11/13/2019

DENKO PAŹDZIERNIKA 2019 (ZA OK. 500 ZŁ!)


Jesienna aura pod względem ilości promieni słonecznych ostatnio nas nie rozpieszczała, dlatego trochę czasu upłynęło, zanim udało mi się trafić na względnie słoneczny poranek i zrobić zdjęcia produktom z październikowego denka. Tak swoją drogą to chyba najwyższa pora, by zainwestować w odpowiednią lampę pierścieniową i uniezależnić się od warunków atmosferycznych ;) Ale wracając do denka – znajdziecie w nim produkty warte ponad 500 zł!

DENKO PAŹDZIERNIKA 2019




BATISTE BEAUTIFUL BRUNETTE – mój ulubiony suchy szampon pod każdym względem. Nie bieli ciemnych włosów, nie brudzi skóry, ładnie pachnie i super odświeża włosy. POLECAM


L’BIOTICA BIOVAX SZAMPON MICELARNY JAŚMIN INDYJSKI – długo się z nim męczyłam i zużyłam na granicy daty ważności. Przesuszył mi skórę głowy i powodował wysyp łupieżu. Spożytkowałam go do mycia pędzli. NIE POLECAM

BALEA ŻEL POD PRYSZNIC MALINA I LICZI – pod względem zapachowym to nie do końca moja bajka. Żel miał mega słodki, cukierkowy wręcz zapach. Zdecydowanie dominowało tu liczi. Żel nie przesuszał skóry i dobrze mył. MOŻE BYĆ


BIELENDA #BODYPOSITIVE SERUM BOOSTER UJĘDRNIAJĄCO-WYGŁADZAJĄCY – choć pięknie wygląda, to jednak ciężko znaleźć w nim jakieś pozytywy. No może tyle, że przyjemnie chłodzi ;) Bo działania ujędrniającego nie zauważyłam, poza tym zapychało mi skórę. NIE POLECAM


GOLDEN ROSE MAKE-UP PRIMER LUMINOUS FINISH – baza rozświetlająca GR zbierała praktycznie same pozytywne opinie, natomiast jeśli o mnie chodzi, to nie zauważyłam żadnych efektów jej stosowania pod makijaż. NIE POLECAM

CATRICE PODKŁAD ALL MATT PLUS – mój ulubiony podkład na co dzień. Szybko aplikuje się go palcami, dobrze kryje, nie jest widoczny na skórze, ładnie się w nią wtapia i dobrze się trzyma na mojej suchej cerze. Uprzedzam, że w rzeczywistości nie jest jednak silnie matujący. POLECAM


SENSIQUE EXTREME VOLUME MASCARA – ma wielką tradycyjną szczotę, ale pięknie rozdziela i wydłuża rzęsy. Jak dla mnie za mało je jednak pogrubia, dlatego MOŻE BYĆ

CATRICE BROW COLORIST SEMI-PERMANENT BROW MASCARA – koloryzujący żel do brwi zakończony spiralką, która z łatwością łapie włoski. Żel nadaje kolor brwiom i w wystarczający sposób je utrwala. Kupiłam już kolejne opakowanie. POLECAM

CLINIQUE HIGH IMPACT MASCARA – ma tradycyjną szczoteczkę, którą wygodnie można wytuszować rzęsy, ale efekt pogrubienia i wydłużenia jest średni. Na dodatek da się ją zmyć jedynie płynem dwufazowym. MOŻE BYĆ


CIEN NAWILŻANE CHUSTECZKI ODŚWIEŻAJĄCE – zużywam je do zmywania produktów do makijażu z rąk. Tanie i dobrze nasączone. POLECAM


SAFFEE CLEANSING 2-PHASE MICELLAR WATER – płyn dwufazowy, który w moim odczuciu był tłustawy i nie do końca skuteczny. Trzeba było się napracować, by domyć oporne tusze do rzęs, dlatego NIE POLECAM

DUETUS TONIK DO TWARZY – pisałam o nim tutaj. Fajny na upały, ponieważ reguluje wydzielanie przez skórę sebum. POLECAM


