7/16/2017

ROZLICZAM (%%%) SWOJĄ WISHLISTĘ ORAZ ANTYLISTĘ ZA I PÓŁROCZE 2017 R.! PLUS WISHLISTA ORAZ ANTYLISTA (CZEGO KUPIĆ NIE MOGĘ) NA II PÓŁROCZE 2017


Nadszedł dzień, w którym wypadałoby rozliczyć realizację wishlisty za I półrocze 2017. W końcu mamy już połowę lipca! Jeśli jesteście ciekawi na ile procent udało mi się zrealizować moją wishlistę, czy przestrzegałam sporządzonej antylisty oraz jak wygląda moja wishlista i antylista zakupowa na II półrocze – zapraszam do czytania i oglądania!

ROZLICZENIE WISHLISTY ZA I PÓŁROCZE 2017




1. ZOEVA EYESHADOW FIX MATTE LONG WEAR – baza pod cienie Zoeva, to najnowszy zakup z mojej listy. Mam ją stosunkowo krótko i na początku nie rozumiałam tych wszystkich ochów i achów na jej temat – niczym nie różniła się dla mnie od o wiele tańszego Maybelline Color Tattoo w odcieniu Creme de Rose. Kilka dni temu postanowiłam pomalować powieki paletką Zoeva En Taupe i baza Zoevy naprawdę pięknie podbiła kolory cieni (w końcu to ta sama marka) ;) Baza ciągle jest w fazie testów.

zoeva eyeshadow fix

2. NYX POWDER BLUSH TAUPE – słyszałam wiele dobrego na temat tego „różu”, który w zasadzie ma być chłodnym bronzerem. Niestety u mnie strasznie ciężko aplikuje się go na skórę i tworzy dziwne plamy. 

nyx bronzer

3. RIMMEL FRESHER SKIN – słyszałam o tym podkładzie jeszcze zanim wszedł na polski rynek. Naoglądałam się pięknego rozświetlonego wykończenia na cudzych twarzach, niestety rzeczywistość okazała się być brutalna – choć mam suchą cerę, podkład schodzi mi w ciągu dnia z twarzy tworząc dziwne plamy.


4. LOVELY MILKY CHOCOLATE – bronzer z Lovely okazał się być strzałem w 10! Pisałam o nim tutaj. Wciąż jest moim codziennym must have’em w makijażu, ma piękny lekko ciepły odcień, idealnie nadaje się na lato.


5. PUDER BANANOWY – nie określiłam marki pudru, myślałam o tym z Makeup Revolution, ale łatwiej było mi dostać puder bananowy z Wibo. Oczywiście cudownie pachnie bananami! Lubię mieszać go z białym pudrem i utrwalać w ten sposób korektor pod oczami.

wibo banana loose powder

6. SZCZOTKA DO SZCZOTKOWANIA CIAŁA NA SUCHO – skusiłam się na tanią szczotkę z Rossmanna For Your Beauty (w promocji kosztuje mniej niż 10 zł!). Szykuję już wpis o szczotkowaniu ciała na sucho i tam napiszę o niej coś więcej, ale zdradzę, że działa fantastycznie!


7. OLEJEK DO SKÓREK NEONAIL – zdecydowałam się oczywiście na wersję bananową ;) Jeszcze go nie używałam, ale pachnie słodkim bananem! Sklep internetowym, w którym zamawiałam olejek, zrobił mi niestety przykrą niespodziankę, bo pod koniec czerwca sprzedali mi olejek ważny jedynie do lipca…



8. ECO LABORATORIE TONIK NAWILŻAJĄCY DO TWARZY – udało mi się go dorwać stacjonarnie. Czeka w zapasach ;)


9. ECO LABORATORIE SZAMPON DO WŁOSÓW – wybrałam wersję Objętość i przyspieszenie wzrostu. O szamponie pisałam tutaj. Nie podrażnił mojego skalpu, jestem z niego zadowolona.


10. ALTERRA SZAMPON DO WŁOSÓW – najpierw zakupiłam wersję Aloes i granat bio, ale włosy były po nim średnie. Postanowiłam wypróbować inną wersję i skusiłam się na opcję Papaja i bambus. Jeszcze nie testowałam.


