Kochani, dopiero co na początku czerwca dodałam wpis o 50 najlepszych nowościach kosmetycznych, a już dziś mam dla Was kolejne zestawienie nowości! Przyznam, że będzie dość zaskakujące, bowiem ciekawe nowości ma dla nas Biały Jeleń, nowa marka-siostra Sylveco: Aloesove, I <3 Revolution, Zoeva, The Balm, Yope i wiele innych! Więc jeśli jesteście ciekawi fitokoktajli do mycia ciała i włosów, aloesowych kremów, ogórkowego fixera do makijażu, nowych „męskich” bronzerów do twarzy czy podróżnych mini paletek cieni – zapraszam!
50 NAJLEPSZYCH NOWOŚCI KOSMETYCZNYCH
BIAŁY JELEŃ – marka baaardzo zaskoczyła mnie swoimi produktami do mycia ciała oraz włosów. Fitokoktajle do mycia włosów nie zawierają w składzie SLS, SLES, Cocamide DEA, parabenów i alergenów zapachowych i są przeznaczone do skóry wrażliwej. Do wyboru mamy fitokoktajl z ekstraktem marchwi i dyni (pozostawia odczucie nawilżonych włosów, łagodzi problemy swędzącej skóry, nie wysusza, a także zmniejsza skłonność do podrażnień oraz wzmacnia włosy i poprawia ich ogólny wygląd), fitokoktajl z ekstraktem z pomidora i papryki (zmniejsza skłonność skóry głowy do podrażnień, zapewnia delikatne i skuteczne oczyszczanie skóry głowy z zanieczyszczeń i nadmiaru sebum, łagodzi problemy swędzącej skóry głowy, a także poprawia kondycję włosów i ułatwia rozczesywanie i układanie), fitokoktajl z ekstraktem z pietruszki i karczocha (pozostawia włosy lekkie, błyszczące i mniej przetłuszczające się, skutecznie usuwa wszelkie zgromadzone na włosach zanieczyszczenia oraz osad z innych produktów w tym środków stylizacyjnych) oraz fitokoktajl z ekstraktem z bakłażana i buraka (poprawia kondycję włosów, skutecznie wzmacnia włosy oraz nadaje pożądaną objętość i blask). Również fitokoktajle do mycia ciała nie zawierają w składzie SLS, SLES, Cocamide DEA, parabenów i alergenów zapachowych oraz mają certyfikat Viva! dla wegetarian i wegan. Do wyboru mamy wersję z ekstraktem marchwi i dyni (zapewnia ulgę wysuszonej i napiętej skórze), z ekstraktem z pomidora i papryki (chroni skórę przed szkodliwym wpływem czynników zewnętrznych) oraz z ekstraktem z pietruszki i karczocha (zapewnia łagodne oczyszczanie skóry oraz pozostawia odczucie świeżości). Możecie je kupić na stronie producenta lub, np. w sklepie internetowym ekobieca w cenie 12-15 zł.
ALOESOVE – Aloesove to marka-siostra Sylveco, o czym dowiedziałam się od Agnieszki z bloga Kosmetologia Naturalnie. Notabene serdecznie zachęcam Was do obserwowania bloga Agnieszki – to najbardziej rzetelny blog w całej blogosferze i prawdziwa skarbnica wiedzy na temat składów kosmetyków. Ale wracając do Aloesove – jak sama nazwa wskazuje pod tym szyldem wypuszczono na rynek kosmetyki oparte na organicznym soku z aloesu, takie jak: Odżywczy krem do twarzy na noc (ok. 31 zł), Nawilżający krem do twarzy na dzień (ok. 28 zł), Balsam do ciała (ok. 23 zł), Żel myjący do twarzy (ok. 20 zł), Regenerujący żel do twarzy, ciała i włosów (ok. 26 zł), Serum do twarzy (ok. 30 zł), Peeling do ciała (ok. 26 zł) oraz Płyn micelarny do demakijażu twarzy i oczu (ok. 20 zł). Możecie zakupić je już dziś, np. w Cocolicie oraz na stronie producenta.
EVELINE – być może słyszeliście już o nowych maskach w płachcie od Eveline produkowanych w Korei Południowej? Jeśli nie, to spieszę donieść, że w Rossmannie dostępne są w dwupaku lub pojedynczo wersje Aloe Vera (działa na skórę wyciszająco i odświeżająco), Charcoal (o działaniu nawilżająco-oczyszczającym) oraz Hyaluron (hialuronowy zabieg nawilżający) w cenie 9,99 zł.
