Heloł! Przyznać się, kto przegapił nowy sezon w Rossmannie? Przyznam się, że sama już nie pamiętałam, kiedy na rossmannowskich półkach miały pojawić się nowości. Może tym razem nie będzie takiego szału jak w poprzednich sezonach, ale skłamałbym, gdybym powiedziała, że nie ma na czym oka zawiesić. Jak sami zresztą zaraz zobaczycie, marki prześcigają się w tworzeniu coraz ciekawszych opakowań, a i na ich zawartość nie można narzekać. Żeby nie było monotonnie, wybrałam też garść nowinek z innych sklepów…
NOWOŚCI KOSMETYCZNE
KOSMETYKI AA – serię My Beauty Power pewnie już znacie z ostatnich 50 najlepszych nowości kosmetycznych. Wspominałam tam choćby o podkładzie z witaminą C z tej serii. Teraz dołącza do nich utrwalająca baza pod makijaż My Beauty Power (25,99 zł) z witaminą C, intensywnie nawilżający balsam do ciała My Beauty Power z aloesem i olejem jojoba (17,99 zł/400 ml), poprawiający koloryt balsam do ciała My Beauty Power z opuncją i olejem z róży (17,99 zł/400 ml) oraz supernawilżająca kuracja do pielęgnacji dłoni (14,99 zł/275 ml). Całą czwórkę znajdziecie w Rossmannie.
CATRICE – marka postawiła na wymianę większości swojego asortymentu, dziś pokażę Wam jego część. Na Cocolicie można już kupić utrwalający żel do brwi Clean ID (15,90 zł), nową mascarę Lash Changer (21,90 zł) dostępną również w wersji wodoodpornej (21,90 zł), powiększające kosmetyki do ust Volumizing Extreme Lip Booster (17,90 zł) w dwóch wersjach: ostrzejszej Spicy Ginger Shot lub N’Ice Bonbon, która ma optycznie wybielać zęby. Ale to nie wszystko! Pojawił się również odświeżony róż w formie mozaiki Blush Box 030 Warm Soul (16,90 zł), żelowe kredki do oczu 20h Ultra Precision Gel Eye Pencil (9,90 zł), paleta cieni o bardzo naturalnej kolorystyce Clean ID Mineral 010 Light (37,90 zł), wegański primer pod makijaż z aplikatorem Grip & Last Putty Primer (21,90 zł), wypiekany mineralny rozświetlacz High Glow (20,90 zł) czy płatki do demakijażu wielokrotnego użytku (16,90 zł/3 sztuki).
EFEKTIMA – Tremella mushroom, czyli grzyb trzęsak, który możecie zobaczyć na opakowaniu kosmetyków z serii o tej właśnie nazwie (zwany również białym grzybem chińskim), często jest składnikiem chińskich oraz japońskich produktów do pielęgnacji. Ma być alternatywą dla kwasu hialuronowego, czyli przejawiać działanie nawilżające. W Rossmannie pojawiły się cztery produkty z tej „grzybowej” linii: krem do twarzy Tremella mushroom nawilżenie + odżywienie (24,99 zł), krem do twarzy Tremella mushroom odnowa + działanie przeciwzmarszczkowe (24,99 zł), krem do twarzy Tremella mushroom wygładzenie + regeneracja (24,99 zł) oraz przeciwzmarszczkowy krem pod oczy (24,99 zł).
EVELINE COSMETICS – ciężko nadążyć za nowościami Eveline. Na dysku mam zapisanych tyle nowych kosmetyków tej marki, że starczyłoby na oddzielny post. Z kategorii produktów do pielęgnacji warto wspomnieć o kosmetykach do ciała, które mają wygodne opakowanie zakończone pompką, czyli o wygładzającym jogurcie do ciała Bio Organic Natural Strawberry (22,90 zł), rozświetlającym żelu do ciała i twarzy Bio Organic Natural Mango (22,90 zł) i łagodzącym żelu do ciała i twarzy Bio Organic Natural Coconut (22,90 zł). Są dostępne online np. na Cocolicie. Na stronie ezebra wypatrzyłam nowe płyny micelarne Eveline: nawilżający z aloesem (19,99 zł), regenerujący z bakuchiolem (19,99 zł) oraz łagodzący z peonią (19,99 zł). W Rossmannie dostępne są z kolei nowości makijażowe Eveline: paleta cieni Shocking Nudes (36,99 zł), podkład w kompakcie Eveline Variete (31,99 zł), wygładzający puder z kwasem hialuronowym Eveline Variete (30,99 zł) oraz baza i odżywka do rzęs w jednym, czyli Sexy Girl 2in1 Lash Booster & Primer (19,99 zł).
