W zeszłym roku wprowadziłam na blogu nową serię, w zasadzie bliźniaczą do Waszej ulubionej „50 najlepszych nowości kosmetycznych”, czyli 50 najlepszych zestawów kosmetycznych na prezent. Skąd wziął się na nią pomysł? W okresie świątecznym na naszym rynku pojawia się mnóstwo ciekawych i atrakcyjnych cenowo zestawów kosmetycznych, które niekoniecznie składają się z samych nowości. Myślę jednak, że warto spróbować zebrać je w jednym miejscu, gdyż może to później ułatwić szukanie świątecznych prezentów dla bliskich ;) Oto przed Wami pierwszy tegoroczny wpis zawierający 50 najlepszych zestawów kosmetycznych mieszczących się w przedziale cenowym od 35 do 429 zł!
50 NAJLEPSZYCH ZESTAWÓW KOSMETYCZNYCH NA PREZENT!
BIELENDA – jeśli szukaliście okazji do wypróbowania nowych serii Bielendy, to może zaciekawią Was poniższe zestawy kosmetyczne. Do wyboru mamy m.in. zestaw do pielęgnacji twarzy Fresh Juice (ok. 45 zł) składający się z pomarańczowej hydro esencji oraz kremu boostera z bioaktywną wodą cytrusową lub Exotic Paradise (ok. 40 zł) do pielęgnacji ciała dostępny w różnych wariantach zapachowych, m.in. figowej czy pitaja. Nawilżającą moc konopi możecie poznać dzięki nowej serii CBD zawierającej w składzie cannabidiol – w zestawie za ok. 45 zł znajdziecie dwa produkty - Krem Nawilżająco-Kojący z konopi siewnych do cery suchej i wrażliwej o pojemności 50ml oraz Olejek Nawilżająco-Kojący o pojemności 15ml. Ciekawie prezentuje się również zestaw Manuka (ok. 45 zł) składający się z kremu Odżywczo-Nawilżającego na Dzień i na Noc o pojemności 50ml oraz Odżywczo-Nawilżającego Serum o pojemności 30g. Zestawy są dostępne np. na stronie Cocolita.
BOMB COSMETICS – dzisiejsze zestawienie nie miałoby sensu bez typowo świątecznych kosmetyków marki Bomb Cosmetics. Marka przygotowała wiele kolorowych zestawów składających się z umilaczy do kąpieli, np. zamknięte w formie domku The House of Sugar & Spice (95 zł) mydła i kule do kąpieli (Take a Bow - mydło w kostce, Sugar Plum Fairy - kula do kąpieli, Chilly Willy - kula do kąpieli, Winter Warmer - mydło w kostce, Ginger Love - kuleczka do kąpieli, The Little Gingerbread Man - babeczka do kąpieli, You Can't Catch Me - kula do kąpieli), kalendarz adwentowy Tinsel My Fancy (249 zł) czy zestawy upominkowe składające się z 7 kul do kąpieli o różnych zapachach (ok. 69 zł). Znajdzie się również coś dla prawdziwych facetów, czyli skrzynka narzędziowa Hammer Time Toolbox Gift Pack (76 zł). Wszystkie produkty znajdziecie na stronie mintishop.
