Kochani, dziś przygotowałam dla Was kolejne zestawienie podsumowujące miniony rok. Wpis obejmie różnego rodzaju akcesoria z szeroko pojętej kategorii beauty, lifestyle’u oraz zapachy. Nie będzie tego zbyt wiele, a nawet będzie dość powtarzalnie, ponieważ większość gadżetów pokazywałam w ulubieńcach 2016 roku i wiecie co? Używam nadal tych samych egzemplarzy, co zresztą najlepiej świadczy o ich jakości. Pokażę Wam również „perfumy, które przyciągają facetów”!
ULUBIEŃCY 2017 ROKU: AKCESORIA I ZAPACHY
BECKHAM SIGNATURE – moja ukochana woda toaletowa. Nie chcę Was skłamać, ale wydaje mi się, że tego zapachu używam już… 8 rok? Oczywiście nie jest to ten sam egzemplarz ;) Wydaje mi się, że kupuję je nieustannie od 8 lat, a chyba nigdy nie pojawiły się na blogu(!). Beckham Signature Woman w nutach głowy zawiera anyż gwiaździsty i zielone jabłko. W nutach serca znajduje się orchidea, wanilia i heliotrop, a podstawę stanowi piżmo, bursztyn i paczuli. Na pewno nie jest to zapach słodki, raczej określiłabym go jako… wieczorowo-kuszący. Bez zahamowań używam go jednak na dzień. Jest to zapach, który wszędzie robi furorę, rzadko kto przechodzi obok niego obojętnie. Jest nawet na YT filmik na jego temat o bardzo wymownym tytule, czyli… „Perfumy, które przyciągają facetów”. Uważam, że jest to cała prawda, mój facet je uwielbia ;)
YANKEE CANDLE PASSION FRUIT MARTINI – jeśli miałabym wybrać zapach do domu, który najbardziej mnie zaskoczył w minionym roku, to na pewno byłoby to Passion Fruit Martini. Dawno nie miałam tak soczyście owocowego wosku, który przywodzi na myśl zapach lata już chwilę po odpaleniu. Zapach jest bardzo intensywny, tropikalny, egzotyczny, wyczuwam w nim głównie nuty mango, które uwielbiam. Mogłabym go porównać do Mango Peach Salsa. Zdecydowany ulubieniec.
EBELIN PĘDZEL KABUKI – drugi rok z rzędu znajduje się w ulubieńcach! Mam już co prawda drugi egzemplarz, ale nie dlatego, że z pierwszym coś jest nie tak, tylko nie wyobrażam sobie już aplikacji pudru bez niego! Gdy jeden jest w praniu, to używam drugiego i tak w kółko. Ma bardzo dużą średnicę, a zarazem w całokształcie jest stosunkowo mały. Nie zajmuje dużo miejsca, łatwo się domywa z pudru, szybko schnie jak na tak zbity pędzel. Przez rok wyszły mi z niego może dwa włoski, choć nie obchodzę się z nim zbyt delikatnie. Pozwala na ekspresowe rozprowadzenie pudru na twarzy. Pędzel kosztował mnie ok. 5 euro w niemieckim DM i uważam, że jakość zdecydowanie przewyższa cenę.
FOR YOUR BEAUTY PŁYTKA DO CZYSZCZENIA PĘDZLI – również drugi rok z rzędu ląduje w ulubieńcach i choć jeszcze mi służy, to skusiłam się na drugi egzemplarz. W przyszłości mam zamiar pozbyć się starej płytki, ale najpierw przygotuję dla Was porównanie starej z nową prosto z drogerii. Silikonowa płytka jest bardzo dobrze wykonana, zawiera 3 rodzaje wypustek umożliwiających dokładne i szybkie wymycie pędzli oraz dodatkowy uchwyt, który ułatwia jej trzymanie. Szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie obecnie mycia pędzli bez płytki. Wystarczy, że zanurzę pędzle w ciepłej wodzie ze środkiem myjącym i mogę bez problemu je domyć za pomocą silikonowych wypustek. Polecam!
FOR YOUR BEAUTY DREWNIANIA SZCZOTKA DO MASAŻU – to z kolei moje odkrycie 2017 roku, jeśli chodzi o gadżet do pielęgnacji ciała. Używam jej do szczotkowania na sucho. O szczotkowaniu na sucho pisałam tutaj. Jest to jedna z bardziej skutecznych metod jeśli chodzi o niwelowanie cellulitu. Niestety, jak w każdej metodzie i tutaj najważniejsza jest systematyczność – cudów nie ma. Podejrzewam, że gdy przyzwyczaicie się do szczotkowania, stanie się ono dla Was równie przyjemne jak dla mnie. Nie jest to niestety metoda dla wrażliwców, bo szczotka naprawdę drapie skórę (oczywiście nie do krwi :P). Drewniana szczotka z For Your Beauty wyposażona jest w dość twarde włosie oraz uchwyt ułatwiający szczotkowanie ciała. Używałam jej przez kilka miesięcy i nie widać żadnych śladów użytkowania. Kosztuje ok. 10-15 zł w Rossmannie.