11. ALTERRA ODŻYWKA DO WŁOSÓW – myślałam, że jest kilka wersji tej odżywki, a była jedna ;) Czeka w zapasach na testy.

PODSUMOWANIE – jak widać udało mi się zrealizować moją wishlistę z I półrocza w 100%, bo kupiłam wszystko ;)


ANTYLISTA ZA I PÓŁROCZE 2017


Czego nie mogłam kupić w I półroczu 2017:

1.Żele pod prysznic – niestety uległam i przybyły mi dwie butelki ;) (No dobra, przybyło mi więcej, ale niektóre żele kupuję celowo by przelać je do dozownika na mydło, bo wychodzą taniej niż mydło – one się nie liczą).
2.Kremy do twarzy – nie przybył mi żaden krem do twarzy!
3.Kremy do rąk – przybył mi jeden krem do rąk…
4.Balsamy do ciała – przybył mi jeden balsam do ciała…
5.Perfumy – nie zakupiłam żadnych!

PODSUMOWANIE: Trzymałam się antylisty w dwóch punktach z pięciu – czyli zrealizowałam ją jedynie w 40%.


WISHLISTA NA II PÓŁROCZE 2017


Oto moja aktualna wishlista na II półrocze 2017:

1.EVREE MY SUPER BALM – multifunkcyjny balsam od Evree jest dostępny w dwóch wariantach zapachowych: poziomka i pomarańcza. Jeszcze nie zdecydowałam, na jaki zapach się skuszę, ale ten uroczy balsamik musi być mój!

2. EVREE SUGAR LIPS – kolejny produkt od Evree, tym razem jest to tańsza wersja peelingów do ust z Lusha. Tutaj również dostępne są obecnie dwie wersje zapachowe, czyli pomarańcza i poziomka. Wiem jedno – na pewno wybiorę różne zapachy peelingu i balsamu (jeden produkt będzie poziomkowy, drugi pomarańczowy).

3. ZAKUPY W GLAMSHOPIE – nasłuchałam/naczytałam się tylu dobrych recenzji kosmetyków Hani Digitalgirl, że muszę w końcu jakiś wypróbować. Na ten moment nie jestem pewna na co się dokładnie skuszę, ale zapewne będzie to jakiś cień/cienie do powiek plus bronzer lub rozświetlacz.

4. EVREE PEELING DO TWARZY DO SKÓRY SUCHEJ I MIESZANEJ – mam już niebieską wersję tego peelingu, jestem z niej bardzo zadowolona, jednak to wersja różowa przeznaczona jest do mojej suchej cery. Zamierzam więc zakupić różowy peeling po wykończeniu niebieskiego.

5. ECODENTA CZARNA PASTA – o czarnych pastach do zębów było głośno już jakiś czas temu. Oparte są zazwyczaj na węglu i ponoć wybielają zęby. Ecodenta jest chyba najczęściej polecana, więc przetestuję ją w pierwszej kolejności.

6. BATISTE SUCHY SZAMPON DO CIEMNYCH WŁOSÓW – do tej pory używałam tylko „zapachowych” szamponów Batiste i czasem denerwował mnie biały nalot na moich ciemnych włosach, więc najwyższa pora wypróbować wersję do włosów ciemnych.

7. LIRENE ANTYCELLULITOWA ENDERMOLOGIA + BAŃKA CHIŃSKA – zestaw antycellulitowy Lirene najbardziej zaciekawił mnie za względu na zawartą w zestawie chińską bańkę. Ogromnie boję się tego typu eksperymentów, ale za 20 zł w promocji (za tyle kiedyś widziałam, ale nie kupiłam :P) mogę jednak wypróbować na sobie taki gadżet :D

8. W7 HOLLYWOOD BRONZE & GLOW – paletka do konturowania W7 ma być tańszym odpowiednikiem podobnej paletki Charlotte Tilbury. Podobno ma bardzo ładny rozświetlacz, więc pewnie się skuszę.

9. PUMEKS HAMAM – jakiś rok temu głośno było o nim w blogosferze, ma być dostępny w Rossmannie. Podobno jest w 100% naturalny i wytworzony z gliny. Sprawdzę to!

10. NACOMI KREM ARGANOWY POD OCZY – ostatnio zaobserwowałam wysyp pozytywnych recenzji na jego temat, sama ciągle szukam kremu idealnego i lubię naturalne składy, więc może krem z Nacomi okaże się być strzałem w 10?

11. ZAKUPY WET N WILD – o marce głośno jest głównie na amerykańskim youtubie. Kosmetyki kosztują grosze i są dostępne niestety tylko w wybranych Drogeriach Natura, ale może gdzieś przejazdem uda mi się szafę Wet n Wild namierzyć i dokonać zakupu produktów do makijażu.

