Kochani, dziś ostatni wpis z serii ulubieńcy 2016 roku. Mogliście już poczytać o moich ulubieńcach z kategorii pielęgnacji tutaj oraz o ulubieńcach makijażowych tutaj. Zeszły rok obfitował w ciekawe odkrycia kosmetyczne, w których znalazły się również ciekawe gadżety urodowe. Żeby nie poszły w zapomnienie, postanowiłam stworzyć osobną kategorię ulubieńców specjalnie dla nich, ponieważ są to produkty, których używam na co dzień, a rzadko o nich wspominam. Zapraszam więc do poznania moich ulubieńców!
ULUBIEŃCY 2016
BEAUTY LINE SZCZOTECZKA SONICZNA
Największym zaskoczeniem, jeśli chodzi o gadżety urodowe, okazała się być szczoteczka soniczna z Biedronki, która kosztowała ok. 32 zł, a na wyprzedaży… całe 8 zł. Jak dla mnie mogłaby kosztować nawet 100 zł, a i tak bym ją kupiła. Nie tylko dlatego, że uroczo wygląda i nie kosztuje 700 zł jak Foreo Luna. Najważniejsze w niej jest to, że działa. Szczoteczka soniczna Beauty Line wykonana jest z silikonu, który łatwo się czyści, więc jest higieniczna. Zasilana jest na baterie, nie trzeba bawić się z żadnymi kabelkami. Ma dwie prędkości drgań. Dzięki wibracjom szczoteczka bardzo dobrze oczyszcza twarz. Za jej pomocą możemy wykonać naprawdę porządny masaż twarzy. Po dłuższym użytkowaniu zaobserwowałam zmniejszenie porów, ilości wągrów na nosie oraz tzw. suchych skórek. Prawdziwe wybawienie dla suchej cery ;) Wady? Zauważyłam tylko jedną – nie jest wodoodporna. Pisałam o niej tutaj.
CHIŃSKI PĘDZEL REAL TECHNIQUES DO OCZU
Jeśli miałabym wskazać jeden ulubiony pędzel do makijażu oczu, to byłby to właśnie ten wielgachny i nieprecyzyjny pędzel języczkowy zakupiony w zestawie na AliExpress. Wykonany jest ze sporej ilości syntetycznego włosia. Jest bardzo miękki i dzięki swoim gabarytom bez problemu nakłada cień na całą powiekę za pomocą jednego pociągnięcia. Pozwala szybko wykonać rano makijaż oka i za to go uwielbiam ;) Nie spotkałam jeszcze w Polsce tak dużego pędzla do makijażu oczu. O pędzlach z AliExpress pisałam tutaj.
PĘDZEL DO BRONZERA Z BIEDRONKI A LA ECOTOOLS
Pędzel „bambusowy”, który może nie wygląda na zdjęciach zbyt pięknie, ale wykonany jest z bardzo miękkiego i przyjemnego włosia, które pozwala na dokładne nałożenie i roztarcie bronzera na skórze. Z takim pędzlem nie muszę obawiać się o to, że zrobię sobie plamy na policzkach. Najlepszy przy wykonywaniu pospiesznego makijażu z samego rana ;)
EBELIN PĘDZEL KABUKI DO PUDRU
Jeden z tańszych pędzli typu kabuki na rynku (kosztuje 5 euro). Pomimo niskiej ceny producent całe szczęście nie pożałował włosia. Dzięki temu mogę rano szybko i sprawnie rozprowadzić puder na całej twarzy bez obawy o efekt maski. Pędzel Ebelin jest bardzo przyjemny w kontakcie ze skórą, super łatwo się myje, a potem szybko schnie. Dokupiłam kolejną sztukę ;)
FOR YOUR BEAUTY PŁYTKA DO CZYSZCZENIA PĘDZLI
Słynna myjka do pędzli z Rossmanna nie bez powodu okazała się być hitem 2016 roku. Stało się tak nie tylko dzięki niskiej cenie, ale dzięki dobrej jakości i skuteczności w działaniu. Silikonowa płytka wyposażona jest w trzy rodzaje wypustek, dzięki którym brud jest łatwiej wymywany z pędzlowego włosia. Wystarczy spienionym w środku czyszczącym pędzlem pocierać o odpowiednie wypustki, spłukać pod bieżącą wodą i volia – możemy cieszyć się czystymi pędzlami! Płytka znacznie przyspieszyła u mnie cały proces prania pędzli, więc zdecydowanie zasługuje na miano ulubieńca minionego roku.