TAMI BAWEŁNIANE CHUSTECZKI KOSMETYCZNE – czy jest ktoś, kto ich nie zna? Trwałe jednorazowe bawełniane chusteczki umożliwiają higieniczne osuszenie twarzy po myciu. Zwykłe ręczniki używane parokrotnie mogą stać się siedliskiem bakterii i zaostrzać zmiany skórne. A że lepiej zapobiegać niż leczyć, dlatego sięgam regularnie po Tami.
CHUSTECZKI ODŚWIEŻAJĄCE MARION – najbardziej polubiłam wariant Flower Garden, który obłędnie pachnie kwiatami. O chusteczkach pisałam tutaj. Idealnie zmywają podkład i swatche kosmetyków z dłoni, obecnie nie wyobrażam sobie bez nich makijażu i stale dokupuję kolejne opakowania. Bardzo przydatne również przy wykonywaniu zdjęć na bloga ;)
EPREZENTY KUBEK TERMICZNY LOVE – pisałam o nim tutaj. Jest piękny, świetnie trzyma ciepło, ma idealną pojemność, a do tego mogłam go spersonalizować według własnych upodobań. A to wszystko w cenie zwykłego sklepowego kubka termicznego.
EPREZENTY ATOMIZER PODRÓŻNY – ten mały sprytny gadżet pozwala na przelanie ulubionych perfum do mniejszego opakowania, dzięki czemu możemy je zabrać ze sobą praktycznie wszędzie. Pisałam o nim tutaj. Opakowanie w kolorze różowego matu też robi wrażenie ;)
MARMURKOWE PĘDZLE
Do marmurkowych pędzli zapewne nie tylko ja wzdychałam w 2017 roku. Marmur w tle był najmodniejszym akcentem (nie tylko) w blogowych zdjęciach w minionym roku. Gdy ujrzałam marmurowe pędzle, wiedziałam, że muszę je mieć. Nie przejmowałam się tym, czy nadadzą się do makijażu, ponieważ zamierzałam używać ich jako elementu kompozycji tła w trakcie robienia zdjęć na bloga. Ostatecznie okazało się, że przyjemnie się nimi maluje, choć wolę oszczędzać je, by dobrze służyły mi do zdjęć. Gdy marmur przestanie być modny, będę mogła spokojnie używać pędzelków do codziennego makijażu ;) Pisałam o nich tutaj.
Mam nadzieję, że któryś produkt Was zainteresował ;)
Musze sobie pustą perfumetkę sprawić!
OdpowiedzUsuńKoniecznie, może być bardzo przydatna na co dzień :)
UsuńWszystko piękne i przydatne ale szczególnie zainteresował mnie EBELIN PĘDZEL KABUKI i chyba się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie będziesz żałować zakupu :) Mam nadzieję, że cały czas jest dostępny w DM :)
UsuńO widzę tu dwa gadżety FYB które lubię:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zaczęłam się zastanawiać, czemu nie wrzuciłam do ulubieńców jeszcze przyrządu do czyszczenia szczotek FYB ;P Gapa ze mnie :/
UsuńBardzo ciekawi ulubieńcy :) Pędzelki urocze :)
OdpowiedzUsuńPędzelki są po prostu idealne do zdjęć ;)
UsuńZnam tylko ten czyścik do pędzli, który bardzo lubię i korzystam z niego regularnie, i te marmurkowe pędzle - śliczne ;)
OdpowiedzUsuńPędzle to prawdziwy hit ;)
Usuńświetne pędzle! :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, pięknie się prezentują :)
UsuńMam tą samą płytkę i leży bo mnie zaczęła denerwować :D wiem dziwne to.. bo wcześniej lubiłam :)
OdpowiedzUsuńU mnie jest wciąż w użyciu :D
UsuńOooo przydałby mi się ten atomizer podróżny ;D
OdpowiedzUsuńW Twoim przypadku to naprawdę idealne rozwiązanie :D Tym bardziej, że prawie wcale miejsca nie zajmuje ;)
UsuńMoim faworytem jest szczotka do masażu. Tyle dobrego o niej słyszałam. Muszę ją w końcu kupić :)
OdpowiedzUsuńNajfajniejsze są te akcesoria, które możemy przetestować niewielkim kosztem ;)
UsuńMyślę właśnie o tej płytce do pędzli. Mam brushegg, ale chyba taka płytka będzie wygodniejsza. Odkąd stan mojej cery troszkę się pogorszył, kupiłam właśnie Tami, ale ręczniczki bawełniane i nimi osuszam skórę twarzy. Piękne te marmurowe pędzle :)
OdpowiedzUsuńBrushegg jest dość mały, także płytka powinna być bardziej efektywna :)
UsuńO tak, ręczniczki bawełniane Tami i u mnie zawojowały łazienkę w 2017 roku. Już ie wyobrażam sobie bez nich pielęgnacji! :)
OdpowiedzUsuńSą uzależniające :D
UsuńTe marmurowe pędzle bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńSą przepięknie wykonane, nie ma się do czego przyczepić ;)
UsuńPiękne te marmurkowe pędzle :) A płytkę FYB do prania pędzli mam i ja :) Jest niezastąpiona, bo dzięki niej wszystko idzie szybko i sprawnie :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, bez płytki byłoby o wiele trudniej :P
UsuńPędzle świetne, a wosk mam w zapasach, ale nie paliłam jeszcze :)
OdpowiedzUsuńNajwyższa pora odpalić, może przywołasz tym wiosnę :D
UsuńTeż miałam te perfumy i również je uwielbiała, i były mega trwałe.