HERBAL ESSENCES – marka wielokrotnie próbowała zawojować polski rynek kosmetyczny, obecnie jest to już chyba trzecie (?) podejście. W serii produktów do włosów Bio Renew (szampony i odżywki) znajdziemy takie wersje jak: olej arganowy z Maroka, biały grapefruit i mięta Mosa, biała truskawka i słodka mięta, mleko kokosowe, marakuja i mleko ryżowe czy złoty olej moringa. Uprzedzam, że szampony mają w składzie zarówno SLS jak i SLES (naraz!), więc mogą podrażniać wrażliwą skórę głowy i lepiej skusić się na odżywki ;) Kosztują ok. 20 zł w Rossmannie w cenie regularnej.
GARNIER – dwie ciekawe maseczki w płachcie pojawiły się w ramach serii Garnier Skin Naturals Pure Charcoal: pierwsza to maska kompres z czarną algą oczyszczanie i nawilżanie, a druga to maska kompres czarna herbata i kwas hialuronowy. Obie możecie już zakupić w Rossmannie w cenie 9,99 zł/szt.
EVREE – przyznam, że nie wiem, na ile to nowość na rynku, a na ile nowość dla mnie :P Nie miałam pojęcia, że Evree ma specjalną serię sprzedawaną w Drogerii Hebe! Ma ona bardzo intrygującą nazwę Dragon Blood (smocza krew!) i w jej skład wchodzi Aktywnie Wzmacniający eliksir młodości do twarzy, Silnie regenerujący krem pod oczy oraz Silnie regenerujący krem do twarzy. Przy okazji zdradzę, że tytułowa „smocza krew” to ekstrakt żywicy z draceny smoczej ;)
WIBO – od lipca w Rossmannie dostępna będzie nowa maskara Wibo Extravaganza, która ma unosić i idealnie rozdzielać rzęsy. Za już od jakiegoś czasu dostępny jest sypki puder o obłędnie słodkim zapachu (i smaku!) i równie niepraktycznym co pięknym opakowaniu, czyli Marshmallow Sweet Kissing Powder kosztuje ok. 31 zł).
I <3 REVOLUTION – jeśli chodzi o markę znaną dawniej jako Makeup Revolution, to naprawdę idzie zwariować… I to zarówno od ogromu nowości jak i od kolejnej zmiany nazwy – obecnie jest to Revolution Beauty London, a Makeup Revolution, Obsession Makeup London, I <3 Revolution oraz Revolution Pro są markami-córkami. Jako, że jest mi wszystko jedno, z jakich serii pochodzą produkty, to ujęłam je ogólnie w kategorii I <3 Revolution. Możecie zobaczyć wśród nich ogromne palety bronzerów (Bronzer Wardrobe) oraz rozświetlaczy (Highlihgter Wardrobe) wzorowane na podobnych produktach Too Faced, które dostaniecie za ok. 60 zł/szt. w sklepie Cocolita, a także spraye fixujące makijaż w pięciu wersjach: Wanilia i kokos, Ogórek, Zielona herbata, Guawa i róża oraz nawilżająca mgiełka hialuronowa (30 zł każda na Cocolicie). Pięknie prezentuje się również wzorowana na kosmetykach Kylighter Kylie Cosmetics paletka Face Quad Ignite (ok. 50 zł) oraz mini paletka rozświetlaczy Rose Gold Glow (ok. 30 zł). Ale to nie wszystko! Nowościami są również paletki Orange Mini Chocolate, Mint Mini Chocolate, Rose Gold Mini Chocolate oraz White Mini Chocolate – idealne na wyjazd (ok. 30 zł/szt.). Na pewno wielu wielbicieli zdobędzie również nowa paletka stworzona przy współpracy z Soph, czyli Extra Spice zawierająca 18 cieni do powiek w odważnych kolorach (ok. 50 zł).
THE BALM – fanów Bahamy Mamy na pewno ucieszy fakt, że marka The Balm wypuściła aż trzy nowe odcienie bronzerów i to w „męskim” wydaniu. Dodam, że na opakowaniu zawierają informację, że są „anti-orange” (czyli nie-pomarańczowe!). A mowa tutaj o Take Home The Bronze w trzech muskularnych wersjach: Oliver, Thomas oraz Greg. Kosztują ok. 65 zł/szt. w sklepie ezebra. A Ty, którego mężczyznę zabierzesz do domu? ;)
IOSSI – sporym zainteresowaniem cieszą się ostatnio naturalne pasty do mycia twarzy. Swoją propozycję w tej kategorii ma dla nas marka Iossi. Nawilżająco-peelingująca delikatna pasta do mycia twarzy Ryż i kokos jest w 100% naturalna i wegańska. Kosztuje ok. 64 zł w cenie regularnej, ale widziałam ją na Cocolicie w cenie promocyjnej 51,20 zł (w promocji -20% na markę Iossi).