BAWEŁNIANE CHUSTECZKI TAMI
Nie wiem, czy uchował się jeszcze ktoś, kto ich nie zna? ;) Chusteczki stały się hitem blogosfery i co rusz pojawiają się w denkach na wielu blogach. Sama skusiłam się na nie z prostego powodu – idealnie na nich widać, czy makijaż został dobrze zmyty. Przypomina to trochę test białej rękawiczki Perfekcyjnej Pani Domu ;) Jednocześnie dzięki takim jednorazowym chusteczkom mamy pewność, że nie przenosimy na swoją twarz żadnych bakterii, są bardziej sterylne od zwykłych ręczników wiszących w łazienkach (i często pranych w silnych detergentach, które mogą podrażniać delikatną skórę twarzy). Chusteczki są oczywiście o wiele bardziej trwałe od chusteczek higienicznych, więc nie rwą się i nie rozwarstwiają w trakcie użycia. Zużyłam już niezliczoną ilość opakowań i kupiłam kolejne ;)
MINI-ŚCIERECZKI DO MYCIA TWARZY
Takie małe „ręczniki”, czy to muślinowe, czy frotte, idealnie nadają się do usuwania makijażu za pomocą metody OCM. Można ich używać z dowolnymi olejami, również z olejkiem do demakijażu marki RESIBO. W skrócie proces można opisać w następujący sposób: aplikujemy olej na skórę twarzy, wykonujemy delikatny masaż, moczymy ściereczkę w ciepłej wodzie i zmywamy makijaż z twarzy. Potem wystarczy przeprać na szybko mydełkiem w kostce ściereczkę i wszystko ładnie schodzi. Można je prać w pralce. Must have dla wielbicieli OCM! W Textil Market kosztowały ok. 2 zł. O moim sposobie na OCM pisałam tutaj.
FOR YOUR BEAUTY PRZYRZĄD DO CZYSZCZENIA SZCZOTEK DO WŁOSÓW
Kolejny wybawiciel, który znacznie ułatwił mi życie. Borykam się z problemem wypadania włosów, więc po każdym czesaniu szczotka jest „pełna” ;) Jest to widoczne tym bardziej, że moja ulubiona D-Meli Melo jest koloru białego, a włosy mam ciemne. Bez czyszczenia szczotki po każdym czesaniu się nie obejdzie. Ale kto ma czas i ochotę „wydłubywać” włosy po każdym czesaniu? Ja też nie miałam. Z pomocą przyszedł mi przyrząd do czyszczenia szczotek, który za jednym pociągnięciem przez środek szczotki wyjmuje z niej WSZYSTKIE wyrwane włosy! Potem wystarczy tylko zdjąć je jednym ruchem z czesadełka i gotowe. Należy jednak pamiętać, że czesadełko jest metalowe i może rysować niektóre szczotki! Docelowo będzie idealne do czyszczenia szczotek wykonanych z włosia dzika.
To już wszyscy ulubieńcy, więc 2016 rok uważam już prawie za zamknięty ;) Czeka na Was już tylko jeden utrzymany w grudniowym klimacie post.
Przypominam o blogowej wyprzedaży, na której ostały się jeszcze perfumy. Możecie podejrzeć je tutaj.
O kurcze. Niektóre gadżety wyglądają na świetne. A szczotę z Biedry mam i wielbię:)
OdpowiedzUsuńMiniony rok naprawdę był "na bogato" pod względem urodowych wynalazków :D
UsuńZnam jedynie chusteczki Tami. Kupiłam je tylko z względu na to, że wycofano moje ulubione z Alouette. Niestety Tami do piet im nie dorasta, ale że nie ma nic innego to używam...
OdpowiedzUsuńO Alouette nie słyszałam wcześniej ;)
UsuńSoniczna szczoteczka bardzo mnie kusi ;)
OdpowiedzUsuńJest naprawdę warta zakupu ;)
UsuńO sonicznej szczotce z biedronki pierwsze slysze. Ja mam taka mala silikonowa szczoteczke (z rosmana chyba) za grosze, ktora myje twarz manualnie. Kupilam jedna dla mojego chlopaka, ktory od razu zauwazyl poprawe swojej skory i od teraz uzywa regularnie. to postep, bo namowic go na peelingi i maseczki to tragedia. Ponadto, uzywam myjki do pedzli, rowniez jest to okdrycie roku. Skraca czas mycia pedzli!