GARNIER MINERAL ACTION CONTROL THERMIC – antyperspiranty w kulce Garniera generalnie się u mnie sprawdzają, tak też było i z tą wersją. Nie była może tak dobra jak wersja różowa, ale w przyzwoity sposób chroniła przed potem. MOŻE BYĆ


CIEN FOOD FOR SKIN MYDŁO W PŁYNIE Z EKSTRAKTEM Z WANILII – tanie, dobre mydło z Lidla, które nie przesusza dłoni. POLECAM

LINDA MYDŁO W PŁYNIE MANGO – mydło z Biedronki trochę przesusza dłonie, ale za to pięknie pachnie mango! MOŻE BYĆ


MARION JAPOŃSKI RYTUAŁ TONIK ESENCJA NAWILŻAJĄCA – jaki to był dobry produkt! Miał przepiękny kwiatowy zapach, atomizer dozował idealną mgiełkę. Świetnie sprawdzał się zarówno jako tonik, ponieważ koił i chłodził skórę, jako spryskiwacz do maseczek glinkowych oraz jako spray scalający makijaż. POLECAM


MYSECRET LONG WEARING CONCEALER – mocno płynny korektor, który świetnie sprawdzał mi się pod oczami. Lekki, nie wchodził w zmarszczki, dobrze krył. POLECAM

CATRICE LIQUID CAMOUFLAGE HIGH COVERAGE CONCEALER – to już prawdziwy blogowy klasyk. Gęsty, dobrze kryje niedoskonałości, zastyga. U mnie nie nadaje się jednak pod oczy, ponieważ podkreśla zmarszczki. Poza tym jak najbardziej ok. POLECAM

VIANEK ODŻYWCZA POMADKA OCHRONNA – ma piękny owocowy zapach i smak, naturalny skład, świetnie pielęgnuje usta i chroni je przed działaniem czynników zewnętrznych. POLECAM


DERMIKA MASECZKA PERFEKCYJNY PONIEDZIAŁEK – pochodzi z siedmiodniowego zestawu maseczek Siedem Życzeń. Oparta jest na glince białej oraz zielonej, łatwo się rozprowadza i nie zasycha za szybko. Przyjemnie odświeża i oczyszcza skórę. POLECAM

DERMIKA MASECZKA SYCĄCY WTOREK - pochodzi z siedmiodniowego zestawu maseczek Siedem Życzeń. Jest gęsta i treściwa, mocno natłuszcza i odżywia skórę. Warto zaaplikować ją wieczorem, przed snem zetrzeć nadmiar maseczki, a resztę pozostawić na skórze na noc. Dzięki temu rano skóra jest ultra miękka i zregenerowana. POLECAM

BE BEAUTY CARE MASKA WZMACNIAJĄCA DO WŁOSÓW – to maseczka Biovax z bambusem. Bardzo dobrze nawilża włosy, sprawia, że stają się miękkie i łatwiej się rozczesują. POLECAM

RESIBO KREM POD OCZY – starczył mi na kilka użyć. Skóra po jego użyciu jest przyjemnie miękka i sprawia wrażenie odżywionej. Kusi mnie by wypróbować pełnowymiarowe opakowanie.


VICHY SLOW AGE – w zasadzie nie wiem jak nazwać ten produkt - czy to krem czy serum? W każdym razie wydawało mi się, że bardziej przesusza niż nawilża skórę twarzy, a do tego ją zapycha. Wyrzucam praktycznie ¾ opakowania, bo jest za słaby do rąk i w ogóle jest do niczego. NIE POLECAM


VITA LIBERATA SELF TANNING NIGHT MOISTURE MASK – moja ukochana samoopalająca maseczka całonocna. Bardzo dobrze odżywia skórę, sprawia, że staje się ona przyjemnie miękka i gładka w dotyku. Nadaje promienny wygląd cerze oraz daje efekt muśniętej słońcem skóry bez plam czy przebarwień. POLECAM







Ciekawa jestem czy wciąż lubicie przeglądać denka czy ta forma wpisów już Was nudzi?






