a widzę, że krem pod oczy również jest wart wypróbowania :-)
OdpowiedzUsuńLepiej późno niż wcale :) Z różanej serii Evree uwielbiam tonik (mój top 2017 roku) i żel do mycia twarzy. Kremu jeszcze nie miałam, ale po Twojej opinii chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńŻelu do mycia twarzy jeszcze nie miałam :)
Usuńdobry skład nawet:)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę :)
UsuńZapowiada się fajnie :)
OdpowiedzUsuńKrem już mi się kończy i nadal jestem z niego zadowolona :D
UsuńBardzo lubię tą różaną serię z Evree, kremik ma zadatki na kolejny, fajny kosmetyk z serii;) Ja teraz używam kremu pod oczy z Korres (też z różą) z serii, którą wiem, że znam i jestem bardzo zadowolona ;) Ciężko będzie mi teraz zejść z tej "półki" ;)
OdpowiedzUsuńSeria różana od Korres jest świetna :D
UsuńTeraz mam akurat krem pod oczy z drobinkami(od Mokosh) i już nigdy więcej nie chcę podobnego produktu:D Mnie bardzo te drobinki denerwują:(
OdpowiedzUsuńW takim razie lepiej nie próbuj ;)
UsuńSuper, że jesteś zadowolona:)
OdpowiedzUsuńI to bardzo :D
UsuńNigdy wcześniej nie miałam z nim styczności,ale...Może kiedyś :)
OdpowiedzUsuńWarto spróbować ;)
Usuń