Noce i poranki są coraz chłodniejsze, a to znak, że nadciąga wrzesień… yyy jesień ;) Nadeszła więc pora na podsumowanie ulubieńców sierpnia. Tradycyjnie będzie to pięć produktów, które świetnie służyły mi przez ostatnie tygodnie. Tym razem wśród nich znajdą się produkty do włosów, dłoni oraz kolorówka. Zapraszam!
ULUBIEŃCY SIERPNIA 2017
JOHN FRIEDA ODŻYWKA BRILLIANT BRUNETTE – pisałam o niej dawno temu tutaj. Obecnie mam już drugie opakowanie tej odżywki i ciągle jestem z niej równie zadowolona. Zdaję sobie sprawę, że w zasadzie nie ma „niczego” wartego uwagi w składzie, ale jest tak napakowana silikonami i innymi pierdołami, że potrafi doprowadzić moje włosy do porządku w trakcie włosowego kryzysu. W sierpniu wilgotność powietrza osiągnęła chyba apogeum i moje włosy po wyjściu z domu zamieniały się w kupę siana. Odżywka John Frieda idealnie wygładzała włosy i trzymała je w ryzach. Dzięki niej włosy dłużej są proste (nawet na drugi dzień od prostowania) i opierają się zmianom pogody.
KARDASHIAN BEAUTY BLACK SEED DRY OIL – może nie uwierzycie, ale ten malutki olejek przeleżał w moich zapasach ze dwa lata. I strasznie tego żałuję! Te 15 ml produktu potrafi zdziałać na moich włosach cuda! Olejek nałożony na mokre włosy od ucha w dół sprawia, że stają się idealnie miękkie, gładkie, elastyczne i lśniące jak w reklamach szamponów – i to już po pierwszym użyciu! No i idealnie współgra z odżywką John Frieda. PS. Niech Was nie zwiedzie nazwa „olejek” – to garść silikonów, jedwab + olejek z czarnuszki. Ale włosy wyglądają jak prosto od fryzjera!
GOLDEN ROSE EYEBROW POWDER – pisałam o nim w produktach do brwi z mojej toaletki. Wspominałam wówczas, że nie lubię podkreślać moich brwi cieniami. Jednak po tym wpisie sięgnęłam ponownie po cień do brwi 104 z Golden Rose i miło się zaskoczyłam – szerokim pędzelkiem (załączonym do cienia) mogłam wypełnić brwi ekspresowo! Później ewentualnie niedociągnięcia poprawiam szybko kredką i voila – brwi gotowe. Teraz codziennie sięgam po cień do brwi GR i jestem bardzo zadowolona z jego odcienia oraz trwałości. Odcień 104 jest dość uniwersalny i może pasować wielu osobom.
BALEA KREM DO RĄK MAŚLANKA I CYTRYNA – ten krem do rąk pachnie po prostu obłędnie babką cytrynową! Niemalże identycznie jak świeca Lemon Cake z Polskich Świec (pisałam o nich tutaj). Kremu używam na noc, gdy kładę się do łóżka i gdy tylko poczuję woń babki cytrynowej od razu robię się głodna! Niesamowicie działa na zmysły. Poza tym dobrze nawilża dłonie i w miarę szybko się wchłania. Na lato idealny!
THE BALM BAHAMA MAMA – tej pani nie trzeba nikomu przedstawiać. To wychwalany pod niebiosa bronzer marki The Balm. Sama nie podzielam tych wszystkich blogowych zachwytów na jej temat (pisałam o tym tutaj), ale przyznaję, że latem na opalonej skórze „Mamuśka” wygląda pięknie. Ma ciepły odcień i matowe wykończenie. Przez resztę roku jest dla mnie niestety zbyt pomarańczowa, jednak w wakacje Bahama Mama powraca na mą skórę niczym bumerang!