55 komentarzy:

  1. Uwielbiam czytać wpisy denkowe! :) Znam szampon z Biovax, mi na szczęście krzywdy nie robi, a także żel pod prysznic Balea. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli mamy podobnie z denkiem ;) Ogólnie szampony Biovax lubię, ale ten mi podpadł ;)

      Usuń
  2. Sporo fajnych kosmetyków zużyłaś. Mnie mimo wszystko kusi ta baza rozświetlająca z Golden Rose :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Baza kusiła mnie naprawdę długo, ponieważ wszyscy ją zachwalali, ale niestety nie widzę efektów jej stosowania ;)

      Usuń
  3. Miałam szampon micelarny z Biovaxu, ale z czystkiem i niestety u mnie też było podobnie. Fajne denko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sporo osób narzekało na to, że te szampony są dość agresywne :P

      Usuń
  4. Ja bardzo lubię denka. A i w tym jest kikkw produktów które lubię. Choćby tonik Duetus, ktiry wspominam bardzo dobrze, kukke Garnier, kturdaj używałam już w wielu wariantach(w tym właśnie tę zieloną), maskę Bebeauty z bambusem, którą uwielbiam oraz korektor Catrice, który lubiłam kiedyś 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tonik Duetus wiele osób sobie chwali, choć w sumie jest dosyć niepozorny ;) Widzę, że naprawdę sporo produktów znasz z mojego październikowego denka i na dodatek mamy na ich temat podobne opinie ;)

      Usuń
  5. Viankowe pomadki miło wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę do nich wrócić, bo ciężko o dobrą pomadkę na zimę ;)

      Usuń
  6. Ja lubię takie podsumowania :) kilka produktów wpadło mi w oko, przy okazji chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale suma, wow! :D
    Osobiście uwielbiam denka, także takie posty mnie absolutnie nie nudzą ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Suma jest jedynie orientacyjna, całe szczęście sporo produktów można kupić w promocji ;)

      Usuń
  8. Bardzo fajne są takie denka, zdecydowanie lepsze od długich i rozwlekłych recenzji. Chociaż takie tez są czasem fajne. Bardzo podobało mi się to, że słowa "polecam","może być" itd. były mocno wyróżnione. Niestety żadnego z wymienionych produktów nie testowałam, więc nie mogę się wypowiedzieć na ich temat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze staram się skracać moje recenzje, ale wychodzi jak zwykle :D Dlatego denka to fajna i przystępna forma mini-recenzji, a oznaczanie poszczególnych produktów kolorami ułatwia czytelnikowi ostateczny odbiór ;)

      Usuń
  9. Znam tylko korektor Catrice ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam projekty denko! Sama nie mam w ogóle cierpliwości do zbierania opakowań po kosmetykach, ale bardzo lubię czytać na blogach o polecanych perełkach. Widzę tu sporo kosmetyków, które sama używam i które bardzo lubię :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie to już odruch bezwarunkowy - gdy mam puste opakowanie po kosmetyku, od razu wrzucam je do reklamówki z denkiem :D

      Usuń
  11. O tym serum ujedrniajacym bielenda slyszalam same pozytywne opinie i sie strasznie napalalam aby je kupic, teraz troche mnie ostudzilas hihihi ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bogato poszło widzę :). Kilka produktów znam i miałam, a denka nadal lubię, często mi wpadnie w oko jakiś produkt, który mnie wcześniej zaciekawił a uciekł mi z głowy :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak mam, że czytanie denek traktuję jako "przypominajkę" na temat produktów, które miałam wypróbować, a o których zapomniałam :D

      Usuń
  13. Ta wersja żelu balea to moja ulubiona wersja zapachowa :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja tam denka lubię, zawsze sobie patrze że ho ho ho tyle kosmetyków, a ja nic nie znam xdd Szkoda, że ten balsam z Bielendy taka klapa - ja mam ten w słoiczku i nawet byłam z niego zadowolona latem, a teraz oczywiście o nim zapomniałam i używam innych... Muszę go skończyć bo co tak będzie leżał do połowy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama mam pootwierane chyba z 4 produkty do pielęgnacji ciała, więc znam ten ból :P Też powinnam je wszystkie w końcu dokończyć :D