YOPE – sezon wiosenny przyniósł nam nowe wersje żeli pod prysznic marki Yope: regenerujący Yunnan (zawiera ekstrakt z liści zielonej herbaty) oraz nawilżający Kokos i sól morska (z ekstraktem z kokosa oczywiście). Kosztują ok. 20 zł i możecie je zakupić, np. na stronie Cocolita.
ZOEVA – jak to mówią: „last but not least”, czyli na koniec zaprezentuję Wam urocze mini paletki będące wersjami podróżnymi największych hitów Zoevy: Caramel Melange, Cocoa Blend oraz Matte. Te maluszki niestety do najtańszych nie należą, bo kosztują ok. 55 zł szt. w Sephorze (nie wiem, czy wiecie, ale Zoeva wycofała się już z Mintishop).
Tak wyglądają świeżutkie nowości, mam nadzieję, że Wam się podobają ;)
POPRZEDNIE POSTY Z TEJ SERII:
50 NAJLEPSZYCH NOWOŚCI KOSMETYCZNYCH CZERWIEC 2018
50 NAJLEPSZYCH NOWOŚCI NA RYNKU KOSMETYCZNYM MAJ 2018
50 NAJLEPSZYCH NOWOŚCI KOSMETYCZNYCH
50 NAJLEPSZYCH NOWOŚCI KOSMETYCZNYCH
50 NAJLEPSZYCH NOWOŚCI NA RYNKU KOSMETYCZNYM
NAJLEPSZE NOWOŚCI NA RYNKU KOSMETYCZNYM
NAJLEPSZE NOWOŚCI NA RYNKU KOSMETYCZNYM
NOWOŚCI NA RYNKU KOSMETYCZNYM
NAJLEPSZE NOWOŚCI NA RYNKU KOSMETYCZNYM
Jak zwykle sporo tego wypuścili:) kiedyś bardzo lubiłam HERBAL ESSENCES za zapachy;) a teraz kuszą mnie małe paletki Zoeva:)
OdpowiedzUsuńJa chyba nigdy nie miałam produktów Herbal Essences, ale kojarzę, że były kiedyś na naszym rynku ;)
UsuńMuszę zaopatrzeć się w tusz Wibo :) Kuszą te paletki Zoeva..
OdpowiedzUsuńPaletki są urocze ;)
UsuńWow :) Jak zwykle zawrót głowy z tym, ale mnie najbardziej ciekawi Aloesove od Sylveco :)
OdpowiedzUsuńMam już micel w zapasie :D
UsuńCo chwilę tyle ciekawych nowości wychodzi... Zaciekawiła mnie bardzo marka Aloesove :)
OdpowiedzUsuńDodają obecnie ich produkty do gazet za 7,99 bodajże, więc można się skusić ;)
UsuńO Aloesove również wyczytałam na blogu Agnieszki i już nie mogę doczekać się nowych zdobyczy tej marki !
OdpowiedzUsuńMam już micelek od nich :D
UsuńCzekam na tę wrsję palety SophX i na fioletową czekoladkę <3
OdpowiedzUsuńMnie kusiła pierwsza paleta cieni Soph, ale ostatecznie się nie zdecydowałam ;)
UsuńCałkiem dużo nowości:) A do tego sporo mnie zainteresowało, oczywiście Yope oraz The Balm ;)
OdpowiedzUsuńTrudno nie zwrócić uwagi na The Balm :D
UsuńO kilka firm mnie zaciekawiło :) Biały jeleń zawsze kojarzył mi się z jednym mydełkiem, a tu proszę jakie nowości! :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem pozytywnie zaskoczona :)
Usuńz tych wszystkich nowości najbardziej zaciekawiła mnie pasta do mycia twarzy z kokosem i ryżem :)
OdpowiedzUsuńJest naprawdę kusząca :) Ciekawi mnie jej konsystencja i zapach ;)
UsuńFajne te małe czekoladki I<3 Revolution :)
OdpowiedzUsuńObecnie na rynek weszło sporo miniatur - jak to przed wakacjami :D
UsuńTheBalm uwielbiałam za ich piękne opakowanie i dobrą jakość. Te nowe bronzery swoimi opakowaniami mnie nie kupują :( Za to minitaurki Zoevy są urocze. Nie wiedziałam, że robią się teraz tylko Sephorową marką.
