Majówka nie była do końca udana z powodu braku wiosennej aury, więc w ramach pocieszenia spieszę Wam zaprezentować garść moich kwietniowych ulubieńców. Znajdą się wśród nich cienie do powiek marki, która właśnie zawitała do Rossmanna, boski zapach YSL, nie mniej świetny podkład do twarzy, hitowy puder pod oczy i pędzel do pudru, który z miejsca podbił moje serce swą delikatnością.
ULUBIEŃCY KWIETNIA 2021
NEESS PĘDZEL DO PUDRU DUŻY (NR 4047)
Zacznijmy od pędzla do pudru, który udało mi się zakupić w zestawie składającym się z trzech pędzli (pokazywałam go we wpisie pt. Moje nowości kosmetyczne) w bardzo okazyjnej cenie. Nie wiedziałam, czego spodziewać się po akcesoriach do makijażu Neess, ponieważ marka kojarzyła mi się głównie z lakierami hybrydowymi. Pędzle okazały się mieć iście wysokopółkową jakość! Zwłaszcza wielgachny egzemplarz do pudru wyposażony w ultra miękkie włosie, które pięknie łapie pudry i transferuje je na skórę tworząc delikatną jedwabistą woalkę. Nie narusza podkładu, nie drapie skóry, łatwo się „pierze”. Od lat nie miałam tak dobrego pędzla do pudru!
EVELINE PODKŁAD WONDER MATCH
Dodawałam już osobny wpis na temat podkładu Eveline Wonder Match. Zauroczył mnie swoją lekkością, brakiem efektu maski, jedwabiście połyskującym wykończeniem i promiennością. Rzadko można spotkać podkład, który tak świeżo wygląda na suchej czy dojrzałej cerze. Nie jest może najtrwalszy na świecie, ale też nie poddaje się maseczkom od razu. Idealny wybór na co dzień, gdy chcemy wyglądać młodo i naturalnie.
PAESE PUDER POD OCZY PUFF CLOUD
Na rynku pojawiło się już wiele pudrów dedykowanych okolicy pod oczami, jednak żaden z nich nie sprawdzał mi się tak dobrze jak Wibo Banana (który notabene przeznaczony jest ogólnie do twarzy). Zazwyczaj tego typu produkty wyglądały pod moim okiem sucho i - jak to trafnie określiła Maxineczka – dawały efekt „popękanej skóry słonia”. Dopiero Paese Puff Cloud okazał się być tak drobno zmielony i tak lekki, że doskonale wtapia się w moją skórę. Niektórych może przerazić jego biały odcień, jednak sama lubię jasne pudry pod oczy, ponieważ dodatkowo rozjaśniają zasinienia. Puff Cloud skutecznie utrzymuje korektor w ryzach, nie warzy się i nie podkreśla zmarszczek.
OMNIA BOTANICA PALETA CIENI PRASOWANYCH QUATTRO 04
Nie czuję przymusu stosowania naturalnych kosmetyków do makijażu, więc niespecjalnie zaciekawiły mnie rossmannowe nowości Omnia Botanica. Poczwórną paletkę cieni wypatrzyłam w jednym z filmików na kanale Gosi House Of Makeup i z miejsca zakochałam się w wersji o numerze 04. Uwielbiam makijaże w delikatnej różowo-łososiowej tonacji, dlatego w trakcie wizyty w Rossmannie wrzuciłam do koszyka uroczą paletkę w tekturowym opakowaniu. Jako posiadaczka tłustych powiek obawiałam się o trwałość cieni, ale niesłusznie. Mają fajną pigmentację, łatwo transferują się na skórę, pięknie blendują, nie blakną w trakcie dnia i na odpowiedniej bazie wcale się nie rolują. Co więcej, tą „czwóreczką” jestem w stanie wykonać cały makijaż oczu, więc to idealna opcja na wyjazd 😉
YVES SAINT LAURENT LIBRE
Nie będzie tajemnicą, że woda perfumowana YSL Libre skusiła mnie głównie… swoim przepięknym eleganckim flakonem. Z miejsca trafiła na moją wishlistę na 2021 rok, choć wybór ten był dość kontrowersyjny… Nie cierpię czarnej porzeczki i lawendy, a właśnie te nuty można znaleźć w kompozycji zapachowej YSL Libre. Doprawione zostały wyrazistym olejkiem z gorzkiej pomarańczy i olejkiem mandarynkowym, które złagodzono wanilią. W bazie zapachu figuruje typowo męskie drzewo cedrowe, piżmo i ambra. Lubię wyraziste i niesłodkie zapachy – takie „z pazurem” – czułam, że Libre spełni pod tym względem moje oczekiwania. Jest zapachem nieoczywistym, zadziornym i kojarzy się z tytułową wolnością oraz przekraczaniem granic. Prawdziwa petarda dla niezależnej kobiety!
