11/15/2015
SZYBKA I ŁATWA OPALENIZNA? TO MOŻLIWE!
11/15/2015
SZYBKA I ŁATWA OPALENIZNA? TO MOŻLIWE!
Zapewne
wiele z Was chciałoby cieszyć się opalenizną bez ryzyka, jakie niesie ze sobą
smażenie się w pełnym słońcu. Niestety słońce pod naszą szerokością
geograficzną raczej nie rozpieszcza nas cały rok… Poza tym, nie każdy ma czas
na takie „przyjemności” czyż nie? ;) Zapewne już wiecie do czego zmierzam? Tak,
dziś nadszedł czas na kilka słów o samoopalaczu, ale nie byle jakim… Jeśli Was
zaciekawiło słowo wstępu, to zapraszam do dalszego czytania!
11/10/2015
JESIENNA WZMOŻONA PIELĘGNACJA NA ZIELONO (DUŻO ZDJĘĆ!)
11/10/2015
JESIENNA WZMOŻONA PIELĘGNACJA NA ZIELONO (DUŻO ZDJĘĆ!)
Witajcie
;) Powracam po chwilowej przerwie, ale zostawiłam Was z moim mixem zdjęciowym,
więc mieliście co pooglądać w międzyczasie ;) Na dziś przygotowałam dla Was
trochę cięższy temat, czyli moją wieczorną jesienną pielęgnację. Jak każdy z
nas wie, jesień kojarzona jest często z pogarszaniem się stanu naszej cery, a
więc wymaga ona bardziej wzmożonej pielęgnacji. W moim przypadku wygląda ona
następująco:
11/07/2015
CHWILE ULOTNE WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2015 (FOTOMIX)
11/07/2015
CHWILE ULOTNE WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2015 (FOTOMIX)
Mam
przyjemność zaprosić Was na mój pierwszy blogowy fotomix ;) Rozpocznie on nową
serię na blogu pod nazwą CHWILE ULOTNE. Moją inspiracją był wpis na jednym z
blogów dotyczący tego, że pędzimy przez życie jak szaleni często nie zwracając
uwagi na to, co nas otacza. Nie celebrujemy chwil, tylko staramy się złapać kolejne
i kolejne. Postanowiłam, więc uwieczniać na zdjęciach ulotne chwile minionego
miesiąca, gdy widzę lub doświadczam coś ciekawego i tworzyć z niego swój
blogowy fotomix. Zaczynamy!
11/04/2015
DENKO PAŹDZIERNIK 2015, CZYLI CO TYM RAZEM WYLAŁAM DO ZLEWU…
11/04/2015
DENKO PAŹDZIERNIK 2015, CZYLI CO TYM RAZEM WYLAŁAM DO ZLEWU…
Witajcie
po dłuższej przerwie ;) Na blogu przerwy co prawda nie zauważycie, bo całe
szczęście można ustawić dodawanie postów na zaś, ale ostatnie dni upłynęły mi
pod znakiem podróży (jedno zdjęcie z trasy trafiło też na Insta). Jako, że już
jestem na miejscu, to mogę w końcu zabrać się za opisywanie październikowych
pustaków ;) A troszkę ich jest!