9/01/2019

DENKO SIERPIEŃ 2019


Sama nie mogę w to uwierzyć, ale sierpniowe denko jest moim kolejnym skromnym denkiem w II połowie 2019 roku. Wychodzi na to, że albo nie mam czasu na regularną pielęgnację albo po prostu rozleniwiłam się przez upały ;) Zrobiłam za to mini-czystki w kolorówce, wzięłam się też za zużywanie jednorazowych maseczek, choć jeszcze długa droga przede mną do zaprowadzenia porządku w tych kategoriach. Jak zawsze w denku znajdziecie kilka hitów i parę kitów, więc zapraszam!

DENKO SIERPIEŃ 2019




BALEA RASIERGEL PEACH LOVE – jak dotąd sprawdzały mi się wszystkie ŻELE do golenia marki Balea i w tym przypadku nie mogło być inaczej (tym bardziej, że to już moje drugie opakowanie tej wersji żelu!). Produkt ma przyjemny brzoskwiniowy zapach, jest wydajny i ułatwia golenie nóg zapobiegając podrażnieniom. Pamiętajcie, że żele i pianki do golenia Balea to dwa różne produkty i ze swojej strony POLECAM jedynie żele.


BANIA AGAFII SZAMPON DO WŁOSÓW ODŻYWCZY – tradycyjnie znajduje się w każdym denku. Jakoś specjalnie nie odżywia włosów, ani ich nie dociąża, ale dobrze je domywa i jednocześnie nie podrażnia mojej hiper wrażliwej ostatnimi czasy skóry głowy. POLECAM


BE BEAUTY CARE PŁATKI KOSMETYCZNE MAXI – również stały bywalec denka. Płatki są tanie, duże, dobre i nie rozwarstwiają się. POLECAM


BE BEAUTY CARE MASECZKA DO TWARZY TROPICAL JELLY – ma zabawną galaretowatą konsystencję, pachnie arbuzem, przyjemnie chłodzi skórę w trakcie upałów, odświeża ją i delikatnie nawilża. MOŻE BYĆ


CIEN NAWILŻANE CHUSTECZKI ODŚWIEŻAJĄCE – świetnie sprawdzają mi się do zmywania makijażowych swatchy z rąk. POLECAM


FOR YOUR BEAUTY PĘDZELEK DO UST – zupełnie przeciętny produkt, dało się nim pracować, ale szału nie było. MOŻE BYĆ


GOLDEN ROSE LAKIER DO PAZNOKCI JOLLY JEWELS – piękny odcień, dobra trwałość i cudowny efekt błysku na pazurkach. POLECAM

RIMMEL LAKIERY 60 SECONDS SUPER SHINE – bardzo lubię lakiery z tej serii, ponieważ z reguły dobrze kryją (już po jednej warstwie), szybko schną i mają wygodny w użytkowaniu pędzelek. POLECAM


ISANA REFRESH MASECZKA DO TWARZY Z EKSTRAKTEM Z MIĘTY – płachta była naprawdę słabo nasączona, więc pod koniec praktycznie sama odklejała się od skóry, ale przyjemnie chłodziła i odświeżyła cerę. Na lato MOŻE BYĆ


JOANNA POMADA DO WŁOSÓW Z OLEJEM ARGANOWYM – przydatna dla osób z krótkimi włosami w celu podkreślenia pasm włosów, ponieważ nabłyszcza je niczym wazelina. Przy moich długich włosach, czasem pomagała mi „przyklepać” odstające baby hair. MOŻE BYĆ


LINDA MYDŁO W PŁYNIE MANGO – jak widzę napis „mango” na kosmetyku, to mózg zaczyna mi wariować, ale jak się okazuje, nie tylko ja tracę nad sobą kontrolę przez zapach tego produktu… W moim domu wszystkie tzw. muszki-owocówki przeniosły się z owoców w kuchni do łazienki na opakowanie mydła mango z Biedronki :D I nic dziwnego, bowiem naprawdę pięknie pachnie! Jeśli więc lubicie takie klimaty, to POLECAM


