8/19/2021

MOJE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

 


Nowości, które prezentuję w dzisiejszym wpisie faktycznie są „nowościami”, a nie tak jak zazwyczaj bywało – pisałam o nich z ponad półrocznym opóźnieniem. Większość produktów trafiła do mnie na przełomie czerwca i lipca. Gwarantuję, że będzie bardzo owocowo, ale nie zabraknie też kawowych akcentów oraz… błysku!


NOWOŚCI KOSMETYCZNE


BABUSHKA AGAFII SZAMPON ODŻYWIENIE I WZMOCNIENIE

Moim ulubionym szamponem jest odżywczy szampon Babushka Agafii w formie saszetki, ale miałam ochotę wypróbować inny szampon tej marki – klasyczny, w butelce. Wersja cedrowa zawiera sok z dzikich jagód, olej lniany i olej cedrowy. Ma regenerować i wzmacniać suche włosy. Mam bardzo wrażliwą skórę głowy, więc jestem ciekawa czy jej nie podrażni.


DR. PAWPAW TINTED RICH MOCHA BALM

Klasyczny balsam Dr. PawPaw jest znany na świecie jako uniwersalny „nawilżacz” – można używać go na usta oraz na przesuszone miejsca na ciele. Mnie urzekła jednak wersja kawowa i nie wiem czy to był dobry wybór ;D Mój mózg słowo „mocha” od razu skojarzył ze słowem „kawa” i zwizualizował balsam do ust o smaku kawy, którego ja – jako stuprocentowa kawoszka – nie mogłam przegapić! Dopiero w domu przyszło pewne otrzeźwienie, że słowo „mocha” oznacza raczej odcień produktu, który nijak będzie się miał do mojej karnacji 😉 ALE! Jeszcze go nie otwierałam, więc wszystko się może zdarzyć…


ELFA PHARM X NOBLE HEALTH BALSAM ENERGY MANGO

Kiedyś na jakiejś rossmannowskiej wyprzedaży dorwałam balsam do ciała stworzony przez Elfa Pharm we współpracy z producentem suplementów Noble Health. Skusiło mnie oczywiście… mango! Uwielbiam kosmetyki pachnące mango i z uporem maniaka testuję kolejne „mangowe” propozycje z drogeryjnych półek. Balsam Elfa Pharm ma aż 96% składników pochodzenia naturalnego. Jeszcze czeka na swoją kolej w zapasach.


FACEBOOM SUPERSTAR MASŁO DO DEMAKIJAŻU

Choć moim podstawowym produktem, którego używam do demakijażu, jest płyn micelarny, to jednak lubię wprowadzić drugi krok wspomagający usuwanie zanieczyszczeń ze skóry w postaci np. mieszanki olejów. Demakijaż olejami niesamowicie służy mojej suchej cerze, ale warto próbować nowych form oczyszczania skóry, np. balsamów czy maseł. FaceBoom ma w swojej ofercie wegańskie masełko do demakijażu, które ma skutecznie rozpuszczać nawet mocny makijaż. Skład przemawia na jego korzyść, ponieważ zawiera m.in. masło shea, olej babassu, masło kakaowe czy masło mango.


FLUFF MLECZKO DO TWARZY LICZI

W jednym z wpisów z serii 50 najlepszych nowości kosmetycznych pokazywałam Wam mleczka do twarzy Fluff (siostrzana marka Nacomi). Mleczko łączy w sobie działanie serum i kremu do twarzy. Wersja liczi przeznaczona jest do cery suchej, ma dogłębnie nawilżać skórę, by makijaż lepiej się na niej prezentował.



GOLDEN ROSE PUDER NUDE LOOK

Pierwszy raz o tym pudrze usłyszałam na YT – był zachwalany jako produkt dający piękną poświatę na skórze. Nie jest rozświetlaczem sensu stricto, nie pokrywa twarzy iskrzącą taflą, ale daje tzw. wet look, czyli efekt mokrej skóry jak po użyciu rozświetlającej mgiełki. Odważni mogą aplikować go na całą twarz, ja osobiście nie stosuję go na strefę T, tylko na boki twarzy. Powinien przypaść do gustu zwłaszcza posiadaczkom cer suchych.


GOLDEN ROSE TERRACOTTA POWDER

Słynny „bronzer” (a tak naprawdę wypiekany puder w odcieniu 04) odkryty wieki temu przez Maxineczkę. Jest moim niekwestionowanym ulubieńcem, przepięknie „opala” twarz tworząc jedwabiste, lekko połyskujące wykończenie. Rozciera się jak marzenie i jest trwały. Ideał!


LOVELY LASHMANIA MASCARA

Jest w moim top of the top, jeśli chodzi o tusze do rzęs. Ma lekko spłaszczoną silikonową szczoteczkę z długimi wypustkami, dzięki którym idealnie rozczesuje i rozdziela rzęsy, pokrywając je mascarą od nasady aż po końce. Cudownie wydłuża i buduje gęstość na mizernych rzęsach. Nie odbija się i nie kruszy w ciągu dnia. Zawsze mam kilka sztuk w zapasie.