BENEFIT COSMETICS – bez wątpienia marka Benefit ma jedne z piękniejszych zestawów kosmetycznych! W zeszłym roku mogliście zobaczyć ich kosmetyczne torty, a rok 2019 zdominowany będzie z kolei przez… przyczepy campingowe! Ale za to jakie przyczepy! Różowa I Break For Beauty (225 zł) skrywa bazę niwelującą widoczność porów The POREfessional w pełnowymiarowej wersji (22 ml), żel zagęszczający brwi Gimme Brow+ w pełnowymiarowej wersji (3,0 g), słynny bronzer Hoola w pełnowymiarowej wersji (8,0 g) oraz mini mascarę BadGal Bang (8,5 g) – całość o wartości ok. 550 zł! Czerwona Honk if You Are Hot (225 zł) zawiera: The POREfessional - bazę niwelującą widoczność porów w pełnowymiarowej wersji (22 ml), Gimme Brow+ - żel zagęszczający brwi w pełnowymiarowej wersji (3,0 g), They’re Real - maskarę wydłużającą rzęsy w pełnowymiarowej wersji (8,5 g), High Beam - płynny rozświetlacz do twarz w pełnowymiarowej wersji (6 ml) – wszystko o wartości niemalże 600 zł! Fioletowa Road Trip to Gorgeous (279 zł): The Porefessional Pearl - perłowa baza niwelująca widoczność porów w pełnowymiarowej wersji (22 ml), Dandelion - matowy róż do policzków w pełnowymiarowej wersji (7,0 g), BadGal Bang - maskara pogrubiająca rzęsy w pełnowymiarowej wersji (8,5 g) oraz 24Hr Brow Setter - żel utrwalający makijaż brwi w pełnowymiarowej wersji (7 ml) – wszystkie warte ok. 620 zł. Różowa Sweet Ride (169 zł): Dandelion - matowy róż do policzków w pełnowymiarowej wersji (7,0 g), GimmeBrow+ - żel zagęszczający brwi w wersji mini (1,5 g), Roller Lash - maskara podkręcająca rzęsy w pełnowymiarowej wersji (8,5 g) – wszystko warte ok. 360 zł. Niebieska Travelin’ Bright (209 zł): Total Moisture Facial Cream - krem nawilżający do twarzy w pełnowymiarowej wersji (48,2ml), BROWVO! Conditioning Primer - odżywcza baza do brwi w pełnowymiarowej wersji (3 ml), The POREfessional - baza minimalizująca widoczność porów format mini (7.5ml), It’s Potent - rozświetlający krem pod oczy fun-size (3 g). Dostępne są również nowe mini paletki camperki: różowa Cheeky Camper (169 zł) zawierająca mini wersje bronzera Hoola Lite (4.0 g), różu do policzków Coralista (4.0 g) i różu Dandelion (3.5 g) oraz fioletowa Baby on Board (169 zł) zawierająca mini wersje bronzera Hoola (4.0 g), różu do policzków Rockabye (2.5 g) oraz rozświetlacz Dandelion Twinkle (1.5 g). Wszystkie te cuda znajdziecie w Sephorze.
DOUGLAS – jak co roku Douglas przygotował kilka wariantów swoich kosmetycznych kalendarzy adwentowych. Możemy wybierać między typowo pielęgnacyjnym wariantem Lovely Advent Calendar (149 zł), typowo makijażowym Make-up Advent Calendar (149 zł) lub wariantami mieszanymi: Advent Calendar Basic (149 zł) i Luxury Advent Calendar (239 zł). Kalendarze te zawierają produkty marek własnych. Dostępny jest również Kalendarz Adwentowy 2019 (199 zł) zawierający kosmetyki różnych marek takich jak np. StarSkin czy Mercedes-Benz. Elegancko prezentuje się również zestaw pędzli My Precious Brushes (79 zł) składający się z 6 pędzli wykonanych z syntetycznego włosia. Produkty znajdziecie w Douglasie.
GLAMGLOW – jednym z droższych zestawów z dzisiejszego zestawienia jest bez wątpienia set mini maseczek do twarzy marki GlamGlow. Set The Complete Glamglow Mask (349 zł) zawiera: Maskę oczyszczającą do twarzy Supermud Clearing Treatment Mask (30 ml), Maskę ujędrniającą Gravitymud Firming Treatment Mask (30 ml), Maskę oczyszczającą do twarzy Youthmud Glow Stimulating Treatment (30 ml), Kurację rozświetlającą do twarzy Flashmud Brightening Treatment Mask (30 ml), Maskę nawilżającą do twarzy Thirstymud Hydrating Treatment Mask (30 ml), 60-sekundową maseczkę oczyszczająca Instamud 60-Second Pore Refining Treatment Mask (30 ml), Maskę regenerującą do twarzy Berryglow Probiotic Recovery Mask (30 ml), Maskę pielęgnacyjną w płachcie Glowlace Radiance-Boosting Hydration Sheet Mask (30 g) oraz Maskę pielęgnacyjną na oczy Eyeboost Reviving Eye Sheet Mask (30 g). Zestaw dostępny w Sephorze.
KAT VON D BEAUTY – przystępną opcją przetestowania produktów do makijażu Kat von D jest zakup zestawu miniatur Kitten Eyes (85 zł) w postaci czarnego kota. W zestawie tym znajdziecie tusz do rzęs Go Big or Go Home oraz eyeliner Cake Pencil, dzięki którym będziecie mogli osiągnąć uwodzicielski efekt kocich oczu. Zestaw dostępny w Sephorze.