      Usuń
  15. Ja lubię przeglądać denka :) Podkład Catrice też jest moim ulubionym. Używałam tego suchego szamponu z Batiste jak miałam ciemne włosy. Lubię żele Balea, tego akurat nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak nie wiem jakiego podkładu dziś użyć, to zawsze sięgam odruchowo po All Mat Plus Catrice :D A szampon Batiste nie raz uratował moje włosy ;)

      Usuń
  16. Ja czytam takie posty, ale sama nigdy nie miałam chęci żeby gromadzić zużyte opakowania :P

    OdpowiedzUsuń
  17. Sporo udało Ci się zużyć, gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ten żel Balea też mi nie podszedł zapachowo.. Natomiast podkład bardzo lubię, chociaż rzeczywiście jest mało matujący, a korektor ja akurat lubię bardzo pod oczy właśnie. Chociaż mam wrażenie, że lovely, który mam aktualnie jest nieco lepszy, albo mi się znudził catrice po prostu :D Tonik Deutus na pewno kupię, a serum Bielenda myślałam, że będzie lepsze ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z Lovely czekają na mnie właśnie dwa korektory pod oczy :D Żele Balea potrafią mieć świetne zapachy, ale zdarzają się również przeciętniaki ;)

      Usuń
  19. Znam tylko pomadkę z Vianka 😉

    OdpowiedzUsuń
  20. Tym razem znam tylko Batiste, reszty kosmetyków nie miałam okazji używać. Ja wciąż lubię oglądać denka, choć sama jako takich wpisów już nie prowadzę, bo opisywanie pustych opakowań mnie nużyło:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, ale mam podobne odczucia - pisanie denek jest mocno męczące ;) Jednak warto utrwalać w ten sposób swoje przemyślenia na temat kosmetyków, bo potem łatwo można je odszukać i sobie przypomnieć :D

      Usuń
  21. Ja osobiście zrezygnowałam u siebie z takich wpisów. Aczkolwiek wydają mi się fajną formą zwięzłej, zbiorczej recenzji.

    OdpowiedzUsuń
  22. Korektor z Catrice uwielbiam :) Reszty niestety nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Krem pod oczy Resibo szczerze polecam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie może w 2020 roku się w końcu na niego skuszę :D

      Usuń
  24. Myślę, że z tego wszystkiego spróbuje ten żel do brwi z catrice ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie w użyciu jest już kolejny, a to coś znaczy :D

      Usuń
  25. Zaciekawił mnie ten tonik z Marionu. Dawno nie używałam kosmetyków tej firmy, a zawsze lubiłam ich produkty do włosów. Czas nadrobić zaległości :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Chyba zgapię od Ciebie i zacznę podliczać ile wynosi mnie denko, żebym tylko sie nie przeraziła :D. Batiste, też uwielbiam. Podkład catrice katowałam przez długi, długi czas aż mi się mega przejadł. Mimo to dobrze go wspominam. Muszę znaleźć w biedrze mangowe mydło. Dalej mam fazę na ten zapach :D. Mi też korektor catrice podkreślał zmarszczki których mam dosłownie dwie. Do tego dla mnie miał za małe krycie i po prostu był za suchy.. Chociaż fajnie pod cieniami leżał ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tylko orientacyjna kwota, nie oznacza, że tyle naprawdę zostało wydane :D A mangowe mydło u mnie już wyprzedane ehhh :P A jeśli chodzi o korektor stosowany pod cienie, to niestety przy moich tłustych powiekach nie ma racji bytu ;)

      Usuń
  27. Ja lubię denka. :) Dużo informacji w skrócie.
    Z twoich rzeczy miałam tonik Duetus, pomadkę Vianka i krem Slow Age Vichy - u mnie sprawdzał się dobrze, zostawiał gładką i miękką skórę. Ciekawi mnie maska samoopalajaca Vita Liberata. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maska samoopalająca VL to mój hit od lat :D Jest droga, ale warto na nią polować w promocji ;)

      Usuń
  28. Mam te chusteczki nawilżane do mycia rąk w podróży :) raz zdarzyło mi się zmywać nimi makeup w aucie ;)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za każdy konstruktywny komentarz!

Copyright © MAKE-UP FULL OF COLORS , Blogger