12. OLEJEK DO DEMAKIJAŻU – denkuję już olejek Resibo, więc najwyższa pora przetestować olejki innych marek. Planuję zakup olejku do demakijażu Nacomi lub Vianek (zależy, który pierwszy mi gdzieś wpadnie w ręce). Być może kupię oba ;)

Oczywiście na mojej wishliście miało znaleźć się o wiele więcej kosmetyków, np. masła czy peelingi do ciała Biolove, Nacomi, Fresh&Natural, kremy do twarzy MIYA, itp., ale niestety istnieje coś takiego jak ANTYLISTA…


ANTYLISTA NA II PÓŁROCZE 2017


Na mojej antyliście ponownie znajdują się:

1.Żele pod prysznic – mam ich chyba z milion.
2.Kremy do twarzy – nadal mam spory zapas.
3.Kremy do rąk – powoli schodzę z zapasów. Jedynym wyjątkiem może być niebieski krem do rąk Evree, który miałam już dawno kupiony, ale musiałam oddać ukochanemu, więc nie mam żadnego porządnego kremu na zimę i będę musiała go ponownie kupić…
4.Balsamy do ciała – nie zużyję do końca życia.
5.Perfumy – strasznie powoli schodzą, ponadto dostaję je często w prezencie.

Dołączają do nich:

6.Płyny micelarne – mam ich aktualnie z 2 litry!
7.Żele do mycia twarzy – zużywam jeden na pół roku/rok, a w zapasie jest ich chyba z pięć.





Trzymajcie kciuki za realizację mojej wishlisty :D








86 komentarzy:

  1. Ja mam wishlisty na każdy miesiąc :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba tez zrobię sobie antyliste :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja wishlisty nie robie bo jestem zakupoholikiem ;) Musze skusic sie na baze Zoeva <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta szczotka z rossmana jest prawie niezniszczalna, choc musze przyznac, ze jednak nie zuywam jej tak czesto jak powinnam

    OdpowiedzUsuń
  5. Podkład z RIMMEL miałam i stało mi się dokładnie to samo co Tobie... Testowałam suchy szampon do włosów ciemnych i powiem Ci, ze nie widziałam różnicy (nie zostawiał białych śladów bo u mnie każdy inny suchy szampon z Batiste ich nie zostawia, a z góry mam ciemne włosy..). Ja zdecydowanie muszę przestać kupować dezodoranty bo mam ich cała szufladę i ciagle o tym zapasie zapominam i średnio dwa razy w miesiącu dokupuje następne... a perfumy tak bardzo mnie kuszą, ale na szczęście dostaje je w prezencie zawsze na urodziny i gwiazdkę, więc mam mały zapasik, a ubywa ich bardzo niewiele 😊
    www.rinroe.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Perfumy schodzą strasznie wolno :P Aż mogą się znudzić ;)

      Usuń
  6. chyba też muszę zrobić sobie antylistę, najwięcej mam żeli pod prysznic.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam balsam do ust z evree poziomkowy - pachnie pięknie, ale dzielnie czeka na swoją kolej jeszcze, peeling też mnie kusi i pewnie zimą ulegnę :D Super pomysł z antylistą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też już kupiłam, ale jeszcze nie otworzyłam :D

      Usuń
  8. Peeling Evree polecam - jest świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajny pomysł z antylistą ;)
    Uwielbiam markę Evree <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomysł pomysłem, byle się jej potem trzymać, a z tym jest problem :D

      Usuń
  10. Mi by się przydała antylista :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Z antylistą pomysł super :) Ja również czaję się na peelingi z Evree :)

    OdpowiedzUsuń
  12. jakbym miała zrobić sobie taką antylistę, to wyszłoby, że nie mogę kupić żadnego kosmetyku, bo wszystkich mam pod dostatkiem:P

    OdpowiedzUsuń
  13. Ktoś tu jest bananowcem ;) ja jestem kokosowcem jakby co hehe :)
    Szczotkowanie ciała jest super! Daje lepsze efekty niż najlepszy peeling :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Pozycja nr 9 mnie ciekawi. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Za rozliczenie pierwszego półrocza należą się brawa. Mimo kilku zakupów, poszło i tak bardzo dobrze :). Z kolejnej listy miałam peeling Evree poziomkowy :P

    OdpowiedzUsuń
  16. ta lista na II półrocze bardzo mi się spodobała:)!

