W Rossmannie póki co wieje nudą, ponieważ wciąż dostępne są produkty z sezonu jesienno-zimowego, ale marki kosmetyczne na szczęście wychodzą naprzeciw naszym wiosenno-letnim oczekiwaniom tworząc cudowne, kolorowe kolekcje. Dzięki temu mogę dziś zaprezentować Wam owocowe nowości od Bielendy, pastelowe palety cieni Catrice czy kosmetyki do makijażu z limitowanej tropikalnej serii Lovely. Pojawi się dziś również krokus, ananas i ogórek 😉
50 NAJLEPSZYCH NOWOŚCI KOSMETYCZNYCH
CATRICE
Korzystacie jeszcze z klasycznych lakierów do paznokci? Jeśli tak, to mogą Was zainteresować kropelki przyspieszające wysychanie lakieru, czyli Catrice Express Quick Dry Drops (15,90 zł). Kolejnymi nowościami marki są żele do brwi 48h Power Stay Brow Gel (21,90 zł) zakończone charakterystycznym „pędzelkiem” oraz wodoodporne tusze utrwalające Catrice Volume & Lift Brow Mascara (21,90 zł) z woskiem ryżowym i gliceryną. Sporym zaskoczeniem mogą być nowe palety cieni, które mają naprawdę profesjonalny wygląd: pastelowo-lawendowa Catrice Pro Lavender Breeze (44,90 zł) oraz zdecydowanie cieplejsza Catrice Pro Peach Origin (44,90 zł). Na koniec wspomnę jeszcze o pudrze z serii True Skin, czyli o True Skin Mineral Loose Powder (21,90 zł), który zawiera w składzie kwas hialuronowy i daje efekt transparentnego matu. Wszystkie produkty znajdziecie online na Cocolicie.
ESSENCE
Kolejną drogeryjną marką, która wypuściła nowe produkty do brwi jest Essence. Wspominałam już w ulubieńcach lutego o ich nowej pomadzie do brwi w formie „pisaka”, a teraz wypatrzyłam jeszcze interesujący wosk do brwi w kredce, czyli Brow Wax Pen (8,90 zł) z masłem shea. W oko wpadły mi również dwa produkty do pielęgnacji ust, czyli peeling w formie pomadki z olejem z awokado Lip Care Booster 10% Avocado Oil (9,90 zł) oraz serum do ust z olejem brzoskwiniowym Essence Lip Care Booster Serum 10% Peach Oil (13,90 zł). Nowości Essence dostępne są na Cocolicie.
FARMONA
Farmona stworzyła nową linię kosmetyków Farmona Professional Expert Lashes i szczególnie zainteresował mnie jeden produkt, a mianowicie szampon w piance do mycia twarzy i… rzęs (31,90 zł). Nie spotkałam się jeszcze nigdy z szamponem stricte do mycia rzęs, choć wiem, że są polecane zwłaszcza w przypadku, gdy przedłużamy rzęsy u kosmetyczki. Taki szampon pozwala na usunięcie bakterii i zanieczyszczeń nagromadzonych na rzęsach w trakcie dnia. Mam nadzieję, że nie szczypie w oczy 😉 Serię Expert Lashes znajdziecie na stronie Cocolita.
REVOLUTION SKINCARE
Ostatnio zauważyłam, że zainteresowały Was produkty Revolution Skincare London, dlatego dziś „dorzucam” kolejne dwie nowości marki. Mowa tutaj o peelingach typu „gommage” w wersji rozświetlającej z ananasem Pineapple Glow Gommage Peel (39,90 zł) oraz oczyszczającej z czarnym węglem Charcoal Pure Gommage Peel (39,90 zł). Peelingi typu gommage pozostawiają na twarzy charakterystyczne złuszczone „farfocle” 😉 Można je kupić na Cocolicie.