MARC JACOBS BEAUTY – kolejną tańszą opcją testowania droższych kosmetyków jest zestaw Coconut Glow on The Go (109 zł) Marca Jacobsa. Znajdziecie w nimi mini wersje Wygładzającej bazy pod podkład na bazie kokosa Under(cover) (5 ml), sypkiego pudru Finish Line Perfecting Coconut Setting Powder (2,86 g) oraz płynnego rozświetlacza Dew Drops (5 ml). Zestaw dostępny w Sephorze.
NARS – na rynku pojawiła się nowa paletka różów i rozświetlaczy NARS Free Lover Cheek Palette (225 zł) inspirowana kultowym klubem Studio 54 oraz zestaw Softcore Afterglow Lip Balm and Blush (99 zł) składający się z balsamu do ust oraz słynnego różu w odcieniu Orgasm. Znajdziecie je w Sephorze.
ORIGINS – Origins często wypuszcza zestawy swoich kosmetyków w mini wersjach. O miniaturach serii GinZing pisałam już w tym wpisie. Obecnie pojawił się nowy zestaw produktów z serii GinZing, czyli Go Go GinZing (169 zł) składający się z żelu nawilżającego GinZing Oil-Free Energy-Boosting Gel Moisturizer - 50 ml, kremu pod oczy GinZing Refreshing Eye Cream To Brighten And Depuff - 5 ml, peelingu do twarzy GinZing Refreshing Scrub Cleanser - 30 ml oraz kremu do twarzy High-Potency Night-A-Mins Resurfacing Cream With Fruit-Derived AHAs -15 ml. Ciekawą opcją jest również zestaw Superstars (195 zł) składający się z najlepiej sprzedających się produktów marki Origins. Znajdziecie w nim krem do twarzy High-Potency Night-A-Mins Resurfacing Cream With Fruit-Derived AHAs – 30 ml, żel nawilżający GinZing Oil-Free Energy-Boosting Gel Moisturizer – 30 ml, maskę oczyszczającą Clear Improvement Active Charcoal Mask To Clear Pores – 15 ml, lekką emulsję Mega-Mushroom Relief & Resilience Soothing Treatment Lotion – 50 ml, Plantsription Anti-Aging Power Serum – 15 ml oraz żel do twarzy Checks & Balances Frothy Face Wash – 30 ml. Najdroższą propozycją dzisiejszego wpisu jest kalendarz adwentowy Origins (459 zł) składający się z 24 produktów do twarzy i ciała. Znajdziecie je w Sephorze.
REVOLUTION – Makeup Revolution tym razem będzie wyjątkowo skromnie reprezentowane przez zestaw Donut Tray (106 zł), składający się z pięciu donutów. Tak naprawdę są to słodko pachnące paletki, a dokładniej dwie paletki cieni, bronzer, podwójny róż oraz roświetlacz. Zestaw dostępny jest na stronie ezebra. Z kolei na stronie mintishop znajdziecie Vending Machine (ok. 142 zł) – vending machine to automat do sprzedaży produków, dlatego zestaw od I Heart Revolution jest tak skonstruowany, że poszczególne kosmetyki „wypadają” z otworu na dole opakowania niczym puszki z automatu ;) W „maszynie” znajdziecie dwie palety cieni do powiek, róż do policzków, 3 błyszczyki do ust, puder, 4 pędzle do makijażu, gąbeczkę do makijażu oraz spray utrwalający o zapachu lemoniady.
SOL DE JANEIRO – w zestawie Bum Bum Carnaval Dream Set (169 zł) znajdują się pięknie pachnące produkty do pielęgnacji ciała: nawilżający krem-żel pod prysznic Brazilian 4 Play Moisturizing Shower Gel 90 ml, brazylijski krem do ciała Bum Bum Brazilian Bum Bum Cream 75 ml, krem do ciała Coco Cabana Cream 25ml oraz balsam do ust z masłem z kakaowca cupuaçu Brazilian Kiss Cupuacu Lip Butter 6,2 g. Zestaw dostępny jest w Sephorze.