MARION MASECZKA DO TWARZY DYNIA + IMBIR - ma intensywny zapach piernika, w saszetce znajduje się minimalna ilość produktu (ledwo wystarczyła mi na jeden raz), ale naprawdę fajnie nawilżyła i odżywiła moją suchą skórę. POLECAM


MY SECRET LONG WEARING CONCEALER – korektor ma bardzo płynną, wręcz lejącą konsystencję, ale jest dobrze napigmentowany. Świetnie sprawdzał się u mnie jako korektor pod oczy – jest lekki, nie podkreśla zmarszczek i nie przesusza okolicy pod oczami. Byłam z niego bardzo zadowolona. POLECAM

DELIA INSTANT EYEBROW TINT – to jednoskładnikowa „henna” w formie pędzelka. Wygodnie, łatwo i szybko się ją aplikowało, miała konsystencję farbki plakatowej i bardzo dobrze kryła. Niestety efekt po zmyciu utrzymywał się na brwiach maksymalnie 2-3 dni. Fajna opcja dla osób początkujących, które boją się tradycyjnej henny. POLECAM, jeśli chodzi o łatwość użytkowania.


NACOMI OLEJ JOJOBA – olej jojoba jest moim ulubionym olejem do pielęgnacji twarzy, ponieważ jest podobny do ludzkiego sebum, dzięki czemu przyczynia się właśnie do ograniczenia wydzielania sebum. Ma lekką konsystencję, dobrze odżywia skórę, zmiękcza ją, a jednocześnie jej nie zapycha. POLECAM


TAMI BAWEŁNIANE RĘCZNICZKI KOSMETYCZNE – tańsza, mniejsza i cieńsza wersja słynnych bawełnianych ręczniczków Tami. Pozwala na higieniczne osuszanie twarzy, ponieważ ręczniczki są jednorazowe. POLECAM


JOANNA NATURIA PEELING DROBNOZIARNISTY BOROWINA – oparty na pestkach moreli, ładnie pachnie i dobrze zdziera skórę jednocześnie jej nie obklejając. MOŻE BYĆ

VIANEK ŁAGODZĄCY TONIK-MGIEŁKA DO TWARZY – jak dla mnie kompletne nieporozumienie. Strumień tej pseudo-mgiełki pryska tak, że można oberwać strzałem w oko, sam produkt pieni się na skórze i powoduje uczucie ściągnięcia. Nie ma tutaj mowy o żadnym łagodzeniu czy też nawilżeniu (bardziej o przesuszeniu). NIE POLECAM


WIBO BURLESQUE MASCARA – naprawdę świetna mascara za małe pieniądze. Ma dwa rodzaje wypustek, pięknie wydłuża, pogrubia i podkręca nawet bardzo liche rzęsy, a do tego jest trwała. Jedyny minus jest taki, że szybko zasycha w opakowaniu – już po pierwszym miesiącu od otwarcia. Jednak można ją „reanimować” kropelkami Inglota, My Secret lub płynem do soczewek praktycznie w nieskończoność ;) POLECAM

MAYBELLINE TOTAL TEMPTATION MASCARA – bardzo fajnie wydłużała rzęsy, nie sklejała ich, ale za mało pogrubiała. Miała pachnieć kokosem, ale nie było to jakoś szczególnie wyczuwalne. Zupełnie przeciętna. MOŻE BYĆ

ARTDECO ALL IN ONE MASCARA – tego maluszka otrzymałam w boxie od Notino. Tusz bardzo dobrze radził sobie z wydłużaniem i pogrubianiem rzęs, nie obciążał ich nadmiernie, nie sklejał, a do tego był trwały. Bardzo lubiłam podkreślać nim dolne rzęsy, bo miał wygodną szczoteczkę. Nie zasechł mi przez 6 miesięcy (!) od otwarcia. POLECAM