    OdpowiedzUsuń
  17. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  18. Oby wszystko poszło zgodnie z planem:) To ja chyba muszę stworzyć tą antylistę:D

    OdpowiedzUsuń
  19. Ta szczotka do szczotkowania ciała z Rossmana ciągle za mną chodzi ;-) Chyba mnie właśnie przekonałaś ;-)) a z peelingu Evree będziesz zadowolona! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  20. bronzer lovely polubiłam, szampony alterra niekoniecznie ;),balsam i peeling evrre mam obecnie w użyciu niebawem pojawią się wpisy, krem arganowy pod oczy to mój najlepszy produkt 2016 i 2017 ;) miałam 4 opakowania!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam mieszane uczucia do szamponów Alterry :P

      Usuń
  21. Ja mam takie listy co miesiąc. Ciągle kusi mnie coś nowego :)

    OdpowiedzUsuń
  22. ja tez mam sporo zeli i ciagle ich niewiele ubywa:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie z reguły szybciej przybywają niż ubywają :D

      Usuń
  23. Oby realizacja się udała i do tego wszystko okazało się dobre a nawet bardzo dobre w użyciu :)

    OdpowiedzUsuń
  24. O jejciu, sporo tego! Bronzer z Lovely i u mnie się sprawdził, za to puder bananowy za mną chodzi. Co do szamponu Alterry na zwiększenie objętości to używam od niedawna i jestem bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Też mam tą bazę z Zoevy i sobie powoli testuję ;) A tonik z EcLab stosuję do nasączania maseczek w płachcie :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Życzę powodzenia w realizacji listy :D
    W kwestii kosmetyków u mnie panuje minimalizm i nawet nie pomyślałam, żeby taka listę stworzyć :P

    OdpowiedzUsuń
  27. Jest tu całkiem sporo propozycji, których nie znam, a wyglądają ciekawie. Będę się im przyglądać. Powodzenia z resztą wish listy!

    OdpowiedzUsuń
  28. Mam podkład Rimmela, ale też nie jest moim ulubieńcem.

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja perfum mam naprawdę dużo, ale nic nie szkodzi na przeszkodzie, aby pojawił się u mnie jakiś kolejny flakonik. Traktuję je zupełnie inaczej niż balsamy do ciała, których już nie kupuję, bo mam jeszcze kilka w zapasie. W kwestii mojej listy życzeń to zaczęłam sobie zapisywać moje typy, bo za każdym razem zapominam o nich podczas zakupów :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, warto zapisywać chciejstwa, by potem o nich nie zapomnieć ;)

      Usuń
  30. Też ostatnio kupiłam dokładnie tą samą szczotkę do ciała z Rossmanna. Jeszcze nie mam na jej temat opinii, ale też myślę aby o tym w przyszłości napisać. Nie wiedziałam nawet, że MUR ma puder bananowy :o O Wibo wszyscy trąbią i bardzo chciałabym go wypróbować, ale zastanawiam się czy rzeczywiście się u mnie sprawdzi, zwłaszcza że mam już puder który bardzo lubię. Odżywka z Alterry to klasyk i coś, do czego regularnie wracam, tak jak do złotej z Isany. No i olejek do skórek z Neonail mam, ale zwykle po zrobieniu paznokci zapominam go użyć :/ Albo nie chce mi się go wyciągać i nakładam na skórki krem do rąk :p

    OdpowiedzUsuń
  31. ja mam peeling Evree Pomaranczowy i oba balsamy i ratuja mi usta :) dzisiaj po zeswatchowaniu 28 pomadek musiałąm się speelingować i nanieść megaaa dużo balsamu no i ciut mi lepiej o ile po takiej masakrze może być dobrze :D aaa peeling jest...pyszny :D

    OdpowiedzUsuń
  32. Również mam bazę z Zoevy i jestem bardzo zadowolona. Puder Bananowy w końcu muszę dorwać!

    OdpowiedzUsuń
  33. Zaciekawiłaś mnie tym pudrem bananowym z Wibo. Też kupiłam sobie tę rękawicę do masażu z Rossmanna, świetna jest:)

    OdpowiedzUsuń
  34. Ta Twoja wishlista skradła moje serce.
    Ach, jakie fajne produkty.
    Puder bananowy chcę! No i koniecznie tę szczotkę do ciała! Poszczotkować się na sucho trzeba w końcu :)
    Pozdrawiam poniedziałkowo :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Z pierwszej połowy mam szczotę i już trafiła do ulubieńców miesiąca :P Z drugiej wykończyłam czarną pastę i była super. Za to pumeks zupełnie mi się nie spodobał :P