THE BODY SHOP – a teraz coś co tygryski kochają najbardziej, czyli świąteczne zestawy The Body Shop ;) Jest ich tyle, że można przebierać w nich do woli, natomiast ja wybrałam jedynie kilka przykładowych. W oko wpadła mi świąteczna gwiazda (109,90 zł) składająca się z pięciu mini maseł do ciała (Truskawska, Kokos, Shea, Mleko Migdałowe i Miód oraz Moringa), elegancko pakowane zestawy prezentowe: Exotically Creamy Coconut Festive Picks (99,90 zł) i Fuji Green Tea™ Festive Picks (99,90 zł) czy worki jutowe pełne wspaniałości: Rich Plum Festive Sack (99,90 zł), Warm Vanilla Festive Sack (99,90 zł) oraz Juicy Pear Festive Sack (99,90 zł). Zabawnie prezentuje się również puszka w kształcie rakiety The Rocket Gift Set (99,90 zł). A jeśli wolicie coś tańszego, to idealne będą mini zestawy prezentowe: Zingy & Zesty Citrus Treats (35,90 zł) składający się z mini żelu pod prysznic Różowy Grapefruit oraz mini masła do ciała Satsuma, Creamy & Sweet Tropical Treats (35,90 zł) składający się z mini żelu pod prysznic oraz mini masła Mleko Migdałowe i Miód czy Creamy & Sweet Tropical Treats (35,90 zł) składający się z mini żelu pod prysznic Mango i mini masła do ciała Kokos.
TOŁPA – choć za marką generalnie nie przepadam, to jednak kusi mnie ich słynny peeling enzymatyczny i nowa seria Urban Garden. Dlatego fajną opcją są zestawy: DERMO FACE, ODNOWA (49,90 zł), w skład którego wchodzą physio żel do mycia twarzy i oczu, peeling 3 enzymy i nawilżająca maska-kompres na twarz, szyję i pod oczy czy URBAN GARDEN (59,90 zł) zawierający krem anti age z antyoksydantami 40+, krem anti age pod oczy i balsam do ciała. Znajdziecie je na stronie mintishop.
TOO FACED – na koniec zostawiłam totalne świeżynki, czyli świąteczne nowości marki Too Faced. Pierwszą z nich jest puder do ciała Gingerbread Sugar (145 zł), który pachnie pierniczkami, uroczo prezentuje się również zestaw Gingerbread Bronzed & Kissed (175 zł) składający się z pełnowymiarowego bronzera Gingerbread Tan Bronzer, pełnowymiarowej pomadki o smaku pierniczkowym Peach Kiss Lipstick oraz pierniczkowej kosmetyczki. Pojawił się również limitowany zestaw świątecznych błyszczyków Better Not Pout But if You do Keep It Glossy (115 zł) o zapachach świątecznych słodkości: Peppermint Bark, Sugar Plum, Eggnog i Spice Cake oraz zestaw Another Year Vault (329 zł) zawierający roczny zapas mascary Better Than Sex i eyelinera z tej samej serii. Wszystkie znajdziecie w Sephorze.
Skusicie się na jakiś zestaw?
Nowości Too faced są fantastyczne.
OdpowiedzUsuńMyślę, że wśród Twoich propozycji na pewno coś do mnie trafi :)
oj coś czuję że poszalejesz na zakupach:)
UsuńRaz w roku na święta warto kupić sobie coś fajnego "od siebie dla siebie" :D
UsuńKuszą mnie te owocowe zestawy Bielendy, bo przypadły mi mocno do gustu peelingi z tej serii, a tutaj z peelingiem widzę i olejek do kąpieli, który mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńJak zużyję moje peelingi kawowe, to na pewno wypróbuję te owocowe Bielendy, skoro tak zachwalasz ;)
UsuńGruszkowy worek z TBS jest już u mnie ;)
OdpowiedzUsuńSuper, że udało Ci się kupić :D Jak zapach?