OdpowiedzUsuńTą silikonową myjkę do twarzy również mam ;)
UsuńUwielbiam szczoteczkę do twarzy z Biedronki :)
OdpowiedzUsuńJest świetna jak za swoją cenę ;)
Usuńpłytkę do mycia mam i bardzo lubię z niej korzystać
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie jest dostępna w każdym Rossku :P
UsuńŻe ja przegapiłam tę szczoteczkę soniczną :P
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy była teraz w każdej Biedronce ;)
UsuńŻałuję, że nie dorwałam tej szczoteczki sonicznej z Biedronki. Tyle dobrego o niej słyszałam, że aż chciałabym się przekonać czy i mnie tak by oczarowała :) ... i to dodatku dorwałaś ją za 8 zł... Rewelacja!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Ja swoją dorwałam za 32 zł dawno temu, ale wiem, że w styczniu były po 8 zł ;)
UsuńSzczoteczkę soniczna chętnie bym wypróbowała. Ciekawa jestem jak u mnie by się sprawdziła, a i ten przyrząd to czyszczenia szczotek by mi się przydał :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że te szczoteczki soniczne jeszcze kiedyś wrócą do Biedronek ;)
Usuńfajna ta płytka do czyszczenia pędzli...
OdpowiedzUsuńOj, fajna ;)
UsuńŚwietna ta szczoteczka soniczna,musze ją kupić,mam nadzieję,że jeszcze są:)
OdpowiedzUsuńOby były ;)
UsuńTeż mam grzebyk do czyszczenia szczotek i bardzo fajnie się spisuje ;)
OdpowiedzUsuńNajlepsze, że się nie niszczy :D
UsuńPowiem szczerze, że o myjce do pędzli myślę już od dawna, muszę w końcu ją kupić
OdpowiedzUsuńNiestety nie występuje w każdym Rossmannie :P
UsuńWszelkie szczoteczki do twarzy nie są dobre dla mojej wrażliwej skóry :(
OdpowiedzUsuńNiedobrze :(
UsuńMyjkę zamówiłam sobie na aliekxpress i właśnie do mnie leci ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe jak się sprawdzi :D
UsuńSzkoda, że nie znalazłam u siebie na wyprzedaży szczoteczki sonicznej.
OdpowiedzUsuńW "mojej" Biedronce też nie widziałam ;)
UsuńDużo dobrego czytałam o tych pędzelkach i jak najbardziej mnie kuszą. Ostatnio jednak wybrałam inne, mam nadzieje, że okażą się dobre i godne długiego użytkowania :)
OdpowiedzUsuńPędzle to temat rzeka :D
UsuńMam tę płytkę z Rossmanna i też ją uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńJest cudna :D
UsuńMam ochotę na tą płytkę.
OdpowiedzUsuńWięc trzeba działać :D
UsuńPłytki do czyszczenia pędzli nie mogę znaleźć ;/
OdpowiedzUsuńSą tylko w większych Rossmannach :P
UsuńZ Aliexpress mam sporą kolekcję pędzli i z większości jestem bardzo zadowolona ;) Kiedyś dorwałam też ten komplet pędzli a'la ecotools. Ten kabuki oddałam siostrze, ale zostawiłam sobie ten z dłuższym trzonkiem ;) Ogólnie dosyć przyjemne puchacze ;) Płytkę do mycia pędzli wygrałam w rozdaniu. Sprawdza się genialnie ;) Idealnie wszystko wymywa ;)
OdpowiedzUsuńPłytka naprawdę ułatwia mycie pędzli ;)
UsuńSzczoteczkę biedronkowa uwielbiam :) niedawno dorwałam jeszcze jedną i planuje zrobić z nią rozdanie :)
OdpowiedzUsuńTy farciaro :D
UsuńWstyd, ale uchowalam się od tych chusteczek i nigdy nawet o nich nie słyszałam ale jutro zaraz polecę je kupić. Szkoda że nie dorwalam tej szczoteczki z Biedronki :( tylko 8 zl!
OdpowiedzUsuńChusteczki są bardzo praktyczne ;)
UsuńWiększość znam :) Dla mnie takim hitowym gadżetem okazała się silikonowa szczoteczka do twarzy z Rossmanna :)
OdpowiedzUsuńTeż ją mam ;)
UsuńNa szczoteczkę soniczną się nie zdecydowałam, bo mam raczej tłustą buźkę choć kurde teraz zimą suchą i moze nie zrobiłaby mi krzywdy.....
