Chyba miałam w grudniu zbyt dużo wolnego czasu na przemyślenia, ponieważ w końcu postanowiłam pozbyć się kosmetyków do makijażu, które latami(!) okupowały moją toaletkę. Część z nich naprawdę uwielbiałam, dlatego ciężko było się z nimi rozstać 😉 Niemniej najwyższa pora, by „odciąć pępowinę” i pozbyć się produktów trzymanych głównie z sentymentu. W sumie w denkowym koszyku wylądowało aż 60 kosmetyków wartych ok. 1100 zł! W dzisiejszym wpisie zobaczycie około połowę z nich, bo całości nikt by nie przetrwał :D
DENKO GRUDNIA 2021 CZ. I
BABUSZKA AGAFIA SZAMPON ODŻYWCZY – mój hit w kategorii szamponów do wrażliwej skóry głowy. Nie zawiera w składzie Cocamidopropyl Betaine, po której strasznie swędzi mnie skóra. Świetnie doczyszcza włosy, nie przyspiesza ich przetłuszczania oraz nie podrażnia. HIT!
BABUSZKA AGAFIA BALSAM ODŻYWCZY DO WŁOSÓW – wrzuciłam go kiedyś przez pomyłkę do koszyka, bo wygląda identycznie jak szampon, a nie znam cyrylicy :P Odżywka wypadła słabo – lekko wygładziła włosy, ale nic poza tym. Potem szybko łapały wilgoć i się plątały. NIE POLECAM
AVON PLANET SPA KREM DO RĄK HEAVENLY HYDRATION – nie przepadam za oliwkami zarówno jako produktem spożywczym jak i zapachem kosmetycznym. Niemniej ten krem do rąk pachniał całkiem przyjemnie i świeżo. Szybko się wchłaniał i był bardziej lekkim produktem do torebki niż odżywczą pielęgnacją na noc. Trochę nawilżał, trochę wygładzał, ot taki przeciętniak. MOŻE BYĆ
MAYBELLINE MASTER FIX LOOSE POWDER – sypki puder Master Fix okazał się być dla mnie zbyt matowy. Generalnie nie jest zły - dobrze utrwala makijaż, ale na suchej cerze sprawdzi się jedynie latem, gdy skóra wydziela więcej sebum, bo inaczej twarz zamieni się w suchą maskę. Jest drobniutko zmielony i na opalonej cerze może trochę bielić. MOŻE BYĆ
BELL GINGER CONTOUR POWDER – to jeden z produktów, z którym nie potrafiłam się rozstać :P Pochodził ze świątecznej edycji limitowanej dostępnej w Biedronce jakieś dwa lata temu (albo i dawniej). Bronzer ma ładny matowy chłodny kolor, a do tego pachnie pierniczkami! Dobrze blendował się na skórze, ale nie był najtrwalszy, jeśli porównać go do bronzerów dostępnych obecnie na rynku. Mimo wszystko mam do niego sentyment. POLECAM
LILY LOLO SYPKI PODKŁAD MINERALNY Z SPF15 – mój odcień to Warm Peach. Kiedyś nie byłam przekonana do tej formy makijażu, ale muszę przyznać, że podkład Lily Lolo to prawdziwy sztos. Bezproblemowo się aplikuje nawet na mojej suchej cerze (polecam do nakładania ich pędzel kabuki), wygląda bardzo naturalnie i jest trwały. Na dodatek ma tak dobre krycie, że nie potrzebowałam już żadnego korektora do przykrycia niedoskonałości. Swatche podkładu pokazywałam we wpisie Pięć produktów Lily Lolo. Moim zdaniem kosmetyki tej marki można brać w ciemno. POLECAM
WET N WILD COLOR ICON BRONZER RESERVE YOUR CABANA – w zasadzie to nie bronzer, a piękny szampański rozświetlacz. Zwróćcie uwagę, że jest naprawdę olbrzymi, a kosztował zaledwie kilkanaście złotych. Odcień Reserve Your Cabana jest naprawdę uniwersalny i sprawdzi się na wielu karnacjach. Ładnie rozświetlał skórę i nie podkreślał niedoskonałości. POLECAM
BELL SCULTPING MAT POWDER – matowy puder brązujący Bell z Biedronki miał fajny odcień, dobrze się blendował, ale czasem (zwłaszcza latem) lubił „plamić” na skórze. Nie był najgorszy, dlatego MOŻE BYĆ