Znacie któryś z moich ulubieńców?
słyszałam o tych kosmetykach Kardashian z czarnuszką same dobre opinie :)
OdpowiedzUsuńJa nigdy jakoś się nie zagłębiałam w recenzje tych produktów i teraz żałuję ;)
UsuńOprócz pudru do brwi nic nie znam :)
OdpowiedzUsuńTo już coś :)
UsuńPuder do brwi uwielbiam, ale moim zdaniem ten pędzelek dołączony do zestawu jest tragiczny. U mnie trafił do kosza ;/
OdpowiedzUsuńU mnie sprawdza się do pierwszego przejechania brwi "na szybko" :D Jest szeroki, więc ogarnia większą część brwi, później łapię za kredkę i uzupełniam braki ;)
UsuńMamuska o odzywka do wlosow to tez moje hity
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy :)
UsuńZ Twoich ulubiencow mam Bronzer i rowniez go uwielbiam :D
OdpowiedzUsuńBronzer mamuśki to miłość mojego życia :D
OdpowiedzUsuńooo nie są to dla mnie nowości bo słyszałam już o tych produktach jednak żadnego sama nie miałam
OdpowiedzUsuńmuszę przyznać, że nic z tych kosmetyków nie miałam.. :)
OdpowiedzUsuńciekawe zestawienie
Tyle ulubieńców, ale ja nie znam żadnego :(
OdpowiedzUsuńO jestem bardzo ciekawa tego cienia do brwi z GR. Będę musiała go kupić bo bardzo lubię tą firmę mój blog
OdpowiedzUsuńPuder do brwi jest świetny, polecam :)
UsuńBardzo mnie ciekawią te produkty do włosów od Kardashianek. Zwłaszcza suchy szampon i sucha odżywka 🙂 O olejku czytałam sprzeczne recenzje i sama nie wiem czy bym go chciała 🙂
OdpowiedzUsuńJa nie czytałam o olejku, ale jestem z niego bardzo zadowolona :)
UsuńNiestety nie znam żadnego produktu, ale ciekawi mnie bardzo odżywka John Frieda :)
OdpowiedzUsuńChyba przekonałaś mnie do tej odzywki ;)
OdpowiedzUsuńBahama mamy jeszcze nie miałam, ale właśnie ten odcień mnie nie do końca przekonywał :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie jest lekko pomarańczowy ;)
Usuńbahama mama kozacka :D i chyba zakupię ten cień do brwi z GR bo markę uwielbiam a nie testowałam jeszcze. :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że będziesz zadowolona z tego cienia do brwi :)
UsuńZ chęcią wypróbuję tę odżywkę John Frieda, dziękuję za polecenie :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że nie będziesz zawiedziona :)
UsuńLubię odżywkę John Frieda, a pozostałych produktów nie znam.
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że tak wiele osób jej używa :)
UsuńNie znam nic, ale zapach kremu Balea musi być mega :D
OdpowiedzUsuńJest przekozacki :D
Usuńmaślanka i cytryna ? brzmi nieźle!:)
OdpowiedzUsuńPachnie bosko :D
UsuńZawsze chciałyśmy wypróbować ten bronzer :)
OdpowiedzUsuńBahama Mama (mamę? :D) muszę kupić do kompletu dla mojej Mary Lou.
OdpowiedzUsuńOh John jest świetny! <3
OdpowiedzUsuńNic z tych ulubieńców nie miałam :)
OdpowiedzUsuńZainteresował mnie olejek Kardashian i odżywka J.Frieda, zastanawiałam się nawet czy nie capnąć jej teraz na promo w Rossmannie:)
OdpowiedzUsuńKiedyś używałam tej serii od Johna Frieda :) Buziaki
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają te zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPrzefajni ulubieńcy. Z chęcią bym się skusiła na Johna Friedę, ale w innej wersji! :)
Super! Sama bym chciała też mieć Bahamę Mamę :D
Pozdrawiam cieplutko!
Dziękuję ;)
Usuńszkoda że u nas nie ma kosmetyków Balea:(
OdpowiedzUsuńMiałam ten krem do rąk, też lubiłam jego zapach :)
OdpowiedzUsuńczytałam już wcześniej o tym olejku Kardashian, ale jakoś nie mogłam uwierzyć, a jednak działa:D
OdpowiedzUsuńU mnie działa niesamowicie ;)
UsuńTen krem na ręce najbardziej mnie kusi, kiedyś go sobie chyba kupię ^^!