UsuńChatka z Bomb Cosmetics jest super! A i Piernik z Too Faced jest uroczy i ciągle mi się przewija na Instagramie :)
OdpowiedzUsuńToo Faced ma niesamowity design swoich produktów, więc na pewno królują one na instagramie :D
UsuńThe Body Shop zrobił fajne zestawy na prezent :) Muszę tam zajrzeć ;)
OdpowiedzUsuńCo roku mają świetne te zestawy, ale najważniejsze, że są z różnych półek cenowych, więc każdy znajdzie coś dla siebie ;)
UsuńTe kosmetyki z benefit maja super opakowanie :D tyle tu fajnych zestawów ze cieżko by mi było sie zdecydować :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, jest w czym wybierać w tym roku :D
Usuńsuper zestawy i kalendarze :) idealne na prezent!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że przypadły Ci do gustu ;)
UsuńJa nie lubię gotowych prezentowych zestawów...Jako prezent:D dla siebie chętnie przygarnę ale obdarowując kogoś lubię poświęcić trochę więcej czasu na dobór elementów:)
OdpowiedzUsuńW zestawie często wychodzi o wiele taniej i to jest najfajniejsze :D
UsuńJakie piekne, kolorowe i klimatyczne, ogolnie chcialoby sie miec wszystko :) Benefit urzekl mnie po raz kolejny swymi opakowaniami :D
OdpowiedzUsuńBenefit co roku ma ciekawą i co najważniejsze spójną koncepcję na swoje zestawy świąteczne ;)
UsuńNajbardziej kusi mnie TBS :P W zeszłym roku skusiłam się na zestaw żeli pod prysznic i zestaw masełek :)
OdpowiedzUsuńTeż skusiłam się na świąteczny zestaw masełek TBS, ale było to jakoś na przełomie 2017/2018 roku ;)
UsuńO kurczę-o niektórych markach dowiedziałam się dopiero teraz 😊
OdpowiedzUsuńNajbardziej mnie kusi ten zestaw Marc Jacobs 😃
Te od Bielendy mignely mi ostatnio w Hebe 😃
Pozdrawiam
Lili
Też zastanawiałam się nad zestawem Marca Jacobsa, ale nie przepadam za płynnymi rozświetlaczami ;)
UsuńZawsze bardzo chciałam dostać jakiś zestaw z benefitu. Natomiast zestaw z too faced jest dla mnie przesłodki i mega świąteczny chce się go mieć ze względu na samo opakowanie :D A co do zestawów ogólnie to lubię bardzo kupować sobie po świętach takie zestawy po promocji bo wtedy są one w bardzo korzystnych cenach ! :D
OdpowiedzUsuńobserwuje i zapraszam do mnie :)
https://milentry-blog.blogspot.com
Najlepsze w kosmetykach Too Faced jest to, że oprócz ładnego wyglądu na dodatek zazwyczaj pięknie pachną :D
UsuńŚwietne propozycje☺
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
UsuńBardzo możliwe, że na jakiś zestaw się skuszę :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, na który ;)
UsuńŚwietne zestawienie. Nieźle się napracowałaś przy tym wpisie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuję, to prawda - tego typu wpisy są niezwykle czasochłonne ;)
UsuńSzaleństwo normalnie, ale sporo fajnych zestawów. Benefit jak zwykle oryginalnie i fajnie :)
OdpowiedzUsuńBenefit ma spore doświadczenie, jeśli chodzi o tworzenie zestawów kosmetycznych ;) Najbardziej lubię te z miniaturami, bo można przetestować kilka ciekawych produktów w przystępnej cenie ;)
UsuńBielendy zestawy bardzo kuszą:)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, są takie kolorowe ;)
UsuńŚwietne propozycje. Mi najbardziej do gustu przypadł pomysł z automatem od Revolution :)
OdpowiedzUsuńPomysł świetny, to prawda :D Kto by nie chciał takiego automatu z kosmetykami ;)
UsuńChyba się nie skuszę, CHYBA XD, ale muszę przyznać, że z roku na rok firmy robią coraz piękniejsze zestawy prezentowe, przez co coraz trudniej jest się im oprzeć :) Mnie chyba najmocniej korci The Body Shop.