LE PETIT MARSEILLAIS – to trochę przewrotne, ale o ile nie przepadam za klasycznymi żelami pod prysznic tej marki (mają sztuczne zapachy), o tyle ich żele z serii Bio uwielbiam. Miałam już kiedyś porzeczkowy i grapefruitowy, a teraz na rynek weszły trzy nowe wersje zapachowe: borówkowy Myrtille Sauvage (14,99 zł), różany Rose Sauvage (14,99 zł) oraz oliwkowy Feuille d’Olivier (14,99 zł). Można je znaleźć w Rossmannie.
REVOLUTION – marka Revolution wypuszcza tyle nowości, że w zasadzie po miesiącu od momentu stworzenia danego kosmetyku odchodzi on w niepamięć. Do Rossmanna wchodzi elegancko prezentująca się linia Revolution Pro Glam Mood, w której znajdziemy m.in.: pudry Glam Mood (27,99 zł) w odcieniach Lace, Banana Light, Peach i Beige, a także palety cieni Glam Mood (38,99 zł): dzienna All Day, wieczorowa Date Night, słoneczna Golden Hour, uwodzicielska Night Out i imprezowa Party Time. Dostępne są również palety do konturowania Glam Mood (32,99 zł) w trzech wersjach kolorystycznych: Light, Medium oraz Deep.
SORAYA – kiedyś kosmetyki Soraya w ogóle nie były dla mnie atrakcyjne. Obecnie wypuszczają na rynek coraz więcej interesujących produktów. Do Drogerii Natura, Superpharm oraz Rossmann weszła nowa linia Glam Oils, w skład której wchodzą: krem do demakijażu i mycia twarzy (13,99 zł), regenerujący krem-maska na dzień i na noc (14,99 zł), supernawilżająca żelowa maseczka (2,99 zł), nawilżający balsam do ciała (15,99 zł/200 ml), odżywczy balsam do ciała (15,99 zł/200 ml), nawilżający krem na dzień do cery normalnej i mieszanej (14,99 zł) oraz odżywczy krem na dzień do cery suchej i delikatnej (14,99 zł). Drugą nową linią marki jest Soraya I Love Serum. Produkty tej serii charakteryzują proste składy, konkretne stężenia i tęczowe opakowania. Znajdziemy w niej serum wygładzające z kwasami AHA i PHA (29,99 zł) do każdego typu cery, serum nawilżające z kwasem hialuronowym do cery suchej i odwodnionej (29,99 zł), serum normalizujące z niacynamidem do cery tłustej i mieszanej (29,99 zł), serum regenerujące do cery suchej i wrażliwej (29,99 zł) oraz serum rozjaśniające z wit. C (29,99 zł) do cery zmęczonej i pozbawionej blasku. Niestety nie wiem, gdzie można je dostać – może macie jakieś informacje na temat możliwości ich zakupu?