LYNIA MULTI REPAIR INTENSYWNIE REGENERUJĄCY KREM POD OCZY

Słyszałam na jego temat same pozytywne opinie, ponoć to jeden z lepszych kremów pod oczy dostępnych na rynku. Kosmetyk naturalnej marki Lynia ma bogatą formułę – zawiera m.in. kofeinę, ceramidy i peptydy. Dostałam go w prezencie i nie mogę się doczekać, kiedy go wypróbuję 😉



PRIMARK X ANDREW FITZIMONS ROOT CONCEALER

Zawsze byłam ciekawa działania produktów, które mają pomóc nam doraźnie maskować widoczny odrost na włosach w domowych warunkach - oczywiście bez konieczności farbowania włosów. Dlatego na wyprzedaży w Primarku skusiłam się na zestaw składający się z brązowego cienia i pędzelka do kolorowania odrostów. Kosmetyk dostępny był w kilku odcieniach, ja zdecydowałam się na dark brown (ciemny brąz). Na razie nie mam jeszcze widocznego odrostu, ale gdy się pojawi, na pewno wypróbuję tego cudaka.


SEYO OWOCE EGZOTYCZNE KREMOWE MYDŁO W PŁYNIE

Byłam niesamowicie zadowolona z ananasowego mydła w płynie z Drogerii Natura – trafiło nawet do wpisu Ulubieńcy maja 2021. Poszłam za ciosem i dokupiłam drugie mydło marki Seyo: owoce egzotyczne. Zapach jest ładny i owocowy, ale niestety nie aż tak intensywny jak w przypadku limitowanej wersji Honolulu.


SEYO PIANKA DO MYCIA RĄK RAJSKI KOKOS

Kokosową piankę do mycia rąk zdążyłam już zużyć. Trafiła do denka lipca 2021. Tak jak pisałam: była bardzo wydajna, dobrze domywała dłonie, jednak wolałabym by zapach kokosa był bardziej wyczuwalny 😉 A jeśli już mowa o zapachu, to był to taki „czysty” rześki kokos bez mlecznych podtonów.



Coś Was zainteresowało? ;)




25 komentarzy:

  1. oo uwielbiam takie wpisy, większość kosmetyków to dla mnie totalne nowości, jestem ciekawa tego preparatu maskującego odrost

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na włosach jest niestety jaśniejszy niż w opakowaniu :P

      Usuń
  2. Tego balsamu do ciała jestem bardzo ciekawa <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też zawsze ciekawią mnie kosmetyki z "mango" w nazwie :D

      Usuń
  3. Najbardziej zainteresował mnie produkt od Lynia, lubię tę markę, a tego kremu jeszcze nie testowałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ponoć to prawdziwy bestseller, dlatego koniecznie muszę go sprawdzić :D

      Usuń
  4. Kusi mnie ten krem pod oczy. Też słyszałam o nim wiele pozytywnych opinii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ponoć to jeden z bardziej skutecznych kremów na rynku ;)

      Usuń
  5. Ciekawi mnie szampon babuszki także daj znać :) Taka forma w butelce jednak o wiele bardziej mnie przekonuje. No i masło do demakijażu też ciekawe, więc czekam na opinie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety szampon w butelce składowo wypada gorzej od wersji saszetkowej :P A masło czeka jeszcze w kolejce, bo muszę zużyć balsam do demakijażu Fluff ;)

      Usuń
  6. Ciekawi mnie bardzo mleczko do twarzy i krem pod oczy. Czekam na opinię 😁

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam przeczucie, że krem pod oczy będzie hitem, ale może lepiej nie zapeszać ;))

      Usuń
  7. Jestem ciekawa, jak się sprawdzi balsam Dr. Pawpaw. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby nie miał za dużo koloru, bo zazwyczaj balsam aplikuję na usta w biegu :P

      Usuń
  8. Balsam mango miałam i było super :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie nie mogę się doczekać, kiedy go użyję :D

      Usuń
  9. Fajne nowości, mam to masło do demakijażu. A ciekawi mnie PawPaw :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę nie wiem co mnie podkusiło do zakupu wersji Mocha, ale może jeszcze wyjdzie mi to na dobre :P

      Usuń
  10. Jeśli szukasz czegoś na odrosty polecam syoss retoucher. Nie wierzyłam jak genialnie to działa. Pokryło siwe włosy w stu procentach i trzymało się aż do kolejnego mycia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie koniecznie muszę wypróbować, bo farbowanie włosów odwlekam zazwyczaj w nieskończoność :D

      Usuń

Serdecznie dziękuję za każdy konstruktywny komentarz!

Copyright © MAKE-UP FULL OF COLORS , Blogger