    OdpowiedzUsuń
  36. Z niecierpliwością czekam na recenzję tej szczotki do ciała. Jestem bardzo ciekawa Twojej opinii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę się w końcu do niej zabrać, ale zdrowie szwankuje :P

      Usuń
  37. Ten puder z Wibo bardzo mnie ciekawi :-)

    OdpowiedzUsuń
  38. Chyba nie chciałam widzieć Twojej wishlisty, bo nagle zapragnęłam tych kosmetyków. :P

    OdpowiedzUsuń
  39. Hah, taka antylista to dobra rzecz, też powinnam sobie nieco rzeczy zakazać :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Antylista mi się bardzo podoba! :D
    Jeśli chodzi o szampony Alterra to u mnie granat z aloesem też się nie sprawdził, natomiast bambus i papaja to mistrzostwo - i ten zapach! <3
    Peeling Evree do ust polecam :3
    Ach, zakupy w GlamShopie też mi się marzą - głównie pędzle i jakieś cienie :)
    W mojej Naturze jest szafa Wet'nWild <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że u mnie ten szampon Alterry też się sprawdzi :D

      Usuń
  41. Swietnie wychodzi Ci robienie takich list. U mnie jakos sie to nie sprawdza. Widze - kupuje. Szampon z Alterry rowniez srednio sie u mnie sprawdzic (w wersji z granatem)

    OdpowiedzUsuń
  42. Nie bądź dla siebie taka surowa z tym 40% antylisty bo przybyło Ci tylko po jednej sztuce, a żele pod prysznic się nie liczą :D Jakbyś kupiła po 10 sztuk to też byś to ujęła w 40% :) Nie wiem, czy wyraziłam się tak, że da się to zrozumieć :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem Twój wywód, ale ja potraktowałam to zero-jedynkowo :D

      Usuń
  43. u mnie na szczęście zapasy maleją D

    OdpowiedzUsuń
  44. Niestety u mnie ciągle zapasy rosną :(

    OdpowiedzUsuń
  45. Mam ten duet z W7 i lubię zarówno rozświetlacz jak i bronzer. Co do olejku Nacomi to u mnie się nie spisał, ale skoro masz suchą cerę to może u Ciebie będzie lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Batiste do ciemnych włosów właśnie nabyłam. Krem z Nacomi miałam i faktycznie był bardzo dobry, na tyle, że chętnie do niego wrócę :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Bardzo chciałabym przetestować te produkty z Evree do ust :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie, do obserwowania i komentowania :*

    OdpowiedzUsuń
  48. też mam ochotę na zakupy w glamshopie, ale staram się być twarda i nie kupować nowych cieni :) trzymam kciuki za realizację antylisty :D

    OdpowiedzUsuń
  49. Ooo, nie wiedziałam, że Lovely ma taki fajny bronzer w ofercie, muszę przyjrzeć się mu bliżej podczas wizyty w Rossmannie :)
    Wiesz, natchnęłaś mnie do stworzenia własnej antylisty- przyda mi się coś takiego! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Antylista jest przydatna, potrafi trzymać człowieka w ryzach ;)

      Usuń
  50. Puder bananowy Wibo i czekoladka z Lovely to moi faworyci pierwszej polowy 2017 roku :)

    OdpowiedzUsuń
  51. mi bardzo fajnie sprawuje się szampon alterra z granatem, szkoda że nie podzielasz zdania. :) Zaciekawił mnie peeling Evree, też będę polować jsk mi się jakiś mój skończy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety wersja z granatem jakoś dziwnie obciążała moje włosy :P

      Usuń
  52. super ten post :) moja wishlista jest dlugaaaaaa i wszystko jest w sephora wiec duzo kasy trzeba hahahaha! ja nie wiem jak ja to wszytko kupue LOL

    OdpowiedzUsuń
  53. Baza Zoevy to u mnie must have. Mam tłustą opadającą powiekę i odwala kawał dobrej roboty:)

    OdpowiedzUsuń
  54. Z balsamami sprawa szybko się rozwiąże, jak Ci się zaczną psuć ;). Ja do dziś jeszcze gonię za datami ważności tych kosmetyków, mimo że największą zapasową rozpustę dawno mam za sobą...

    OdpowiedzUsuń
  55. Fajny pomysł z tą antylista, chyba muszę posortowac kosmetyki i tez zrobić taka listę:)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za każdy konstruktywny komentarz!

Copyright © MAKE-UP FULL OF COLORS , Blogger