Temat pędzli jest tematem-rzeką. Niby już wszystko na ich temat zostało powiedziane, ale wciąż wypuszczane są na rynek nowe kolekcje, wymyślane są nowe kształty, które z zasady mają uprościć (albo utrudnić) nakładanie kosmetyków do makijażu. Nie ma co ukrywać, że dobre pędzle najczęściej są też dość drogie. Dlatego zwłaszcza na początku naszej przygody z makijażem staramy się znaleźć takie egzemplarze, które będą dobre i stosunkowo tanie. Stawiamy też na gotowe zestawy, by móc wypróbować różne typy pędzli i nauczyć się, które nam służą, a które nie. Chciałabym Wam dziś przybliżyć tzw. „chińskie puchacze”, czyli chińskie pędzle kosztujące grosze i zwierające dużą ilość włosia. Czy są warte uwagi? Czy zestawy oferowane przez różnych sprzedawców rzeczywiście są identyczne?
2016/06/29
2016/06/26
PŁYN MICELARNY BIELENDY – GODNY ZAMIENNIK RÓŻOWEGO GARNIERA CZY ODPOWIEDNIK BIODERMY?
Kochani, żar leje się z nieba, więc to idealny moment na dodanie wpisu lekkiego, prostego i przyjemnego, czyli recenzji mojego ulubieńca ostatnich miesięcy – różowego kojącego płynu micelarnego z Bielendy przeznaczonego do cery suchej i wrażliwej. Czyli do mojej cery ;) Czy można go porównać z różowym Garnierem? A może to odpowiednik dużo droższej Biodermy Sensibio H2O? O tym już za chwilę…
2016/06/22
THE BODY SHOP PORÓWNANIE PRODUKTÓW CZ. II
Na przełomie roku zaopatrzyłam się w gromadkę produktów marki The Body Shop. Teoretycznie jest to marka droga, teoretycznie też trudno dostępna. W praktyce okazuje się jednak, że produkty The Body Shop można upolować w wielu drogeriach internetowych i to w bardzo atrakcyjnych cenach. Kosmetyki, którym będzie poświęcony dzisiejszy wpis, kosztowały maksymalnie 30 zł/szt. I są to opakowania pełnowymiarowe! Ale czy naprawdę są godne uwagi?
2016/06/19
UPIĘKSZAJĄCY OLEJEK MICELARNY PURETE THERMALE OD VICHY
Ostatnio dużą popularnością w pielęgnacji twarzy, ciała czy włosów cieszą się oleje. Z dużą zaciętością wsmarowujemy różane olejki w skórę twarzy, olej kokosowy we włosy, a olejki wyszczuplające w uda czy brzuch. Mieszając wybrany olejek bazowy (np. jojoba) z olejem rycynowym możemy uzyskać swoją własną mieszankę do oczyszczania cery z zanieczyszczeń czy sebum (jest to oil cleansig method - OCM). Ale kto miałby na to czas? Z pomocą przyszli więc nam producenci kosmetyków, którzy oferują coraz to różniejsze gotowe mieszanki olejów przeznaczone do oczyszczania twarzy. Jednym z takich „mieszanek” jest upiększający olejek micelarny Vichy Purete Thermale i to właśnie o nim będzie dzisiejszy post.
2016/06/15
PRODUKTY MARKI BELL, KTÓRE POLECAM
Podczas ostatnich porządków w toaletce zauważyłam, że mam sporą kolekcję produktów do makijażu marki Bell. Szczerze mówiąc, nawet nie byłam świadoma, jak wiele ich jest :) Ponadto doszłam do wniosku, że wiele z tych produktów naprawdę bardzo lubię, a niektórych używam niezmiennie od lat! Postanowiłam więc podzielić się z Wami swoim doświadczeniem i napisać, które produkty tej marki są godne polecenia. Zapraszam!
2016/06/12
MOJE NOWOŚCI KOSMETYCZNE
Kochani, mam takie nienoworoczne postanowienie, by przez następny miesiąc nie kupować kolejnych kosmetyków. Wiąże się to oczywiście z faktem braku miejsca w szafie na kolejne kosmetyki, bo tak jak już kiedyś wspominałam – jest ze mną już tak źle, że muszę mieć osobną szafę na kosmetyki ;) Niemniej panuję nad tą kosmetyczną gromadką i trzymam się zasady, że nie otwieram kolejnego kosmetyku, dopóki nie zużyję poprzedniego (chyba stąd moje duże denka). Nie obawiajcie się jednak – kosmetyczne nowości będą dalej się pojawiać, bo mam jeszcze mały zapas zdjęć ;) Zapraszam!
2016/06/08
5 BUBLI MINIONEGO MIESIĄCA
Witajcie. Minione tygodnie obfitowały u mnie w kosmetyczne buble. Była to głównie pielęgnacja, ale jedna czarna owca znalazła się również wśród produktów do makijażu. Na dodatek brakowało mi pomysłu na wykorzystanie tych bubelków w inny sposób, więc wylądowały w koszu… Dzisiejszy post dodaję oczywiście „ku przestrodze” ;)
2016/06/05
BAHAMA MAMA ZA MNIEJ NIŻ 10 ZŁ Z ALIEXPRESS KONTRA THE BALM BAHAMA MAMA ORYGINAŁ
Od jakiegoś czasu plątała mi się po głowie myśl, by porównać jakość oryginalnych produktów i ich tańszych zamienników z chińskich stronek. Bo chyba nikt z Was nie wierzy w to, że produkty The Balm, które możemy kupić na AliExpress za kilkanaście złotych są oryginalne? ;) Za trzypak produktów zapłaciłam ok. 7 dolarów. Zawierał on: Bahamę Mamę, Sexy Mamę i Hot Mamę. Dziś zamierzam dokładnie porównać oryginalną wersję bronzera The Balm Bahama Mama oraz jego chiński odpowiednik. Odpowiem również na pytanie: czy to się opłaca?
2016/06/01
DENKO MAJA 2016 – DUŻE POJEMNOŚCI
Denko majowe było niezwykle obfite pod względem wielkości opakowań zużytych produktów – nie miałam już gdzie ich trzymać. Puste opakowania po kosmetykach dosłownie „wyskakiwały” z mojej, notabene pojemnej, szuflady w komodzie z Ikei ;) Był to jasny znak, że pora już naskrobać kilka słów odnośnie majowego denka!
Subskrybuj:
Posty
(
Atom
)