MYSECRET FACE ILLUMINATOR POWDER SPARKLING BEIGE – to chłodniejsza wersja kultowego rozświetlacza Princess Dream. Daje nieco bardziej „srebrzysty” efekt, tworząc piękną taflę na skórze. Odpowiedni dla osób o jaśniejszej karnacji. POLECAM
BIOLIQ CLEAN PŁYN MICELARNY DO KAŻDEGO TYPU CERY – trafił do Ulubieńców października 2021. Skutecznie domywał cały makijaż, łącznie z wodoodpornymi kosmetykami do oczu. Nie szczypał, nie podrażniał skóry i pozostawiał ją przyjemnie ukojoną. POLECAM
BIELENDA CC KREM-FLUID KORYGUJĄCY DO CIAŁA – to wodoodporny balsam kamuflujący drobne przebarwienia, siniaki czy żyłki. Używałam go głównie na nogi do sukienek w okresie letnim. Fajnie ujednolicał koloryt i delikatnie rozświetlał skórę. Faktycznie był wodoodporny – schodził jedynie przy użyciu ciepłej wody, a najlepiej od razu mydła. POLECAM
BIELENDA FRESH JUICE KREM BOOSTER ROZŚWIETLAJĄCY – miał żelową konsystencję i ananasowy zapach. Fajnie sprawdzał się w okresie wiosenno-letnim, ponieważ dawał odpowiednie nawilżenie, a przy tym nie obciążał skóry. Nadawał się pod makijaż i szybko wchłaniał. Jednak dla suchych cer w pozostałe miesiące jego działanie mogłoby być zbyt słabe. MOŻE BYĆ
CIEN PRZECIWZMARSZCZKOWY KREM NA NOC Z Q10 – pisałam o nim we wpisie Świetny krem z Lidla za grosze. Był mega treściwy, bardzo dobrze odżywiał i regenerował skórę w trakcie snu. POLECAM
THE ORDINARY HYALURONIC ACID 2% + B5 – kwas hialuronowy The Ordinary trafił mi się w kalendarzu adwentowym ASOS z 2019 roku. Było to serum nawilżające z 2% kwasem hialuronowym i witaminą B5 przeznaczone do skóry suchej. Niestety stosowane regularnie miało tendencję do zapychania mojej cery. Zużyłam je jako podkład pod krem do rąk. NIE POLECAM
BIELENDA SMOOTHIE MASK BANAN – prebiotyczna maseczka do twarzy z bananem i melonem miała ładny zapach bananowego jogurtu. Koiła skórę i ją nawilżała, ale był to raczej efekt jednorazowy i bez szału. MOŻE BYĆ
BIELENDA SKINSHOT VOLCANIC ASH – maseczka zawiera w składzie pył wulkaniczny, białą glinkę i cynk. Porządnie oczyszczała cerę, odświeżała ją i wygładzała. Jak na moją suchą cerę jej działanie może było nawet odrobinę zbyt mocne, ale ogólnie to niezły sztos z drogeryjnej półki. POLECAM
BIELENDA EXOTIC PARADISE PAPAJA PEELINGUJĄCY ŻEL – miał przyjemny tropikalny zapach i średnią moc zdzierana. Ot, takie klasyczne myjadło z drobinkami. MOŻE BYĆ
COLGATE NATURAL EXTRACTS PASTA DO ZĘBÓW – trafiła do Ulubieńców listopada 2021. W jej składzie znajdziemy sok z gruszki, ekstrakt z orzecha kokosowego czy olej z korzenia imbiru. Ma przyjemny kokosowy smak i świetnie oczyszcza zęby. POLECAM
SENSIQUE PERFECT BLUSH MARSALA – matowy róż o bardzo dobrej pigmentacji. Trwały, dobrze się rozcierał. POLECAM
SENSIQUE TOP COLOR EYESHADOW – widoczne na zdjęciu odcienie to Chameleon i Rose Gold. Są bardzo dobrze napigmentowane i dają piękny wielowymiarowy połysk na powiece. POLECAM
MYSECRET MATT EYESHADOW – matowe cienie MySecret cechuje świetna pigmentacja i dobra trwałość na tłustych powiekach. POLECAM
ESSENCE MY MUST HAVES PUDER DO BRWI 10 MY KIND OF – w zasadzie to matowy cień do brwi w ładnym chłodnym odcieniu brązu. Dobrze się nim pracuje, ale niczym szczególnym się nie wyróżnia. MOŻE BYĆ
Koniec roku motywuje Was do kosmetycznych czystek?