OdpowiedzUsuńTeż dowiedziałam się z Youtube'a, że Zoeva zniknęła z Minti :/
UsuńPaletka revolution wpadła mi w oko.
OdpowiedzUsuńAle która :D
UsuńNie słyszałam o większości z tych produktów, ale zaciekawiła mnie ta pasta z Iossi <3 Uwielbiam naturalne kosmetyki!
OdpowiedzUsuńSakurakotoo ❀ ❀ ❀
Mnie również ona zaciekawiła :D
UsuńNawet już coś mam, skusiłam się na małą paletkę Zoeva :P
OdpowiedzUsuńZazdro :D
UsuńAle super post! Świetne nowości, mam zamiar kupić sobie którąś z paletek Zoeva. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Mnie również kuszą te maluszki :D
UsuńCzekam na poznanie Aloesove af kors :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że to będzie hit :D
UsuńNapracowałaś się z tym postem, ale nie lubię Cię za niego :P Kusisz jak cholera. Sama nie wiem czym najbardziej. Aloesove brzmi naprawdę rewelacyjnie, uwielbiam Aloes i lubię Sylveco. Zoeva ma przepiękne te paletki, pewnie któraś mi wpadnie w ręce.. No i te cuda z Revolution~! Wychodzę stąd, koniec! :D
OdpowiedzUsuńTo sama przyjemność a nie praca :D Choć mój portfel potem twierdzi coś zupełnie innego ;))
UsuńNajbardziej ciekawią mnie nowe maski Garniera, ale też paletki MUR mogą byc fajne.
OdpowiedzUsuńMaseczki i mnie kuszą :D
UsuńWpadają w oko nowości od I <3 Revolution :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę sporo ich wypuścili ;)
Usuńsuper nowości, miałam te maseczki czarne Eveline, fajny były :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam właśnie, że te maseczki są warte wypróbowania ;)
UsuńCalkiem ciekawe :)
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
UsuńNowości z I <3 Revolution muszę koniecznie sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńMgiełki ciekawie się zapowiadają ;)
Usuńlubię markę Biały Jeleń:)
OdpowiedzUsuńWarto więc wypróbować te nowości :)
Usuńthe blam to ja bym chciała
OdpowiedzUsuńmam kilka ich produktów ale szału nie robią:)
UsuńMężczyźni na opakowaniu kuszą ;)
UsuńFantastic post, dear!
OdpowiedzUsuńHugs ♥
Thank You
UsuńBiały jeleń bardzo nas zaskakuje :) Chyba wypróbujemy tych nowości :)
OdpowiedzUsuńZwłaszcza szampony mnie kuszą :D
UsuńMam te maski w płachcie z Eveline i muszę przyznać, że są naprawdę fajne.
OdpowiedzUsuńMuszę więc wypróbować :D
UsuńWow, sporo tego :)
OdpowiedzUsuńtyle fajnych kosmetyków, a ja nic nie potrzbeuję xD
OdpowiedzUsuńJa w sumie też nie, ale wyjdzie jak zwykle :D
UsuńJak ja widzę te nowości to tylko myślę o tym by je posiasiadać wszystkie! <3
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie :D
UsuńNiesamowite nowosci, kolejny bronzer od The Balm musi wpasc w moje rece <3
OdpowiedzUsuńWymarzony partner dla Bahama Mama :D
UsuńNowości Revolution wyjątkowo mi się ostatnio podobają :D
OdpowiedzUsuńhaha i mi:)
UsuńCiekawa jestem tych mgiełek ;)
UsuńMarshmallow Sweet Kissing Powder ma ładne opakowanie i kusi ale muszę zużyć to co mam, maskara Wibo Extravaganza kusi.... może dam szansę szybciej:)
OdpowiedzUsuńTeż zastanawiam się nad maskarą :D
Usuńtym razem nic mi nie wpadlo w oko;)
OdpowiedzUsuńSzkoda ;) Ale portfel się cieszy :D
UsuńZużyłam już kilka butelek tych szamponów Herbal Essences, z różnych serii i są naprawdę w porządku. Mam tłustą i wrażliwą skórę głowy i byłam zadowolona. Idealna równowaga między porządnym oczyszczeniem a nawilżeniem i pielęgnacją włosów. A poza tym te zapachy! :)
OdpowiedzUsuńWpadły mi w oko nowości YOPE. Choć nie za bardzo lubiłam ich mydła do rąk, niektóre zapachy brzmią smakowicie.