OdpowiedzUsuńyollowe.blogspot.com
Nie wiem, czy jest jeszcze dostępny ;)
UsuńMam puder z GR i rzeczywiście można nim szybko, a przy tym ładnie wypełnić brwi :) A w razie przedobrzenia można go bez problemu wyczesać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Blonde Kitsune
Jest bardzo przyjemnym produktem w użytkowaniu :)
UsuńNie znam większości z tych kosmetyków, ale cień do brwi z Golderose mnie zaciekawił :) Kiedyś używałam tylko kredki, ale ostatnio cienie także przypadły mi do gustu :D
OdpowiedzUsuńSakurakotoo ❀ ❀ ❀
Widzę, że cień chyba najbardziej zaciekawił wszystkich ;)
UsuńZnam jedynie odzywke JF. Tez dobrze sie u mnie sprawdza :)
OdpowiedzUsuńzastanawiałam się kilkukrotnie nad zakupem tej odżywki, jednak nie odważyłam się.. :) krem do rąk wygląda ciekawie, do tego ten zapach.. mniam! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, tysiatestuje.blogspot.de :)
Nie znam. Znam John Frieda, ale w wersji blond.
OdpowiedzUsuńOjej, do tego cienia był pędzelek? To ja go chyba zgubiłam i zupełnie go nie pamiętam :<
OdpowiedzUsuńTak, cień był w takim kartonowym pudełeczku i wewnątrz był maluteńki pędzelek :)
UsuńAż się cofnęłam kilka razy widząc Kardashian Beauty :P
OdpowiedzUsuńCzemu? :D
UsuńThe Balm ale w wersji Desert Balm i ona jest idealna przez cały rok, bo ma delikatny odcień więc polecam:)
OdpowiedzUsuńA opis olejku do włosów zrobił na mnie wrażenie, też chcę mieć codziennie włosy jak od fryzjera;)
Olejek bomba, jestem bardzo zadowolona :)
UsuńTen olejek z czarnuszką miałam okazję spróbować kiedyś nocując u kogoś i byłam strasznie zadowolona z efektu, ma mocny zapach czarnuszki, ale efekt na włosach to czysta magia!
OdpowiedzUsuńRównież mam ten cień do brwi z GR w kolorze 107, nie wiedziałam, że jedt do nich aplikator :P Ale może teraz dodali, bo ja mam go już ze 2 lata i raczej bym zauważyła :D
Był już dwa lata temu, malutki w kartoniku :D
UsuńZnam tylko bronzer i używam stale :)
OdpowiedzUsuńThanks a lot :D
OdpowiedzUsuńI only know the Bahama Mama but all products looks fantastic dear.
NEW FASHION POST | WOMAN TREND ALERT: Statement Earrings To use NOW.
Instagram ∫ Facebook Official Page ∫ Miguel Gouveia / Blog Pieces Of Me :D
A ja tego bronzera nie znam heh
OdpowiedzUsuńBuziaki:*
WWW.KARYN.PL
Jest jednym z najpopularniejszych bronzerów na rynku ;)
UsuńChyba o wszystkich kosmetykach słyszałam, ale żadnego osobiście nie próbowałam...
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o markę John Frieda, znam tylko srebrną serię i swego czasu byłam bardzo zadowolona zarówno z szamponu, jak i odżywki. Włosy po zastosowaniu tego duetu były wygładzone i błyszczące.
OdpowiedzUsuńTak właśnie jest :)
UsuńNa Bahama Mama mam ochotę od bardzo dawna, nie wiem jakim cudem, ale nadal nie kupiłam.
OdpowiedzUsuńMam ten cień z GR i wydawał mi sie za ciemny, ale teraz mam podobny z Gosh i jest ok, dlatego wrócę też do GR ;)
OdpowiedzUsuńteż lubię ten cień do brwi choć łatwiej mi malować kredką ;)
OdpowiedzUsuń