BIELENDA
Nie ma nowości bez Bielendy! W jednym z poprzednich postów z serii 50 najlepszych nowości kosmetycznych pokazywałam Wam świeżuteńką kolekcję kosmetyków Eco Sorbet w wersji anansowej i brzoskwiniowej, a teraz dołączyły do nich produkty nawilżająco-kojące z ekstraktem z malin. Znajdziemy wśród nich Piankę micelarną do oczyszczania twarzy (18,90 zł), Serum-booster do twarzy (25,90 zł), Wodę micelarną do demakijażu (22,90 zł), Tonik w mgiełce (18,90 zł), Krem do twarzy na dzień i na noc (24,90 zł), Maseczkę do twarzy (4,90 zł) oraz uwaga – Kostkę peelingującą do twarzy (10,90 zł) dla prawdziwych hardcorów. Pozostając dalej w pastelach, kolejną nowością będzie lawendowa linia do pielęgnacji stóp (jest już podobna, miętowa), w której skład wchodzi Krem do stóp silnie regenerujący (11,90 zł) z 30% mocznikiem, Krem-maska do stóp intensywnie zmiękczający (11,90 zł) i Skarpety eksfoliujące (13,90 zł). Z kolei o nasze ciało zadba linia Bielenda Vegan Smoothie, w której znajdują się żele pod prysznic (23,90 zł) i balsamy do ciała (24,90 zł) w wersjach Arbuz i banan oraz Borówka z kiwi. Brzmi smakowicie 😉 Wszystkie kosmetyki znajdziecie na Cocolicie.
LOVELY
Dalej pozostajemy w pastelowym klimacie, ponieważ w Rossmannie są już dostępne produkty z linii Pastel Tropics stworzonej we współpracy z Magdaleną Wołosewicz. Do wyboru mamy automatyczne kredki do oczu Pastel Tropics (15,49 zł) w sześciu pastelowych odcieniach, które mogą również służyć jako baza pod cienie (zwłaszcza biała!); paletę cieni Pastel Tropics (34,99 zł) składającą się z dziewięciu matowych cieni, które ponoć cudownie się rozcierają; rozświetlający puder Pastel Tropics (29,99 zł) dodający cerze blasku; paletę do konturowania Pastel Tropics Bronzer & Blush (32,99 zł), w której bronzer jest piekielnie napigmentowany (wiem, bo mam!), a róż ma przecudowny dziewczęcy odcień; rozświetlacze Pastel Tropics (28,99 zł) w dwóch wersjach kolorystycznych: Translucent Gold oraz Translucent Pink. Natomiast wychodząc poza tropikalną kolekcję, wśród nowości Lovely znajdziemy również ogórkowe serum do twarzy Cucumber serum 2in1 (20,59 zł), nowe zestawy do ust K*Lips Velvet (36,99 zł) w czterech odcieniach oraz kultową mascarę Lovely w nowej odsłonie: Curling Pump Up Mascara Henna Effect (21 zł) z koloryzującą henną i mieniącą się w świetle UV Electric Pump Up Mascara UV Shine (24,49 zł). Wszystkie nowości od Lovely widziałam już stacjonarnie w Rossmannie 😉
NATURE QUEEN
Marka Nature Queen wypuściła dwa nowe kremy skierowane do zupełnie odmiennych cer. Pierwszym z nich jest Krem do cery trądzikowej (57,90 zł) na dzień i na noc, który zawiera w składzie ekstrakt z tymianku, białą glinkę, olej z nasion bawełny oraz ekstrakt z drożdży piwnych. Produkt ma działać antybakteryjnie oraz regulować wydzielanie sebum. Drugi krem, czyli Odmładzający krem do twarzy (59,90 zł) na dzień i na noc, oparty jest o działanie takich składników aktywnych jak olej z awokado, witamina E, olej z nasion Meadowfoam, masło mango czy ekstrakt z kurkumy. Powinien działać ujędrniająco minimalizując widoczność drobnych zmarszczek. Oba kremy są dostępne na stronie Cocolita.
WIBO
Na koniec zdecydowanie odejdziemy od pastelowej kolorystyki, ponieważ w Rossmannie pojawiła się nowa kolekcja Wibo x Stysio. Kosmetyki, które w niej znajdziemy są klasyczne i uniwersalne. W skład serii wchodzi rozświetlacz Sunlighter (35,99 zł) dający efekt idealnie gładkiej tafli na skórze, szalony Glow God (35,99 zł), który jest o wiele bardziej „krzykliwy” i połyskujący, baza pod cienie Sticky But Not Tricky (16,99 zł), zestaw do makijażu ust Flip That Lip (36,99 zł) dostępny w trzech odcieniach, mgiełka utrwalająca makijaż Wet Me Set Me (34,99 zł) oraz paleta cieni Classy or Sassy (59,99 zł), w której znajdziemy zarówno „dzienne” jak i o wiele bardziej odważne odcienie. Słyszałam, że są naprawdę dobrej jakości!