U mnie też jedno mydło Yope średnio wypadło (figowe) ;)
UsuńNie wiedziałam, że TheBalm ma męskie produkty :)
OdpowiedzUsuńMój blog-klik
Są "męskie" tylko z opakowania ;)
UsuńIle nowości! Ja na pewno skuszę się na bronzer od The Balm :)
OdpowiedzUsuńCiekawe na który ;)
Usuńoooo kurde, chcę wszystko :D i fitokoktajle i I <3 revolution i zoeve ;o
OdpowiedzUsuńFitokoktajle szczególnie kuszą :D
UsuńIossi oraz bronzery The Balm chciałbym najbardziej:).
OdpowiedzUsuńWcale mnie Twój wybór nie dziwi :D
Usuńjak widze aloes na fali ;D
OdpowiedzUsuńJak zawsze latem :D
UsuńBiały Jeleń bardzo mnie zaskoczył, na pewno wypróbuję ich produkty :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy :)
UsuńWszystko jest fanatyczne :) Wszystkiego mogłabym wypróbować po trochę, bardzo ciekawi mnie ten biały wege jeleń do włosów, muszę koniecznie zakupić :) z podanych produktów mam tylko czarną maskę w płachcie od garniera ale jeszcze nie zdążyłam jej wypróbować :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko myszko :*
Też jestem ciekawa działania tych fitokoktajli do włosów, bo mam wrażliwą skórę głowy ;)
UsuńProdukty Białego Jelenia mnie ogromnie zainteresowały i koniecznie muszę je wypróbować! Szampon Herbal Essence kupiłam w wersji truskawkowej i jak na razie się poznajemy ;-) Czarne maski Garniera uwielbiam i chętnie do nich wracam. A produkty MUR jak ZAWSZE... CUDOWNE! ;-) Mam ich paletę Warm Up i już nie mogę doczekać się jesieni, bo kolorki ma takie bardziej na ten czas. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy ostatecznie ten szampon truskawkowy się sprawdzi :D
UsuńBiały Jeleń, szampony Herbal Essence, czy maski z Eveline bardzo mnie kuszą. No i nowa marka-siostra Sylveco, zwłaszcza że związana z aloesem :)
OdpowiedzUsuńAloes to idealny wybór na lato ;)
UsuńCzy ja za każdym razem muszę wspominać że uwielbiam tą serię postów u Ciebie na blogu ? hihi :D Chyba tak, jest mega przydatna :D Nie wiedziałam że z Jelenia zrobiło się tyle cudnych kosmetyków :D Świetnie !
OdpowiedzUsuńPisz tak dalej, bo czuję się wtedy zmotywowana do dalszego "kopania" w czeluściach internetów w poszukiwaniu nowości :D
UsuńJa też uwielbiam tą serię, zawsze czekam na nową listę :D choć czasem o większości nowości z Rossmanna już wiem :P jestem ciekawa kolorów tych bronzerów, ale moja Bahama Mama nie chce się skończyć :D natomiast jeśli chodzi o Herbal Essences to odżywki niestety też są słabe :( mało odżywcze i alkohol w składzie na dobitkę :( a szkoda, bo pamiętam że te kosmetyki miały piękne zapachy..
OdpowiedzUsuńMiło mi to słyszeć :D Moja Bahama Mama też nie chce sięgnąć dna :P
UsuńCiekawe nowości. Zwłaszcza Aloesove bo bardzo lubię Sylveco. Natomiast wygladem jak zawsze urzekły mnie produkty The Balm
OdpowiedzUsuńMam bardzo podobne odczucia ;)
UsuńCiekawe te nowości :) mnie najbardziej zainteresowały te z Aloesove :)
OdpowiedzUsuńMam już jeden produkt tej marki, ale czeka na swoją kolej ;)
Usuńale fajne rzeczy, a najbardziej jestem ciekawa tych fitokoktajli do mycia włosów :)
OdpowiedzUsuńMnie również ciekawią :D
UsuńBronzery są fantastyczne haha ;D Każda z nas może zabrać jakiegoś do domu ;p
OdpowiedzUsuńI nowości z Sylveco! Chcę je wszystkie ;)
Dokładnie :D Jest na czym oko zawiesić :D
UsuńThanks ;)
OdpowiedzUsuń