DENKA Z 2019 ROKU:

DENKO LIPIEC 2019
PODSUMOWANIE DENEK Z I PÓŁROCZA
DENKO CZERWIEC 2019
DENKO MAJ 2019
OGROMNE DENKO KWIETNIA ZA NIEMALŻE 800 ZŁ
DENKO MARCA ZA PONAD 500 ZŁ
DENKO LUTEGO ZA PONAD 700 ZŁ
DENKO STYCZNIA 2019






42 komentarze:

  1. Oj nie takie małe to denko :D Kilka produktów nawet znam jak żel balea - świetny, płatki - stały bywalec u mnie, lakiery rimmel - bardzo lubię za precyzyjny pędzelek. Miałam też maseczkę marion (bebeauty) ale w wersji bananowej i była taka bez szału, w sumie jeszcze jedną mam w zapasach. A no i tonik Vianka - akurat ja go bardzo lubiłam, chociaż fajniejsze wersje to chyba nawilżająca i normalizująca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wrześniowe denko dopiero jest gigantyczne, aż nie mam mocy zdjęć zrobić :P Żele do golenia Balea po prostu uwielbiam :D

      Usuń
  2. Jak Ja lubię żele/pianki do golenia z Balea szkoda, że są słabo dostępne w Polsce :/ Płatki BeBeauty również uwielbiam!To mydło mango będzie moje <3 Maseczkę dyniową Marion miałam! Ten Tint z Delia wydaje się być ciekawy! Ja sobie właśnie zamówiłam Oleje z Nacomi (Olej z nasion bawełny i Olej z pestek winogron) na Twój Jojoba pewnie też za jakiś czas się skuszę :) U mnie ten tusz do rzęs z Maybelline okazał się kompletną klapą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za każdym razem, gdy jadę do DM robię sobie roczny zapas żeli do golenia Balea :D Mydło mango oczywiście zagościło u mnie ponownie ;) A tusz Maybelline średni był to fakt :P

      Usuń
  3. U mnie też dzisiaj denko :D Z twojego znam oczywiście płatki z biedronki maxi, które sama bardzo lubię. Miałam też lakiery Rimmela i dobrze je wspominam z czasów, gdy malowałam paznokcie zwykłymi lakierami, podobnie lakier GR tylko ja miałam inną wersję tego Jolly jewels akurat :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio te płatki maxi zaczęły mnie denerwować, bo druga strona za mocno drapie :P Kiedyś tak nie było :P

      Usuń
  4. Znam tylko peeling z Joanny :) Super denko!

    OdpowiedzUsuń
  5. Też bardzo lubię żele do golenia z Balea i już nie mogę się doczekać, aż zrobię sobie zapasy w czeskim DM w przyszły weekend :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapasy w DM to punkt obowiązkowy każdej wizyty za granicą (oczywiście jeśli jest tam sieć DM) :D

      Usuń
  6. Mało co miałam :). Jojoba też bardzo lubię, choć częściej sięgam po olej kokosowy. Lubię też kupować zupełnie nowe, nieznane mi wcześniej oleje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olejowe eksperymenty nie zawsze wychodziły mi na dobre, dlatego regularnie powracam do oleju jojoba :D

      Usuń
  7. Powtórzę się, uwielbiam szampony Agafii! :D Pianka Balea mega kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Małe(chociaż nie dla mnie:D ) ale bardzo ciekawe to Twoje denko:) Bardzo lubię ręczniczki Tami, miałam mieszankę olejów z Nacomi i byłam bardzo zadowolona- piękny zapach<3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o mieszanki olejów, to akurat testuję olejek do demakijażu MIYA i jest bardzo przyjemny :)