POPRZEDNIE WPISY Z SERII:
50 NAJLEPSZYCH NOWOŚCI KOSMETYCZNYCH
50 NAJLEPSZYCH NOWOŚCI KOSMETYCZNYCH
Coś Was zainteresowało? :)
Ciekawi mnie ta sorbetowa seria Bielendy i kolekcja Wibo 😍
OdpowiedzUsuńSama z chęcią skusiłabym się na sorbetową malinkę od Bielendy :D
UsuńOoo nie wiedziałam, że z tej serii bielenda są dostępne tonik i maseczka! Tą 2 na pewno kupię :D Ciekawi mnie też płyn micelarny, kostka peelingująca i tonik :)
OdpowiedzUsuńPo maseczki jednorazowe rzadko sięgam, ale na tonik sama z chęcią bym się skusiła :) Powinien fajnie się sprawdzić zwłaszcza latem ;)
Usuńwidzę kilka ciekawych nowości ;)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę ;)
UsuńBardzo bym chciała poznać nowe serie Bielendy :)
OdpowiedzUsuńKtórą najbardziej? ;)
UsuńSerię eco sorbet na pewno zabiorę do domu - zwłaszcza kostka peelingująca brzmi ciekawie. Kolekcja Magdy Wołosiewicz jest super! Najbardziej ciekawią mnie kredki i puder. Paletkę też bym chciała, bo takich kolorów nie mam, ale chyba musi wygrać rozsądek. Czaję się na paletę glam shopu a to będzie bardziej użytkowe rozwiązanie. Kolekcja Stysia na mnie nie zrobiła wrażenia, cóż zrobić ;)
OdpowiedzUsuńTrochę obawiam się tej kostki peelingującej do twarzy, bo nigdy nie widziałam podobnego produktu ;) Też zastanawiam się nad kolorową kredką, na razie zdecydowałam się na duo do konturowania twarzy z tej pastelowej serii i na pewno nie jest to propozycja dla bladziochów ;)
UsuńZaciekawił mnie krem do cery trądzikowej. Z Nature Queen bardzo lubię hydrolat oczarowy. ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze niczego z tej marki, ale słyszałam sporo o ich delikatnej piance do mycia twarzy ;)
UsuńRzeczywiście paletki Catrice wyglądają bardzo fajnie.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie zmienili design swoich produktów na bardziej nowoczesny ;)
Usuńnajciekawsze dla mnie to Bielenda i Catrice :) na pewno po coś sięgnę :)
OdpowiedzUsuńCzyli trochę kolorówki i garść pielęgnacji Cię zainteresowała ;)
UsuńFajne nowisxi. Jak teho dużo :D
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, co pojawi się jeszcze na wiosnę w Rossmannie ;)
UsuńAle najbardziej urokliwa Bielenda
OdpowiedzUsuńJak zwykle zresztą ;)
UsuńBielenda jak zwykle szaleje :D
OdpowiedzUsuńZdecydowanie się z Tobą zgadzam ;)
UsuńPaletki Catrice wyglądają naprawdę fajnie, na pewno sprawdzę je na żywo, bo obie wpadły mi w oko. Nie przemawia za to do mnie nowa kolekcja Lovely, choć opakowania mają fajne ;)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc, jeśli chodzi o tę nową kolekcją Lovely, to opakowania z zewnątrz wyglądają ładnie, ale są strasznie tandetnie wykonane... W palecie do konturowania ewidentnie rzuca się w oczy puste miejsce na lusterko :P
UsuńIleż ciekawy nowości . Najbardziej zaciekawiła mnie ta firma Nature Queen.
OdpowiedzUsuńSama muszę w końcu wypróbować ich produkty, bo już od dawna o nich myślę ;)
UsuńBielenda ma bardzo ładne opakowania :) szampon do rzęs to dla mnie niespodzianka :)
OdpowiedzUsuńTeraz są osobne szampony do wszystkiego - do włosów, do rzęs, do mycia pędzli ;)
UsuńZaciekawiły mnie nowe zestawy do ust Lovely :)
OdpowiedzUsuńKiedyś bardzo lubiłam tę serię K*Lips, więc fajnie, że ją kontynuują ;)
UsuńBielenda jak dla mnie najlepsza! :D Same opakowania mnie już zachęciły :D
OdpowiedzUsuńBielenda tworzy naprawdę udane pod względem wizualnym produkty :)
UsuńBielenda jak zwykle szaleje
OdpowiedzUsuńTo prawda ;)
UsuńTęsknię za polskimi drogeriami i bardzo lubię Bielendę .