OdpowiedzUsuńMoje już mają swój wiek, więc może końcówka nie jest tak trwała jak jeszcze 2 lata temu ;)
UsuńTeż lubię te perfumy, kiedyś je miałam i jakoś o nich zapomniałam, dzieki że mi o nich przypomniałaś.
OdpowiedzUsuńW takim razie cieszę się, że wpis się czemuś przysłużył ;)
UsuńWosk Yankee musi być obłędny;) ja lubię takie zapachy. Pędzle też zwróciły moją uwagę:).
OdpowiedzUsuńJest bardzo intensywny, tropikalny, uwielbiam tego typu zapachy ;)
Usuńprzepiękne marmurkowe pędzle! :D
OdpowiedzUsuńTo prawda, wyglądają niesamowicie ;)
UsuńSame ciekawe rzeczy. Musze odszukac te pierwsze perfumy ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie, mają wyjątkowy zapach :)
UsuńChciałabym się przemóc do regularnego szczotkowania, ale drapie mnie jak cholera, nie lubię tego
OdpowiedzUsuńPo co robić coś wbrew sobie, lepiej odpuścić i poszukać innego rozwiązania ;) Sama muszę wziąć się za bańkę chińską ;)
Usuńkuszą mnie te perfumy :) Muszę kupić taką podkładkę do mycia pędzli:)
OdpowiedzUsuńPodkładka jest naprawdę funkcjonalna, przyspiesza mycie pędzli :)
Usuńpędzelki mi się podobają ;D
OdpowiedzUsuńSą cudowne :D
UsuńWierze ze podoba Ci sie ta woda toaletowa, sama bylam fanka Beckham Intimately i nosilam je wiele, wiele lat :D
OdpowiedzUsuńTego zapachu akurat nie miałam okazji poznać, ale przy okazji powącham :D
UsuńBawełniane chusteczki Tami to dla mnie pozycja obowiązkowa. Świetnie zmywają wszelkie maski.
OdpowiedzUsuńTeż jestem ich fanką, zawsze muszę mieć opakowanie w zapasie ;)
Usuńten kubek termiczny bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńJest bardzo dobrze wykonany :)
UsuńPędzle marmurkowe wyglądają świetnie :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :D
Usuńten wielki pędzel bardzo mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńWbrew pozorom nie jest taki wielki ;)
UsuńPędzle marmurkowe mam i też bardzo lubię :D Perfumy kuszą :)
OdpowiedzUsuńPędzelki to prawdziwy hit ;)
UsuńChcę taką szczotkę do masażu :D
OdpowiedzUsuńW takim razie odwiedź Rossmanna ;))
UsuńWoda toaletowa oraz marmurkowe pędzle mnie najbardziej zaciekawiły >3
OdpowiedzUsuńPędzle to hit dzisiejszego zestawienia ;)
UsuńMam tą szczotkę ;)
OdpowiedzUsuńTeraz tylko pozostaje ją regularnie używać :D
Usuńtegoż zapachu nie kojarzę;p
OdpowiedzUsuńPewnie przy okazji gdzieś powąchasz :D
UsuńSzczotę do masażu mam i lubię :D
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, że nie tylko ja mam masochistyczne zapędy :D
UsuńMuszę koniecznie zobaczyć, jak pachną te perfumy :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, czy przypadną Ci do gustu ;)
UsuńMuszę koniecznie poznać te perfumy.:D
OdpowiedzUsuńKoniecznie.!
