Gdy na początku obecnego roku w moje łapki wpadła paletka do konturowania od WIBO, miałam do niej tylko jedno zastrzeżenie – odcień! Paletka była bowiem dostosowana kolorystycznie do potrzeb bladziochów, a na mojej cerze bronzer, róż i rozświetlacz były ledwo widoczne. W podsumowaniu wpisu napisałam: Ze swojej strony mogę jedynie liczyć na wypuszczenie jakiejś wersji w kolorystyce „medium”, bo obecną paletkę zaliczyłabym do „light”. Moje prośby chyba zostały wysłuchane z nawiązką, bo oto przed Państwem wersja… dark.
WIBO 3 STEPS TO PERFECT FACE DARK
OPAKOWANIE
Teoretycznie w opakowaniu nic się nie zmieniło – nadal do złudzenia przypomina paletki do konturowania marki Sleek. Paletka zamknięta jest w kartonikowym opakowaniu, dzięki któremu możemy chociaż teoretycznie wyobrazić sobie, co kryje w środku. A jest tam niemało: bronzer, róż i rozświetlacz za „jedyne” 20 zł. Jedyną „negatywną” zmianą w przypadku moje opakowania jest fakt, że praktycznie nie można go otworzyć… Trafił mi się zatrzask nie do otwarcia, najgorszy w całym moim makijażowym życiu i z tego powodu po prostu nie domykam paletki, tylko wsuwam ją uchyloną do kartonika. Jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma ;) Na plus jak zawsze dobre lusterko.
KONSYSTENCJA/KOLOR/ZAPACH
Konsystencja produktów jest mocno zbita, sucha, są naprawdę drobno zmielone. Zapach produktu przypomina mi zapach palet Ruby Rose – jak perfumy starszej pani. W sumie nie radzę specjalnie wąchać, bo głowa może rozboleć, ale przy normalnym użytkowaniu niczego nie czuję. Paletka zdecydowanie ma kolorystykę mieszącą się w pojęciu „dark” - zarówno bronzer jak i róż mają ciemne odcienie.
Na odwrocie opakowania zawarto instrukcję użytkowania całej „trójki” do konturowania.
SKŁAD
Mica, Talc, Magnesium Stearate, Paraffinum Liquidum, Ethylhexyl Palmitate, Silica, Polybutene, Dimethicone, Parfum, Methylparaben, Propylparaben, Coumarin, Linalool, Lilial, Citronellol, Methyl Ionone, Hexyl Cinnamaldehyde, Benzyl Benzoate, d-Limonene, [+/-]: CI 77891, CI 77491, CI 77492, CI 77499, CI 15850.
MOJA OPINIA
Gdyby nie tragiczne zamknięcie na zatrzask, jakie musiało mi się trafić, to byłabym zadowolona z opakowania produktu z serii 3 Steps To Perfect Face. Niestety nawet zawiasy w paletce „dark” chodzą o wiele ciężej niż w wersji „light”. Ale pisałyście, że u Was z zamknięciem wszystko ok, hula jak należy, więc niech będzie, że trafiłam na wadliwe opakowanie ;) Nie mogę jednak odmówić mu naprawdę ładnego i cieszącego oko wyglądu.
W kwestii pigmentacji i widoczności produktów na mojej skórze zauważyłam naprawdę dużą poprawę – puder do konturowania jest dobrze widoczny, a zarazem nie robi plam, dobrze się rozciera. Może nie do końca jest tak idealny „do konturowania” bowiem ma dość ciepły, kawowy, odcień. Rozświetlacz utrzymany w złotej tonacji pięknie się prezentuje, a róż, no cóż… jest dość kontrowersyjny ;) Zapewne nie ja jedna w pierwszym odruchu pomyślałam, że przypomina bronzer. Paletka po otwarciu wygląda na trio z dwoma bronzerami ;) Niech Was zmysł wzroku nie zwiedzie, bowiem w paletce jest róż i to o intensywnym ceglastym odcieniu. Zły pomysł? Niekoniecznie. Jest to bowiem wersja „dark”, a co za tym idzie, nadaje się do ciemniejszej karnacji (lub opalonej skóry) i naprawdę dobrze na niej wygląda, należy jednak nakładać produkt z umiarem, by nie zrobić sobie ceglastej plamy. Pędzel z delikatnym i miękkim włosiem jest przy takim różu podstawą.
Jeśli chodzi o trwałość produktów, to nie mam im niczego do zarzucenia – ładnie trzymają się na mojej suchej skórze i to zarówno na kremie CC jak i podkładzie. Jedyne, co zaobserwowałam to to, że produkty nieznacznie blakną w ciągu dnia.