Odkryliście w kwietniu kosmetyki warte polecenia?
POPRZEDNI ULUBIEŃCY:
Ten puder z Eveline mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńPodkład jest naprawdę świetny, pięknie wygląda na skórze :)
UsuńNa temat tych cieni Omnia czytam na razie sprzeczne opinie. Jak na razie nie planuję zakupu, ale lubię zapoznawać się z nowinkami. Podkład Eveline Wonder Match za to bardzo mnie kusi, bo wszyscy go chwalą.
OdpowiedzUsuńMam tłuste powieki, więc niewiele cieni się na nich sprawdza, ale Omnia Botanica dają radę, także jestem pod wrażeniem ;)
UsuńLibre jest piękne :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, w maju równie często sięgałam po ten zapach :D
UsuńMam ten puder Paese, ale jeszcze nie używałam. Muszę w końcu to zmienić, bo wiele osób poleca!
OdpowiedzUsuńU mnie też często kosmetyki muszą trochę "poleżeć" przed pierwszym użyciem ;)
UsuńBardzo fajni ulubieńcy :D Podoba mi się ten pędzel :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Pędzel jest olbrzymi i niesamowicie mięciutki :)
UsuńPodkład Eveline mnie zaciekawił.
OdpowiedzUsuńTo świetna drogeryjna propozycja do codziennego użytku :) Na skórze wygląda obłędnie :)
UsuńSpróbowałabym tę paletkę, jakoś przegapiłam jej pojawienie się na półkach :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wciąż jest dostępna :)
UsuńPodkład oraz perfum YSL znam i bardzo lubie ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że nie tylko mi przypadły do gustu :)
UsuńMuszę wypróbować ten podkład koniecznie . Fajny ulubieńcy .
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie pożałujesz :)
UsuńGratuluję pięknego zapachu w kolekcji:).
OdpowiedzUsuńDziękuję, obecnie nie wyobrażam sobie, by mogło go zabraknąć ;)
UsuńLubię ten podkład :)
OdpowiedzUsuńMa sporo wielbicieli ;)
UsuńTe cienie Omnia Botanica widzę już któryś raz i chyba zacznę na nie "chorować" ;))) Tez lubię taką kolorystykę!
OdpowiedzUsuńTakie odcienie przepięknie podbijają np. piwną tęczówkę ;)
UsuńZnam podkład Eveline i dla mnie jest przeciętny. Moim hitem na pewno nie zostanie, aczkolwiek bublem też nie jest.
OdpowiedzUsuńRozumiem, ten podkład wymaga dobrej pielęgnacji przed aplikacją, żeby pokazać pełnię swoich możliwości ;)
UsuńWidzę, że wśród Twoich ulubiencow znalazły się także i moje hity. Perfum Libre co prawda używałam zima ale uwielbiam ich zapach. Podklad Wonder Match i puder Paese są przecudne.
OdpowiedzUsuńDla mnie Libre jest idealny na wiosenny okres :)) Taki energetyczny i pozytywnie nastrajający do życia :)
UsuńWłaśnie używam pudru od paese i póki co mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńCzyli prawdopodobnie zdobył kolejną fankę ;)
UsuńPiękna jest ta paletka cieni :) zapach YSL również uwielbiam ❤
OdpowiedzUsuńhttps://artidotum.blogspot.com/
Jeśli chodzi o paletkę, to piękno tkwi w prostocie ;) A zapach YSL to synonim elegancji :)
UsuńPodoba mi się paletka cieni. Lubię naturalne kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że bardziej przykładam wagę do składów w przypadku produktów do pielęgnacji niż makijażu ;)
UsuńJak ja dawno u Ciebie nie byłam a tu tyle cudeniek 😍 podkład i puder są na moje liście do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńW takim razie jestem kolejną osobą, u której się sprawdziły i szczerze Ci je polecam :)
UsuńWiele youtuberek również go zachwala ;)
OdpowiedzUsuń