      Usuń
  9. Ciekawa jestem czemu nie polecasz pianek do golenia od Balea. Ja miałam malinową i nie była taka zła. A mi te lakiery z rimmela w ogóle nie schną. Masakra z nimi była. Trzymam jeden kolor bo wiąże się z ważnym dla mnie wydarzeniem, ale co na niego patrzę to przypominam sobie też jak brzydko wyglądał na paznokciach. Możliwe że trafiłam na jakiś otwierany już czy coś, bo opinie zbierają dobre. Ja też wariuję na widok mangowych kosmetyków. Uwielbiam mydła linda, wszystkie kombinacje są ładne, ja zwłaszcza lubię granat. Te ręczniczki muszę sobie kupić. Przydałoby mi się coś takiego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pianki do golenia Balea nie amortyzują ostrza maszynki przez co za każdym razem się zacinam i mam podrażnioną skórę po całości - nie ma to miejsca w momencie użycia żelu do golenia ;) Z lakierami Rimmel chyba nigdy nie miałam problemów ;)

      Usuń
  10. U mnie zupełnie nie sprawdzają się lakiery Golden Rose. Miałam kilka z różnych serii, również tej, ale nie było rewelacji. Potrafiły odpryskiwać po kilku godzinach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam bardzo trudne paznokcie, jeśli chodzi o trwałość lakierów, ale ten z GR akurat dawał radę ;)

      Usuń
  11. Z Agafii znam maseczki do twarzy. Z Vianka mam tonik, ale nawilżający i rozpylacz, według mnie przynajmniej, ma bardzo dobry, sam tonik sprawdzał mi się świetnie, ale ostatnio go odstawilam, bo mam wrażenie, że moja cera zrobiła się wrażliwa na jeden składnik, może dlatego, że zbyt długo używam danego kosmetyku. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziwna sprawa z tym podrażnieniem od toniku, to nie powinno mieć miejsca :P

      Usuń
  12. Te chusteczki odswiezajace miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. A ja tę mgiełkę z Vianek lubię ;) Używam już chyba 3 opakowania ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja na pewno do niej nie powrócę :D Co skóra to inna reakcja ;)

      Usuń
  14. Pokazne! Sama mialam i bardzo lubie ten zel z Balea, tez nie przepadam za piankami do golenia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogólnie niektóre pianki do golenia się u mnie sprawdzają, ale nie te z Balea :P Najgorsze, że mam jeszcze jedną w zapasie :P

      Usuń
  15. Mimo, że jestem w Lidlu średnio 4 razy w tygodniu to NADAL nie poznałam tych zachwalanych przez wiele osób mokrych chusteczek... Muszę sobie chyba wpisać je na listę zakupową, bo wciąż zapominam! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No jak można iść na zakupy bez listy? :D Sama pewnie połowy produktów bym zapomniała :D

      Usuń
  16. Nigdy nie miałam żelu do golenia z Balea, a chętnie bym sprawdziła :P Lubię toniki Vianka, ale te atomizery to jakaś porażka :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żele Balea są tanie jak barszcz i do tego bardzo wydajne :D No i mają zazwyczaj piękne zapachy ;)

      Usuń
  17. Całkiem spore to twoje denko. Mam szampon z Bani Agafii, ale zupełnie inny. W takim stojącym opakowaniu. Jeszcze nie widziałam na żywo w takim opakowaniu, jak saszetka odkręcana ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te saszetkowe mają bardziej naturalne składy od butelkowanych ;)

      Usuń
  18. Jestem ciekawa tych bawełnianych ręczników kosmetycznych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są tanie i bardzo praktyczne, fajnie osuszają skórę, ścierają resztki pielęgnacji, np. maseczek czy peelingów ;)

      Usuń
  19. Super denko:) TotalTmptation jest taki sobie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Uwielbiam pianki do golenia Balea:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie Ty jedna :D Dobrze, że jeszcze mam ich mały zapas :P

      Usuń
  21. Tyle kosmetykow, a ja zadnego nie uzywalam :P

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za każdy konstruktywny komentarz!

Copyright © MAKE-UP FULL OF COLORS , Blogger