OdpowiedzUsuńMyślę, że naprawdę jest za czym tęsknić, bo możemy się pochwalić wieloma świetnymi markami kosmetycznymi :)
UsuńŁał dużo tego :)
OdpowiedzUsuńBielenda super, przynajmniej graficznie ale ciekawe jak z zazstosowaniem :)
Z chęcią bym to przetestowała na sobie :D
UsuńZrobiłaś mi ochotkę na zakupy! :D
OdpowiedzUsuńNie wiem tylko czy to dobrze, czy źle ;)
UsuńBielenda ,jak widzę dalej szaleje z nowościami 😉
OdpowiedzUsuńMnie zainteresowały te paletki z Catrice-widziałam je już w Hebe i chyba w jakąś się zaopatrze 😉
Pozdrawiam
Na żywo jeszcze nie miałam okazji zobaczyć tych paletek, ale może się przejdę do drogerii przy okazji, bo też jestem ciekawa :)
UsuńProdukty do stóp Bielendy mnie zaciekawiły :) Kosmetyki wobo wyglądają bardzo elegancko :)
OdpowiedzUsuńKolekcja Wibo pod względem wizualnym totalnie różni się od nowej kolekcji Lovely ;)
Usuńpaletka z Catrice jaka cudowna kolorystycznie:D ciekawe jak z jej jakością i pigmentem:)
OdpowiedzUsuńW sumie obie są ładne, ale do mnie zawsze bardziej przemawiają fiolety ;)
UsuńSzaleństwo kolorów i nowości :-)
OdpowiedzUsuńW sam raz na wiosnę :D
UsuńCatrice ma bardzo ładne te paletki.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że marka bardzo mnie zaskoczyła tymi cieniami :)
UsuńUff, na szczęście nic mnie bardziej nie zainteresowało :)
OdpowiedzUsuńMoże następnym razem wypatrzysz coś ciekawego ;)
UsuńOch! Paletka Lavender Breeze skradła moje serce! Piękna jest:).
OdpowiedzUsuńTeż lubię tego typu kolorystykę ;)
UsuńBielenda jak zawsze szaleje:) Jestem ciekawa ich nowych kosmetyków. Też bym chciała tą paletke Wibo × Stysio.
OdpowiedzUsuńBielenda zazwyczaj wypuszcza świetne kolekcje kosmetyków :)
UsuńNie ukrywam, że najbardziej zaciekawiła mnie ta nowa seria Bielenda :)
OdpowiedzUsuńJest taka kolorowa, wiosenno-letnia, że aż chciałoby się mieć wszystko :)
UsuńBielenda i Eco Sorbet muszą być moje :D
OdpowiedzUsuńJaka zdecydowana ;))
UsuńJak to się mówi szal ciał nic tylko iść do sklepu
OdpowiedzUsuńZawsze można zamówić online ;)
UsuńNie ma co jest w czym wybierać :D Jestem ciekawa kiedy Bielendzie skończą się pomysłu na te nowośći :P
OdpowiedzUsuńOdnoszę wrażenie, że im pomysły nigdy się nie kończą i zawsze trafiają idealnie w trendy ;)
Usuńo matko kiedy to zuzyc ale cudenka!
OdpowiedzUsuńI gdzie to wszystko trzymać ;)
UsuńBielenda ma swietna linie kosmetykow. Czasem ciocia mi cos sprezentuje, bo ona bardzo duzo kupuje z Bielendy. Ona w ogole jest zakrecona na punkcie kosmetykow.Kiedys tez kupowalam rozne rzeczy z Bielendy dopoki nie zapisalam sie do Oriflame. Ale Herbapol to bardzo dobra firma. Ciekawe te nowosci kosmetyczne. Nature Queen w ogole nie znam, moze sie skusze na.cos :)
OdpowiedzUsuńBielenda tworzy bardzo ciekawe linie kosmetyków, zawsze staram się coś od nich nowego przetestować :)
Usuń