Mam nadzieję, że się spodobają :D
Usuńte pędzelki super :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :D
UsuńJa jestem jakaś opóźniona i dopiero niedawno się dowiedziałam o istnieniu takich jednorazowych ręczniczków ;D Ale już się zaopatrzyłam i nie wyobrażam już sobie wycierania twarzy zwykłym ręcznikiem!
OdpowiedzUsuńKto raz wypróbuje, szybko się uzależnia :D
UsuńPędzle najlepsze ;)
OdpowiedzUsuńBez wątpienia są super :D
Usuńmarmurkowe pędzle bardzo ładne ;) Chusteczki Marion lubię i ja ;)
OdpowiedzUsuńDzisiaj zdenkowałam kolejną paczkę tych chusteczek :D
UsuńPędzle wygrywają wszystko- są cudowne!
OdpowiedzUsuńTo prawda :D
UsuńPędzle są świetne! ;D
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńMam u siebie płytkę do czyszczenia pędzli ale szczerze to częściej myję bez niej pędzle.
OdpowiedzUsuńMi przyspiesza robotę :D
Usuńmarmurkowe pedzle mnie ciekawia:) a szczotka mi sie rozwalila jak kiedys mialam :) odwarstwila sie czesc z wlosami od reszty
OdpowiedzUsuńU mnie całe szczęście nic się nie dzieje, wygląda jak nowa :D
UsuńSzczotka do masażu zapowiada się ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ją polubiłam, ale zimą sobie odpuściłam szczotkowanie ;)
UsuńPrzepiękne te pędzle do makijażu!
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę ;)
UsuńMarmurkowe pędzle są przepiękne :D I ten puchacz do pudru też kusi :)
OdpowiedzUsuńMiałam szczęście do wyboru pędzli :D
UsuńJa kupiłam sobie taką dużą matę do czyszczenia pędzli i nie wyobrażam sobie już życia bez niej :D.
OdpowiedzUsuńTo fakt, takie gadżety potrafią ułatwić sprawę :D
UsuńDrewnianą szczotkę do masażu bym sobi zafundowała :)
OdpowiedzUsuńWarto, tym bardziej że kosztuje grosze ;)
UsuńDzięki Tobie wiem jaki wosk wybiorę następnym razem. Też chce poczuć lato! :)
OdpowiedzUsuńMiło mi to słyszeć :D
Usuńta szczota jest fajna;D
OdpowiedzUsuńI bardzo praktyczna :D Robi robotę ;)
UsuńMyślę, że pierwszy perfum mógłby mi się spodobać, haha :)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji sama musiałabym kupić taką płytkę do czyszczenia pędzli.
W zasadzie to perfumy, bo słowo perfum nie istnieje ;) A płytka kosztuje grosze i jest dostępna w Rossmannach, więc warto się rozejrzeć ;)
Usuńostatnio Marion mnie bardzo zaskakuje :) a pędzle są śliczne :)
OdpowiedzUsuńMnie również zaskoczyli ;)
UsuńKilka dni temu wymieniłam moją szczotkę do masażu na sucho z Roska na nową :)
OdpowiedzUsuńCo jakiś czas na pewno warto :D
UsuńTe pędzle są piękne. Miałam ten zapach Yankee śliczny jest, na pewno jeszcze go kupię:)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, to prawdziwa owocowa petarda :D
UsuńSzczota do masażu jest świetna!
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :D
UsuńLubię te gadżety Fory your beauty z Rossmana, są całkiem fajne. Taką silikonową płytke do czyszczenia pędzli muszę sobie koniecznie kupić. Widzę, że myjąc w zwykły sposób nie robię tego dokładnie a i pędzle się szybciej niszczą
OdpowiedzUsuńNa płytce wszystko mi się ładnie domywa, a pędzle się nie niszczą :)
UsuńUrzekły mnie te marmurowe pędzle.
OdpowiedzUsuń:*
Nie dziwię się, są pięknie wykonane :)
UsuńMnie zainteresowała woda Beckham Signature. Muszę to gdzieś powąchać.
OdpowiedzUsuńKoniecznie :D
UsuńTe marmurkowe pędzle są piękne i też do nich wzdycham. Jednak zdecydowałam się na zakup setu z Jessup ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze pędzli Jessup ;)
UsuńRównież bardzo lubię tę szczotkę do masażu. Kupiłam taki puchaty pędzel kabuki w Hebe i jestem z niego bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńMuszę dokupić sobie jakieś pędzle z Hebe :)
UsuńJa bardzo lubię bawełniane ręczniczki do zmywania makijażu ;)
OdpowiedzUsuńU mnie w ruch poszło już kolejne opakowanie ;)
UsuńBECKHAM SIGNATURE to zdecydowanie nr 1 ! :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że ktoś ma takie samo zdanie ;))
Usuń