PODSUMOWANIE
Czy paletka nadaje się dla każdego? Nie bardzo. Na pewno osoby o jasnej karnacji powinny wybrać wersję light, o której pisałam tutaj, ponieważ ceglasty róż i ciemny bronzer nie na każdym będzie wyglądał naturalnie. Jeśli jednak komuś tak jak i mi wersja „light” nie odpowiadała ze względu na „delikatność”, to myślę, że z powodzeniem może sięgnąć po wersję „dark”, bo nie taki diabeł straszny jak go malują ;) Sama używam tej paletki zamiennie z innymi produktami na co dzień nawet zimą.
PS. Jeśli do dziś wersji „dark” nie ma w Twoim Rossmannie, to znaczy, że… leży w szufladzie pod szafą WIBO i trzeba poprosić pracownika o jej odszukanie ;)
Znacie trio do konturowania z WIBO?
Bardzo ładne odcienie :)
OdpowiedzUsuńmnie też bardzo się podobają:)
UsuńTo tak jak i mnie ;)
UsuńJa mam taką paletkę ze sleeka i jej nie używam.
OdpowiedzUsuńWidocznie jakoś Ci nie do końca podpasowała ;)
UsuńNo ten róż jest konkretnie ciemny, ale na delikatnie opalonej karnacji będzie wyglądał bosko :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, na opaleniźnie na pewno wygląda najlepiej ;)
UsuńMam tą wersję z jaśniejszymi kolorami, bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądała ta jasna wersja, ale niestety dla mnie okazała się być zbyt jasna :P
UsuńO tej wersji nie słyszałam, choć chyba dla mnie byłaby za ciemna i jak coś to będę szukać wersji light :)
OdpowiedzUsuńWersja light również była ok, ale dla mnie z kolei zbyt jasna ;)
UsuńJaśniejszą paletę ciężko było dorwać, ciekawe jak będzie z tą ;)
OdpowiedzUsuńTrzeba o nie pytać w drogerii :P
UsuńNie miałam okazji przetestować tej paletki :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się przydarzy :P
UsuńZnam trio do konturowania, ale właśnie z tej lżejszej wersji, którą mam :) Dzięki niej przekonałam się do różu na policzkach :D
OdpowiedzUsuńZawsze to fajnie, gdy można wypróbować czegoś nowego i na dodatek nam się to spodoba :)
UsuńJa szczerze mówiąc spodziewałam się czegoś innego, a szczególnie w kwestii różu :(
OdpowiedzUsuńWersja "dark" rządzi się swoimi prawami :P
UsuńNiedawno zakupiłam tą paletkę i będę j ą testować :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem Twoich odczuć ;)
UsuńNo popatrz, jak fajnie, że ci przypasowała :)
OdpowiedzUsuńCałe szczęście :D
UsuńTa wersja raczej nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńCzyli jednak wolałabyś wersję Light ;)
UsuńJa miałam light i nie zachwyciła mnie bo kolory były nie moje. Te pewnie lepiej by mi pasowały :)
OdpowiedzUsuńPewnie tak, bo pamiętam, że wybierasz ciemne podkłady a do nich bardziej pasowałaby wersja "dark" paletki ;)
UsuńJak trafia mi się paletka z ciężkim zatrzaskiem to czuję do niej od razu uraz:D
OdpowiedzUsuńJakoś mnie to nie dziwi - oszaleć można :D
UsuńRóż mi się nie podoba :( Ale na szczęście jestem bladziochem i mam wersję light :D
OdpowiedzUsuńDla bladziochów wersja Light jak najbardziej wskazana :D
UsuńNiestety nie dla mnie, za ciepły brozner i róż ceglasty. Ale myślałam kiedyś nad tą poprzednią wersją :)
OdpowiedzUsuńPoprzednia wersja jest zdecydowanie delikatniejsza ;)
Usuńkolory dla mnie odpowiednie:)
OdpowiedzUsuńTo super :))
Usuńdla mnie ta paletka też będzie zdecydowanie lepsza:) aktualnie mam paletkę z Gosha i jest genialna!
OdpowiedzUsuńKiedyś chciałam skusić się na bronzer z GOSH, ale... był "bezcenny", a nie chciało mi się nikogo pytać o cenę, więc odpuściłam :P
UsuńTeraz już wiem co chcę pod choinkę dzięki Tobie i tej recenzji. Nie przeraża mnie nawet ten okropny zatrzask. Kolory idealne. Marzy mi się taki ceglasty róż i szczerze mówiąc nie mam pojęcia czy do końca będzie mi pasował, ale i tak sobie go sprawię prędzej czy później. Najlepiej w tak zacnym trio. Sama nie wiem tylko czy wersja "dark" nie będzie odrobinę za ciemna...