OdpowiedzUsuńZagraniczne marki wciąż dominują, jeśli chodzi o komponowanie ciekawych zestawów kosmetycznych ;) Benefit, TBS i Too Faced po prostu wymiatają ;)
UsuńLubię takie rozwiązania. Zestawy z Bielendy, The Body Shop i Tołpy są super :)
OdpowiedzUsuńPo świętach pewnie będą w fajnej promocji, jeśli coś się uchowa ;)
UsuńTakie zestawy to świetny pomysł na prezent, najbardziej podoba mi się Manuka od Bielendy i Kat von D, kiedyś oglądałam program o tatuażach, które wykonuje i to były prawdziwe dzieła sztuki :)
OdpowiedzUsuńTeż pamiętam ten program o salonie tatuażu, bodajże na MTV leciał dawno temu ;)
Usuńna maksa mi się podobają te zestawy the Body Shop! zresztą tołpa też w sumie niczego sobie ;D
OdpowiedzUsuńThe Body Shop ma zawsze pięknie zapakowane te swoje produkty :D
UsuńI mieć tylko te miliony monet by kupić. Jak dla mnie za dużo tych dobroci hihi :P Wszystko by się chciało :D
OdpowiedzUsuńDokładnie, trzeba by było mieć budżet bez dna ;)
UsuńKochany Święty Mikołaju! Ja chcę... WSZYSTKO ;-))) Super post, czekam na kolejne - może w końcu uda mi się zdecydować co chce? :D :P
OdpowiedzUsuńCiężko się na coś zdecydować, gdy tyle ciekawych opcji pojawia się na rynku ;)
UsuńToo Faced wygląda obłędnie!
OdpowiedzUsuńJak zawsze zresztą :D
UsuńJa osobiście najbardziej mam ochotę na kule do kąpieli.
OdpowiedzUsuńChyba też skuszę się na jakąś kulę, żeby się zrelaksować na święta ;)
UsuńMało mnie korci, ale zamówiłam sobie droższy kalendarz adwentowy :P Choć te trójeczki z Benefit się do mnie uśmiechają :P
OdpowiedzUsuńZ kalendarzem adwentowym każdy dzień jest niczym mikołajki :D
Usuńsuper zestawy :) W zeszłym roku miałam kalendarz z Douglas i był całkiem fajny ;)
OdpowiedzUsuńW tym roku nie zdecydowałabym się ani na kalendarz Douglasa ani Sephory ;)
UsuńJa zakupiłam kalendarz adwentowy od Makeup Revolution i jestem bardzo zadowolona z kosmetyków tam zawartych. Te powyższe zestawy kuszą i zawartością jak i opakowaniami jednak jak zwykle posiadam za dużą ilość kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńZ tą zbyt dużą ilością kosmetyków i ja mam problem :P Dlatego staram się lepiej selekcjonować produkty, które lądują w moim koszyku ;)
UsuńJa uwielbiam dostawać takie właśnie zestawy ;) mega się opłaca ;)
OdpowiedzUsuńPotrafią być zdecydowanie tańsze niż gdybyśmy kupowali każdy produkt osobno ;)
UsuńSporo fajnych zestawów, nie wiadomo na który się zdecydować 😉
OdpowiedzUsuńCieszę się, że masz w czym wybierać :D
UsuńPokazałaś tyle fajnych propozycji, że miałabym problem, aby wybrać tylko jedną, a nawet tylko dwie lub trzy to byłoby za mało;). Cudowności! Najbardziej podobają mi się zestawy Benefit, Bielendy i Origins, jak również kosmetyki z The Body Shop.
OdpowiedzUsuńBenefit to już klasa sama w sobie, podobnie jak zestawy The Body Shop - buzia się cieszy od samego patrzenia ;)
UsuńIle tu wspaniałości *_* Bardzo fajny pomysł na post! :) Z chęcią przygarnęłabym większość z tych zestawów, bo kuszą bardzo ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję, cieszę się, że Ci się spodobało :)
UsuńW zestawach zawsze się bardziej opłaca :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, więc warto zaopatrywać się w nie przed świętami ;)
UsuńNie wiadomo na czym zawiesić oko:) TBS to coś dla mnie ale i Bielenda:)
OdpowiedzUsuńBielenda kolorowa, tania i łatwo dostępna ;)
UsuńWow, ile fajnych rzeczy! Bardzo podoba mi się pierwszy zestaw z Benefitu, wszystkie kosmetyki, które chciałam mieć. Wrzuciłam do koszyka i czekam na promocję. :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że udało Ci się go upolować :D
UsuńU mnie w tym roku bez kosmetycznych prezentów :)
OdpowiedzUsuńU mnie też tak miało być, a wyszło jak zwykle ;))
Usuń