OdpowiedzUsuńJa mam suchą cerę i mi krzywdy nie robi ;)
Usuńu mnie w ulubieńcach znajdzie się brush egg ;)
OdpowiedzUsuńNie dorobiłam się jeszcze jego ;)
UsuńMam tą szczotkę soniczną z biedronki ale jej nie używam i sama nie wiem dlaczego. Uwielbiam te bawełniane chusteczki.
OdpowiedzUsuńMoże pora wziąć ją w obroty ;)
UsuńMuszę rozejrzeć się za tym przyrządem do czyszczenia szczotek. Chusteczek Tami nie znam. ;)
OdpowiedzUsuńWszystko z Rossmanna ;)
UsuńSzczoteczka soniczna to również mój ulubieniec już od dwóch lat. Wtedy to kupiłam Lune.
OdpowiedzUsuńLuny nie miałam, ale ta z Biedronki mi zupełnie wystarcza ;)
UsuńMam szczoteczkę soniczną z biedronki i bardzo lubię :) zdecydowanie ulubieniec.
OdpowiedzUsuńJest super :D
UsuńChyba jednak uchował się ktoś, kto nie zna tych bawełnianych chusteczek ;D.
OdpowiedzUsuńBędę o nich pamiętać przy następnej wizycie w drogerii:).
Od tego jestem, żeby uświadamiać o istnieniu takich rzeczy :D
Usuń;)
UsuńSzczoteczka bardzo mnie zainteresowała! :)
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to ;)
UsuńAle super, też bym kupiła tą szczoteczkę soniczną!;)
OdpowiedzUsuńA pędzel z Biedy mam i go uwielbiam do pudru :)
Taki niepozorny pędzel, a tak fajnie się sprawdza :)
UsuńSłyszałam, że pędzle REAL TECHNIQUES są super.
OdpowiedzUsuńMoje akurat raczej nie są oryginalne ;)
UsuńTę płytkę do mycia pędzli oraz tego cosika do czyszczenia szczotek mam już od dawna na liście zakupów :P
OdpowiedzUsuńOby udało Ci się ją zrealizować ;)
Usuńoj nie miałam żadnego z tych produktów
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś :D
UsuńTo w Rossmannie jest taka płytka??? Serio?? Jeju musze tam koniecznie się udać bo ostatnio spędziłam chybą godzinę na myciu pędzelków;///
OdpowiedzUsuńNiestety, tylko w dużych Rossmannach ;)
Usuńja chwilowo odstawilam soniczna:)
OdpowiedzUsuńJa też nie używam codziennie ;)
UsuńNad szczotka zastanawiam sie od dawna, a jajko do czyszczenia pedzli jest moich osobistym ulubiencem :)
OdpowiedzUsuń"Brush Egga" jako takiego nie miałam ;)
UsuńNie kupiłam tej płytki do czyszczenia pędzli tylko dlatego, że zanim się pojawiła ja już miałam zamówione podkładki do mycia pędzli a'la Sigma z alliexpress. Świetnie się sprawdzają, więc nie czuję potrzeby kupowania kolejnego gadżetu w tym samym celu. Szczotkę soniczną i ja polubiłam, choć rzadko ja używam. Jednorazowe chusteczki kupiłam natomiast hurtowo w Biedronce.
OdpowiedzUsuńFaktycznie, po co trzymać kilka takich samych płytek :P
UsuńNie wierzę, że gdzieś ta szczoteczka była na wyprzedaży... U mnie wszystkie rozeszły się w takim tempie, że nie było szans upolować ani jednej. Mam nadzieję, że za jakiś czas znowu będą w ofercie i może wtedy będę mieć więcej szczęścia. Na razie silikonowa myjka z Rossmann'a w łapkę i działam :)
OdpowiedzUsuńU mnie zbyt szybko się nie wyprzedały ;)
Usuńsciereczki musze kupic
OdpowiedzUsuńW moich Rosskach tej płytki do pędzli nie ma :( A co więcej - w drogerii online też jej nie widziałam :>
OdpowiedzUsuńPłytka jest tylko w wybranych Rossmannach (dużych), u mnie jej też nie ma :P
Usuń