OdpowiedzUsuńPozdrowionka serdeczne :)
I jak, paletka leżała pod choinką? ;))
UsuńDla mnie pewnie lepsza byłaby wersja light, chociaż do konturowania mam dwie lewe ręce:/
OdpowiedzUsuńPraktyka czyni mistrza! :)
UsuńFajnie, że wyszli na przeciw klientom i stworzyli druga wersję tej paletki :) Mnie co prawda bardziej odpowiada ta pierwotna, ale każdy ma inny gust :) Uważam, że jest to rewelacyjny produkt - cena niezwykle atrakcyjna, pigmentacja i jakoś świetna, w dodatku opakowanie ma 3 w 1 i lusterko :)
OdpowiedzUsuńW sumie mogliby jeszcze wypuścić coś pośredniego między light a dark :P
UsuńMnie jakoś takie paletki to konturowania nie pociągają :D Wolę kupić każdy produkt osobno ;)
OdpowiedzUsuńJa z kolei lubię i razem i osobno :D
UsuńChyba wybrałabym wersję dark ! ;)
OdpowiedzUsuńPiąteczka!
UsuńKolorystyka idealna dla mnie :) ale mam już jedną paletkę do konturowania i póki co wystarcza mi :)
OdpowiedzUsuńi dla mnie, idealna kolorystyka ;)
UsuńTo może pora się za nią rozejrzeć? :D
Usuńwygląda bardzo zachęcająco! :) ja akurat mam paletkę z Makeup Revolution, szybko jej nie wykończę :p
OdpowiedzUsuńTak, MUR ma bardzo podobne produkty ;)
Usuńmoże dziś wstąpię ją zobaczyć tą paletkę
OdpowiedzUsuńUdało Ci się obejrzeć na żywo? ;)
UsuńMam wersję jasną, ale jeszcze nie używałam ;)
OdpowiedzUsuńDaj znać, jak się sprawdzi ;)
UsuńDla mojej jasnej karnacji pewnie lepszy wyborem będzie wersja Light, ta mogłaby być zbyt przerysowana.
OdpowiedzUsuńMogłoby tak być ;)
UsuńZłudnie przypomina mi paletkę ze sleek do konturowania twarzy. =)
OdpowiedzUsuńTeż tak pomyślałam :P
UsuńMnie sie wydaje, ze te brazowe odcienie sa troche za pomaranczowe
OdpowiedzUsuńNa jasnej karnacji na pewno :P
UsuńWygląda bardzo ciekawie i myślę nad jej zakupem! :)
OdpowiedzUsuńCiekawe, czy ostatecznie się skusisz ;)
UsuńStrasznie kusi, jednak jej nie kupię, ponieważ mam już za dużo produktów do twarzy ;)
OdpowiedzUsuńI to jest zdrowe podejście :D
Usuńmnie kompletnie nie kusi :)
OdpowiedzUsuńBywa ;)
UsuńCiekawa! Chciałybyśmy umieć się tym posługiwać ;P Ale najpierw trzeba ją kupić żeby spróbować :P
OdpowiedzUsuńZ tym jest jak z pieczeniem - im więcej razy człowiek próbuje, tym lepiej wychodzi :D
UsuńDla mnie na lato byłaby w sam raz;)
OdpowiedzUsuńTylko trzeba o nim pamiętać ;)
UsuńMiałam pierwszą i jakoś mi nie przypadła do gustu. Ta którą pokazujesz tym bardziej nie będzie dla mnie :/
OdpowiedzUsuńRozumiem ;)
UsuńWidziałam tą paletkę, ale że używam tylko bronzera do twarzy, to nie jest to produkt dla mnie :)
OdpowiedzUsuńJeśli jedynie bronzera używasz, to faktycznie szkoda kasy na całą paletkę ;)
UsuńNie konturuje twarzy, ale zestawik wygląda całkiem w porządku.
OdpowiedzUsuńJest przyjemny w użytkowaniu ;)
UsuńBardzo ładne odcienie a opakowanie bardzo kuszące:)
OdpowiedzUsuńRacja :D
UsuńNo właśnie, tej ciemnej wersji jak dotąd u mnie nie widziałam. Mam wersję jasną, miłości wielkiej z tego nie ma ale nie jest też źle :)
OdpowiedzUsuńCiemna wersja jest ukrywana przed klientami w szufladach :P
UsuńMam wersję light, ale mnie nie zauroczyła, więc po tę nawet nie sięgałam i się na nią nie oglądałam :P Przeraża mnie ten róż - mi w ogóle by nie pasował, rozświetlaczy mam sporo, a bronzerów raczej nie używam, więc to niestety nie jest kosmetyk dla mnie :P
OdpowiedzUsuńSzkoda kasy w Twoim przypadku :P
UsuńTo ja jednak zostanę przy mojej wersji light ;), bardziej odpowiada mi tej jaśniejszej kolorystyka i na szczęście jest widoczna u mnie na twarzy. :) Tutaj ten róż jest zniechęcający ...
OdpowiedzUsuńRóż może przerazić :P
UsuńNie przepadam za takimi paletami. Wole sama dobrać każdy z tych produktów.
OdpowiedzUsuńKażdy ma swoje preferencje ;)
Usuń