piękne denko! ja również w końcu musze zrobić porządki i pożegnać kolorówkę której w ogółe nie używam lub też jest ze mną zbyt długo
OdpowiedzUsuńKontynuowałam czystki w styczniu pozbywając się lakierów do paznokci - od razu mi lżej :)
Usuńjakie wielkie denko :D Sama się zabieram właśmnie za porządki w kosmetykach :D Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPolecam, można odzyskać naprawdę wiele przestrzeni ;)
Usuń60 kosmetyków w miesiąc to mega duża ilość! Aż 'boję' się co będzie w rocznym podsumowaniu u Ciebie ;D
OdpowiedzUsuńZnam osobiście maskę bielenda z bananem - zapach był piękny, ale działanie.. co najmniej słabe :D
Roczne podsumowanie jakoś szczególnie nie odbiegało od normy :D Ale wydaje mi się, że w tym roku denkowanie będzie szło mi słabiej, bo i kosmetyków mam o wiele mniej ;)
UsuńCzekam na kolejną część ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTyle tego, że ja nawet sama ogółem tylu kosmetyków chyba nie mam, haha :D
OdpowiedzUsuńzofia-adam.blogspot.com
I bardzo dobrze :) Nie każdy tyle potrzebuje :)
Usuńwow - super denko
OdpowiedzUsuńczekam na kolejną część
Cieszę się, że się podobało ;)
UsuńOgromne denko :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie ;)
UsuńSporo tego. Ja skusiłam się na róż z biedronki Bell i też nie był najgorszy. :)
OdpowiedzUsuńLubiłam te róże z Bell :) Mają bardzo twarzowe odcienie ;)
Usuńpokaźne denko ;)
OdpowiedzUsuńA to dopiero połowa ;)
UsuńZ Fresh and Juice miałam żel do mycia buzi i jakieś maseczki mile wspominam tą serie.
OdpowiedzUsuńŻelu aktualnie używam w wersji limonkowej i jest całkiem ok ;)
UsuńBardzo dobrze wspominam puder MAYBELLINE MASTER FIX LOOSE POWDER :) Lubiłam go.
OdpowiedzUsuńDla mojej suchej cery jest ciut zbyt mocny ;)
UsuńWow, faktycznie ogromne denko :) muszę też zrobić porządek w kosmetyczce :) wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńDo do tego typu porządków ciężko się zmobilizować, ale efekt wynagradza włożoną pracę ;)
UsuńJa zawsze robię takie przeglądy na początku roku, ponieważ dodaję wtedy na bloga kosmetyczne podsumowanie roku i to mnie motywuje do działania :D
OdpowiedzUsuńNajważniejsze to znaleźć w sobie właściwą motywację, a potem już samo idzie :)
UsuńBIELENDA CC KREM-FLUID KORYGUJĄCY DO CIAŁA to coś co mnie zaciekawiło, nie używałam nigdy takiego balsamu. Myślę, że bardziej bezpieczne od samoopalacza :D Muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie bezpieczniejsze :) Ładnie kamufluje ewentualne niedoskonałości na ciele, a do tego jest trwały ;)
Usuńzainspirowałaś mnie do podobnego przeglądu... Moje zbiory kolorówki aż wołają o przejrzenie
OdpowiedzUsuńW takim razie trzymam kciuki, żeby się udało ;)
UsuńNo dobra, zmotywowałaś mnie do przejrzenia mojej kolorówki :)
OdpowiedzUsuńTaki był mój cel :D Cieszę się więc, że tyle osób mogłam zmotywować do działania ;)
UsuńJak najbardziej koniec roku mnie motywuje do porządków kosmetycznych :D
OdpowiedzUsuńCzyli mamy podobnie :D
UsuńTeż potrzebuję zrobić takie porządki, niestety wiele kosmetyków się psuje po jakimś czasie i leży.
OdpowiedzUsuńMila blog
Najlepiej byłoby ograniczyć kupowanie, ale to nie takie proste, bo kolejne nowości kuszą ;)
UsuńFaktycznie zaszalałaś z tym denkiem 😀
OdpowiedzUsuńCzasem jest to nawet wskazane ;)
UsuńBardzo lubię produkty Babuszka Agafia. Ciekawy post :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
https://artidotum.blogspot.com
Można natrafić na prawdziwe perełki ;)
UsuńZmotywowałaś mnie do porządków, a akurat jutro mam wolne i w końcu wyrzucę, to co mi zalega ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że udało Ci się skutecznie pozbyć zbędnych kosmetyków ;)
UsuńJa muszę zrobić kosmetyczne czystki na nowy rok w kolorówce. Puki co dobrze mi idzie wykończanie starych zapasów kosmetycznych z pielęgnacji :D
OdpowiedzUsuńOby denkowanie zapasów szło Ci nadal tak dobrze i w tym roku :D
OdpowiedzUsuń