POPRZEDNIE NOWOŚCI:
Muszę zerknąć na ten rozświetlacz catrice.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe nowości mają i na pewno nie spodziewałam się po nich płatków do demakijażu ;)
UsuńEveline zaskakuje :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie dogania pod tym względem Bielendę ;)
UsuńNowości Soraya kuszą przepiękną szatą graficzną. <3
OdpowiedzUsuńCałkowicie się z Tobą zgadzam i nawet mnie skusiły ;)
UsuńWidziałam te produkty w Internecie już oprócz żeli lpm. Przyznam, że te klasyczne dość lubiłam ale zdecydowanie te BIO się wyróżniają zapachami na ich tle. Testowałam grapefruit i zdecydowanie uwielbiam ten zapach 😍 Obecnie mam arbuza który jest ładny, ale mój fawrot to nadal ten pierwszy. Ciekawi za to nowa linia i chętnie sobie przetestuję 🙂
OdpowiedzUsuńCzyli mamy podobne odczucia, jeśli chodzi o ich linię BIO :) Chyba mam jeszcze jeden żel z tej serii w zapasie :D
UsuńJedynie skusiłabym się na któreś serum z sorayi. Wyglądają bardzo ciekawie. Dobrze, że nie spodobało mi się nic więcej, bo chciejslista i tak jest długa :D
OdpowiedzUsuńGrudzień zbliża się wielkimi krokami, może warto coś podszepnąć Mikołajowi :D
UsuńNajbardziej zaciekawiły mnie te płyny micelarne z Eveline :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ciekawa jestem zwłaszcza wersji z bakuchiolem :D
Usuńcatrice ponownie mnie zachwycilo
OdpowiedzUsuńOdświeżenie asortymentu chyba wyszło im na plus ;)
Usuńsame wspaniałości :)
OdpowiedzUsuńNasze rodzime marki coraz bardziej zaskakują ;)
UsuńTa seria I love serum bardzo ciekawa, pewnie coś sprawdzę i koniecznie jakiś żel z tej serii bio la Petit :)
OdpowiedzUsuńGdybym nie miała tak dużej ilości serów do twarzy, to pewnie też bym zapolowała na te z Soraya ;)
UsuńKusi mnie ten krem do demakijażu z Soraya. :D
OdpowiedzUsuńMnie również, ale na razie skusiłam się na krem-maskę do twarzy na dzień i na noc ;)
UsuńTYm razem nic mocno mnie zaciekawiło na szczęście. Chociaż nowe serie soraya wyglądają fajnie - może się skuszę, jak recenzje tych produktów będą zachęcające :D
OdpowiedzUsuńPomysł jest fajny, coraz więcej marek wypuszcza proste produkty z krótkimi składami ;)
UsuńSuper przegląd nowości i idealnie opisałaś :)
OdpowiedzUsuńDziękuję <3
UsuńJa akurat nawet lubię zapachy LE PETIT MARSEILLAIS i cieszę się że będzie też wersja bio,z chęcią spróbuję :)
OdpowiedzUsuńSama z chęcią zaopatrzyłabym się w te żele z linii BIO ;)
UsuńMineralne cienie wyglądają naprawdę fajnie :).
OdpowiedzUsuńMają "moją" kolorystykę ;)
UsuńAle dużo ciekawych nowości :) chętnie obejrzałabym je w sklepie na żywo, może wybiorę coś z Soraya :)
OdpowiedzUsuńW przypadku tej marki faktycznie ostatnio jest z czego wybierać :)
UsuńMam żel mango i kokos, bardzo fajne nawilżacze i dodatek do pielęgnacji. Z nowości ciekawi mnie ich podkład w kompakcie, jak trafię na fajną promocję, to chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńOstatnio skusiłam się na podkład w kompakcie z L'Oreal (bodajże hit TikToka), ale jeszcze nie odważyłam się użyć :P
UsuńOh very nice collections darling
OdpowiedzUsuńThanks
UsuńSoraya coraz bardziej mnie zaskakuje ❤
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie tylko Ciebie :)
UsuńOoo dużo ciekawych nowości! A ciężko wybrać co najbardziej mnie zaciekawiło, na pewno będę testować. :)
OdpowiedzUsuńSuper, cieszę się ;)
UsuńPodoba mi się seria Glam Mood Revolution ;3 Ogólnie wszystko mi się podoba. To niedobrze bo znów portfel będzie płakał ;-)))))))))
OdpowiedzUsuńFajnie, że są dostępne testery tych produktów w Rossmannie ;)
Usuń